Spiochu
Members-
Liczba zawartości
4 031 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Zawartość dodana przez Spiochu
-
Kto to jest "piwniczny incel"? Fakty są takie, że w internecie jest gigantyczna dysproporcja między popularnością mężczyzn i kobiet. No chyba że przyjmiemy że (prawie) wszystkie kobiety są piękne, a faceci brzydcy. Najmłodsze pokolenie poznaje się głównie przez sieć, więc to się odbija na ilości związków/małżeństw itd. Znam sporo młodych osób (zarówno kobiet i mężczyzn), które chciałby założyć rodzinę, ale nie udaje im się poznać odpowiedniego partnera/partnerki. W dawnych czasach, zupełnie inaczej to wyglądało.
-
U mnie w rodzinie, jest przypadek męża islamisty. Nie wiadomo czy stosuje przemoc fizyczną, ale decyduje o wszystkim, a żona się słucha. I co w takim przypadku?
-
Jaki znasz więc sposób, by przekonać młode kobiety, do nie wchodzenia w takie związki?
-
Jak pierwszy raz uderzył, to zwykle nie miała dwójki dzieci. Nawet pracując w Biedronce czy na produkcji można wynająć pokój.
-
Wiele nawet za dobrze. Wy już tego nie widzicie, ale w młodym pokoleniu rośnie nowa patologia. Tysiące leniwych "księżniczek", szukających księcia Monako. Kiedyś kobiety bardzo obawiały się zostania starą panną i robiły wszystko by temu zapobiec. Dziś na różnych fotkach, tinderach i innych gówno-portalach, każda przeciętna panna (nawet nie specjalnie ładna), dostaje setki wiadomości i komplementów. To powoduje wzrost ego do rozmiarów galaktyki i tym samym wymagań odnośnie mężczyzn. Dzisiejsza młoda kobieta nie musi dbać o dom, bo jest "równouprawnienie", nie musi umieć zarobić, bo dostaje kasę od rodziców a w przyszłości "to facet powinien utrzymać rodzinę", nie musi nawet mocno dbać o wygląd i formę, bo i tak ma setki zainteresowanych. Sytuacja uległa całkowitemu odwróceniu i w rezultacie liczba singli, rośnie w zastraszającym tempie. To też wpływa, na spadek dzietności. Bo jak założyć rodzinę, jeśli trudno znaleźć normalną partnerkę? Co do przemocy, to oczywiście się z wami zgadzam. Dziwi mnie tylko, że kobiety nie odchodzą, gdy pierwszy raz dojdzie do takiej sytuacji.
-
Jaki komplet narciarski do 400 zł byś polecił? To z grubsza ta sama sytuacja. Może kup coś innego? Albo jeszcze lepiej, zamiast prezentu, zabierz ją gdzieś. Jakieś wypasione wesołe miasteczko, aquapark, albo coś w tym stylu.
-
Uważam,że w nartach, precyzja sprzętu jest mniej ważna. Szczególnie na początku. Przy jeździe ześlizgowej, praktycznie bez różnicy, na czym się jedzie.
-
Istotne jest dopasowanie i sztywność buta. Reszta parametrów mniej ważna. Przyzwoite rolki to 500-1000zł. Na tych sztywniejszych (skorupa) jeździ się łatwiej i lepiej. W bardzo miękkichmarketówkach, stopa lata jak p... Nie zapomnij o ochraniaczach: https://www.zicoraci...-GEAR-2020/2513 Może lepiej jakiś voucher do dobrego sklepu rolkowego?
-
Płyta Alu typu race mojego pomysłu.
Spiochu odpowiedział Alojz → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Na swoich nartach jeżdżę i treningi i jazdę dowolną. Jeśli jednak są warunki, to jest to niewielka różnica. Bez tyczek, staram się jechać tak samo jak na treningu. Nawet w nartach tylko na zawody, nie wykorzystałby jednak bardzo sztywnej płyty. Mam na to zbyt małą masę, siłę, jak i umiejętności. -
Mnie już na tyle ogłupił system, że poopieram programy PISu, choć z nich nie korzystam. Choć popieram program PISu i nie chciałbym powrotu PO, to zagłosuje przeciwko Dudzie. Gdzie tu sens i logika? Powód jest prosty, kaczor i jego sługi dokonały zamachu na moją wolność. Wszelkie inne partie do tej pory, interesował jedynie mój portfel, a wolność tylko w niewielkim stopniu. To niebezpieczny precedens. Jak całkowicie rozkradną lub rozdadzą Polskę to jakoś sobie poradzę. Jak mnie zamkną w obozie, to już niekoniecznie.
-
Rozwiniesz wypowiedź? Nie jestem biegły w polityce i nie bardzo rozumiem, o co chodzi. Chodziło mi o to, że poprzedni ustrój spowodował wyrównanie różnic materialnych ( z nielicznymi wyjątkami) i przemieszanie rożnych warstw społecznych (blokowiska). Od lat 90-tych kierunek jest odwrotny, ale dalej nie mamy typowych wielkomiejskich slumsów z wielopokoleniową tradycją bezrobocia i przestępczości.
-
Możesz sobie porównywać sformułowania a w bidnej i rozkradanej Polsce jest lepiej, niż w amerykańskim supermocarstwie. Paradoksalnie, wiele w tym temacie, zawdzięczamy znienawidzonej przez wszystkich komunie. U nas możesz stracić auto, w usa życie.
-
Zwykle zamykam samochód, ale wątpię by miało to jakieś znaczenie. Złodziej umie otworzyć, lub wybić szybę. Alarmów i innych zabezpieczeń nie mam. Samochód zawsze stoi pod domem/blokiem, bo niby gdzie ma stać? Wielokrotnie zostawiłem w nim na noc portfel z dokumentami. Na wyjazdach, często narty leżą w nocy w środku, w mieście też się to zdarza. Raz w Szczyrku, zostawiłem na noc całkowicie otwarte okno. Jedynie śniegu mi trochę napadało:) Zostawiałem już auto na tydzień w innych miejscowościach i nigdy nic nie zginęło, ani nie zostało zniszczone. Nawet felg nie próbowali ukraść a mam OZ Racing.
-
Problem edukacji to jedno a szerokość to drugie. Taka rowerowa autostrada to by musiała mieć po 6m w każdym kierunku, żeby spełniać swoją funkcję. Ze ścieżek korzystają również rolkarze, hulajnogi, wózki i inne wynalazki. Po pierwsze to rozsądne, żeby każdy mógł skorzystać po drugie żaden zakaz i tak tego nie zmieni. Trzeba zatem w miarę możliwości, dostosowywać ścieżki do warunków. Idealnym przykładem jest główna aleja na 3 stawach. Przy gigantycznym ruchu, nie ma problemu z rodzinkami, wózkami ani golinogami. Natomiast ścieżki nawet na obrzeżach miast, często są bardzo wąskie i tylko po jednej stronie (dwukierunkowe). W centrach miast, nie robiłbym ścieżek, tylko je całkowicie zamknął dla ruchu samochodowego. Jako autostrady rowerowe, można by wykorzystać drogi serwisowe za ekranami, wzdłuż normalnych autostrad.
-
Płyta Alu typu race mojego pomysłu.
Spiochu odpowiedział Alojz → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
W całości z alu nie testowałem, ale im solidniejszą miałem płytę tym było gorzej. Najlepsze dla mnie były dzielone, plastikowe płyty jak w starych komórkach Fischera. Oczywiście wartość naukowa testów żadna, bo narty też się zmieniały. Przemawia do mnie jednak fizyka i opinie Szymka Bębenka. To co w alu jest dla niego zaletą, dla mnie będzie wadą. -
Płyta Alu typu race mojego pomysłu.
Spiochu odpowiedział Alojz → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Ja wolę płytę z tworzywa. Jest lżejsza, mniej usztywnia nartę, lepiej tłumi drgania. Alu to nie moja liga. -
Trochę wąska ta "autostrada". Golinogi i tak będą jeździły między autami.
-
Płyta Alu typu race mojego pomysłu.
Spiochu odpowiedział Alojz → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Fajny pomysł. Z tworzywa, też możesz wyfrezować, czy tylko alu? -
W ten weekend spędziłem ponad 8h w aucie. To co się działo na drogach to jakiś sajgon. Korki, wypadki, pełno aut na lawetach. O licznych irracjonalnych zachowaniach nie wspomnę. Chyba wszystkie "Janusze" wyjechały na wakacje.
-
He, he to mniej więcej tak samo jak moje autko, warte tyle co nowe felgi od tej Acury Z rolki nawet wolniej.
-
Mój post z 6 maja (skionline, temat: Kitzsteinhorn): "W temacie jazdy letniej. Mam wrażenie, że w tym roku NIE zapowiada się upalne lato. Na nizinach może być umiarkowanie ciepło, a na lodowcu super warunki." Na razie wszystko zgodnie z przewidywaniami.
-
Słyszałem z pewnego źródła, że zakup elektrycznych audi to mocno średni pomysł. Przynajmniej niektórych modeli. Projekt pewnych komponentów jest delikatnie mówiąc słaby. Niestety nie mogę podać szczegółów.
-
Mój lekarz twierdzi, że nie mam Nie interesuje mnie Twój pogląd na temat zarazy. Odnoszę się WYŁĄCZNIE do tego co zmyślasz, udając że to fakty. Akurat dr zgredek ze skionline dorównuje Ci w ilości takich głupot.
-
Choć nie przepadam za polską policją, to niezmiernie cieszy mnie fakt, że daleko jej do amerykańskiej. Jednocześnie zastanówcie się, cóż to za fenomen, że w Polsce "bezbronna" policja wystarcza, by zapewnić niezły poziom bezpieczeństwa, a w USA nawet gangsterzy w mundurach nie wystarczają? Może pora zacząć od przyczyn a nie skutków?
-
Wielokrotnie zwracano Ci uwagę, korygowano Twoje posty, lub zgłaszano do admina (na skionline). Widać jednak, że nie dociera i nadal piszesz wymyślone bzdury i to nie o pogodzie a w istotnych, praktycznych tematach.W ten sposób celowo wprowadzasz w błąd wielu ludzi. Zwrócę się zatem do Ciebie w prostszy i być może bardziej zrozumiały sposób: Wypierdalaj gamoniu ze swoimi bzdurami !!!