Skocz do zawartości

Spiochu

Members
  • Liczba zawartości

    4 031
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Zawartość dodana przez Spiochu

  1. Chyba widać u Ciebie efekty przegrzania.
  2. Tak źle to nie było. W dół kulturalnie sprowadzałem. Tu bardzo dobrze się sprawdza hamowanie przednim hamulcem. Opona ma często lepszą przyczepność niż buty. W górę jak się nie dało wypychać to ustwiałem rower bokiem ale na kołach. Kładzenie się nie ma sensu, bo jeszcze prędzej zjedzisz. Pamiętasz wspinaczkę na tarcie po połogim? Żeby buty trzymały trzeba zachować wyprostowaną sylwetkę. Ze strachu będziemy się kładli do stoku, ale wtedy układ sił na butach jest mniej korzystny i prędzej stracimy przyczepność.
  3. Max 17 stopni było, trochę też popadało. To nie tyle kwestia temperatury co terenu. Zaliczyłem kilka podjazdów, przedzieranie się przez błoto, krzaki i strumyki. Najciekawsze było pokonanie (w poprzek) stromego wąwozu, oczywiście prowadząc rower. W dół pomagałem sobie przednim hamulcem, więc udało się dość łatwo zejść, ale w górę dramat. Buty ślizgały się na błocie, a rower musiałem w poprzek stawiać żeby kolejny krok zrobić.
  4. Kapitalizm z dumą rozwiązuje prblemy, nieznane w innych systemach. Czy nie brzmi to znajomo? Dziś byłem na rowerze pod Strzelinem. Wszystkie single oficjalnie zamknięte i wjazdy zabezpieczone taśmami. Oczywiście jak typowy polak, olałem zakazy i okazało się, że warunki na singlach bardzo dobre. Brak specjalnych przeszkód, względnie sucho, ścieżki nie wyglądają na uszkodzone, ale zakazy wiszą. Za to na szutrówkach w okolicy jazda była w pełni legalna, ale za to niemozliwa. Wszystko maskarycznie zryte ciężkim sprzętem do zwózki drewna. Błoto i dziury po kilkadziesiąt cm. Widać, że masowa wycinka polskich lasów jest nadal aktualna. Niedługo w kraju zostanie tylko pustynia. Mentalna, ekonomiczna a z czasem i geograficzna.
  5. To dziś Cię Mitku przebiłem, bo jeździłem w koszulce z krótkim rękawem i jeszczę się spocilem. Narty jednak to nie rower i często strasznie się marznie jeżdżąc krzesłem. Jak ktoś nie ma naturalnej izolacji to nawet w typowych ciuchach narciarskich bywa bardzo zimno. Rekrecyjni połykacze kilometórw nawet w czasie jazdy się nie rozgrzeją bo pęd powietrza jest duży a wysiłek minimalny. Ty Mitku jeżdzisz zwykle śmigiem, to pozwala się bardziej rozgrzać. Nie rozumiem natomiast popularności kominarek. W samym kasku jest ciepło, a często nawet brakuje dodatkowej wentylacji.
  6. Dynafit robi dobre ciuchy, tylko bardzo drogie. Jednak takie lekkie ciuchy średnio się nadają do narciarstwa zjazdowego. . Dużo szybciej się zniszczą niż tradycyjne modele, a waga przy wyciągu nie jest szczególnie istotna. Słabo ocieplona kurtka, czy spodnie bez membrany choć idealne na forsownym podejściu spowodują że zmarzniemy i przemoczymy d..pę . Szczególnie będzie to odczuwalne w jeździe rekreacyjnej.
  7. @Tata Asi Ekspert potwierdził. Czyli nie kombinuj tylko kup recona za 8 stówek. (Ten z Niemiec NIE jest powietrzny więc odpada) A Mitka o sprzęt nie pytaj - nigdy. On przejechał milion km, ale na sprzęt ma wywalone i prawie nic o nim nie wie.
  8. Najtańszy amortyzator to Recon https://www.centrumrowerowe.pl/amortyzator-rowerowy-rock-shox-recon-silver-tk-pd18194/ Ten co podałeś to atrapa amortyzatora, która do niczego się nie nadaje. Jeśli nie potrzebujesz amortyzatora to zamontuj sztywny widelec stalowy lub karbonowy ale kupowanie atrapy mija się z celem. Edit: Tu znalazłem taniej (to chyba ten sam): https://www.synkros.pl/product-pol-7146-Rock-Shox-Recon-TK-Silver-SA-26-11-8-V-brake.html
  9. Spiochu

    Cztery kliknięcia (Rower)

    Chyba tak. Mógłbym jeszcze pojechać w przyszłym tygodniu, ale za bardzo mi się nie chce. Mrozu w nocy też raczej nie będzie, więc na stokach będzie padaka. W sumie wyszedł najsłabszy sezon odkąd jeżdżę. Tylko 17 dni na nartach. Trochę przez pogodę (odwołałem tydzień w styczniu) a trochę z lenistwa.
  10. To temat o regulacji sprzętu rowerowego. Wiele osób myśli, że jest ona potrzebna tylko dla pro zawodników a amator i tak nie zauwazy różnicy, lub przyzwyczai się do tego co jest. Czy cztery klinkniecia w regulacji odbicia tylnego amortyzatora to dużo? Czy amator odczuje różnicę? Zamontowałem nowy damper do roweru. Jest to dość spartański model przeznacozny do xc. (sidluxe ultimate) Po zamontowaniu (w serwisie), prawdiłowym ustawieniu ciśnienia i zmierzeniu wstępnego ugięcia (sag = 30%) pojechałem w kierunku domu. Już po kilkudzisięciu metrach okazało się, że coś nie gra. Przy pedałowaniu rower telepał się a tyłek podskakiwał na siodełku. Na gładkim podłożu! Normalnie dramat. Nie da się tak jeździć nawet na krótkie dystanse. Nigdy wcześniej tak nie było. Na starym damperze (bez włączonej blokady) nic nie bujało, ani nie telepało. Zapewne kupiłem uszkodzony damper, albo nie nadaję się on do mojej ramy (mam rower trail, a damper jest do xc). W domu sprawdzilem jednak regulację odbicia. Okazało się że jest ustawiona na maksymalnie szybką. To sprawiało, że damper nawet przy minimalnym ugięciu natychmiast odbijał i powodował efekt telepania. Zwiększyłem tłumienie odbicia o 4 kliknięcia czyli jakieś kilkanaście stopni obrotu imbusa i wyjechałem przed blok. Problem zniknął natychmiast. Rower nie buja, tyłek nie podskakuje. Te cztery klikniecia zminily grata nie nadajacego się do użytku, w dobrej jakości sprzęt. I drastyczną róznicę odczuł nie zawodnik na trasie DH, tylko totalny amator na chodniku przed blokiem.
  11. Czy są na necie dostępne jakieś dokładne mapy wysokościowe? Chodzi mi o kwestię zagrożenia powodziowego. Chciałbym ustalić czy dane osiedle może pływać czy nie. Kiedyś znalazłem jakieś obszary zagrożone zalaniem (1%, 0,2% itp.) ale nie potrafię do tego wrócić. Poza tym to był wariant optymistyczny zakładający, że wszystkie istniejące wały zadziałają.
  12. To poważny problem, bo jest to skręt w prawo. 🙂 Znajdź sobie jakiś pusty stok (w PL raczej nierealne). Weź sobie GS FIS i pojeździj kilka tygodni TYLKO na krawędzi i starając się na maksa zmniejszać promień. Samo wejdzie bo inaczej będziesz ciągle gleby zaliczał.
  13. Do ślizgania bez znaczenia. Do jazdy poniżej 70mm.
  14. Jednocześnie takie osoby często mają tak niski poziom jazdy, że szkodzą wizerunkowi tych topowych marek, których sprzęt co rok kupują.
  15. Też poznałem mnóstwo kobiet, które są aktywne ale mnie chodzi o ogół zjawiska. Narty, rower, wspinaczka, siłka, góry, pływanie, sporty walki, gry zespołowe - więcej panów Taniec, łyżwy figurowe, gimnastyka, konie - więcej pań Bieganie, rolki chyba podobnie. Jak coś jest niebezpieczne lub wiaże się z rywalizacją to udział panów drastycznie rośnie. Nawet jak w danym przypadku jest podobna liczba osób dla obu płci to faceci średnio ćwiczą bardziej intensywnie. Największa przewaga chłopaków jest w najmłodszej grupie wiekowej. Dziewczyny tradycyjnie migają się od wf-u. Chłopaki znacznie rzadziej.
  16. Co to zmienia? Lepiej dać 100-200zł za serwis niż 2000zł za nowe narty.
  17. Wujot napisał "Jeden z moich znajomych robi takowe (skiturowe)" to wskazuje, że przewodnik jest mężczyzną. No chyba, że zatrudnia przewodniczkę. Panie co innego mówią, co innego myślą i co innego robią. Także same wypowiedzi wiele by nie zmieniły. Mam podobne obserwacje i można to rozszerzyć również na inne dyscypliny. Niewiele kobiet lubi się ruszać a jeśli juz to mało intensywnie. Większość jeśli ćwiczy to tylko dla wyglądu.
  18. Też się kiedyś nad tym zastanawiałem. A przewodnik jest meżczyzną? Jeśli tak, to idealnie to ogarnał. Ma duży wybór, brak konkurencji i jeszcze mu za to płacą.
  19. Nie głupi pomysł, ale zwykłe imprezy taneczne są również wystarczające. Tylko coraz rzadziej można je spotkać, ludzie teraz nie potrafią się sami zorganizować. Siedzą przy stołach i zamulają.
  20. Uznania? To właśnie przez takie osoby, które godzą się na śmieciowe traktowanie jest coraz gorzej. Nie dotyczy to tylko restrykcji covidowych. Ośrodki są coraz bardziej oszczędne, sprzęt coraz gorszej jakości, ceny coraz wyższe, ale skoro cepry nie portestują to po co się starać.
  21. Odnośnie wyjazdów to ogarnij takie dla singli. Teraz jest ich multum, a takiej oferty niewiele. Kluczowe będzie przyciągnięcie młodych Pań i jakieś fajne integracje. Panowie chętnie zapłacą więcej za takie wycieczki, bo teraz jest bardzo duży problem ze znalezieniem partnerki. Panie niestety z reguły są bez kasy, więc musisz mieć dla nich solidne zniżki. Jak odniesiesz sukces to skalować wyjazdy możesz dowolnie. Jeśli chodzi o grzanie to mnie zawsze zmino w kolana. Nawet nie potrzebne by były grzałki, ale spodnie z gąbkami wewnątrz na kolanach. Będzie funkcja ocieplenia i ochrniacza w jednym.
  22. Nowoczesna sporotwa narta będzie taka sama lub gorsza jak stary odpowiednik. Od 20 lat nic specjalnego w technologii się nie zmieniło a teraz bardziej się oszczędza na materiałach Możesz śmiało jeździć na starych nartach jeśli spędziły mało dni na stoku. Zrób planowanie ślizgu i krawędzi na jakieś automatycznej maszynie. Nasmaruj żelazkiem kilkakrotnie i będą jak nówki. Jedynie stare wiązania budzą wątpliwości. Koniecznie przetestuj wiązania na specjalnej masyznie, bo nie wiadomo, czy dobrze dzaiłają. Jeśli chodzi o elany whistler 4 to po prostu narty z niskiej półki. Nie chodzi tu o rocznik, odpowinik z 2023 również się do niczego nie nadaje. Leńpiej wymień na lepszy model.
  23. Jaki kryzys, przecież na forum każdy zarabia po kilkadziesiąt tys. No prawie każdy... Możemy wyróżnić 4 najważniejsze grupy narciarskich konsumentów. 1. Informatycy Może dla nich jakieś narty z programowaną twardością, albo chociaż podgrzewana kurtka, sterowana z aplikacji? 2. Przedsiębiorcy Tutaj przydałyby się delegacje alpejskie, czyli usługi pomagające wrzucić narciarstwo w koszty firmy. 3. Medycy Usługi rehabilitacyjne na stoku, finansowane z budżetu NFZ, czy nie brzmi to idealnie? 4. Budowlańcy Nie ma jeszcze na rynku bukłaka z rurką, przystosowanego do wysokoprocentowych alkoholi. A reszta? Reszta chciałaby dobre jakościowo narty w rozsądnej cenie, czy też ośrodek z ciekawymi trasami i dużą ilością śniegu. Na tym jednak nie zarobisz, więc szkoda tracić czas.
  24. Spiochu

    Czarna Góra

    Wbijaj. Jak ja jadę do Czarnej to warunki niemal zawsze są świetne. A familja będzie się przekopywać przez zaspy.
  25. Spiochu

    Czarna Góra

    Nie patrzyłem w żadne kule, tylko zarezerwowałem nocleg w Stroniach. Będę od poniedziałku do piątku. Ktoś jeszcze planuje przyjechać?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...