Spiochu
Members-
Liczba zawartości
4 089 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
36
Zawartość dodana przez Spiochu
-
Byłem kiedyś w firmie, która robi wnętrza na zamówienie poprawiając takie premium samochody. Jakość powala, ale dla mnie to ma marginalne znaczenie. Ze względów estetycznych, często rezygnuje się też z praktycznych elementów. Yeti piękny nie jest, ale jestem bardzo zadowolony z zakupu. Jakbym nie mógł sprzedać i miał używać jako jedyne auto to na e63s ani alfę 4c bym się nie zamienił. Podobał się też kilku koleżankom, więc chyba estetyka nie jest tragiczna.
-
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Spiochu odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Duży plecak to doskonała recepta na wizytę u ortopedy. Na GSB nie jest do niczego potrzebny. Po drodzę są knajpy, sklepy i noclegi. W 20l spokjnie się można spakować nawet jak ktoś chce przejść całość. -
Yeti ma 4,2m długości, to mniej od golfa. W obecnych czasach poniżej średniej. Jednak trochę się wpisuje w ten trend, bo poprzednie auto było mniejsze. Niestety nie miałem wyboru. Producenci dzielą auta na te gorsze i na te większe. W mniejszych dadzą napęd tylko na ośkę, słabszy silnik i gorsze zawieszenie. Ewentualnie jakieś premuim wersje za gruby hajs. Nie, mój nie jest szybki. Jakby była wersja 2.0 TSI 300KM to miałbyś dobry przyklad. Twoja Polówka też jest blisko. Alfa 4C to taka zabawka marzeń, beznadziejna na codzień, ale na pewno robi wrażenie. A E63s to wielki i ciężki kloc. Niepraktyczny, ale dalej nudny. Jedyne do czego służy to podbijanie prestiżu. Co do pomruków to ja nie czaje tych zachwytów. Dla mnie dżwięk w takim Subaru STI czy Mustangu V8 jest wybitnie irytujacy. Wolę zwykłe turbo wyjce jak Twój 2.0 TSI. Też nie kumam, czemu tak skąpi kasę na rower. Jest wielu sprzętowych pozerów, ale Mitek przegina w drugą stronę. Stereotypy nie powstają bez przyczyny a duże auta zabierają więcej przestrzni w mieście. Jak ktoś ma ranczo w Teksasie to niech sobie jeździ ciężarówką, ale na wroclawskim blokowisku takie wozidła to dramat.
-
Btw. "rajdowka" ktora wozili Mitka 20 lat temu skreca gorzej niz wspolczesna polowka.
-
No wlasnie takie podejscie dominuje. Kupie najwieksze na jakie mnie stac. Potem singiel czy para bez dzieci jezdzi po miescie 5m suvem. Utrudnia tym zycie sobie i innym ale wazne zeby sie pokazac. Rozumiem jak ktos ma liczna rodzine albo wozi gabaryty ale to mniejszosc. Przez ten trend to nawet trudno kupic dobre ale male auto bo producenci dostosowuja sie do popytu. Przykro mi, ale interesuja mnie tylko kobiety.
-
W górach jestem zwolennikiem a może nawet fanatykiem ultralekkich materiałów. Na wyprawach z powodzeniem używałem, najlżejszych packlitów w czasach gdy Wujot jeszcze męczył pancerną cordurę 😉 Tzw. kurtki wyprawowe to się nadają na deptak w Zako. W Himalajach liczy się każdy gram, więc ich używanie jest głupotą. Mimo tego widzę sens solidnych ciuchów w narciarstwie zjazdowym. Spodnie nawet kuloodporne kasują się w ekstremalnym tempie od krawędzi. W górach takie zniszczenia są możliwe jedynie jak ktoś nie umie chodzić w rakach i zaczepia nimi o nogawki. Kurtki przypalają się od tyczek, a nawet jak ktoś nie jeździ na bramkach to pancerna po prostu starczy na dłuższej i nie trzepocze na wietrze tak jak packlite. Waga na wyciągu nie ma większego znaczenia. Oczywiście jak ktoś przesadzi to 1.5kg kurtka może trochę przeszkadzać Co do oddychalności to też nie zawsze jest kluczowa. Jak nie ma słońca i roztopów to na zjazdówkach prawie w ogóle się nie pocę, mimo lipnej kurtki z deca (z ociepleniem). Po prostu cały czas jest mi lekko zimno. Jak jest cieplej, wolę softshell niż nieocieploną membranę. Ale to są ciuchy jak jest powyzej zera. Przy -5/-10 to potrzebna jest solidnie ocieplona kurtka bo inaczej zamarzne na krzesełku.
-
Jak na nartach. Na prostej po sztruksie pewnie lecą 90km/h ale jak trzeba skręcać, to miota nimi jak szatan. Co do aut to kiedy miałem Mitsu, lubiłem nieraz pocisnąć, ale z czasem coraz mniej. Natomiast zawsze mnie wkurzały wszelkie bulgoczące i wyjące wozidła z klaustrofobiczną kabiną. Samochód poinien być szybki, ale też praktyczny i w miarę cichy. Na drogach widać też trend, że ludzie chcą mieć jak największe auto. Dobrze pasuje tu powiedzenie "duża klatka, mały ptaszek".
-
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Spiochu odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Uczę się techniki, żeby jeździć właśnie turystycznie, ale jeszcze długo droga przede mną 🙂 -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Spiochu odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Jeszcze nie przywykłeś? Off-topic to sens istnienia tego forum. Temat dyskusji dynamicznie się zmienia i nikt nie zwraca uwagi co było w tytule wątku. -
Co do porównania z nartami to bardziej tak: Czasowy/triathlon - GS FIS Szosa - SL FIS Przełajowy - SL sklepowe Gravel/cross - allround XC - skitour sport trail - allmountain/freetour enduro - freeride DH - Pro freeride A włączałeś silnik? 🙂 Nie wiem skąd u ciebie takie kosmiczne wartości. Elektryki mają zwykle 100km zasięgu w warunkach laboratoryjnych. W górach 50 na eco, albo 20-30 jak ktoś ciśnie mocne wspomaganie. Co do podjazdów, sama moc nie wystarczy. Trzeba zachować równowagę i utrzymać przyczepność. Wszystkiego nikt nie podjedzie, a na wielu odcinkach trzeba po prostu umieć dobrze jeździć. Spotykałem juz ludzi prowadzących elektryki, tam gdzie da się podjechać analogiem. W kwestii napędu to ja zwykle podjeżdżam na 1 lub 2. Na szkoleniu był z nami ziomek na elektryku, też non stop miał załączoną 1-kę.
-
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Spiochu odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Jakbyś nie zauważył to już taki założyłem. Jakie DH? Ja jeżdżę po ścieżkach dla rodzin z dziećmi. No czasem próbuje się toczyć po najłatwiejszych enduro, ale do DH to jeszcze lata świetlne brakują. Sam pisałeś, że od lat jeździsz po górach, więc pewnie robiłeś dużo ambitniejsze trasy. Co do ubezpieczeń to statystycznie się nie opłacają. Jeśli coś jest w miarę prawdopodobne to już znajduje się w wyłączeniach. -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Spiochu odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Panowie, może założycie jakiś Pro Team kolarski? @Marcos73 Podjedzie wszystko elektrykiem, nie używając silnika. @Wujot2 Zjeżdża nawet po stromych skałach, a leśniczy do niego dzwoni jak się gdzieś zgubi w terenie. @Mitek Przejedzie pół metrową wodę i pewnie nawet nie zwolni. a @Chertan i tak wykończy wszystkich wymienionych na "spacerowej" trasie pod domem. Normalnie strach się odezwać w tym temacie jak się jeździ rekreacyjnie. -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Spiochu odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Dzięki. Bikeparki to są takie przy wyciągach, jak w Zieleńcu czy CG. Tam są ekstremalnie wysokie bandy co powoduje, że połowy zakrętów nie da się przejechać na poziomie początkującym. (przy zbyt małej prędkości nie pojedziesz po bandzie i spadasz na dół a wtedy zakręt jest bardzo stromy i bardzo ciasny) Jak nie ma wielkich band to jest dużo łatwiej. Na D w SG bandy są umiarkowane i trasa nie jest szczególnie trudna. Na F podobnie, ale tam mnie przerażała prędkość potrzebna żeby podjechać pod górkę. Na szczęsice tylko po prostej, zakręty można tam jechać dowolnie wolno. -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Spiochu odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Dzięki za prezentację trailforksa. Nie zwróciłem też uwagi na te pętle. Zawsze patrzyłem na pojedyncze single i sam kombinowałem jak do nich dojechać. Jak trudna jest ta pętla Barbarossa? Z czym byś porównał? Byłem w Strzelinie, ale jeździlem tylko na S1-S4, Znam też D i F w Srebrnej. -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Spiochu odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Używam mapy.cz, ale skąd wiadomo czy to będzie gładka ścieżka dla rodzin z dzićmi czy łomotanie po duzych głazach? Dłuższe ścianki to jeszcze da się ogarnąć po poziomicach. Trailforks jest o tyle dobry, że tam podana jest trudność trasy. A pętli nie rysuje. Po prostu patrzę na mapę, gdzie jest trasa i staram się tak jechać. -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Spiochu odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Dzięki. Gpx nie potrzebny i tak nie używam, ale jakbyś mógł to zaznaczy na jakieś mapie. -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Spiochu odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Ale Zwardonia nie widac:) -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Spiochu odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Po asfalcie to sie jezdzi samochodem 🙂 A ile km to mniej wazne byle byla ciekawa trasa po singlach i nie jakis hardcore na zjazdach. -
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Spiochu odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Pisales ze znasz lokalne trasy to podaj jakis przyklad bo w necie nie ma. Ja nie jestem jeszcze na takim poziomie zeby wbic sie na dowolny szlak pieszy a potem zjechac stroma scianka czy po telewizorach. Szukam jakis latwych singli, przygotowanych lub naturalnych. -
Transalpy jeżdżą z jednym bidonem bo są źródełka po drodze. Bez plecaka się podobno nie da, ale nie bardzo w to wierzę.
-
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli - edycja letnia.
Spiochu odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Są tam jakieś ciekawe trasy? Na trailforksie to rowerowa pustynia. -
Elektryki to przede wszystkim góry. Im wyższe, tym większy sens to ma. Z e-bike korzystają również goście, którzy objadą was na analogu. Po prostu wolą zrobić więcej zjazdów, albo nie zawsze chcą się katować. Wszystko jest dla ludzi, a na e-bike też można się zajechać. Co do ortografii, jej zakuwanie to dla mnie zupłena strata czasu. Czytanie książek niewiele w tym temacie zmienia. Niektórzy zwracają uwagę na treść, a nie literki. Ja zawsze miałem banie z dyktand. Nauczyłem się dopiero używając worda, jak podkreślał na czerwono to mi się bardzo szybko zakodowało. Papier mam za to na dysgrafię(nieczytelne pismo). Z czasów gdy jeszcze nie było to modne. Wbrew temu co niektórym się wydaje, niektórych rzeczy się nie przeskoczy. Choć zgadzam się, że większość tych "dys-" to ściemniacze.
-
Mamy podobne rowery i podobne oczekiwania do terenu. Mnie jedynie ciągnie bardziej w góry. Idealna trasa to Np. coś takiego: Wcale nie szukam ekstremalnego terenu. Nie interesują mnie wyścigi, skoki, ani łomotanie po największych głazach. Chciałbym jednak opanować sprawne poruszanie się w terenie. Na dalszych wyprawach dobra technika może być kluczowa dla bezpieczeństwa. Wyższy poziom pozwala też na ciekawszy wybór tras i mniej noszenia roweru jak się trafią trudniejsze odcinki.
-
Ja ma 50mm i kąt chyba +6. Jedno i drugie jest istotne. Długi mostek to mocne obciążenie przodu. Dobre na podjazdy, kiepskie na zjazdy. Instruktora ogarnij sobie indwyidualnie. Nawet w KRK może Cię podstaw nauczyć a w okolicznych górkach to już na pewno.
-
Tak, to jest XC a nie CX. CX to przełajowy. Mtb to ogólna nazwa rowerów górskich od XC, Trail, Enduro do DH. Taki jak Twój jest jednym z najbardziej typowych przykładów mtb. Geometria naszych rowerów jest podobna. Mój ma tylko 1 stopnień mniejszy kąt główki i jest minimalnie dłuższy. Główna różnica to mostek.