Spiochu
Members-
Liczba zawartości
4 086 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
36
Zawartość dodana przez Spiochu
-
@grimson No i po co Ci narty FIS, jak na dupie Cię goście wyprzedzają. 😉
-
Kobiety to prędzej znają tachograf, przynajmniej niektóre. 🙂 * Co do nachylenia to jego postrzeganie jest złudne. Jeśli nie mamy doświadczenia, wydaje nam się, że teren jest bardziej stromy niż w rzeczywistości. Lata temu, na kursie turystyki wzimowej, instruktor zapytał na jakim nachyleniu jesteśmy. Wydawało się bardzo stromo, już niedaleko do pionu, więc odpowiedź była 70 stopni. Po pomiarze wyszło 35 🙂 * - bo oglądają yutuberkę co jeździ "tirem" po EU 🙂
-
Osiągnąłeś odwrotny efekt, przynajmniej dla mnie. W sitn przez lata pierdzielili o "przekraczaniu lini spadku stoku" ale nie wiedziałem o co im chodzi. Nauczyłem się jeździć, a ich definicję uznałem za bzdurę i nie drążyłem więcej tematu. Za to na zrozumienie Twojego opisu, potrzebowałem może 2 minuty i to nawet bez rysunku.
-
Nie ma co rozkminać. Wystarczy być wyczynowym gimnastykiem i spędzać na stoku te 200 dni w roku. Nagle powtórzenie tego co widzimy na youtube okaże się całkiem proste.
-
W encyklopediach, słownikach i publikacjach naukowych też zdarzają się błędy. Tutaj jest po prostu skrót myślowy, który jest fizycznie sprzeczny, ale większosć domyśla się o co chodzi.
-
Dzięki za jednoznaczną definicję, Towje sformułowanie jest prawidłowe i zrozumiałe, ale "above the fall line" już nie.
-
Narty slalomowe, czy może coś innego? Salomon s/race SL 10
Spiochu odpowiedział Mitchu → na temat → Dobór NART
Traktuje ludzi jako myslacych i rozumijacych logiczny przekaz. Niestety masz racje, na idiotow taki sposob komunikacji moze nie dzialac. -
Narty slalomowe, czy może coś innego? Salomon s/race SL 10
Spiochu odpowiedział Mitchu → na temat → Dobór NART
Mitku, twoja osoba nie ma tu znaczenia. Przekazałem idee że tor hamowania ma NIE być potencjalnie kolizyjny. Drugi akapit jest niezrozumialy. Jak zaczniesz hamowac za grupa to nie da sie w nia uderzyc. Wtedy jedyna mozliwosc to dluzsze lub krotsze podchodzenie. -
Narty slalomowe, czy może coś innego? Salomon s/race SL 10
Spiochu odpowiedział Mitchu → na temat → Dobór NART
Koniec to jest u ciebie z procesami myślowymi, jeśli coś sobie wbiłeś do głowy. Istotny jest kierunek hamowania względem grupy a nie to czy znajdujemy się powyżej czy poniżej. W większości przypadków zatrzymamy się za grupą i jednocześnie poniżej. Jeśli grupa stoi na górce na którą wjeżdżamy z rozpędu to wtedy zatrzymujemy się za grupą i jednocześnie powyżej lub na podobnej wysokości Jeśli zgodnie z naszym kierunkiem jazdy za grupą nie ma miejsca to zatrzymujemy się obok, zwykle lepiej poniżej niż powyżej, ale też nie zawsze. Drobne błędy w stosunku do zdarzenia. Kręcenie filmiku stojąc w widocznym miejscu, może nie jest komfortowe dla innych ale w minimalnym stopniu stwarza zagrożenie. Nagrywany też jechał względnie normalnie, nawet nie było gwałtownej zmiany kierunku. -
Narty slalomowe, czy może coś innego? Salomon s/race SL 10
Spiochu odpowiedział Mitchu → na temat → Dobór NART
W sensie fizycznym zatrzymujesz się bardziej "za" grupą niż "pod" nią. I o to właśnie chodzi żeby punkt zatrzymania znajdował się dalej niż grupa a tor hamowania nie był kolizyjny z grupą. -
Narty slalomowe, czy może coś innego? Salomon s/race SL 10
Spiochu odpowiedział Mitchu → na temat → Dobór NART
Nawet bym Cię o to nie podejrzewał. Przy zatrzymaniu się warto uważać i lepiej się odwrócić zanim się zacznie mocno hamować i przecinać stok. Nie jest jednak dobrym pomysłem zatrzymywanie się przed znajomymi, czy grupą. Wielokrotnie taki manewr kończy się uderzeniem w grupę, bo ktoś się potknie albo mu krawędzie puszczą. Znacznie lepiej hamować obok grupy i zatrzymać się tuż za nią. -
Narty slalomowe, czy może coś innego? Salomon s/race SL 10
Spiochu odpowiedział Mitchu → na temat → Dobór NART
Za statnie na środku drogi jest nawet mandat. Tylko co robisz jak widzisz, że ktoś daleko przed Tobą się zatrzymał? Dalej ciśniesz 100+ i liczysz na to, że z naprzeciwka nic nie będzie jechało? -
Narty slalomowe, czy może coś innego? Salomon s/race SL 10
Spiochu odpowiedział Mitchu → na temat → Dobór NART
Do większości wypadków przyczyniły się obie strony (a czasem ktoś jeszcze), mimo innych wyroków prawa i komentarzy mitka. Tutaj jednak kamikadze ostatnie metry leciał w powietrzu. Wbił na ściankę, bez kontroli i to jeszcze obok stojących ludzi. Miał miejsce żeby ominąć stojącego, tylko lecąc nie da się skręcać. Nie ma tu o czym dyskutować. A stanie na środku oczywiście też naganne, ale przynajmniej w widocznym miejscu. -
W zacytowanym tekście masz LM 005 - to opona zimowa, nie całoroczna. Blizzaków A005 w ogóle nie ma.
-
Narty slalomowe, czy może coś innego? Salomon s/race SL 10
Spiochu odpowiedział Mitchu → na temat → Dobór NART
Tylko jak się przed zjazdem obali łyskacza. 😉 Na SL jazda na wprost nie stanowi żadnego problemu. -
Też się nabrałem swego czasu na te recenzje . W sezonie letnim nie dało się jeździć na tych oponach były tak głośne że słów brakuje . Pierwszej zimy zdały egzamin ale latni okres bo był prawdziwy koszmar i w następnym sezonie reklamowałem ,reklamacja uwzględniona . Dziś leżę pod płotem bo nawet nie miałem kiedy ich wywalić ! Jeśli chodzi mu o inne opony to zaznaczone sformułowania wprowadzają w błąd.
-
Może miał na myśli jakieś inne, ale ze sformułowania wynikało że chodzi o zimówki blizzak.
-
Moje buty naricarskie przemokły w czasie letniej kąpieli w Bałtyku. Na plaży też się słabo spisują, piach się wsypuje i gorąco w stopy. Chyba muszę je reklamować. Pochwaliłeś się producentowi używaniem zimowych opon latem? Trudno o głupszy pomysł.
-
Może szkoda, ale prawdziwe Yeti 🙂 Problem jest w tym, że Pasek to jest dokładna odwrtoność auta na zimę w góry. Tutaj szukaj problemu. Jest długi, niski, ma duże zwisy, napęd tylko na przód i jeszcze masz zjechane zawieszenie. Ostatnio parkowałem w śniegu głębszym od prześwitu paska i dalej był lajt. Oblodzenia też były. W górach byłem wiele razy. Przez 2,5 sezonu nie miałem nawet jednej sytuacji żeby był jakiś kłopot z ruszeniem czy zatrzymaniem. Łańcuchów nie posiadam. Także te opony są bardzo dobre, również w warunkach zimowych. A mokre jest w PL jeszcze bardziej istotne. Przez większość czasu jeździ się właśnie po roztopach lub błocie pośniegowym. Jakbyś chciał opony typowo na srogie zimy to są modele nordyckie Np. nokian hakkapeliitta , również bez kolców, tyle że to w naszych warunkach bezsens. Co do ESP to jego wyłączanie nie ma sensu. Wyłącz co najwyżej ASR. Choć ja nawet tego nie potrzebowałem robić.
-
Ale to dalej passat 😉 Ja mam takie w Yeti i jeździ się bardzo dobrze. Ostatnio był atak zimy, głęboki śnieg, zalodzone parkingi, absolutnie zero problemów. Wyjeżdżam jak po asfalcie. Oczywiście powoli i ostrożnie, ale nawet nie pamiętam żeby mi koło zaboksowało. Może od passka dają plastikową wersję żeby było niższe spalanie i dlatego star narzeka. 😉
-
Na lodowcu Rettenbach. Bezpośrednio ood krzesłem co wyjeźdżało w górę z parkingu 2674m. Teraz widzę, że jest tam gondolka, przy trasie 31.
-
Nie wiem co masz na myśli, ale w kamień od dołu to raczej się nie uderza. Zwykle najeżdżasz od góry i uderzysz ślizgiem, ewentualnie dziobem. Kiedyś w Soelden wjechałem tak na skałę pod puchem że mi wyrwało z 10cm ślizgu pod butem, oczywiście katapulta z nart i podejrzewam, że każdego takie zdarzenie przewróci. Mnie nic się nie stało, ale równie dobrze mogłem trafić w kolejny kamień i się zabić, bo prędkość była spora. Przejazd przez kamień był na wprost i na tyłach nart więc niż już więcej by nie pomogło W kasku czy bez, rozsądnie czy nie, bardzo duża jest rola przypadku. Kiedyś upadłem na twarz w śnieg i pod odciskiem mojej facjaty był kamień. Dosłownie kilka mm niżej ale na tyle głeboko, że zabrakło do uderzenia i nie miałem nawet draśnięcia. Innym razem klapnąłem niegrożnie na tyłek w miękki śnieg. Akurat trafiłem na skałę i prawie się połamałem bo przez dłuższy czas nie mogłem wstać, a dalsza jazda była niemożliwa.
-
W poniedziałek miękko ale nie grząsko. Dało się jeździć na krawędzi. Dziś zmroziło górną połowę, dół miękki. Widoczność na górze mgliście, dół ok. Ludzi mało, nawet jak na moje standardy.
-
Narty dobre, tylko miejsca mało. W PL stoki krotkie i kupa luda. Na treningi czy zawody to osobny temat.
-
I co w tych sklepach trenujecie? Ganiacie się z ochroną?