Skocz do zawartości

Spiochu

Members
  • Liczba zawartości

    4 132
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Ostatnia wygrana Spiochu w dniu 21 Grudnia 2024

Użytkownicy przyznają Spiochu punkty reputacji!

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Spiochu's Achievements

Grand Master

Grand Master (14/14)

  • Very Popular Rare
  • Dedicated
  • Reacting Well
  • First Post
  • Posting Machine Rare

Recent Badges

1,3tys.

Reputacja

  1. Spiochu

    Nasza klasa

    Ceny mieszkań to jest tylko wierzchołek góry lodowej. Stosunek cen wynajmu do zarobków jest również fatalny. Do tego zerowa wartość nauki w Polsce. Brak centrów R@D i inwestycji w nowe technologie. Różne grupy uprzywilejowancych podatkowo względem zwyklego szaraka. Szerg przekrętów na różnych dotacjach. Przekręty w obrocie zimią i przy budowaniu infrastruktury. Polityka monetarna sterowana przez wodza partii. Dotowanie wybranych grup społecznych za pieniądze innych. Szybko rosnące zadłużenie państwa. Drastyczny spadek dzietności i epidemia singli. Długo by wymieniać. A w mediach tylko nagonka czy ten był z pisiu czy z peło, albo setny raz wałkowanie aborcji. Cywilizacja poszła do przodu, kraj ogólnie znacznie się wzbogacił a "jest troche trudniej niż 10 lat temu"? To co poszło nie tak, bo powinno być dużo łatwiej?
  2. Spiochu

    Nasza klasa

    W tym jest właśnie problem.Dobrobyt jest tam, gdize jednocześnie jest wysoka siła nabywcza i małe nierówności. Inaczej tworzą się mataologie, rośnie przestępczość. i te kilka nie wystarczyło by ludzie byli zmotywowani do rozwoju? Ja rozumiem, że miliarderzy i duże korpo chcą kumulować majątek w swoich rękach. Nie rozumiem jednak czemu tak łatwo to akceptujecie, uznajecie za normalne. " Bo tak jest na zachodzie" to nie żaden argument. W Stanach czy Niemczech kiedyś ludziom żyło się lepiej niż obecnie. Wynajem prywatny to zabetonowanie systemu feudalnego. Będzie kasta posiadaczy i kasta wynajmujących. Na zachodzie często juz tak jest, a tam gdzie czynsze są wysokie to oczywiście ludzie się skarżą. Są miasta gdzie jest to bardzo poważny problem. Tyle, że na zachodzie, często państwo próbuje intwerweniować na korzyść obywateli. Funkcjonuje dużo opcji wynajmu państwowego i to nie tak absurdalnych jak nasz TBS. Możecie to nazywać komuną, ale żeby państwo dobrze funkcjonowało, każdy musi mieć dostęp do podstawowych dóbr. niezależnie jak bardzo jest lub nie jest rozgarnięty. Zakładam jednak, że pracujący. - skromnego mieszkania, na które nie wydaje większośći pensji - żywności - służby zdrowia - edukacji - infrastruktury i komunikacji - kultury i sportu
  3. Spiochu

    Nasza klasa

    Jemu też nikt pieniędzy nie dał. Jedynie rodzice załatwili pierwszą pracę w sporej firmie. Przekręty chyba sam się nauczył robić. Jak mówił na wigilii (o przedsiębioracach), uczciwych nie ma. Ja mimo wszystko uważam, że tacy istnieją, ale niestety nie jest to większość. A Kuzynka, jak to kobieta, po prostu była ładna i umiala się dobrze wystroić. On sam się znalazł. Co wy macie z tą komuną? Polaryzacja jak z popisem a oba systemy mają swoje wady i w obu jendocześnie cały czas zyjemy. Widzę jednak, że raczej jest tendencja by łączyć wady a nie zalety socjalizmu i kapitalizmu.
  4. Spiochu

    Nasza klasa

    Coś dziwnie nerwowy jak na "człowieka sukcesu"
  5. Spiochu

    Nasza klasa

    Nie piszę o sobie baranie. Aktualnie radzę sobie całkiem dobrze. Poznaję natomiast dużo osób, których dotyczy wymieniony problem. Cześciej są to kobiety. Żyjąc w swojej bańce nie zauważacie, że nierówności majątkowe cały czas rosną i problem będzie się pogłębiał. Ale lepiej zamieść to pod dywan i nazwać 80% społeczeństwa nieudacznikami. Btw. Moja kuzynka też sobie znalazłe bogatego i mieszkają w płacu, ale to niczego nie zmienia.
  6. Spiochu

    Nasza klasa

    Piszesz o wybitnych, Ci zawsze sobie poradzą. A chętny i kształcacy się cżłowiek dostastanie na poczatku swojej kariery tyle co kasjer w Biedronce. Wykształceni jest teraz nic nie warte. Ci przeciętni, których jest masa, nawet po kilku latach mają niewiele więcej. I jak z tego kupią mieszkania za 0.5 mln lub więcej? W czasach gdy kraj się rozwijał była bieda, ale też wiele okazji. W wielu niższach nie było jeszcze konkurencji, handel byle czym pozwalał odnieść sukces, a Ci którym nie wyszło jechali za granicę by chwilę później budować dom. Teraz większość tych opcji się skończyła i przeciętny 20-latek, jeśli nie ma majątku po rodzicach ani nie jest wybitny w swoim zawodzie to będzie wegetował na wynajmie. Wyjatek to ewentualnie osoby, które mają manualny fach w ręku, ale i w budowlance eldorado chyba się kończy.
  7. Spiochu

    Nasza klasa

    Ogólnie wszelkie fora przestały istnieć. Dlaczego? Nie mam pojęcia bo szajsbuk zupełnie nie jest alternatywą do tego typu dyskusji. Mało młodych (<30lat) osób jeździ na nartach, a już na pewno często, bo zwyczajnie nie mają kasy. Starsi pozakładali firmy, wykupili mieszkania, ogarnęli układy w czasach, gdy kraj się rozwijał. Teraz większość młodych jak nie ma solidnego wsparcia rodziców to jest w czarnej dupie, bo zwykła pensja im nawet na wynajem mieszkania i jedzenie nie wystarczy. A jeszcze wszyscy są przyzwyczajeni do wygody i muszą mieć modne gadżety. Zresztą czy wiele się zmieniło? Większość forumowiczów, też w młodości nie jeździła, chyba że rodzice na stok zaprowadzili.
  8. Na razie ćwiczę głównie na maszynach a nie z wolnym ciężarem. Wiem, że to gorzej, ale tak jest łatwiej na początku. Mięśnie stabilizujące ćwiczę w innych sportach, np. na ściance. Ławeczka to też maszyna imitująca sztangę. Co ciekawe, jest minimalnie trudniej podnieść ciężar na tej maszynie, niż sztangę o takiej samej wadze. Widocznie dochodzi ciężar całego systemu lub jakieś dodatkowe opory konstrukcji.
  9. 40kg przy wyciskaniu na lawce to nie jest duze obciazenie. Nawet przy mojej wadze. Odkad cwicze na silowni zauwazylem tez poprawe jesli chodzi o stan ukladu ruchu i stawow. Tylko ja cwicze bardzo ostroznie. Sporo powtorzen z umiarkowanym obciazeniem.
  10. Tak, raczej to cos innego. Powazny uraz kilkanascie lat temu przy upadku na nartach. Mozliwe zlamanie/pekniecie. Szereg upadkow na ten nadgarstek w kolejnych latach w czasie jazdy na rolkach/lyzwach. Wybicie kciuka poltora roku temu przy locie przez kierownice na rowerze. Nigdy nie leczony, do tego praca na kompie. Jak na ta historie to i tak jest dobrze. Troche pobolewa ale wszystko jestem w stanie zrobic. Pompke tez zrobie ale wtedy boli. Przy podnoszeniu sztangi 40kg na lawce troche tez boli. Przy pompkach na piesciach zero dolegliwosci.
  11. Spiochu

    Koniec nart,

    Wyjazd byl 5 dniowy. 3 dni byly super warunki, 1 dzien tez dobre ale slabsza widocznosc 1 dzien slabo -deszcz. Termin poza feriami. W Alpach też pogoda jest zmienna. Plusem PL jest możliwość pojechania bez wcześniejszej organizacji. Kwatere ogarnąłem dzień wcześniej, karnet w kasie, dojazd 2h autem.
  12. Dzięki. Najlepiej ktoś we Wrocławiu lub w Łodzi ale do Poznania tez da radę pojechać.
  13. Spiochu

    Koniec nart,

    A wracając do tematu to miałem już skończyć z jazdą w PL bo nie ma sensu. Byłem jednak w Czarnej Górze i zobaczcie jak beznadziejne warunki 😉
  14. Spiochu

    Koniec nart,

    Zgłoś się do testów może jak Ci styki przypalą to coś zaskoczy.
  15. Panowie, znacie jakiegoś speca od nadgarstka? Temat zainspirował mnie żeby się w końcu wyleczyć. Uszkodzenia po wieloktonych upadkach w zakresie nadgarstka i kciuka. Do tej pory nie leczone. Ból przy podparciu jak w pompkach. Poza tym w zasadzie ok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...