EFIX
Members-
Liczba zawartości
145 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez EFIX
-
Wahalem sie czy nie pojechac jutro na last dance... ALE, dostalem ze zrodla od SK info, ze trasa juz nie jest ratrakowana, wiec tam sory ale jak przywieje to sie robi hard niewiadomo co... no chyba ze procz super kondychy troche szczescia Mas znarty free:D Pozdrawiam:)
-
Najwieksza fotorelacja... bo koniec sezonu i moze kazdy z checia wspominkowo zateskni za sniegiem... Byc moze czas powoli podsumowac sezon:P >>> Tu na zdjeciu 931 budynku jet jakis dddpny kondensator.. zawsze mnie intryguje.. oni lapia tam pioruny:> Załączone miniatury
-
No i stało się Pękło 1100 ponad zdjęć z wypadu do Skalniatego Plesa, na być może ostatnie SKI w sezonie:P Co ciekawe rowno rok temu 7go tyle że to była środa też byłem tu właśnie i pogoda jako zjawisko pogodowe była dokładnie LAMPIASTA:D Zatem definicja pogody jako cykl powtarzających się zjawisk się zgadza:D Po przyjeździe dziwne komunikaty w 3 jezykach, w tym polskim że: kursuje kabinovka tylko do Start'u (po co??? zastanawiam sie do tej pory:P). Po drodze wiało więc do końca nie byliśmy przekonani czy bedzie co z tego:P Ale po ubraniu i spakowaniu plecora, oczywiscie otworzyli SKI karnet. W tym sezonie dostaje sie 2: 1 calodzienny (plastik bez kaucji - pewnie beda wymieniac system hehe) ktory nie zatrzymuje Cie praktycznie na bramkach bo czyta Cie z daleka . i bilet za 13 ojro gora dol do i z Skalniatego Plesa. Druga nowosc to nowy wyciag w Cucoredkach... No bedzie, nachylenie niezle, z mozliwoscia wyhamowania:D Nartostrade caly czas tna na gorze, widzialem maszyne w drodze w okolice Skalniatej Chaty. I NOWE MASZYNY do suszenia rak! SZOK:D w 10 sekuund jak Ci nei obetni rak to Masz suche:D (patrz fota). Jak sie obchodzi po calym dniu idac do autka budynek dolnej stacji kabinovki to zrobione NIU super WC, z automatem do suszenia/ucinania rak oraz zbiorniczkami z mydlem na fotokomorke. To z nowoosci za 30 ojro w sezonie. POGODA, ZDJECIOWA. Warunki: Jadac Zobaczylem gory w bardzo DZIWNEJ SZACIE. Czasem caly rok takiej nie maja:P Wiedzialem ze padal snieg... i na to liczylem ale ze az tyle... Okazalo sie ze spadlo ponad 25 - miejscami 30 i wiecej gdy zawialo sniegu swiezego! szok. i to sie okazalo ze stalo sie PROBLEMEM... bardzo wielkim problemem. De facto liczylem na firn czy cukier, a tu bulba. Ta warstwa nie zostala zmrozona (bylby puch i niezla jazda) ale przy plusie zrobil sie skondensowany prawie gips. Tylko poza trasa dawaly rade narty free, ale takowe to mil 1 gosciu chyba. Reszta a bylo to cale ze 25-35 osob w sumie miala sie nieco inaczej. TRasa nie byla ratrakowana, a SZKODA WIELKA, bo wtedy warunki bylyby chyba NAJ W SEZONIE... Niestety kazdy zjazd był walka z gory skazana na porazke, jelsi chodzi o jakakolwiek przyjemnosc. Za udalo sie przetrwac.. wiec chyab nei jest zle... zwlaszcza ostatni zjazd gdy na stoku snowbordzistow 2 jezdzilo i ja.. lodowaty wiatra zmienil snieg w lod... Nie zycze nikomu;) a Propos, snowbordzisci wygrali wczorajszy dzien.. noi ten z free dechami:D Taki mniejszy snowboard;) Ostatni zjazd - piekne zdjecia ale zimny jak wspomnialem, wiatr ZMROZIL na LÓD wszystko to co było na trasie i poza nia, byla walka hard... Na szczescie UDALO sie.;P bez dup na sniegu:) CALO - cale narty z moze 1 dziura z jakiegos kamora (chowaja sie tam pod sniegiem i czychaja na Ciebie plytko:P, zreszta i tak bedzie na poczatku regeneracja) ale za to z mnostwem niesamowitych zdjec.. rekompensujaych brak 100% radosci z jazdy.Zwlaszcza festiwal chmur ktore sie na oczach tworzyly tanczyly zmienialy... niesamowite. Rozne mam zdjecia z Sedla ale takich nie.. bo zawsze tam inaczej jest... Jak odjezdzalismy... jednak WYLAZL ratrak, ale nie ten op[alajacy sie niu pisten bully z gory samej, ale z dolu starszy pisten b... i dzisiaj tam szura sporo luda. Jakbym wiedzial pewnie bym wybral piatek, ale prognozy nei byly zachecajace.. jak nie do konca pewne sa co do weekendu w tym temacie. Pewnie jest ze sama trasa ma wymagajace parametry, jak do tego dowalic zle warunki - robi sie wyjatkowo nieciekawie. W stresie lawiniastej udalo mi sie powspinac nieco w butach ski i zrobic pikczery na Slawkovsky Gerlach Red Lawke i inne..takie:D Tez Chatke Teryhego.. PS> Zauwazylem pare zwierzakow... Ciekawe czy dojrzycie:) I nie mowie o gorskim kocie... Jak sie FOTO podobalo to sie ciesze. PS2> nartostrady z Lomnicy super juz przygotowane, sianko do trawki szok. Niech sie ZARABIE uczy przygotowac stok!... Zbiornik do instalacji wodnej - nasniezania - robi wrazenie. To w sumie w czesci zniszczonej kalamita, wyzej jest juz zdecydowani bardziej dyskusyjnie.... Lomnica jest jednym z najbardziej zdefastowanych czesci Tatr:( DRUT na drucie w powietrzu i kosowce... masakra. Załączone miniatury
-
No w sobote TAKIE miałybyć prognozy jakie zredagował na własnej skórze Olbi Za to ZAKOŃCZENIE NA KW sezonu wyciagowego (skitourowy w Tatrach bedzie zapewne jeszcze "chwile" trwał bylo REWELACYJNE. Mimo ze ratraki juz po sobocie to sie chyba opalaly czesciowo Tak czy siak: cały stok tych co byli praktycznie, zero kolejek z wyjatkiem tej na dole. Godzina stania MIMO jak sie okazalo - polowicznego naboru do wagonika. Ciekawe bo jezdzi chyba co 10 min a zabiera polowe pasazerow. Przynajmniej ja mialem taki kurs.. chyba ze jakas wycieczka nie dojechala:P Tak czy siak bylo komfortowo. W srodku klapkowicze glownie..Co roku w PL na KW jestem w maju, i teraz stosunkowo bylo najmniej chyba narciarzy. Ludzie co pierwszy raz jechali na gore, zadawali pytania czy bedziemy zjezdzaac teraz. Troche mnie zatkalo... bo po coz mialbym tachac te narty na gore niezbyt lekkie:P Po epitetach ze jestesmy bardzo odwazni, skwitowalem ze w sumie nie pierwszy raz No ale nie ma sie chyab co dziwic, bo wyobrazenia ludzi bywaja bardzo rozmijajace sie czasem z realnoscia... WARUNKI jak dla mnie rewelka, poza trasami od poludnia gdy lodoszren puscil rowniez:) ciezki snieg wymaga zelaznej fakt kondycji i muldy w dolnych odcinkach, ale w srodku rewelka. Mozna bylo smigac dlugimi skretami przez caly stok. Zreszta cwiczy sie tu wszystkie style, bo kazdy sie przydaje w roznych czesciaciach gory. Szlak na KW oblegany przez tez glownie adisasowcow ktorzy pytaja narciarzy na wyciagu na Goryczkowej "czy do Kuznicy to tedy ...bo szlak nieoznakowany i nie ma nic namalowane..." No malowidla to pod sniegiem w wiekszosci... coz. Moze chodzilo o Kollatajowska? Kuznice? Co ciekawe spotkalem jadac na Goryczkowa kolo 14 Pania ktora ma ladne zdjecie w poprzedniej mej relacji, a poznalem ja po piankach.. niczego sobie:) Wniosek ze chyab w wiekszosci to zapalency z niezlymi nogami lubia takie klimaty;) Tak czy siak jelsi sie uda to jeszcze po poludniowej stronie Tatr... W PL SKI sezon game over. Choc nie ukrywam ze chetnie bym teraz poskitourowal, sprzetu niestety na razie brak. Zdjecia na koniec do ogladania:) PS> Na dole goscie w wielkich czpkach skakali na skoczni przez kamory:P Niezle to wygladalo nakrecilem filmik. Szacun u nas tez zaczynaja extremmm sie chopaki szkolic:) Nartostrada przejezdna do 'S', pozniej jeszcze z 200 m i z buta - ktore polecam zabierac do plecaka, ktory wyposazony jets w uchwyty do nart. SPacerek 20 min;) skleic please:) skleic please:) skleic please skleic please:) skleic please;) Co ciekawe w pewnej chwili dalo sie slyszek taki super swiszczacy glos jakby rakiety V2:P A to cial powietrze niesamowity szybowiec.... szok:) ze sie nie bal:P I Ksiezyc sie pokazal.. WSZYSTKO bylo na tym KW wczoraj.. szok:) I Naweet powrot zakopianka do Myslenic byl ok (pozniej oplotkami ze wzgledu na remonty) skleic please:) Załączone miniatury
-
WitajCIE wszyscy co jeszcze tu ZAGLADACIE:D Dalej mam nadzieje ze to nei koniec sezonu:) Pogoda tym razem wysmienita, mimo lampy (i niezlego spalenia mimo filtra 28) byl wiaterek i ni eparowała czaszka Warunki jak kto lubi: Od rana do 10 beton na Goryczkowej od ktorej pierwszy raz na KW zaczalem z pewnych wzgledow:) Pozniej po 13 na Gasienicowej niezly hard CORE, zwlaszcza z gory. Smiglo mialo troche pracy, ale de facto w kolejkach o dziwo WCALE sie nie stalo. Na Goryczkowej do 13 i po 15:30 wcale, na Gasienicowej od 13 tez nie (to akurat mnie nie dziwi, bo caly stok dla nas... Mimo tego widzialem na KW poczatkujacych, co zjezdzali plugiem. Zadziwic tam mimo wszystko zawsze sie mozna.. Jedna Pani na Goryczkowej jak sie na gorze polozyla, to zjechala ponad 300 m do pierwszego wyplaszczenia... dalej juz poszla pieszo. rozsadek zwyciezyl, i dobrze. GENERALNIE mimo sporej liczby narciarzy nie widac tego bylo na stoku juz po poludniu. No ale to zawdzieczamy warunkom do ktorych trzeba bylo miec zelazne nie tylko nerwy hehe:D Ja po 14 zjazdach na Goryczkowej i 3 na Gasienicowej - wczoraj odczuwalem kolano... No ale generalnie jak na te pore roku bylo sporo sniegu, przetarcia tylko na Goryczkowej. Nartostrada znosna ale tylko do mostku, 500-600 m przed Kuznicami. Ratraki generalnie albo polowicznie wyrownuja albo sie opalaja:) a pkl FULL kase trzepie:D Skleic please Mały: buuu mama mama! (złapał się śniegu i nie puszcza), mama (niedobra:P) co Ryczysz? NIE RYCZ! tylko wstawaj i chodz tu:P Skleic please:) szmatoloty latałay w górze ostro:P skleić please:) NA KW jest na CZYM i KIM oko zawiesic.. Oj jest:);) skleic please;) Załączone miniatury
-
Witam, No i nastal czas ktory lubie naj.... Pogoda, zdjeciowa, kolejki - brak, sniegu - fura:D Generalnie super, choc sam snieg idealny nie byl bo w warunkach okolicy i pogody zmienial swe wlasciwosci nie tylko z wysykoscia ale i pogoda. Poniewaz wiekszych muld nie bylo mozna bylo znowu balansowac na full speedzie, jednak rzeczywiscie kondycja musi byc max:D Sprobowalem przedostatnim zjazdem o 15:30 zmierzyc czas bez zatrzymywania trasa solisko I i na dol. Udalo sie na dosc maxie zjechac ponizej 3 min w powiedzmy warunkach juz niewyjsciowych. Mysle ze przy idealnych mozna by bylo urwac z pol minuty:D ale to takie zabawy. Widzialem jezdzca bez glowy:P zalacze troche fot. Karnet 20 ojro znosnie bo za BRAK kolejek etc mozna, tyle ze wczesniej mozna bylo zdecydowanie WIECEJ razy sobie na to pozwolic. Inne przeliczniki euro nieakceptowalne w sensie oplacalnosci jak to drzewiej na Slowacji bywalo.... fatalne Frytki 2,50:P ojro. Zreszta cennik zalaczam. W solisku spotkalem 'Mariana' K. tego od solidarnosci co sterowal Buzkiem:P No i ciekawostka: ORCZYK na gorze dzialal:D przejechalem sie nim 1y raz w historii:D Trasa FURKOTKA nowa nie istnieje, to porazka, nieprzygotowana, snieg spalony, nieprzejezdzony, na dole przetarcia i nei wiadomo wlasciwie gdzie jadac na dol trzeba jechac by do glownej trasy dojechac. Lepiej przed koncem wrocic na glowna:P Ze wzgledow osobistych nie wiem czy to nie bylo GAME over sezonu, choc mialem w planie jeszcze wypady. Zobaczymy. Pozdrawiam wszystkich zajobliwych co jeszcze tu zagladaja:D PS2> Kotelnica jeszcze nawet wyglada, chco plynie (maja jeszcze zapasy na swieta sniegu), Jurgow game over. Patrza foto. Załączone miniatury Użytkownik jark edytował ten post 09 kwiecień 2009 - 09:31 zgodnie z życzeniem
-
Na zdjeciach wczesniejszych widac zleb pod paluchem i na prawo od niego. Widzialem slady w tym nizszym rok temu. Rok temu widzialem tez w tym zlebie o ktory Pytasz (czyli jadac kolejka w gore na lewo - widac z Zakopca kawalek wyciagu na Gasienicowej) / na zdj. 6 kolegi czyli pokazujacym wyciag na Gasienicowej z gory - po lewej) goscia co zjechal... byl juz nizej w dolinie jak jechalem kolejka na KW. Ale to byl wtedy firn. Ściekowiec od gory jest bardzo waski i z zakretem w lewo ktorego nie widac. Pozniej trzeba odbic w prawo bo jadac prosto po tym pierwszym zakrecie zrobiloby sie niezle hop....niekoniecznie 'la'. Gdy sie topograficznie dokladnie zna ten zleb wiedzac kiedy skrecic i gdzie, da sie zjechac (skad sie nie da?). ale mozna sobie zrobic game over. Tak jazda tam zdecydowanie zabroniona.. ale napisow nie ma bo tylko kamikadze generalnie by tam sie wpuszczali No i snieg. Tam nie ma czasu przy takiej predkosci pionowej ani MIEJSCA na zastanowienie czy zatrzymanie... Rodzaj sniegu wydaje sie byc decydujacym jesli chodzi zjazd w calosci;) Użytkownik EFIX edytował ten post 07 kwiecień 2009 - 06:42
-
Dylematy egzystencjalne: KW (bo niedziela, bo ludzie spia ida do Kosciola i wogole... bedzie ich mniej... A jednak cos mnie tknelo.. i wybralem:D Metr sniegu na Kotelnicy:D Musze powiedziec ze LUBIE ten osrodek na wiosne... w takich warunkach:D ZERO KOLEJEK WSZEDZIE, kupa sniegu, i SLONCE 17 st. Jazda w podkoszulkach.. i sweterkach:P chco osobiscie preferuje softshell. I zachmurzenie male, ktore nieco slonce wstrzymywalo przed poparzeniami:D ale krem byl 26. Strzal w dyche.. x46, mozna wykrecic 7 / h zjazd niecala minute. Niestety wyjazd 6tka to "az" 5-6 min:P Ktos kto mowi ze sie na ciapie jezdzic nie da.... jedzic nie umie.. i nie ma znaczenia twardosc nart:) I powiem osobiscie ze nie mniejszy FUN z tego jest niz w normalnych warunkach:D Jazda zdecydowanie inna, i balans cialem na nieco tyłach, za to przy mocnych nogach full predkosc i full radosc:) Mozna trenowac jeszcze to co na sniegu twardym moze skonczyc sie zle, m.in jazda na wewnetrznej krawedzi. Mimo ze rano nie widac zadbnych plam, to przy 18 st w sloncu po poludniu wychodza miejscami. Kop sniegu jest pare jeszcze+mikroklimat Kotelnicy z powodzeniem do Swiat starcza. Chco nie zaryzykuje jazdy w tlumie. Widzialem najwiecej w historii jeansmenow, pewnie Ci ktorzy przyjechjali na odpoczynek nie majac stroju chcieli sie pomoczyc w jeansach:D Konkludujac.. bardzo lubie Wyzsze Tatry na ski, ale nie w tlumie. I jak sie przeliczy stosunek jakosci do ceny - jesli nie dziwne sa mi te stacje wysokogorskie... nie jade pierwszy raz ze musze...to dzisiaj w dobie kryzysu nie ma dyskusji co wybierac:D jelsi jest wybor:D Załączone miniatury Użytkownik jark edytował ten post 06 kwiecień 2009 - 18:05 na prośbe autora ... scalone
-
No tak porazajace... Potwierdza sie dokladnie to o czym pisalo sie (sam pisalem:P) wczesniej. KW to zaczyna byc masakra. Jeszcze wieksza bedzie w Swieta. O ile w zeszlym sezonie 1 raz tylko 2 maja nie chcialo im sie juz ratrakowac mimo minus 9 nad ranem (sic!), to w tym sezonie ten ratrak stoi na pokaz. Choc nowy zakupiony na Goryczkowej taki zolty - wyrownuje sama polane... (choc i tak nie dokladnie bo ma maly caly interes do ratrakowania:P)./ Sama jazda po muldach tez jest ciekawa... Ale przy tych parametrach gory trzeba miec kondycje naprawde bdb by nie miec lotu smiglowcem. Nasuwa mi sie spostrzezenie: PKL walczyl by zwiekszyc przepustowosc. No i co>? Wychodza z zalozenia ze i TAK ile wywioza narciarzy to tyle kasy natrzepia.. KOLEJKA I TAK BEDZIE. Tylko: we wspolpracy z TPN gonia narciarzy podchodzacych pod Goryczkowa... - podejrzewam jakas sztame...- Dwa, poszerzenie hal;fpipea w gornej czesci Goryczkowej w tym sezonie jest jak widac na zdjeciach NIEWYKORZYSTANE. Jednoczesnie hycle kase trzepia na pozatrasowcach...a przy TAKIM (nie)przygotowaniu stokow... w poludnie ludzie SZUKAJA nawet ci co jezdza dobrze po prostu NIE MEKI ale odrobiny przyjemnosci - i przy dobrym sniegu lepiej jest ominac te wredne przewezenia i lejki wydzielone tasmami. Jestem zdanie ze mozna wymagac tylko jazdy w trasach i strefie free (wydzielona mala w tym roku jako poszerzenie oficjalnych tras) ALE jak sie bedzie przygotowywac stok to raz, newralgiczne miejsca na tyle poszerzyc i wyznaczyc ew. alternatywe, by nie tworzyly sie miejsca NIEBEZPIECZNE dla wszystkich - bez znaczenia czy sa dobrymi narciarzami czy tez nie. Bo jesli wszyscy narcoiarze z calej trasy nagle maja zjechac 3-5 m stromym przewezeniem, to jest to karygodne i ewidetnie swiadczy o BRAKU WYOBRAZNI! Jeszcze widac pewna perfidie pklu, bo necenie karnetami czasowymi 4 godz. etc, przy wczesniejszym ich zniesieniu, swiadczy ze chca jak najszybciej i jak najwiecej stonki wywiezc na KW. To juz w ogolnym rozrachunku mi sie nie podoba, i pewnie nie tylko mnie. ZATEm Slowacja wroci de facto na wiosne do lask (choc przez ceny NA PEWNO nei tak jak bylo w SKK rok temu) , bo lepiej dodac 1.3 kasy wiecej ale miec nerwy zachowane i radosc z wyjazdu a nie jeden wielki niesmak:P SO: konkludujac: LEPIEJ bylo zdecydowanie pocwiczyc technike balansowania i free na Kotelnicy co kolchozem przestala od pary tygodni byc..
-
PS. Tylko do tego trzeba zdawac sobie czasem sprawe z tego pod jakim katem ma sie zaostrzone narty:P Nawet pewny skok nic nie da gdy krawedz nie bedzie wchodzic pod odpowiednim katem w lod:)
-
A ja moge sie wypowiedziec na temat tych tatrzanskich: Łomnicke Sedlo, tam warunki moga byc ciekawe jak i na KW. Przezylem BETON i lod 3 maja, Francuzska mulda jest chyba najbardziej dajaca w kosc. Ona z zalozenia NIE JEST ratrakowana:D Nie majacy formy zjezdzaja na 4 literach na sam dol. Gasienicowa owszem.... To generalnie nachylenie sprawia WRAZENIE, ale zawsze do tego trzeba dodac WARUNKI (pogoda i snieg). Nawet najstromsza przy dobrych warunkach nie jest tym co mniej stroma z warunkami do D.
-
Wczoraj;) Kto się odważył z rana... ten NIE POŻAŁOWAŁ Prognozy znowu takie ze na kolejke na KW liczyc nei mozna (we wtorek nic nie chodzilo) zapowiadane zawieje i zamiecie sniezne. ALE: Mialo sie wypogodzic kolo poludnia... Wypogodzilo sie... I tez mm wrazenie ze slonce szuka mnie czasem:P Bo wokol Kotelnicy byla dziura pogodowa... dalej juz nie bylo tak pogodnie. Za to droga - zakopianka... i juz sama droga do Bukowiny... BIALA... No dawno nei bylo takiej jazdy:D Polali chlorkiem do Lubnia 2 pasmowke.. ale im nie odtajalo i - miejscami byl lod! ALE za to ze tak bylo... to naprawde tylko zajobliwy pojechali z rana na ski. Rezultat: Na trasach 30-40 i miejscami Wiecej ( zamiecie) cm PUCHU na twardej wczesniej wyratrakowanej trasie:) Jazda i ZABAWA naprawde przednia. PO prostu ZAJEFAJNIE i TEN zerowy stan kolejek:D To sie zdarza na poczatku i na koncu sezony na Kotelnicy:) Wtedy mozna rzec jest bardzo przyjemnie. JEDEN mankament do infrastruktury: Na 6tce wieje tak ze strach sie bac. Szkoda co powtarzaja wszyscy ze nie zamontowali oslon... i to jedyny minus co do infrastruktury. DODAM ze panowie przy wszystkich wyciagach OPUSZCZALI w czasie op[adow siedzenia i mozna bylo spokojnie siedziec na prawie czystych!!! TO SIE NAZYWA OBSLUGA, Sptrzet szpanerski: traktor zaczal co prawda o 9 odsniezac parking za to JAKI patrz zdjecie:) Szpanuja nie ma co sie dziwic.. Wyciag 3 osobowy swego czasu zwrocil sie po 1 SEZONIE, (mial w planach po 3ech) No i podziekowania dla Pan sprzatajacych _ tam mimo ilosci WC jest zawsze czyste! i sprzatane pare razy dziennie. Duzy plus! Nie widzialem tam nigdy takich warunkow. Ra mialem 10-12 cm.. tez bylo super... ale to nie smak pozatrasowych zjazdow w Tatrach Wysokich za ktore teraz loja mandaty... Na szczescie nikt nie moze narzekac na ocieplenie klimatu... chco to zapewne niebawem wg prognoz splynie.. PS> Na parkingu laza psiury i siadaja kolo aut by im cos dac... i nawet miedzy soba sie "kloca", ale potrafi podac lape:P Załączone miniatury Użytkownik jark edytował ten post 26 marzec 2009 - 11:04 scalone na prośbę autora
-
---> na prawo od krzesla patrzac z gory.. czyli skrajna prawa tez patrzac z gory <--- Hello, jak bylem 3 razy... to: 1 byly tam zawody takie z czasem ograniczonymi wjazdami tylko zawodnicy... bylo info ze trasa zamknieta. Dzieki temu czerwona byla bez ograniczen. Za drugim razem, zawody byly do gdzies 10-11, pozniej napis ze zamknieta zniknal i mozna bylo pozjezdzac nawet miedzy tyczkami do giganta ale po zlojonej juz trasie... Pozniej znowy sie pojawila ta info ze zamknieta... Tak na zmiane... Za 3cim razem, generalnie zawody zrobili na WIEKSZEJ polowce:P hehe czerwonej.. a tam mozna bylo jezdzic... TYLKO: Do wyciagu ostatnie 20 m. trza bylo sie dolyzwowac... Użytkownik EFIX edytował ten post 26 marzec 2009 - 11:36
-
No i w "kołchozie" zrobilo sie mniej ludzi.. Za to w srode CALY dzien od 10:10 sypal snieg... do 13.30 mokry pozniej juz nieco zmarzniety (minus 1). Jazda i snieg wbrew pozorom fajny... chco mokry, wuiec nieco hamujacy, ale za to bezpieczniejszy i krojenie masla wychodzilo calkiem calkiem:D Ludzi jednak sporo nawet w tygodniu. Choc po 14 zero kolejek, 2 min do wyciagu. Trasy dobre, zawody na 4ce po lewej, zabraly cala trase pod wyciagiem i 2/3 w dolnej czesci po zejsciu 2ch tras. Rezultat: muldy spore:D Załączone miniatury Użytkownik EFIX edytował ten post 13 marzec 2009 - 08:16
-
No i padł wybór wczoraj na Kluszkowce.. Ja mam nosa.. Mój drugi naj wyjazd tego sezonu. Ludzi UMIARKOWANIE na stoku przynajmniej, kolejka max 7 min w szczycie - 1 min poza srednio okolo 3 min. NOWA TRASA (patrz zdjecia) , zawody sie tam poprzenosily, dzieki czemu na czerwonej nie bylo ograniczej jak zwykle:) NOWA osla laczka kolo karczmy strusiej:) 47 wyjazdow - chyba niezle (aczkolwiek od rekordu posezonowego 2 lata temu nieco daleko:):P SNIEG fenomenalny. do 12 twardy - idealne krawedziowanie, pozniej przy plus 3 st. jak maslo, wolniej nieco ale swietne mozliwosci doskonalenia techniki:D IDEALNE okno pogodowe.. Kotelnica i Tatry w chmurach.. nad Kluszkowcami slonce:D Powrot mimo konca ferii od Lubonia do samego K-wa BEZ ZAKŁOCEN szok, nawet przy zwezeniu w Myslenicach. Polecany dojazd przez Kroscienko i Lubomierz do Lubonia:) cd foten:P skleic prosze:) Załączone miniatury
-
Rowno miesiac temu bylem na Kotelnicy hehe:P Wczoraj 17:15 na stoku do 22. Warto bylo. Zakopianka przejezdna z wyjatkiem podjazdu dzwigu na Lubon, ktory nie bardzo mial ochote stanac i przepuscic korek za nim. Wszedzie indziej na stromszych stokach muldy, (Chelm, Kasina) ubaw po pachy za darmoche... (no nie taka darmoche) tu procz mozliwosci carvingu takze i muldy na FIS i stromszej 11stce bodajze. Bylem zaskoczony ze wytrzymal stok do konca. SNIEG idealny przemieszanie sztucznego z prawdziwym:D Kolejki po 19 zerowe - 2-3 min na kanape wejscie.16-18 do 10 min. Minus... to MINUS wlasnie 15-20stopni plus wiatr na 6tce potegujacy uczucie zimna... PS> Oczywiscie to najniebezpieczniejszy stok w Polsce i najwiecej wypadkow glutow nie panujacych nad nartami, jezdzacymi na kreche, sam widzialem jak dziewczyna w sumie niby skrecala malymi skretami nagle wjechala od tyly w stojacego goscia, nie podniosl sie.. miala WOLNY STOK po obu stronach... Naprawde trzeba tam pancerz zakladac bo nei wiadomo z ktorej strony DOstaniesz. Albo Bedziesz najszybszy, albo .... nie:P Użytkownik EFIX edytował ten post 20 luty 2009 - 08:17
-
Do relacji z Laskowej 15go foto:P PS> znalezienie zgubionego kijka... graniczy z cudem.... Załączone miniatury
-
Bylem tam tez w niedziele (wczoraj). DOJAZDod strony Żegociny mozliwy - plugi chodza, co 13go w piatek bylo juz nie takie oczywiste. 2 samochodu nad przepascia na drzewie.. i takie tam:P Warunki w Laskowej juz po 10 po godzinie byly SPORE muldy. Po propstu snieg tam padal 3 dni non stop, i trasa wyrownana ale nie ubita. Wieczorem Widzac stok z gory to koncowa czesc wygladala jak tor do jazdy po muldach. Muldy w lagodniejszej czesci a w stromszej to koleiny w ktorych wlasnie Ci niedzielni narciarze rozpedzajac sie nie byli w stani opanowac za bardzo nart:D Potm bym i znowu plug. Stad te koleiny, plus stok na zakrecie nachylony w 1 strone. Za to miekko bylo i choc nogi czuly "stok" to lepszy taki stok niz tam BETON co sie tam bez sniegu z nieba czesto zdarza:P Zdjecia jutro:)
-
Witam, Środa, zarabie ski. Jak co roku od rozpoczecia pracy stacji jezdze min raz. Mimo ze byla odwilz... choc jeszcze nie taka straszna.. od minus 1 rano do plus 2 w poludnie, to mozna rzec: im dalej w latach posuwa sie stacja.. tym odrobine lepiej:D Zdecydowanie zaliczam ten wyjazd do najbardziej udanych w historii 3ech lat stacji. Po otwarciu 2 lata temu (katastrofa - opis na forum) i rok temu gdy bylo zdecydowanie lepiej choc daleko do idealu: napisze ogolnie ze warunki byly conajmniej DOBRE. Niestety nie bardzo dobre jak na stronie.. ale to jest grzechem opisow wszystkich w pl stacji praktycznie - zawyzanie o stopien w 80% przypadkow - warunkow. Kazdy powie: sprawa dyskusyjna... ale jednak. Bardzo dobre warunki, to takie gdzie nie mozna sie do niczego przyczepic.. - nawet do pogody hehe- ktora moze zdecydowanie te warumki popsuc, choc jest czynnikiem niezaleznym:P prawda? A teraz konkrety: Trasa dosniezona, lepiej niz rok temu. Wysztruksowana na 8 pkt/ na 10. Kamieni MAŁO, co nie znaczy ze dalej ich nie ma. Jak sie poznalo trase po 1ym zjezdzie.. wiadomo bylo gdzie NIE jezdzic. Dodam ze mialem po ŻARZE naty full regeneracja.. i udalo mi sie do konca dnia OBJECHAC wszystkie potencjalne czarne punkty stoku bez zadnej rysy Nie wiem czemu to zawdzeczac: szczesciu, umiejetnosciom czy warunkom, a moze wszystkiemu po trochu. Poniewaz snieg byl miekki, to mialo to na pewno tez spory udzial w tym ze ew. kamorki w sniegu sie chowaly i krzywdy nartom nie robily. W gornej czesci ok 50 m. od poczatku trasy po lewej stronie, na poczatku bylo widac WIELKI glazior (2-3 piesci, to juz nei kamyczek) (moim zdaniem to byl najwiekszy minus, bo mozna bylo zrobic sobie naprawde krzywde, jesli byl - a tak wygladalo - scementowany z podlozem, to trzabylo go wczesniej wydziobac, ew. odgrodzic, bo byl metr od granicy trasy, ale za to tam gdzie sie najfaniej zjezdzalo).Pozniej sie schowal pod sniegiem wiec profilaktycznie zaczynalem z lewej strony. DOCHODZIMY do konkluzji: jak pisalem w poprzednich latach: czemu w lecie nie poloze siana na stoku ew, troche gleby i nie byloby w zimie zadnych kamorow????? CZEMU? Bo nie ma co juz inwestowac w cos co sie chce sprzedac? takie ploty kraza. STOK nr 2 - ZERO ZADNEJ przez KOLEJNY ROK pracy: jak wycieli drzewa tak korzenie i sciernisko zostalo. Ta kolej 4 osobowa jest przeznaczona do obslugi 2 tras. Jakby tak bylo oblozenie 100% siedzen, to stok w godzine bylby nie do uzycia. Poniewaz ludzi bylo malo, stok choc miekki wytrzymal do 14 w postaci bdb- o 16 min.dobrej, male nierownosci dalo sie dobra technika plynnie "zjesc";) przetarcie w 1 miejscu z kamorami ale widoczne, bo snieg mial kolor zolto brazowy. Niestety przy odwilzy dzis i jutro beda z tego nici, bo: brak zapasowego sniegu i minusowej temp. DO PELNI SZCZESCIE na tym co tam juz jest brakuje PELNEJ SZEROKOSCI trasy. Naprawde wiecej ludzi i wieczorem by przyjezdzalo. Sam bym jezdzil wieczorami. Niestety przy bliskosci K-wa i praktycznie polowie szerokosci dostepnej stoku, mozna tam wieczorem conajwyzej pojsc do knajpy a na stoku poszurac... Wlasnie: KNAJPA: Musze powiedziec ze jest IN PLUS zdecydowanie do poprzedniego roku:) Frytki STANIALY o 1 zl (4 zl). jest ich liczba na talerzu niepoliczalna (to znaczy jest ich wiecej niz kiedys, gdy je policzylem:P) z mala gorka i sa dobre.. jak tez kwasnica z dodatkami:) polecam, zapach przyciaga! Piwo grzane i nie tylko polecam tez. Ceny jakby przystepniejsze zdecydowanie. Zapachy zachecajace do konsumpcji:) Toaleta, tip top.To wszystko sprawia dobre wrazenie. WIEC KONKLUDUJAC ME longROZWODY na temat niegdysiejszej katastrofy na zarabiu jest zdecydowanie in PLUS pod wieloma wzgledami. STOK i stacja ma WIELKI POTENCJAL, tylko chciec go wykorzystac! ZROBCIE cos Panowie wlodarze bo chyab lepiej miec bardzo wiele korzysci niz tyl;ko troche z ludzi ktorzy tam przyjezdzaja a ktorzy by MOGLI Przyjechac.. zwlaszcza wieczorami. Na to bym liczyl i postawil - bvliskosc K-wa, ale by ludzie przyjechali WIECZOREM musza tam WIECZOREM byc warunki min. dobre. PS. a mozna dojechac do parkingu, jednak miejsca tam jest niewiele, dalej sa tablice ostrzegawcze, nie widzialem ski busa (wczoraj nie byl potrzebny) ale w weekend to nie wiem:D czy nei bedzie. Tyle ze w weekend to nie chcial bym jezdzic ramie w ramie:D narta w narte:D PS2> ciekaowstka: Zawsze jak tam jestem widze goscia baletmistrza, Ci co jezdza to wiedza.. Tancuje z nartami, nawet raz widzialem go na Kotelnicy.. ale by odcial glowke dziecku narta:P Wiec chyab tylko tu czesto jezdzi:P Ten w red kurtce:) Załączone miniatury Użytkownik EFIX edytował ten post 05 luty 2009 - 12:05
-
Palenica, Warunki jak na odwilz rezczywiscie dobre ogolnie. Do 11 bardzo dobre (twardo na 2/3 trasy od gory - "mientko" na dole. Pozniej od 13 warunki trudne i miejscami bardzo trudne, szczegolnie na trasie "rodzinnej" w 2 miejscach spore przetarcia i korytarze sniezne (nie mylic z muldami). Mnie osobiscie takie tez warunki odpowiadaja Rzonorodnosc. Byl festyn allegro - tvn24, relacja powtorzenie dzisiaj o 23:50 (machalem) Na trasie FIS warunki lepsze, wiecej sniegu, w dolnej czesci miekcej i bardziej kopnie. Ogolnie za 65 zl karnecik z godzinna przerwa na male conieco, wyjezdzilem za za ponad 260 zł karnecik:) Niestety "rodzinna" trasa z nazwy pochlaniala 80% narciarzy, co nie byli w stanie przebrnac gornego skopanego odcinka./ Byly testy nart HEAD, ale na mokry snieg komorki i inne slalomowki nie nadawaly sie zupelnie. Mialy tendencje do nurkowania - ciezkie przody.Przy 165 cm promien 11,4 bardzo skretne ale tylko na na twardy snieg:) Wszystko byloby fajnie gdyby nie jedna rzecz: czlowiek pocil sie jak mysz... DOJAZDEM wciskajac "lyżwowy" na maxa...do mostku i przejazdem przez Dunajec, a nie samą jazdą ze stoku jak by się wydawać mogło:P. Nie chce mowic o tych co lyzwowym nie umiejac podjechac... CZEMU PKL nie POPRAWI dojazdu do dolnej stacji? Nie moze maty ruchomej na malej czesci do mostku chociaz zrobic w zimie? Po co - i tak bileciki sie sprzedaja, ale juz wsrod swych znajomych kilku tam nie pojedzie WLASNIE przez to podejscie:( Polecam jednak jakies rozwiazanie tego problemu. I jeszcze jedna uwaga: PARKING BAJORO I WIELKIE BRUDNE JEZIORO NA SRODKU, parkingowi zadowoleni z siebie przychodza sobie jak juz Stoisz na P i przy wyjezdzie Cie kasuja na 5 zl. Nie powinni za takie gow.... to raz, dwa bilet moze Ci wreczyc - jak zawierasz umowe - przy wjezdzie.. a nie dzialajac wstecz:P i PLATNE WC wszedzie.. --------------- PS> KOTELNICA: Potwierdzam iz upgrade STRONY www jest w tym roku zaden. Ale tez po co, wystarczy spojrzec na kolejki w dzien powszedni jakie sa. Do marca jazda tam sie skonczyla nawet noca. MASAKRA! Kolejki do kolejek, FERIE Slaskie i MAZOWIECKIE. Ten rejon game SKi over. Pozdrawiam:) PS. Trasa FIS odrobine stromsza niz na zdjeciu (patrz drzewa nieco nie w pionie) zdjecie robione w ruchu na kanapie:) Załączone miniatury Użytkownik EFIX edytował ten post 26 styczeń 2009 - 16:46
-
Kotelnica jak zwykle tylko na wieczor. Warunki prawie bardzo dobre... (w gornej czesci i w paru miejscach lod zrywajacy przyczepnosc (wylana woda spod armaty czy cus), poza tym git. Tylko mrozno. 16 - minus 2,5 st. 22 - minus 8 plus wiatr i armatkowy snieg:P Tak jadac na wyciagu, pomyslalem po tych tu opisach ze w szczyrku czy na pilsku to jakby takie byly warunki to wszyscy by sie chyba zachwycali:P Na ferie nasniezonych mnostwo kop sniegu.. Nie powinno braknac nawet przy odwilzy. Niestety wypakow krechmenow gnomow i glutow BEZ POJECIA widzialm groznych 3 w czasie 6 godz. Zderzenia. Niestety nawet rodzice uczac dzieci - jezdzac za nimi nie WBIJAJA im do glowy ze jak gwaltownie ledwo co panujac nad nartami chce skrecac albo sie odwracac do rodzica (powodujac momentalny niekontrolowany skret o 90 st) tez powoduja przy scisku na stoku sytuacje mocno niebezpieczne. Zastanawiam sie ilu narciarzy zna albo raz przeczytalo i zdroworozsadkowo stosuje dekalog narciarza....
-
No 2 lata temu jak otwarli osrodek.. - byla moja relacja z fotami - to byla katastrofa... W zeszlym roku byla chwila ze bylo lepiej - mniej kamieni (umyslny wywalal poza trase jeszcze) ale za to trasa nieprzygotowana po mrozie (jakiego trudno było uswiadczyc w zimie) minus 6 (rezultat: kopy GIPSU spod armatek nierozratrakowane i obok ziemia z kamieniami.... narciarze musieli to rozgarnac) Na caly sezon tylko może 2 tyg. bylo przyzwoicie i to do wczesnego popoludnia. Trasa druga nie bedzie chyba otwarta predko, bo nic tam nie robia z obietnic... nawet chyba korzenie niepowyrywane dalej ale prosze tych co byli o ew. potwierdzenie, chca z mety odrywac chyba kupony, a tu trza INWESTOWAC jeszcze sporo.Po poludniu robi sie tam kicha, nawet jesli dobrze z rana przygotuja stok, to jego parametry z iloscia ludzi stworza walke o przetrwanie wlasnie.Potencjalna szerokosc stoku nigdy nie byla wykorzystana, a armatek chyab jest za malo de facto.. Niestety ludzie nie przyjada nawet jesli jest blisko, jelsi nie bedzie bdb i dobrych caly czas warunkow, bo nikt nie bedzie regenerowal sprzetu po 1 dniu. Użytkownik EFIX edytował ten post 08 styczeń 2009 - 09:57
-
do usuniecia:) Użytkownik EFIX edytował ten post 22 grudzień 2008 - 10:15 usunąć post.
-
Witam, Kotelnica otwarła 3kę, ale kolejki w weekend to DRAMAT. Czekanie 30-40 min! Więc Ci co chcą pojezdzić, to na pewno nei tam, Uczyć się nie mając kondycji - może i tak. ZA To od 16-22 Co ciekawe stok bez muld przy takiej ilości ludzi. Kolejki do 18 max 7-10 min. Póżniej poniżej 5 min. ŚNIEG super, przy reczywistym minus 2 (mimo pokazywania 1 st na dole), prawdziwy na twardym sztucznym podlozu to jest to... Udalo sie z przerwa na piwo zjechac 22 razy (2 na Bani). Niestety na ferie świeta, nie zdaza zapewne przy tej aurze nasniezyc, a nawet przy wszystkich otwartych trasach, tylko na tej nowej najstromszej nie bylo kolejek. Trzeba zapomniec do wiosny PS> DOBRA wiadomosc: DROGOWCY ODDALI przed swietami ZWEZENIA NA ZAKOPIANCE! To dobra wiadomosc... ZLA: DALEJ BEDA WIELOGODZINNE KORKI JAK W OKRESIE swiateczno-noworocznym! (ze wzgledu na ilosc ludzi, zawsze sa korki, oraz fakt ze w MYSLENICACH sie przytka, bo JEST NA MOSCIE ZWEZENIE. PS> Wczoraj kolo 23:20 10 km za Myslenicami byl korek 2-3 km, Policja zamknela calkowicie zakopianke, nie bardzo wiem czemu? Moze potracenie pieszego?! (ze wzgledu na ilosc ludzi, zawsze sa korki, oraz fakt ze w MYSLENICACH sie przytka, bo JEST NA MOSCIE ZWEZENIE. PS2> Wczoraj kolo 23:20 10 km za Myslenicami byl korek 2-3 km, Policja zamknela calkowicie zakopianke, nie bardzo wiem czemu? Moze potracenie pieszego? Załączone miniatury Użytkownik EFIX edytował ten post 23 grudzień 2008 - 07:28
-
kleimy:P Załączone miniatury