Skocz do zawartości

Wojto

Members
  • Liczba zawartości

    379
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Wojto

  1. Jeździłem na Blizzardach, ale troszke innych. Narty może nie jakieś mega-sportowe, ale da się ciekawie pojeździć Shark to chyba najwyższy jak dotąd model Blizzarda? Jakim stylem jeździsz i jak dobrze?
  2. Wojto

    Skarpety

    Z tego co czytam to pare osób przepłaca:/ Moim zdaniem najlepsze są skarpetki firmy Filmar (obecnie nazywa się już expesive). Model Trekking Extreme idealnie nadaje się na narty (zawierają coolmax, poliester, poliamid i jeszcze kilka składników:) ) Noga się nie poci, są wytrzymałe, i grube, a kosztuja tylko 25zł. Podziwiam was jak możecie jeździć w zwykłych skarpetkach, albo bez:confused: Ja jak jeździłem na początku w zwykłych, miałem obtartą noge do krwi...
  3. Wojto

    Laxroix ski

    Rzeczywiście robią wrażenie. Czego to ludzie nie wymyślą. A może to kolejny krok do przodu? Troche dziwne taliowanie... Czy gdzieś tam można znaleźć filmiki z dokumentacją jak sprawdzają się w praktyce? Będe śledził temat... pozdrawiam
  4. Wojto

    Śnieżne Pojazdy :D

    Niezły ubaw miałem zjeżdżając na tzw. "dupolocie" m. in. ze Stożka - oczywiście nie nartostradą, tylko szlakiem turystycznym, bo szkoda narażać życie i zdrowie, nie tylko swoje ale i innych... Te czasy już też dawno minęły, ale zabawa była przednia... (tylko bolał tyłek)
  5. Wojto

    Śnieżne Pojazdy :D

    Za młodu byłem maniakiem klocków LEGO:D Niestety talentu budowniczego nie mam;) Przyznaje, świetny ratrak i nie tylko.
  6. Ja, oprócz tych ośrodków, które wypisałem wcześniej chciałbym zawitać do Puław Górnych w Beskidzie Niskim. Stok nie jest bardzo długi, a w pobliżu nie sprzedają piwa, ale to byłaby sentymentalna podróż, ponieważ kiedyś (jeszcze nie było tras) jeździłem tam w zime, a w lato jeżdże nadal(oczywiście nie na nartach;) ) od kilkunastu lat. Na plus przemawia to, że na góre wywożą krzesełka... pozdrawiam
  7. Z używanych mają niestety tylko starsze typy serii Metron. Ceny promocyjne nowych modeli w tej chwili to: Metron 9 + wiązanie Neox 310 (zestaw) 1649zł Metron 10 (bez więzań) 1249zł Jest tak jak przypuszczałem. Metron-y 9 są zawsze liczone z wiązaniem, dlatego cena wydaje się wyższa.
  8. Salem, postaram się dziś dowiedzieć ile te nartki (nowe) kosztują w sklepie, obok którego pracuje... Oni importują Atomica i bedziesz miał przynajmniej jakieś porównanie. Wiem, że testówki, używane kosztują od 600 do 900 zł, ale nie wiem w jakim stopniu jest zużyty ślizg... pozdrawiam
  9. Co do różnicy w cenie, to myślę, że Metron 9 są liczone z wiązaniami, jako zestaw, a Metron 10 to same deski. Spotkałem się już z taką sytuacją.
  10. Racja, jest lepsza, ale minimalnie. Wielu uważa te narty za takie same, tylko w innej kolorystyce i z innym numerkiem. Te same taliowanie, ten sam promień skrętu i te same długości. Twardość właściwie też prawie taka sama, i w tym wypadku prawie nie robi większej różnicy. Z wiązań polecam zdecydowanie Neox 420 jakbyś chciał pojeździć troche poza trasą. Nartki są uniwersalne, ale nie dla początkujących:D Można powiedzieć, ze to narty terenowe... pozdrawiam P.S. Jeżeli nie będzie dużej różnicy w cenie to weź Metron 10, jeżeli będzie duża różnica, to się nie zastanawiaj i bierz 9. Jak będą sprzedawane jako komplet, to zwróć uwagę jakie wiązania są w każdym modelu, bo Neox-y 310 i 420 ceną też się troche różnią.
  11. Pojawiam się w Szczyrku w pierwszy wolny weekend z wystarczającą ilością śniegu:) Na 100% planuje właśnie tam rozpocząć sezon.
  12. W tym sezonie chce sprawdzić jak najwięcej stoków w Polsce i na Słowacji. Decyzje będą szybkie i podejmowane spontanicznie, z jednoczesnym uwzględnieniem panujących warunków i oblężenia wyciągów. Napewno nie obejdzie się bez jednodniowych wypadów do Szczyrku i na Czantorie. A i Soszów jest w zasięgu ręki... Więc panowie i panie - szykujcie nartki, za niecałe 3 miesiące śmigamy:D pozdrawiam
  13. Wojto

    kiedy kupować narty?

    Myśle, że to już najlepszy czas na przymierzanie się do kupna:) Jeżeli ktoś chce kupić zeszłoroczny model to już chyba ostatni dzwonek. Ceny dla tegorocznych modeli spadną z pewnością dopiero za półmetkiem sezonu... Z tego co wiem, to w sklepach znajdujących się w pobliżu kurortów narciarskich opłaca się kupować zaraz po sezonie, kiedy stopi się ostatni śnieg i raczej nie ma szans, że jeszcze będzie się dało jeździć... pozdrawiam
  14. Myśle, że nie będzie z tym większego problemu. Ja kieruje turystycznym i w zime handluje biegówkami, ale w tym samym budynku jest dosyć spory sklep sportowy, gdzie mają sprzęt carvingowy (ubranka oczywiście też). Pracują tam sami znajomi i myśle, że nie będzie kłopotem załatwienie dobrych cen... pozdrawiam
  15. Kieruje jedną z filii sklepu turystycznego. Robie to co lubie, nie narzekam na zarobki, ani na właściciela firmy;) . W przyszłości może uda się otworzyć zupełnie własną działalność gospodarczą. pozdrawiam
  16. Żeby samemu jeździć amatorsko na stokach i nartostradach, ta wiedza nie jest konieczna. Nie wiedziałem kilku rzeczy zanim nie zerknąłem w ten link. link jest świetny To się przydaje, jeżeli ktoś chce startować w zawodach i wydaje mu się, że musi tylko mijać tyczki... Probem pojawia się wtedy dopiero na trasie... pozdrawiam
  17. Trudno mi powiedzieć ile dokładnie kilometrów. Zwykle jeździłem pociągiem - troche okrężną drogą Myśle, że troche ponad 250 km. Na jeden dzień nie opłaca się tam jechać ze Śląska, ale na kilka dni... czemu nie:) Masz racje: miejscowi wpadli na naprawde dobry pomysł. A dla ludzi z większych miast i aglomeracji to naprawde raj na ziemi. pozdrawiam
  18. Wojto

    Sztuczki Na Nartach

    paszczaq 1080 Czytając twoje linki widze, że ty daremny jesteś. Wychwalasz sam siebie pod niebiosa, albo obrażasz wszystkich dookoła... Masz jakieś kompleksy? Musisz się podbudować? Niedobrze...
  19. Na podkarpaciu popularne są "Wojaki" ale... Leżajsk to pivo roku. -oczywiście PO cięciu stoku Czemu tak wszyscy zamilkli:confused: Zobaczymy się w Puławach Salem:) ZIMA JUŻ BLISKO pozdrawiam
  20. Mieszkają tam ZIELONOWIĄTKOWCY. Oni nie piją wogóle alkoholu. Niedawno jeszcze nawet w sklepie w Puławach Dolnych nie można było kupić piwa. Widać wszystko się zmienia i w końcu i tam będzie można napić się coś procentowego. W pobliskiej wsi Rudawka Rymanowska jest Mini Bar, w którym % jest pod dostatkiem, ale z tego co wiem jest on otwarty tylko w sezonie letnim(chyba, że się coś w tym roku zmieniło):confused: Pare kilometrów od Puław jest wieś o fajnie brzmiącej nazwie: Pastwiska:) Jest tam fajny "Bar Leśny" - prowadzi go znajomy, ale on czynny jest zwykle od Maja do Września. Może w najbliższym czasie przedstawie mu myśl o otwarciu również w zime. Jeżeli uda się coś wykombinować z ogrzewaniem mojego domku, to nie widze przeszkód, żeby zrobić tam w najbliższym sezonie kilkudniowy wypad na nartki:) pozdrawiam
  21. Od 15 lat wybierałem się w tamte rogiony na letni wypoczynek, ale bywało tak, że przebywałem tam 1/2 roku! (mam tam domek letniskowy) Niedawno wybudowano tam niezły mini ośrodek narciarski. Podobno jest extra! A do tego jeszcze idealnie czyste powietrze i tanie kwatery agroturystyczne!!! Szczyty nie są wysokie jeżeli chodzi o "nad poziomem morza", ale o śnieg w sezonie nie ma się co martwić!!! A co najważniejsze: jest mały tłok nawet w szczycie sezonu!!! Najbliższej zimy napewno wszystko sprawdze na własnej skórze.... http://www.kiczerapulawy.pl/ http://www.twojebies...liki/pulawy.php PROSZE O WASZE OPINIE! pozdrawiam
  22. Summit SPORT - Katowice - Plac Wolności 8. Ściągają Atomica, ale mają też inne fajne nartki w dobrych cenach. Teraz jest niezła wyprzedaż
  23. Nie wiem jak się ten serwis nazywa:D , ale polecam Szczyrk COS kilka metrów (zaraz obok) kasy biletowej przy dolnej stacji. Znają się na rzeczy-mają długo czynne-a i pogadać, pożartować można. GORĄCO POLECAM:D
  24. Wojto

    Idą Święta... Życzenia

    ZDROWYCH, RADOSNYCH I SMACZNYCH ŚWIĄT DLA WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW:) SZYBKIEGO ŚMIGANIA DLA TYCH CO BĘDĄ NA NARTKACH:D A DLA WSZYSTKICH KOBIET Z FORUM - MOKREGO DINGUSA;) pozdrawiam
  25. Wojto

    podchodzenie na nartach

    Heh, to zależy jak podchodzili i jakie mieli nartki:confused: Jeżeli byli ustawieni bokiem do stoku, to może poprostu brakło im funduszy na wyciąg:) Mogła to być też jakać wyprawa Tourowa. Ludzie wychodzą na szczyty o własnych siłach i później zjeżdżają po nieprzetartych trasach. Podchodzić też można na sladówkach, z tym że później troche trudniej jest zjechać. Jeżeli chodzi o Carvingi, to nie lubie na nich podchodzić pod górki:) Nawet kilka metrów do wyciągu, heh, a kiedyś zdarzyło się tak, że górny wyciąg był nieczynny, więc zjechałem 150 metrów do Orczyku. Okazało się, że orczyk też nie działał, a w międzyczasie uruchomili ten górny krzesełkowy. Nic miłego wchodzić pod góre- z nartami zapietymi, czy na ramieniu a w butach narciarskich, to już nie ma znaczenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...