fredowski

Pogielo was? Czego jas sie nie nauczyl tego Jan ... "Uczta sie"!

   

Franek wez sie w garsc i napisz zrozumiale. Szymon zaczal "gluchy telefon" i ja tak dalej pojdzie to skonczymy na zakazie strzelania wiosna(zima sie skonczy) do kaczek

https://www.tripadvi...trian_Alps.html   Razem ma byc 66 restauracji i barow

Tylko Sankt Anton. Wszystko po angielsku, Irish Pub? wypada nie pamietac. Kapela, najlepiej grala w Underground. Przy powrocie uwazac na walajace sie tu i tam narty.

Latasz po servisach i "masz babo placek".  Buty, skarpety, przylepce, podpaska i na skype!

Juz koniec? zawiodlem sie. Cale szczescie, ze nie widac (jeszcze nie wiem czego).

A8 i A99 - tez krotko Jezeli chcesz na GaPa to z A9 wjezdzaj w Monachium i za drogowskazami na GaPa. A99 zwana obwodnica Monachium na pld. wprowadza prawie do miasta.

Miala za slabe wiazadla aby wytrzymaly akurat to jedno jedyne rozciagniecie. Gdyby bylo pod innym katem, mogly by wytrzymac. Najnormalniejszy w zyciu przypadek sportrowca. W zawodach narciarskich ma nie wypiac, innych obcji sie nie bierze.

Zniszcze (jazda) narty w 4 dni. Zaryzykujesz?

Chciales napisac na drazku?

Koledzy znaja cie najlepiej, posluchaj ich rady, wez AM. Podciagnij sie z jazda do poziomu 7 i to bedzie czas na RACE.

Pamietajcie obie mam nadzieje, ze dlugo: Nie ogladajcie sie za siebie na jakis pajacow, tylko patrzcie w moje sliczne niebieskie oczy. Ognisko zrobimy na wiosne.

W niedziele przejezdzalem nie daleko. Na obu trasach podklad byl (biale wstegi). Mnie nie bedzie.

"Reka znajdujaca sie wyzej razem z kijkiem i talerzykiem szurajacym po sniegu cofa sie do tylu, za nia idzie bark i glowa co kojarzy sie z ogladaniem do tylu." Reka, renka(dla utrwalenia) nie Zeberka!

Jak sie robi ognisko w plenerze to trzeba z lasu przywlec chrust(galezie i takie tam inne drewna). Robia to dziewczyny a faceci przygotowuja co nie co. Ciagniecie(nie mylic z pchaniem) chrustu polega na tym, ze ciagnie sie te galezie po ziemi trzymajac w rekach grubsze czesci. Na nartach, tez mozna kijki ciagnac talerzykami po sniegu, jak przedstawiony chrust. Ogladanie sie na nartach polega na tym, ze zrywajac skret jedzie sie przez moment w skos stoku. Reka znajdujaca sie wyzej razem z kijkiem i talerzykiem szurajacym po sniegu cofa sie do tylu, za nia idzie bark i glowa co kojarzy sie z ogladaniem do tylu. Te kilka dziewczyn co bylo na stoku tak wlasnie sie ogladalo to pomyslalem, ze to jakies inne szykuja sie do ogniska. Wy tego nie robicie to znaczy , ze Dolnoslaskichpieknosci na stoku nie ma!.(kropka)

Pada snieg! Jutro na puch, 1-szym wyciagiem 8:30   Nie poznawalem was bo zamiast na mnie, w kazdym skrecie ogladalyscie sie do tylu(za chrustem)

Rety gwaltu! Luska sie na Pomezku za Babe Jage przebrala a te sa poza moim zainteresowaniem. Ogladalem sie za Trzemapieknosciamidolnoslaskimi ale oczu nie starczylo. Po zjechaniu ca.15 razy wrocilem do domu (w samo poludnie).

Az trzy?  a moze byc codziennie po jednej? Na Pomezku i do Janskich chetnie. Gdzie mam wsiadac? "pod palemka" czy "pod figurka" i o ktorej?

Dzieci o ktorych mowa nie jezdza smigiem. Kamerzysta rozkojarzyl narciarke. Cos jej powiedzial np: "wiecej puszaj rupcia" po takich slowach rozkojarzenia sa bardzo mozliwe. Jedzie srednio bo za malo pracuje gora-dol a stok tego wymaga. Smig wzorcowy potrzbuje wiekszego nachylnia. Smig jest jeden. Prosze skonczyc z pierdolami typu "bazowy, hamujacy itd".

Gorne zdjecie to jest Hromovka

Jutro chodza Homanky plus Andel to troche wiecej. Kto jedzie przez Wojcieszow chetnie dolacze.

Dalem rade i osobiscie poznalem sympatycznego Pana "soczka" z synem. Dlugo to poznawanie trwalo, z innego forum narciarskiego znalismy sie chyba z 10 lat.

Silnik jest ciezki, ze zawsze bedzie wiekszy nacisk na przednie kola. Nie da sie tego zrownowazyc jadac pod gore, jedyne co moze pomoc to pol tony piasku plus tesciowa w bagazniku.

o ktorej wypada byc?