fredowski
Members-
Liczba zawartości
2 574 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez fredowski
-
Dowcipnis. Tu sie pisze o nauce jazdy, humor "leci" w Hyde Park
-
Luk skojarzyl mi sie ze sprezystoscia. Nad sprezynowaniem wygietych kijkow przy wbijaniu rozwodzic sie nie bede. Podczas jazdy smigiem, wale mocno kijkami w snieg(tak lubie) co ulatwia mi utrzymanie rytmu 3 skrety na 2 sek. Przy wiekszych predkosciach lubisz trzymac kijki pod pachami co jest co dobre ale mozliwe przy mniejszym zakrawedziowaniu. Ogolnie mowiec tez mam swoje ulubione pozycje nie zawsze wzorcowe z ktorych chetnie korzystam.
-
Nie pomyslalem, ze mozna je wykorzystac jako luk. Dobry bajer ze "sprezynuja" podczas wbijania.
-
Wybrales sobie nie tylko trudne warunki, ale tez strome zbocze no i lata robia swoje. Ten chlopak ktorego cytowalem to mlodzian
-
Ufff... Nareszcie!
-
Co wy znowu z tymi elanami. Popatrzcie na statystyki, nie te forumowe tylko rzeczywiste na stoku. Elanow na stokach alpejskich jak na lekarstwo. Zdarzaja sie ale sporadycznie. Za to pasuja do narciarzy w rodzaju "gruba zimowa kurtka i spodnie nie dajace sie naciagnac na nie dopiete buty"
-
Nie czytam ankiet, jestem nawet im przeciwny co wielokrotnie zglaszalem. Chlopak pisze szczerze, nalezy mu pomoc.
-
Te milimetry o ktorych piszesz, mozna zastapic praca. Dla przykladu: na rozmieklym stoku, na nartach waskich ca 67mm w talii pojedziesz tak samo jak na nartach ca 80mm. Pod warunkiem, ze wlozysz w kazdy skret wiecej sily, uzytej w roznych kierunkach.
-
Malo to instruktorow jednej gorki. Malo to instruktorow jednych nart. Slyszalem, ze i slonie tancza w cyrkach. Gosciu zjawi sie ze slalomkami na lekcje to jakos ujdzie. Co bedzie jak przyjdzie z gs? Instruktor bedzie sie popisywal jazda na sl i natychmiast wprawi ucznia w kompleksy. Nie jest powiedziane, ze instruktor powinien miec narty zblizone do ucznia i na tym instruktorzy bazuja. Prawda?
-
Troche dzielisz wlos na cztery. Masz 2 roznej wielkosci buty to ustaw sobie tak wiazania, zeby pasowaly na obie pary nie powodujac skrajnej pozycji sruby dociskowej. Zachowaj ostroznosc w ilosci dokrecania srub do plyty. (Zasada ogolna dotyczaca zdecydowanej wiekszosci wiazan)
-
Dyndaja mi twoje oceny i przydupasow rowniez. Manipulancwem moich cytatow nie przykryjesz wlasnej glupoty.
-
Moje wpisy bywaja tez dla rozumnych.
-
Kolezanka Joanna zastrzegla: "Dobrzy narciarze" Widac, ze chwilowo ich nie ma. Skoncza zajecia na stoku i sie wypowiedza.
-
Jezeli tyl wiazania zamocowano na bucie 328mm a tolerancja sruby ma ca.20mm to dziala ona w zakresie 318 - 338mm.
-
Uff... nareszcie.
-
Sprawa z pioropuszami sniegu nie jest dziwna. Prezentacje odbywaja sie najczescie rano na zmrozonym sztruksie. Cienkie paseczki sztruksu sa calkowicie niszczeone przez narty i wylatruja na zewnatrz. Na betonie mogly by byc drobne uslizki ale bez pioropuszow.
-
Jezeli sie ma min. 2 pary nart to jedna powinna byc z tiprocker. To jest super sprawa. Czytam wasze teorie i podziwiam za mielenie tematu. "zawsze" bralem 2 pary nart. tz SL i krotszy GS. Teraz biore GS i FR z tiprockerem a to daje mi 3 pary. FR na trasie jedzie jak klasyczna slalomka a ze jest narta miekka bardzo przyjemnie zaciesnia skret. Owszem przy zmianie krawedzi nastepuje uslig (102mm w tali), jednak to tego momentu uslizgu mozna sie przyzwyczaic. Ten proces trwa,. kilka dni nalezy przeznaczyc na wprowadzenie i wtedy podyskutujemy "praktycznie" Poprobujcie
-
Mitek nie manipuluj. W zestawieniu Twoj idol wycial w/g wlasnej oceny najlepszy fragment. Popatrz na film w stopce, tam tez sa doly. Na stromszym sie zmeczyl? a mechanika pozostala? Zbieranie grzybow w koncowce to wasza kompensacja tak? Pisze to tylko do Ciebie. Mam nadzieje, ze widzisz. Smiechu warte. edit Napisz swojemu idolowi niech wysledzi wszystkie filmy z sieci na ktorych jestem, zrobie sobie album.
-
Mitek w kadzeniu Harpi jestes miszcz, przez co "rozmieniles sie na drobne". Facet sam wstawil film "niebieskie gacie", ktory jest prezentacja jego jazdy a tam widac 100%-owego szuracza. Gdzie Ty Mitek sie obracasz, po jakich zadupiach sie chowasz, zeby takie oceny prezentowac.
-
Wasza sprzeczka jest czysta teoria. Ty masz silne(bardzo) nogi a Mitek ma wiele lepsza technike jazdy. W obu przypadkach promien nart nie wplywal na jakosc jazdy, bo nie byl wykorzystywany. Obaj potrzebowaliscie tylko stromszej gory, zeby moc skrecac w obie strony
-
Zwrot przez przelozenie to ewolucja latwa bo mozliwa do wykonania na plaskim i bez jazdy. W poprzednim wpisie zaliczylem ja do pierwszego kroku. Nie teoretyzuje i nie przewiduje takiej mozliwosci, ze kursant bedzie zmuszony wykonywac zwrot przez przelozenie na stromym zboczu. Nie wiem co napisal Konrad ale wiem,ze nie mogl napisac inaczej. Nie tworz sytuacji(nie strasz)malo prawdopodobnych w stylu reka-noga-mozg na scianie. Dalej odnoszac sie do tego co napisales powiem, ze miedzy plaskim a stromym zboczem jest kilkadziesiat przejechanych km i kilkanascie godz. nauki.
-
Zwroty na nartach naleza do poczatkujacej fazy nauczania a nawet pierwszego kroku. Co w tym dziwnego, adept musi sie tego na stojaco nauczyc. 1. Problemem moze byc, ze odlozona narta nie lezy poprzecznie(a ma tak lezec) ale cwiczymy to na plaskim(nie odjedzie). 2. Dla sprawnych stosuje sie inne przelozenie: Przekladasz narte gorna ponizej dolnej, dziobem do tylu, skladasz na nia ciezar i wyciagasz druga stawiajac obok. ad 1. Plusy ujemne, na nachleniu ciezar laduje na narcie gornej ad 2. Plusy dodatnie na nachyleniu ciezar skladasz na narcié dolnej
-
Bedac narciarzem bardzo poczatkujacym zacznij od podstaw narciarskich a te sa przystepnie zawarte w : "Jak doskonalic sie w narciarstwie" Autorzy: Georges Joubert, Jean Vuarnet
-
O 7:40 a inni od ok 9:15