fredowski
Members-
Liczba zawartości
2 574 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez fredowski
-
Napisales gdzies, ze uczysz sie juz jazdy na nartach 40 lat. Szwajcaria to za malo. Moze jedziecie tam gdzie nie bedzie wystarczajaco duzo(dla mnie) sniegu. Na nartach jestem bardzo towarzyski ale w "kolko graniaste" nie chce sie bawic.
-
Po 40 latach nauki?
-
Mam tyle, ze w temacie "Podstawy techniki sportowej" bluzy z wizerunkiem kibla zalozyc nie mozna. W Arizonie gdzie narciarzy nie uswiadczysz moglo by to sie zdarzyc. W najstarszych gorach srodkowo-europejskich takie kible na bluzach sa nie do przyjecia.
-
Kibel do kwadratu, W Arizonie mozna by zalozyc, w Gorach Swietokrzyskich juz nie.
-
Na swoich pisac nie beda.
-
Tak bardzo trudno to nie jest. Wystarczy kilkanascie lat spedzic na nartach i uczyc sie od starszych kolegow narciarstwa wszechstronnego.
-
Szukam fajnej koleżanki na grudniowe narty w Alpach
fredowski odpowiedział marcopolo444 → na temat → Wyjazdy / Szukam ludzi
Zglaszaja sie? Tez sie zastanawialem nad sposobem poznania jezdzacej na nartach dziewczyny. Raz mi sie nawet udalo ale sil starczylo jej tylko do zamkniecia tras narciarskich. -
Kontrrotacja to skutek za wczesnie rozpoczynanych skretow, typowe dla oslich laczek i podobnych...
-
Teraz robia lepsze narty i takie nalezy kupowac. Do jazdy tz. codziennej wystarczaja mi narty(moje) nawet po 150 dniach ich uzywania.
-
Swietny post, wyrazisty nie to co zakamuflowane gnojstwo. Troche sie szatanie w nastepnym poscie zakalapuckales. Ogolnie trzymam za ciebie i wymienionych kciuki.
-
Niech juz zima przyjdzie, pobiegne jak Raczy Jelen na stok zobaczyc, jak aktywni tego tematu beda w kolko jezdzic(kierunek scisle okreslony). Niech sie tylko nie pozabijaja a rownia pochyla jest.
-
Zima sie zbiza (wielkimi krokami)! Nie pajacowac (paluch, kolano, biodro, ucho i oko), tylko jezdzic naturalnie. Skret zapoczatkowac(patrz stopka) pochyleniem nart na krawedzie, zejsciem w dol i pojsciem do przodu. Na wykonanie tych zadan jednoczesnie daje wam 2 do 3 sek. i basta!
-
O co ta sprzeczka? o co sie klocicie? Nie mam za co cie kroic bo nie napisales dlaczego ta jazda nie jest poprawna. Wysuwa tu(caly temat) ktos noge do przodu? pokazcie mi go to bede kroil i solil tez.
-
Tu sie nie czyta/oglada, tu sie tylko pisze.
-
Jestem bardzo podekscytowany czyli ELAN 17/18
fredowski odpowiedział Harpia → na temat → Sprzęt narciarski
"Co nagle to po diable" -
Ale gadacie a przy glosie nie jezdzacy szybko albo "hamulcowi" To jest temat o rekordach forumowiczow i niech tego dotyczy. Co to sa za pytania?: czy trasa byla pusta a czy byla wyznaczona, czy lepszy GPS albo fotocela itd ze zawodnicy jada max 140-150kmh to cywile tak szybko nie moga itd., ze sie mozna zabic albo nie mozna. Zacznijcie jezdzic szybko to sie przekonacie. Te predkosci nie powstaja nagle, to sa setki prob podejmowanych kilka razy dziennie na kazdym wyjezdzie i tylko przy sprzyjajacych warunkach, na dlugich nartach w jezdzie na wprost a wystarczy 500-600m dobrego stoku. Trafia sie okazja, to zaczynasz jechac, dochodzisz do strachu, przerywasz i tak dalej, jeszcze kilka razy... Do tego trzeba ,miec przyrodzenie a nie flaczyc ze strachu przed tym czego nie bedzie. Korzystam z zegarka, informuje mnie, ze ma 3 GPS-y i wydaje mi sie ze wskazuje dobrze, sa to jazdy na rowerze, na rolkach przy biegach, nartach. Wrzucam dane na kompa i widze trase, zmiane predkosci. Poruszajac sie wielokrotnie po tych samych trasach biegowych i porownujac w kompie predkosci, widze to co bylo w rzeczywistosci, ze tam zwolnilem bo bylo mocno pod wiatr na kompie predkosc zmalala. itd. Moze jest tak, ze te zabawki wariuja przy predkoscich powyzej 100kmh... nie wiem ps. To nie jest zadna napinka, te rekordy powstaja czesto z przypadku, zrozumialym jest, ze element rywalizacji jest konieczny.
-
Matematykofizycy i inni teoretycy ustalcie ile zawyza GPS. Pojedzie bobol albo inny, GPS pokaze 97 kmh, odejmie sie 40 kmh i bedzie mial wiarygodna predkosc 57 kmh.
-
Przedewszystkim u czytajacych.
-
Moj max to 158 kmh mierzony garminem. Dlugie narty a pogode mialem zylete. Przy takiej pogodzie(slabe kontrasty) bal bym sie pojsc na maxa.
-
Kazdy egzamin, unifikacje tez. Sam o tym napisales, ze na trasie dziewczyny byly kiepskie a w trudnym terenie dobre. Nie wierze, ze narciarze poza trasowi zaczynaja nauke od jazdy wlasnie tam. Podstawy, do umiejetnosci srednich + zdobywa sie na nartostradach. Te filmy ze zjazdow na Slowacji z Lomnicy itd to katastrofa. Jak nie mozna w dol bo wasko to sie depta ale jak mozna to sie jedzie. Brak kontroli, predkosc po 3 skrecie urosla i jeb w srodku zlebu skret stop. Pelen podziw ile sniegu obsunal spod nart, na gore nawet nie spojrzal. Srednia ilosc skretow 4-5 hihhihihi.
-
Tu sie zaczyna zapewne tak jak wypada, zeby bylo dluzej uzupelnia sie bajkami o techikach pozatrasowych. Wymyslone sa przypadki o roznych umiejetnosciach jazdy na nartostradzie i w terenowej. Tak samo dobrze/zle jedzisz na trasie jak i poza trasa. ps. nie oblewa sie egzaminu za brak umiejetnosci w jezdzie terenowej?
-
wyjazd na lodowiec w weekend majowy
fredowski odpowiedział yaro1771 → na temat → Wyjazdy / Szukam ludzi
Wyglada na stok Euro w Karpaczu? Na starcie mogles troche predkosci zrobic, bylo by czytelniej.