brachol

Nigdzie nie będę skakał, ale chyba widzisz to, że zakazy nie są wprowadzane tylko u nas. A czy są sensowne to jest zupełnie inna sprawa. Ja nie pisałem, że Unia fajna czy nie tylko, że w krajach Unii są obostrzenia.

Obostrzenia są w całej Unii nie tylko nasz rząd ma takie pomysły.

Generalnie wraz ze wzrostem ilości osób jeżdżących na nartach i spadkiem umiejętności preferowane są trasy łatwiejsze plus do tego apresski i inne atrakcje typu spa, termy i takie tam. Stąd "sukces" Białki i Szczyrku. W Alpach jest podobnie są ośrodki w których jest sporo osób i to wiadomo że najwięcej na niebieskich trasach, a już w ośrodkach gdzie tras niebieskich nie jest za wiele ludzi jest mniej ceny niższe i można się najeździć.

Gdzieś ludzie którzy przyjechali do Szklarskiej muszą się podziać, knajpy zamknięte, stoki zamknięte, to chociaż na sankach można pojeździć.

A może ktoś polecić jakiś rejon w Szwajcarii? Termin 23-30 stycznia. Spanie w apartamentach. Włochy widzę, że raczej nie wystartują i może w Szwajcarii nie będzie dużo drożej?

Ja liczę na styczeń zaraz po otwarciu stoków.

Oczywiście, że policjant może przymknąć oko na przemieszczanie się podczas nocy sylwestrowej, ale z drugiej strony niestety zarówno policjanta jak i np. urzędnika obowiązuje prawo ustanowione przez rządzących i nie jest w jego kompetencji stwierdzanie czy ta ustawa bądź rozporządzenie jest zgodna z konstytucją czy też nie jest. Ale zawsze zamiast mandatu może być np. pouczenie.

Też się szykuję na to wydarzenie 

Wygląda na to, że poza Szwajcarią najwcześniej można będzie jeździć w Polsce oczywiście mówię o jeżdżeniu amatorskim a nie o treningach w których teraz dość dużo osób uczestniczy.

Grudzień to od lat jest najlepszy miesiąc pod względem płac w budżetówce.

Na Polsacie właśnie też widziałem materiał z Niemiec i dość dużą ilością ludzi na sankach i sporym ruchem samochodowym w okolicach miejsc gdzie można jeździć na sankach. Coś w tym chyba jest.

Nie wiem czy prawda ale takie info znalazłem: Mimo lockdownu Austriacy i Niemcy ruszyli na zamknięte stoki. Zjeżdżają z nich... na sankach! (msn.com)

Dobra, u nas złośliwie zamykają wyciągi bo władza nie jeździ na nartach. A w innych krajach europejskich także z tego powodu zamykają czy mają jakieś inne przesłanki? 

Cześć  Zastosowałem skrót myślowy pisząc mierzenie. Jak ostatnio kupowałem buty to nie proponowali mi takiego podejścia. Miarka i skanowanie tak, ale potem tylko dobranie mniej więcej pasującej skorupy, wkładki firmy Sidas i wygrzewanie botka i skorupy i tyle, ale kupowałem buty z flexem 110. Sztywniejsze pewnie trzeba bardziej "poważnie" potraktować.

To takich fikołków mi nie proponowali przy mierzeniu butów. Dzięki za film.

Jak byłem ostatnio w CG z 3 lata temu przy mrozie to trasa B też o 11.00 była pomuldzona, o 16.00 niby ratrakowali ale po niecałej godzinie znowu było pełno odsypów. Wtedy większość dnia spędziliśmy na trasie A która była równa przez cały dzień.  Na Żmiji krzesło nie jest aż tak stare ma pewnie z 10 lat i rzeczywiście ma odpowiednią przepustowość. Miały być robione trasy w kierunku Białej Wody ale jak na razie nic takiego się nie dzieje. Jak byłem wczoraj to się za głowę chwyciłem jak zobaczyłem ten nowo budowany apartamentowiec pod Luxtorpedą to jest jakiś koszmar.

Górna część do zakrętu od biedy da się zjechać (przynajmniej tak wygląda z kanapy) potem brak ciągłości śniegu jest tylko w okolicy armatek nasypany na górki. 

Buty przetestowane i jestem zadowolony z zakupu.

Jeździliśmy po trasie B, oprócz niej jest otwarta tylko Efka i coś dla dzieci i to wszystko. Trasa A nie jest przejezdna. Żmija nieczynna nie wiem jak ze śniegiem.

Byłem dzisiaj w CG. Przy Luxtorpedzie nie było żadnych płotków. Ludzi niewielu. Widziałem jedną osobę w masce chirurgicznej i około 20% osób w kominiarkach lub buffach. Reszta nie miała nic, obsługa siedziała w kanciapach. Na zewnątrz przy wyciągach były tylko informacje o dystansie i płyn do odkażania przy kołowrotach. Nie wyglądało na to, że są jakieś obostrzenia. Brak limitu na kanapie (otwierały się wszystkie bramki). Generalnie jeździłem na kanapie tylko z moją żoną, ale raz dosiadło się do nas 3 gości i zostało wolne tylko jedno miejsce.

Byłem dzisiaj od 9.00-14.30, około 10.30 zrobiły się już spore odsypy i muldy, na samej górze trasy B żwir pomieszany ze śniegiem i trawa i kamienie. Temperatura około 3 stopnie na plusie. Ludzi niewielu. Generalnie szału nie było moim zdaniem słabo przygotowany stok, mało ubity śnieg - w nocy było około -1. No ale trochę pojeździłem. 

Ja dzisiaj otrzymałem taką odpowiedź z Konsulatu w Mediolanie:   Szanowny Panie Piotrze,   Kwarantanna obejmuje wszystkie osoby przybywające do Włoch, które w ostatnich 14 dniach (licząc wstecz od momentu przekroczenia granicy włoskiej) przebywały w krajach strefy C (czyli właściwie w całej UE), także rezydentów. W terminie, w którym zarezerwował Pan wyjazd do Włoch, jak najbardziej obowiązuje Pana kwarantanna. Z kwarantanny zwolnione są jedynie osoby, które przyjeżdżają z powodu uwiarygodnionej konieczności zawodowej, absolutnej i niecierpiącej zwłoki konieczności, uwiarygodnionych względów zdrowotnych, względów edukacyjnych; osoby, które wjeżdżają do Włoch własnym środkiem transportu i wciągu 36 godzin opuszczą teren kraju, osoby przesiadające się na lotniskach w strefie tranzytowej, osoby wjeżdżające do Włoch na czas nie dłuższy niż 120 godzin z przyczyn zawodowych, zdrowotnych lub absolutnej konieczności. Wyjazdy turystyczne nie podpadają pod żadną z tych kategorii. Może Pan również zapoznać się z informacjami dostępnymi na naszej stronie internetowej: https://www.gov.pl/w...irusem-covid-19   Niestety, co będzie w drugiej połowie stycznia, tego nie wiemy. Regulacje wchodzą w życie praktycznie z dnia na dzień i są dostosowane do tzw. krzywej epidemiologicznej. Zatem, najbliższy czas pokaże, w którą stronę pójdą nowe przepisy.     Pozdrawiam   Joanna Rataj Wicekonsul Konsulat Generalny RP Mediolanie via Monte Rosa 6, 20149 Mediolan tel.: +39 02 45 38 1503, fax: +39 02 45 38 1545 www.gov.pl/wlochy

Byle jutro nie płynęło bo się wybieram.

Blokowali tym co byli pod wyciągiem bez masek czy na stoku podczas zjazdu także?

Myślę, że wyrachowanie polityczne już mu nie pozwoli na takie gesty.