brachol

Patrząc na najtańsze oferty to nie mogę potwierdzić , chyba, że już wyprzedane i pokazuje tylko droższe (szukałem w Zillertal, Nauders i SkiJuwel)

Mecz elegancki, zespół pierwsza klasa prawie jak piłkarze...

Nie muszą być Włochy, ale jak zerknąłem to w AT ceny noclegów wyższe i ciężko znaleźć coś tańszego...

A potem ślad węglowy takiego wyjazdu gigantyczny... pozdro

Fajna cena jak za tydzień, mi w Bormio wychodzi z 150 zł na osobę drożej.

Się Gabrik rozwija wyjazdowo...

Szukałem też w tym terminie, a że są pustki to wiem bo już parę razy byłem w tym czasie i dlatego przymierzam się też w nadchodzącym sezonie.

@tyrpoos_ski termin musisz poprawić... Podpowie ktoś jakiś ciekawy i tani ośrodek w terminie 06-13.01.2023? Ma ofertę z Bormio i ze SkiWorldAhrntal (ale może ktoś podpowie coś innego? Do Bormio długo się jedzie. Ten drugi ośrodek jakoś tak mnie nie zachwycił jak byliśmy kilka lat temu). Chciałbym jechać z rodziną, wszyscy jeżdżą sprawnie, zakwaterowanie w apartamentach. Raczej coś w miarę blisko z Poznania.

Raczej nie.

W Karkonoszach sezon krótki jedno smarowanie wystarczy...

Jest też kwestia dziennego przebiegu.

Trzeba było siatkówkę oglądać, mnie nikt siłą przed ekranem nie trzymał...

Cześć Chyba, że masz kasę do wyprania... pozdro

Na walutach można było zarobić dodatkowo realizując cele polityczne. Na obligacjach ci którzy kupili je przed wojną zarabiają cały czas i będą zarabiać jeszcze więcej przynajmniej za te indeksowane inflacją.

Powyżej 16 dni już się opłaca.

224 to jak za darmo...

Czyli adrenalina i ostre koło?

Ja się to strzelania nie nadaję.

Żużel?

Cześć Miałem taki przypadek w Obereggen w marcu, stok w słońcu, porobiło się kartoflisko (trasa zjazdowa do gondoli do Predazzo czerwona, około 14.00 wchodzi tam cień i o 16.00 jak zjeżdżałem to wszystko już było twarde - w cieniu oczywiście lekki mróz. Okazało się, że sporo pracy przede mną... pozdro

We Włoszech sporo szczególnie starszych Włochów można spotkać w słoneczny dzień bez czapki i w okularach przeciwsłonecznych. Jak byłem na Kasprowym ładnych kilka lat temu to większość jeździła bez kasków. W zeszłym roku prawie każdy w kasku za to poziom umiejętności dużo niższy.

Cześć Jak zacznie foty wstawiać to przekroczy limit jak @star pozdro

Pół Polski (szczególnie kolejarzy) zjeżdżało się do Puszczy Noteckiej na grzyby. Też jeździłem tylko, że wysiadałem na stacji Mokrz.

Z Poznania w Bieszczady to prawie jak do Austrii...

Ja w tym roku już bym przyjechał, ale mi termin wybitnie nie pasował. Do Zwardonia niewiele dłużej się jedzie niż do CG. Reasumując gdzie będzie zlot postaram się przyjechać.