kodnam
Members-
Liczba zawartości
95 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
kodnam's Achievements
-
Jeździłem w Szklarskiej P. w tym tygodniu od poniedziałku do czwartku. Pierwsze dwa dni - bosko - pełne słońce, następne dwa - pochmurno, mgliście, wietrznie i deszczowo. Pierwszy raz byłem w tej stacji narciarskiej i powiem, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Jest kilka tras do wybory, nowa kanapa 6os. sprawdza się świetnie, wszędzie są czytniki "hands free", dodatkowo miałem szczęście - w tygodniu przed feriami - praktycznie nie było kolejek, no i dwa dni super pogody:) Jeśli chodzi o ilość śniegu, to rzeczywiście obecnie jest go już niewiele, więcej jest go w Harrachovie, natomast jest to chyba także kwestia ilości naturalnego śniegu który tam utrzymuje się dłużej i było go też chyba więcej, co widać po zaspach w centrum miasta. Poniżej załączam kilka zdjęć, a więcej na mojej stronce. Podsumowując, polecam odwiedzenie tej stacji w okresie poza feriami, świętami etc., zwłaszcza gdy będzie więcej śniegu i będą czynne także orczyki na górze. Załączone miniatury
-
Witam. Mam pytanie do bywalców Karkonoszy, ponieważ wybieram się tam na początku stycznia, a kompletnie nie znam tamtejszych realiów, a mianowicie - czy warto jechać do Szklarskiej Poręby na Szrenicę, czy może lepiej do Czech: Harrachova, Rokytnic, Szpindlerowego Młyna lub innego miejsca w Czechach? Proszę o porady:)
-
Byłem tam wczoraj pierwszy raz, przy okazji pobytu w Wiśle. W mojej ocenie zauważyłem następują zalety i wady. Plusy: - tanio, - blisko centrum (jeśli to dla kogoś ważne), - mało ludzi, - duże nasłonecznienie stoku, - niezłe przygotowanie stoku, brak kamieni itp. - równa powierchnia pod orczykiem, przez co komfortowy wjazd (jak na orczyk) Minusy: - górna część stoku nachylona mocno w prawo, patrząc z góry, czyli górka w zasadzie tak jak ją natura ukształtowała, - górna część trasy nie osłonięta, więc zawiewa śnieżnym pyłem, - kiepska infrastruktura (bar, parking), - oszałamiające braki w dziedzinie bezpieczeństwa: a. na dole stoku na trasie stoi sobie ratrak, byłem świadkiem, jak gość, który zaliczył wywrotkę zsunął się z zawrotną prędkością tuż obok ratraka, b. na stoku saneczkowym obok brak siatki na dole, przez co widziałem, jak sanki bez pasażera wjechały w małą dziewczynkę zakładającą narty - zgroza. Sumując, w mojej subiektywnej opinii, chociaż tanio i mało ludzi, to jakoś dla mnie niezbyt ciekawie.
-
Zgadzam się w pełni. Słyszałem, że spółka DSD odniosła stratę w związkuz tą górką i jeśli nie znajdzie się inny inwestor, to w tym sezonie stok będzie nieczynny.
-
Poniżej artykuł z wczorajszej prasy o nowym wyciągu:http://katowice.gaze...ady_sniegu.html
-
Witam. W związku z faktem złamania narty w styczniu br. w Soszowie "zraziłem" się na jakiś czas do tego ośrodka. W trakcie moich ostatnich dwóch pobytów w Soszowie trasy były w opłakanym stanie. Mój ostatni pobyt zakończył się złamaniem jednej narty - pod powierzchnią śniegu był spory fragment zlodowaciały, "chwyciłem" krawędzią jednej narty lód, obróciło mnie i trochę wyrzuciło w powietrze. Po podniesieniu się z upadku stwierdziłem, iż jedna narta jest złamana pod wiązaniem, niestety był to już koniec dla tego kompletu nart, a dla mnie bardzo drogi wyjazd. Na szczęście mnie się nic nie stało, udało się też wykorzystać wiązania z tych nart do nowych. Pozdrawiam.
-
Szkoda, że krzesełko nie będzie do samego końca, a jedynie do schroniska; trochę to bez sensu, że będzie trzeba jeszcze trochę dojechać orczykiem, łączny koszt jednego łączonego wyjazdu 6zł - faktycznie dość drogo. http://www.soszow.pl/cen.htm
-
Dzięki za pozytywnie nastrajające fotki:) A i zima ma być w tym roku sroga:D, więc chyba będzie nieźle.
-
Jak już napisałem, póki co jedna trasa wzdłuż wyciągu, łatwa, ale nie ma takiego tłoku jak np. w Białce, obsługa dba o odpowiednie utrzymanie stoku i nie wiem, czy w tym roku trochę nie wyrównali końcówki trasy, bo jak byłem, to wydawała się mniej stroma, dzięki temu nie robiły się muldy. Może też dlatego, że byłem od razu po Nowym Roku podczas mrozów. Ludzi było wtedy bardzo mało, właściwie "0" kolejek, po prostu wyjazd i zjazd. W sumie w tym roku jak na razie byłem kilka dni w Witowie, 2x na Wielkiej Raczy oraz raz w Wiśle-Soszowie i powiem szczerze,że tylko w Witowie mogłem się "wyjeździć" do woli, gdzie indziej były koklejki albo fatalnie przygotowana trasa. Oczywiście głównie ze względu na dobry okres jaki wybrałem, ale nie tylko. Od wczoraj w Witowie mają już cennik "posezonowym" i całodzienny skipass (9-21) kosztuje 55zł. Oby tylko się ochłodziło i spadł śnieg:) Ogólnie polecam ośrodek początkującym i średniozaawansowanym. Mam nadzieję, że w przyszłości powstanie tam jeszcze kilka tras/wyciągów na wzór Białki, bo terenowo są do tego możliwości. Moje zdjęcia z tego ośrodka znajdziesz tutaj: http://www.galeriana...itow/index.html
-
Dzisiaj byłem na Wielkiej Raczy. Warunki rano dobre, potem dużo gorzej - muldy i lód. W Dedovce kolejki na 10-20min., w Lalikach praktycznie kolejek brak, ale tam warunki były kiepskie, zwłaszcza na większych stromizmach, gdzie jeździło się albo po lodzie albo po muldach. Ogólnie bardzo fajnie. P.S. To co piszą nastronie www tego ośrodka, t.zn. iż warunki są wszędzie bardzo dobre to oczywiście bzdura. B.dobre są tylko w Dedovce rano, później średnie. Laliki - średnie,później kiepskie. Marguska - żenada.
-
Soszów (Wisła - Jawornik) - dzisiaj rano. Trasy naśnieżone, wyratrakowane, b.ładnie wyglądające, natomiast występowały oblodzenia, także pod wierzchnią (widoczną) częscią pokrywy śnieżnej, przez co czasem trochę szarpało nartami, temp. była dodatnia. W sumie dało się jeździć, ale to nie to samo co śnieg naturalny i lekki mrozik:D
-
Wielkie dzięki Wam wszystkim za życzenia, szkoda tylko, że te latka tak lecą Svenson, Maxine - wszystkiego najlepszego, spełnienia wszelkich marzeń.
-
To dziwne z tym skibusem. W Dedovce nie było problemu, odjeżdżał chyba co 5 minut (29.12.07r. około godz. 15.00), wiem, bo nim jechałem.
-
Byłem dzisiaj (29.12.2007) - masa ludzi (kolejki na pół godziny), połowa tras nieprzygotowana - głównie Marguśka, no i cena karnetu całodniowego to 115zł. Ale i tak było fajnie - te trasy,które były przygotowane naprawdę były w dobrym stanie aż do popołudnia, dużą zaletą są wyciągi krzesełkowe i gondola, która dzisiaj się sprawdziła chroniąc przed zimnym wiatrem. Ogólnie mówiąc dobry poziom, ale za cennik alpejski i dużo ludzi na Sylwestra.
-
Ja mam 174cm wzrostu i 75kg wagi. Narty: Atomic Metron 9 - 157cm, Rossignol Enduro - 160cm.