chemik
Members-
Liczba zawartości
1 101 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez chemik
-
Pytanie - czy jak jestescie caly dzien na stoku to co jecie/pijecie? Robicie to na stoku (prowiant wozony w kieszeniach) czy schodzicie na dol? Ja zawsze w bagazniku mam termos z herbata z cytryna i dwie bulki z serem i jakas padlina... Zwykle po kilku godzinach robie przerwe ale to tylko wtedy gdy parking jest na tyle blisko, ze mozna do niegos bez zmeczenia podejsc... Jesli warunki te nie sa spelnione to jem dopiero wieczorem jak schodze ze stoku i koncze zabawe... Podobno spece od przetrwania twierdza, ze czekolade nalezy przy sobie miec...
-
Tego nie wiemy... Producenci o tym milcza... Trzebaby zadac im takowe pytanie, co zamierzam uczyc... Zreszta - przy najblizszej wizycie w sklepie popytam sprzedawcow...
-
Chyba nie zrozumiales... Moja wypowiedz dotyczyla braku jakichkolwiek wskazowek producentow butow (glownie z wkladkami "termo-fit" itp.) co do uzywania suszarek... Moja wypowiedz miala raczej charakter pochwaly bystorsci twego umyslu, ktora to pozwolila ci dostrzec ten szczegol uzytkowy...
-
Zaden z producentow o tym nie wspomina... Odkryles ich najwieksza tajemnice...
-
Wlasnie... Moj brat tez ma Nordiki, ktore sklonily mnie do zalozenia tego watku...
-
Uzywa ktos suszarek do butow? Moje Langi schna bardzo szybko... Natomiast mam poczatkujacego brata i jego wkladki schna 3 dni i to dopiero po wyjeciu z butow... Mysle, ze suszarka do butow pomoglaby ale jakos nie mam przekonania do takiego sprzetu...
-
A ja lubie dlugie skrety ciete... Oczywiscie przy znacznej predkosci... Ale na czysta kreske nie lubie...
-
Moje pierwsze lyzwy dostalem w 3 klasie... To byly nowe Polsporty o 2 numery za duze, kupione w Panstwowym Domu Towarowym... Pozniej w 8 klasie tata na gieldzie w gliwicach kupil mi sovieckie Salvo... Plastikowe marzenie... 3 lata wytrzymaly... Dzien w dzien na nich jezdzilem... Pozniej byly kanadyjskie Pro Acro... Te byly najlepsze... Zapinane na klamry... Teraz mam jakies no name z hiper... Nie jezdze juz tak czesto, raptem kilka razy w sezonie... Jesli chodzi o czolowych producentow to od dziesiecioleci the best of the best of the best jest Bauer... I chyba najdrozszy... Niezle sa trezety...
-
Kurtka musi miec membrane... Zapewni Ci to transport wody (pary) na zewnatrz, a uniemoliwi do wewnatrz... Upraszczajac - jak sie spocisz to odparuje, a jak chwyci Cie deszcz to nie zmokniesz... Membrany zwykle tez zapewniaja odpowiednia wiatroszczelnosc... Musi byc ciepla... Ja nie cierpie podpinanych polarow, ale sa zwolennicy takiego rozwiazania... Moja ma ocieplenie + polar na stale... Jezdze w Campusie... Mysle, ze do 500PLN powinienes sie zmiescic z zakupem... Najlepiej popatrz na allegro, pochodz po sklepach i odwiedz strony producentow... Wtedy uscislisz Sobie czego szukasz...
-
To poprostu polibuda gdzies w Massachusetts... Nie wiem po co tyle dyskusji na ten temat... Moderatorzy powinni go zamknac... A jesli jest wiecej ludzi zainteresowanych tematem to moze stworzyc osobny dzial...
-
Raczej ciekawosc...
-
Wlasnie rozmawialem ze sprzedawca, ktory powiedzial mi, ze Fischer RC4 Race SC 05/06 jest produkowany w Chinach, a nie jak poprzednie modele w Austrii... Czy ktos moze potwierdzic ta informacje lub jej zaprzeczyc?
-
Tak... Kilka razy juz tak jezdzilem... Jak mnie but uwieral... Zdejmowalem skarpete aby o 0,5mm zmiejszyc "srednice" stopy... Po takim zabiegu buty trzymaja tak samo i juz nie uwieraja... Taka supermikroregulacja... Nie zmarzlem... Moze dlatego, ze mam nowe buty i wkladki jeszcze sie nie ubily...
-
A ja uzywam zwyklych albo jezdze "boso"...
-
Na Slowacji nigdy i nigdzie na nartach nie bylem... Slyszalem i czytalem, ze na Chopoku jest extra... Kiedys sie tam wybiore... Jutro w Wyborczej ma byc jakis przewodnik po osrodkach narciarskich w polskich i slowackich Karkonoszach... Sudety (Polska i Czechy) za tydzien...
-
Nie znam Wisly ale mysle, ze nawet w tej miejscowosci znalazloby sie kilka stokow dobrych do nauki... W Necie trzeba poszukac... Znalazlem kiedy kilka stron z niezlymi opisami/mapkami tamtejszych tras...
-
Jesli na trasie sa muldy, snieg nie padal od kilku dni a ratrak stoi z kilkunstaocentymetrowa warstwa sniegu to postawie rocze zarobki w zaklad, ze od ostatnich opadow nie byl uzywany... Po stokach jezdzilem roznych... Glownie czeskich gdyz sa lepiej przygotowane... Owszem, w Szczyrku zjezdzalem ostanio w Wielkanoc 2005... Na trasie byly przetarcia do golej gleby, na boku trasy bylo jeszcze kilka kup "nieuzywanego" sniegu, ktory ratrakiem moznabyloby zepchnac na przetarcia... A tak odskakujac nieco od tematu... To wole forum i chyba mam prawo nie polecic komus Szczyrku...
-
Wygladaly raczej na race... Niewazne... Fajne byly i juz...
-
Ostatnio widzialem na jak na stoku koles wymiatal na zupelnie czarnych nartach... Cale czarne matowe, bez zadnego napisu... Slizgi tez... Domyslam sie, ze to testowe sztuki byly... Spodobal mi sie taki design...
-
Bylem 27 grudnia 2005... Trasa niebieska nie byla przygotowana... Na zakretach byly polmetrowe muldy... Na prostych troche nizsze... Ratrak stal za budynkiem dolnej stacji... Nawet nie wiem, jakiego jest koloru gdyz przykrywalo go chyba z metr sniegu... A tamtego dnia snieg nie padal...
-
Ja Stozek odradzam... Chcoby dlatego, ze nie uzywaja tam ratraka zbyt czesto... Niebieska trasa to waska kreta przecinka przez las wogole nie ratrakowana... Latem jest to poprostu gruntowa droga dojazdowa na szczyt... Czerwona/czarna trasa nadaja sie do nauki, ale tylko w gornym i dolnym odcinku... Na srodkowych osoba nie umiejaca jezdzic sobie nie poradzi...
-
Szcyrk i Wisle odradzam... Tam uzywaja ratrakow raz w tygodniu...