chemik

Kurm... Znajdz dobrego lekarza, a nie konowala... Jak na moj gust to nie jest to problem z butami, a raczej z krazeniem... Inne podejrzenie to uczulenie na jakis skladnik skarpet, ktorych uzywasz lub proszku do prania, w ktorym je pierzesz... Poprostu podczas zjazdu noga pracuje i wcierasz sobie to w skore... Lekie uczulenie, normalnie niezauwazalne, w takich warunkach moze dawac podobne efekty...

Kupowalem za kilkanascie stowek wtedy... Coz, moze pamiec mnie myli...

Co prawda w Macro ostatni raz bylem w sierpniu 2006 ale wtedy karta tylko na wejsciu byla potrzebna...

Da rade... Idziesz pod bramke wejsciowa i jak ktos wchodzi sam to grzecznie pytasz czy mozesz sie podczepic... Albo jedziesz ze znajomym, ktory ma wspomniana magiczna karte... Albo pozyczasz owa karte od znajomego...

Pomysl bardzo dobry jadnakze trudny do zrealizowania z przyczyn technicznych - trzeba miec nagranego siebie na stoku, pozniej zrzucic to na kompa... Ja mam stara kamere VHS i karte graficzna bez wejscia video... Ale pomysl mnie zainspirowal i byc moze wyciogne kolege z kamera cyfrowa na stok... P.S. O stylu "royal" nie slyszalem i nic nie znalazlem w Sieci...

Nie bede oryginalny - nie lubie plecaka... Zatem po kieszeniach upycham: portwel, dokumenty, kluczyki od auta, komorke, chusteczki higieniczne, baton typu snickers (cholernie twardy na mrozie) oraz okulary narciarskie (ciemne polaryzacyjne - tylko wtedy jak jest szansa na ostre slonko)...

Dosc czesto... Jest fajnie... Mozesz pociwczyc bez obaw, ze zblaznisz sie przed znajomymi, rodzina... Mozesz spokojnie pomyslec o czymkolwiek... Mozesz zawrzec nowe znajomosci w kolejce na wyciag...

Ubytek w slizgu zalatany profesjonalnie w niczym nie przeszkadza... Narty, ktore nam pokazujesz slizgow nie maja w nalepszym stanie... Widac to na tak malym zdjeciu, wiec w rzeczywistosci pewnie jest jeszcze gorzej... Coz, tak to jest jak ktos po zwirze zjezdza...

Pawel... A teraz napisz jak zjechac z czerwonej...

An... Tak jak wspomnieli przedmowcy: Intersport w CH Borek... Go Sport w CH Korona... Decathlon na Bielanach... Sport 2000 na Robotniczej zaraz obok Dworca Swiebodzkiego... Koenig Serwis na Hallera http://www.koenigserwis.pl/ Palacyk - tu kupisz uzywane Na Armii Krajowej tez jest sklep z uzywkami (niedaleko ul. Slicznej) Bara-Gool Sport http://sportstore.pl...apa_ski_snb.jpg oraz allegro z ograniczeniem do Dolnego Slaska http://www.allegro.p...ext&state=1&p=1 Powodzenia...

Dlugo wahalem sie przed napisaniem tego posta aby nie zostac posadzonym o reklame i napedzanie klientow komukolwiek... Ale cenie sobie bezpieczenstwo na stoku... Krotko i do rzeczy - na allegro pojawily sie kaski Blizzard Racer w pelnej rozmiarowce w cenie odrobinke wyzszej niz 100PLN... Kaski dostepne sa u dwoch sprzedawcow wiec nie dzialam na czyjakolwiek korzysc... Linkow nie wklejam - zainteresowani i tak znajda... Jak ktos teraz na Forum napisze, ze jezdzi bez kasku, gdyz to zbyt drogi zakup to dostanie bana...

Od tego jest mikro-, a przede wszystkim makroregulacja... Przeciez to po 1,5 stopnia w kazda strone... Subtelna roznica...

Muzyka na nartach? A czy to jest bezpieczne gdy odcianamy sie sluchawkami od otaczajacych nas dzwiekow? A co jesli nie uslyszymy "UWAGA!!!" kierowanego wlasnie do nas? Nie, zadnej muzyki na stoku... W domu mam do tego sprzet i warunki... Na stoku muzyka jest dla mnie gdy ostra krawedz tnie wyratrakowany snieg...

Niektorzy z kolegow nie zrozumieli pytania postawionego w pierwszym poscie tego watku... Dla uproszczenia - pytanie to nie brzmi "Jakie narty mozna wypozyczyc w wypozyczalniacg?" tylko "Jaka jest roznica miedzy nartami rentalowymi a zwyklymi?"... Mario... Na blizzardach sie nie znam gdyz ich nie uzywalem, znajomi rowniez... Ale skoro masz mozliwosc kupienia nowej narty rentalowej i cena jest atrakcyjna, a parametry tej narty tobie odpowiadaja to nad czym sie zastanawiasz?

Roznica jest dosc znaczna... Narty rentalowe sa mniej zroznicowane technicznie... To glownie allroundy o niezbyt wyszukanej szacie graficznej... Wiazania z duzym marginesem regulacji... Ot, takie narty dla wszystkich... I jeszcze jedno - ciezko je dostac w "zwyklym" sklepie...

Kneissl... Ja mialem popsuta deske snowboardowa - przywalilem przodem w cos twardego i sie odksztalcila i rozwarswila... Fachowcy wyprostowali metalowy slizg, nasmarowali klejem, coalosc wcisneli pod prase i sladu nie ma... Znajdz dobry serwis... Tam powinni zrobic podobnie... I nie jest to wcale takie drogie...

Czytajac temat tego posta myslalem, ze bedzie o takich zawodach gdzie dwoch zadwodnikow na rownoleglych torach zjezdza po muldach... To sie tez nazywa "jazda rownolegla"...

MX7 nie mierzylem... Salomony sa dla mnie za szerokie i stopy nie trzymaja na boki... RC4 Competition leza mni dobrze wiec RC4 Race tez powinny... Ale te Speedmachiny to byla poezja... W takich butach chce sie przejsc przez zycie...

Jako, ze szukam butow dla siebie bylem wczoraj w intersporcie... Niemalze jestem na 100% pewien, ze kupie buty fischera RC4 Race jednakze narazie nie ma ich na polkach... Zaczalem mierzyc inne z flexem 120-130... Nalozylem Nordica Speedmachine 14 w specyfikacji 2006/2007 i niemalze krzyknalem "eureka!!!"... W zyciu nie mialem na nogach wygodniejszych butow... Tak jakby ktos zrobil odlew mojej stopy... Sztywne, trzymaja we wszystkich kierunkach, a jednoczesnie nie gniota... Takie wlasciwosci ma wiele butow... Ale w tych stopie bylo przyjemnie, cos jakby pieszczota chinskiej gejszy... Sprzedawca niewiele mogl o nich powiedziec ale z opisu i wygladu wynikalo, ze we wkladce maja jakis zel dopasowujacy sie itd., itp... Jedynie cena sprowadzila mnie na ziemie - niecale 1700PLN...

Jak dobrze pojdzie to opisze wrazania w grudniu...

Sciana w Szklarskiej ma 50%... Przynajmniej tak podaja na oficjalnej stronie... http://www.sudetylif...artostrady.html i kliknij na czarnej trasie nr1 na jedynke w koleczku...

Qaz... A ja rozumiem je inaczej... Tam "carving" oznacza jazde na krawedzi... Do dobry narciarz powinien znac inne techniki, chocby tradycyjna, czy jazde w puchu...

To sie chyba nie kwalifikuje na "pełna siódemka tak bez kitu" gdyz sam sie przyznales, ze czasami nie panujesz nad nartami...

Kiedys byles swiadkiem sytuacji: Wyciag talerzykowy Tatrapoma, bardzo szybki, z wypinanymi talerzykami z liny nosnej... Wyglada to tak, ze lina nosna na kolowrotkach kreci sie bardzo szybko, a na dolnej stacji talerzyk sie z niej wypina i innym kolowrotkiem powolutku zakreca dookola i staje na "buforze"... Przy wsiadaniu nalezy talerzyk wlozyc miedzy nogi i lekko szarpnac w do aby wskoczyl na line nosna i sie na niej zakleszczyl... Wracajac do tematu... Do talerzyka podszedl chlopczyk, gora 10 lat... Wlozyl talerzyk miedzy nogi, szrapnal w dol... Talerzyk chwycil line nosna, szarpnal i koles poszybowal jak Adam Malysz... Przelecial dobrych kilka metrow i upadl na twarz... Na szczescie nic mu sie nie stalo gdyz lekko go znioslo w bok na miekki snieg... Sam sie smial z tej sytuacji, a ludzie w kolejce bili brawo...

Fischer RC4 Race SC jest porownywalna z atomic SL9 pod wzgledem trudnosci (pewnie zaraz podniesie sie krzyk)... To ta sama polka...