chemik

Odpowiedz jest prosta: mala stopa, duza waga (lub wzrost), dobra technika... Tu masz tabele Markera - przeanalizuj... Przykladowo ktos o wadze 80kg jezdzacy w butach o skorupie gdzies pomiedzy 291-310mm wiazania powinny byc na 6,25DIN... Jesli jest on zaawansowany i jezdzi agresywnie to podwyzsza sie o 2 grupy, czyli 9 DIN... http://www.narty.pl/...Hash=acc5147385

Moja zona kupila w Grecji jakies takie tabletki o dzialaniu jak nasz Aviomarin, z tym, ze po nich mozna prowadzic samochod... Mysle, ze jest duza szansa, iz pomoglyby... Twoje problemy biora sie prawdopodobnie ze zmiany cisnien + mniej tlenu na wysokosci... A tym specyfikiem uspakaja sie blednik, czyli zmiana cisnien odczuwalna bylaby lagodniej... Na zmniejszenie ilosci tlenu na wysokosci najlepsza bylaby erytropoetyna (EPO) zazywana kilka tygodni wczesniej... Powoduje ona wzrost liczby erytrocytow we krwi, a przez to lepsze dotlenienie calego organizmu... Ale specyfiku tego legalnie nie kupisz... UWAGA!!! Po Aviomarinie nie mozna prowadzic auta, czyli na nartach tez nie nalezaloby zjezdac...

Zanzibi... Tez sie nad tym zastanawiam... Nordiki w wiekszosci pasuja ludziom z szerokimi stopami, z waskimi stopami, z wysokim podbiciem, z niskim podbiciem... poprostu maja dobrych projektantow, ktorzy potrafia tak wymodelowac but i wkladke aby dopasowywala sie do wiekszosci stop...

Mozemy... Juz o tym bylo wiec uzyj opcji "szukaj"...

Cena jest na pograniczu poliuretanu i drewna stad moje podejrzenia ale i brak pewnosci...

Formuje sie miekkie wkladki, a nie skorupy... Jesli chcesz zmienic ksztalt skorupy to taki zabieg nazywa sie odbarczaniem butow, a to juz powazniejszy zabieg i radzilbym zlecic go dobremu serwisowi...

Moze dlatego, ze w ofercie na 2006/07 rossignol nie ma tych nart w ofercie... Przynajmniej na oficjalnej stronie Rossignola: http://www.rossignol.com/ a tam Product --> Ski --> Overview... Zatem mozna wnioskowac, ze Saphir 300 jest narta robiona dla marketow... W zeszlym roku cena katalogowa wynosila okolo 1500PLN, a w katalogu Macro jest po 682PLN wiec jest duze prawdopodobienstwo, ze rdzen maja poliuretanowy...

Ludek... Te najtansze na kobiete moga byc za duze ale moze je robia w rozmiarach wiec warto rozeznac temat blizej... Zadzwoni, popytaj o ceny, a pozniej ich odwiedz...

Zostaw swoje namiary w dziale "Ogloszenia" - mimo, ze woze lancuchy to moze kiedys bedzie potrzebna pomoc w tamtych okolicach...

Oj, popracowalbym w niedziele bardzo chetnie... Nam placa 200% za prace w dni wolne...

Ruda... Spojrz za okno - swiat jest piekny...

Troszke wiedzy nie zaszkodzi... Malo osob tak naprawde wie na czym sportowe narciarstwo alpejskie polega... Ale slalom gigant to tylko jedna sposrod kilku konkurencji...

Podpowiem - aby zatkac "dziurki" w zelazku nalezy sfajczyc w nich wczesniej cos innego... Ja to rozwiazalem bardzo prosto - zelazko postawilem stopa do gory, polozylem na nim szmate ze sztucznego tworzywa i ustawilem grzanie na max... Zadymilo, szmate wtopilo i w stope i w dziury... Powiedzialbym, ze w dziurkach nawet proces koksowania sie zaczal... Pozniej nalezy zedrzec ze stopy spalona szmate (to najtrudniejsza czesc) i doszorowac stope z jej resztek (najlepiej proszkiem do szorowania)... Jak ma sie troche wprawy i szczescia to dziurki sa zaklajstrowane resztkami szmaty...

Kater, a zdajesz sobie sprawe z tego, ze jak wezmiesz zelazko do smarowania nart na goraco to juz ubran nim nie wyprasujesz? Wniosek - do smarowania nart trzeba kiec osobne zelazko...

Znam prosty i tani sposob na zalepienie "dziurek" w zelazku ale raczej nalezy do grupy czynnosci "nie rob tego w domu"...

Dawalem linka na Forum... Poszukaj... Jesli aukcja sie juz skonczyla napisz do uzytkownika aby wystawil ponownie...

Jeszcze nie tak dawno na allegro bylo takie wystawione za 10 PLN w dziale "narciarstwo"...

Czyli moj wyjazd na Chopok robi sie coraz drozszy... Wymyslili sobie bezpieczniki i zarowki z kazdego typu... Czyli trzeba wozic ze soba sklep elektryczny...

A to po co? Narty to nie surviwal...

Dobrze kojarzysz... Ale stopki mi nie marzna, natomiast w samej koszulce pod kurtka byloby niezbyt milo przy mrozach...

Gerius... Odpowiedz - nie jest... Nie lubie miec bezposredniego kontaktu z wloknami sztucznymi wiec jak pierwsza warstwe preferuje bawelne... Taki staromodny jestem...

Pod kurtke tylko podkoszulke? Tak to tylko w marcu/kwietniu... W zimie pod kurtka bluza "nike", a pod nia gruba bawelniana koszulka...

Chlopaki... Co wy wiecie o zakopaniu sie? Mnie 2 lata temu w Zielencu ciagniekiem wyciagali... Poprostu na parkingu byl lod, a pod nim zmrozony snieg... Moje auto sie zapadlo tak, ze stalo na progach na wspomnianym lodzie, a polowa kol byla ponizej...

Lala... Za te ceny mozna znalezc lepsze buty bez wiekszego wysilku...

Lancuchy obowiazkowo woze w bagazniku... Jesli ktos ma troche wiecej kasy to polecam modele z samonapinaczem... Ja takie kupilem na allegro w zeszlym roku za 100PLN ale to byla wyjatkowa okazja... W sklepie od 350PLN w gore... Sa one wygodniejsze w uzyciu... W lancuchach bez samonapinacza po zalozeniu i przejechaniu kilku metrow nalezy sie zatrzymac i dociagnac zapiecia... W lancuchac z samonapinaczem nie musimy tego robic... Z polecanych firm: Pewag, Konig, Simaka... Sa dwa rodzaje splotu - drabinkowy, rombowy (diamentowy)... Drabinkowy to taki, gdzie lancuchy biegna wpoprzek opony... Daje to trzymanie wzdluzne auta, nie dajac trzymanie bocznego... Czyli na zakretach sie slizgamy... Wady tej pozbawione sa lancuchy o wzorze rombowym - daja trzymanie wzdluzne i poprzeczne... Oba wzory mozna obejrzec tu: http://www.m-c-m.pl/...aka/simaka.html Trzecim waznym czynnikiem jest rozmiar oczek... Najpopularniejszy jest 12mm... Lepsze lancuchy maja 10mm, a nawet 9 lub 8mm... Oczywiscie im mniejsze oczka, tym lancuchy lepsze... Wazny jest tez ksztalt oczek - ostatnio pojawily sie w handlu lancuchy o oczkach prostokatnych... Sa lepsze... Niektorzy ida ma maxa i robia lancuchy z drutu o przekroju kwadratowym... UWAGA!!! Z zalozonym lancuchami nie mozna jezdzic po golym asfalcie... Jest to niebezpieczne, gdyz auto sie wtedy slizga jak po lodzie...