chemik

Pierwszy raz mam problem z ustawieniem cantingu... Do tej pory myslalem, ze mam proste nogi czyli canting musi byc na 0... Teraz mierze nowe buty, ustawilem canting na 0 i jak stoje na plaskiej podlodze stopy mam jedna obok drugiej (odleglosc do 5cm miedzy butami) to wszystko jest ok... Ale przeciez na nartach sie czesto jezdzi troche szerzej... Wiec jak rozstawie stopy na 20 i wiecej cm to czuje, ze nie stoja cala podeszwa na podlodze, ale wewnetrznymi jej krawedziami... I wlasnie gryzie mjie pytanie - czy powinienem canting przestawic tak, aby cholewki pochylic do wewnatrz? Czyli jakb beda stal w lekkim rozkroku to bede cala podeszwa na podlodze? Czy ktos mial podobny problem?

Tak czulem, ze tam cos powstanie... To fajna gorka i Czesi od jakiegos czasu w nia inwestuja - wieza widokowa na szczycie, knajpa... Jedynym problemem jest jej wysokosc - niecale 900m... A na lato swietne trasy rowerowe tam sa... Nawet po Polskiej stronie...

Cichy... Byl juz o tym watek... Musisz w wyszukiwarke wpisac "chrzaszcze"...

Z zalaczonych zdjec ten problem wydaje sie byc latwy do rozwiazania.. Odkerc skistopera z plyty... W to miejsce przykrec tyl wiazania... Przod przykrec w otwory montazowe na przodzie plyty... Calosc musisz tak dopasowac aby punkt A na bucie wypadal dokladnie nad punktem A narty... Jedynym problemem moze byc to, ze otwory montazowe plyty i wiazania wypadaja w innym miejscu...

Uzywacie maski na twarz? Ja do tej pory nigdy ale w zeszlym roku tak mi na Szrenicy po pyszczku sniegiem sypalo, ze postanowilem zakupic i uzywac... W zasadzie to juz zakupilem (wlasnie wrocilem z poczty) i teraz czekam na testy polowe...

Streetracery dla statecznego, powaznego pana beda dobre...

Wlasnie wrocilem z Intersportu i maja tam ciekawa opcje na narty Tecno Pro dla dzieci (dlugosci 70-110): Kupujesz narty za 379PLN... Za rok w pazdzierniku oddajesz stare i bierzesz nowe o 10 cm dluzsze doplacajac 99PLN... I tak przez 3 lata... W sumie dzieciek ma 4 lata nowe narty (coraz dluzsze) co roku za srednio 169PLN rocznie...

Wyrod... Szybkie przejscie z krawedzi na krawedz nie oznacza wcale krotkich (czyli o malym promieniu) skretow... To poprostu tylko szybka zmiana kiedunku jazdy... Na gigantce tez mozna szybko przejsc z krawedzi na krawedz czyli zmienic dlugi skret w np. prawo na dlugi skret w lewo... Krotki skret - skret o malym promieniu (do okolo 14m)... Sredni skret - skret o promieniu od okolo 14m do okolo 17m... Dlugi skret - skret o duzym promieniu powyzej 17m... Szybkie przejscie z krawedzi na krawedz - szybka zmiana krawedzi, czyli szybka zmiana kierunku jady z jak najkrotszym odcinkiem jazdy na pelnej plaszczyznie slizgu... Mysle, ze tego powinnismy sie trzymac...

Nie... W tym roku FlowFlexa maja tylko fischery i to nie wszystkie, a tylko 3 modele... Elan ER 11.0 FF ma zdaje sie znany z fischera FreeFlex ale to juz zupelnie inna bajka...

A my na to, ze wspolczesna benzyna lakowa juz nie jest tak tlusta jak kiedys... Obecnie uzywa sie dwoch rodzajow... Kazdy z nich jest odsiarczony... Pierwszy rodzaj to benzyna zawierajaca zwiazki arotatyczne najczesciej wystepuj pod handlowa nazwa Varsol/Shellsol/White Spiryt i jakis tam numer... Drugi rodzaj to benzyna nie zawierajaca zwiazkow aromatycznych i najczesciej wystepuje pod handlowa nazwa Exxsol/Shellsol/Spirdane i jakis tam numer... Pierwszy rodzaj (z aromatami) jest bardziej "agresywny" od drugiego... Klasyczna benzyna lakowa uzywana kiedys jest bardziej "agresywna" od obu wczesniej wymienionych... Wszystkie 3 moga wysuszac slizgi... Wspomniany Exxsol mozna kupic w sklepie z farbami pod nazwa Rozpuszczalnik Eko 1 za chyba 5PLN... Jak chcecie eksperymentowac z "tlustymi" rozpuszcalnikami to polecam terpentyne...

Ja nie mam choinki... Na Swieta wpraszam sie do rodzicow... Kiedys tata tez chcial aby chinka (sztuczna) pachniala lasem... Kupil spray o zapachu sosny i obficie spryskal ubrana choinke... Gdy mgielka opadla okazalo sie, ze z babek farba sie rozpuscila i splynela... Ale tylko z tej strony wystawionej na dzialanie sprayu...

Tak... Jesli chodzi o stosunek jakosc/cena to maja bardzo dobry... Aczkolwiek mozna znalezc kilka jeszcze tanszych serwisow ale ja nie ryzykowalem...

Spokojnie... Z ta benzyna ekstrakcyjna nie jest tak, ze jak tylko dotkniesz slizgi to sie on rozpusci... Nie pisalem, ze nie mozna myc slizgu tym rozpuszczalnikiem, tylko, ze ja nie ryzykowalbym... Jak sie przesadzi to slizg moze lekko speczniec... Pozniej owszem benzyna odparuje bez wiekszych problemow, ale powierzchnia slizgu moze zostac wypaczona... I nie wierzcie tak w onet.pl... Przeciez tam tez pisali o talibach ladujacych w Klewkach i o babie z trzema cyckami...

Z tym "tanio" to przesadziles... Ceny maja raczej srednie...

Idz do sklepu, wez zmywacz do reki i poczytaj sklad... Cos mi sie zdaje, ze jednak benzyny ekstrakcyjnej w nim nie bedzie... Slizg nart najczesciej robiony jest z polietylenu... A ten polimer w rozpuszczalnikach organicznych pecznieje (to taka cecha plimerow - poprostu w ekstremalnej postaci robi sie z niego twor podobny do zelu)... Ja nie ryzykowalbym mycia slizgow moich nart tym rozpuszczalnikiem...

Chodzi ci o tzw "gume"? W dziale "Ogloszenia" bylo kilku sprzedawcow... Albo tu: http://www.beyondx.pl/

Nie zamierzam byc adwokatem Atomica... I nie bede porownywac, gdyz obaj producenci trzymaja ten kat w tajemnicy... I nie zmieni to faktu, ze dla zwyklego laika zarowno buty atomika jak i fischera maja ustawienie stop w V... I przypominam, ze mysl przewodnia tego watku to "FlowFlexie dokad zmierzasz?"...

Atomic w swojej serii M-Tech w specyfikacji na ten sezon tez ma ulozenie stop w V... Wiec juz przynajmniej jeden producent sie nie martwi...

W tym roku Fischer lansuje wynalazek o nazwie Flow Flex... Ale czy to jest w 100% mysl techniczna Fischera? A moze skonstruowala to Tyrolia? Jakis czas temu Fischer lansowal RailFlex... Teraz ten system mozna znalezc w innych nartach z systemem wiazan Tyrolii (chocby w Headach z serii C-Line)... Czy tak samo bedzie z FlowFlexem? Oczywiscie piszcie swoje luzne rozwazania, gdyz watpie aby ktos mial 100% pewne wiadomosci od marketingowych specow od Fischera/Tyrolii...

Narty komorkowe to inna nazwa nart zawodniczych... Przygotowuje je specjalna komorka danego producenta i wlasnie stad ta nazwa... Narty takie najczesciej maja budowe sandwitchowa... Czyli poszczegolne warstwy poukladane sa "kanapkowo" i sprasowane tworzac laminat o pozadanych cechach... Zbudowane sa glownie z polietylenu, drewna, tytanu, polikarbonu itp... Kazdy producent ma inna recepte... Sa to narty bardziej wymagajace niz "cywilne" narty sklepowe...

Mam ich 2 bluzy polarowe... Sa OK... Dobry stosunek jakosci do ceny... Dodam, ze uzywam ich na codzien, a nie na narty...

GPS daje dosc duze przeklamania na krotkich odcinkach (kilka, kilkanscie kilometrow)... Osobiscie nie mialem z tym sprzetem nic do czynienia jesli chodzi o pomiar predkosci ale wystarczy wejsc na pierwsze lepsze forum samochodowe o tematyce streetracingu i tam poczytac... Poprostu nawet "samochodziarze" pomiar predkosci z GPS traktuja z przymruzeniem oka...

Janie - licytujac sie ja podalem oficjalny plik FIS, w ktorym jest wszystko odnosnie sprzetu...

Janie, zapomniales o bardzo waznym szczegole - nie dotyczy kobiet po 60 i mezczyzn po 70 roku zycia...

http://www.fis-ski.c...t/ausre0607.pdf Opis zaczyna sie na stronie nr 2, rozdzial 1. Alpine Racing Ski...