Rasta

Dyskusja została rozpoczęta już dawno. Jark podał wyżej tego linka ale może powtórzę: http://www.skiforum.... Po co dwa raz o tym samym:rolleyes:

Ja zakładam zwykle koszulkę thermo z długim rękawem a na nią bawełniany t-shirt. Zawsze sie sprawdza i nigdy nie jest mi za gorąco czy za zimno.

Panowie, Panowie- Troszkę luzu

Oczywiście dołączam się do gorących życzeń. Zdrowia, radości i jak najwięcej śniegu ! ! !

Złóż jej najlepsze życzenia od SkiForumowego grona

Ja w trakcie jazdy na nartach nie słucham muzyki, natomiast lubię puścić coś nakręcającego rano, przed jazdą i w trakcie dojazdu na stok. np. "Crystal Planet"- Joe Satriani. Czuję jak ładuje to moje "akumulatory" na całodzienną jazdę

Nie jest to specjalnie trudne ale rzadko jeżdżę na tak stromych stokach, że trzeba by było taką technikę stosować. Na pewno warto umieć, bo nigdy nie wiadomo gdzie narty poniosą

Po pierwsze bardo się cieszę, że inicjatywa wypali Po drugie nie mogę doczekać się naszywki i momentu jak ją sobie na kurtkę naszyję Jedyna rzecz to (dla mnie) kolor koszulek- nie lubię jasnoszarego (mało praktyczny) i wolałbym ciemne (granat, czarny, brąz itp.) mi nie odpowiada ale to moje subiektywne odczucie Co do pytań FactorX'a: -Wielkość naszywek ok. -Nie wiem jaka jest różnica między filcem a tkaniną -Moim zdaniem rzep nie jest potrzebny (mogą odpaść w czasie jazdy)

Oj, po ładnych przejściach. Pewnie w kamień/ bryłę lodu przywalił hamując krawędzią. Możliwe, że była wyrwana. Odradzam ! ! !

Byłem rok temu w Val Gardenie. Za tym ośrodkiem przemawia kilka plusów. Po pierwsze sama Val Gardena to 3 miejscowości obok siebie- położone wzdłuż jednej drogi: Ortisei, St. Cristina i Selva Gardena. Dzieki temu powstała bardzo duża baza hotelowa. Po drugie duża liczba świetnie przygotowanych tras powoduje że ewentalna duża liczba osób rozkłada się i na stokach nie ma tłumów. Link do mapki tras: http://www.valgarden.../eng/page8.html Po trzecie z Selvy masz połączenie ze stokami Sella Rondy czyli kolenymi zróżnicowanymi trasami. Podsumowując wybrałbym Gardenę, ponieważ daje więcej możliwości ciekawej jazdy na fajnych stokach. (na marginesie rozważam wyjazd na początku marca do tego miejaca). Jedyny minus to to że nie ma duty free Link do oficjalej strony Val Gardeny. Tu znajdziesz wszystko: http://www.valgarden.../eng/page4.html

Jark wswszystkiego co najlepsze i pięknych narciarskich chwil na stokach

Trzeba będzie zacząć myśleć o sensownym terminie, żeby podać go na tyle wcześnie żeby większość wiedziała że taki zlot będzie- rok temu niewiele osób wiedziało.. Co do moich planów to na początek Szczyrk, potem fajnie by było odwiedzić po kilku latach Małe Ciche- skoro olas2005 tak namawia (poza tym sentyment..), póżniej Austria, w marcu może Włochy..:confused:

Z kasą to rację masz na pewno, bo rzeczywiście będzie to sprawa decydująca o startach itp. Ale z drugiej strony to tylko taka info Rossignola (te zawody to nic pewnego), która jednocześnie ma zachęcić do kupowania Mutix'a. Wszystko zależeć będzie od tego czy cała ta technologia sie przyjmie (tu jestem nastawiny lekko sceptycznie) :confused:

Byłem tam (Terchova) 4 lata temu na sylwestra. Trzeba mieć samochód żeby sobie dojechać do Vratnej na stok. O Vratnej pisaliśmy tutaj: http://www.skiforum....ighlight=Vratna Terchova to mała miejscowość w której jest kilka knajpek i spokojna atmosfera. Da się odpocząć.. Nie liczcie na busy z Vratnej do Terchovy bo jeżdżą jak chcą i można czasem godzinę czekać na jeden zapchany.. Ogólnie moje wrażenia były pozytywne. Jedyny minus to dużo ludzi na stoku w okresie sylwestrowym (ale tak jest wszedzie).

Zostawiając na boku dywagacje na temat patentu, pewna ciekawostka (dla tych, którzy nie czytali jeszcze NTNu). Rossignol planuje rozwijać swoją ofertę Mutix'a. W planach ma m.in. organizowanie zawodów na poziomie światowym tylko dla posiadaczy Mutix'a co oznacza ciekawą rywalizację na tym mono typie. Czy wypali? :confused: Czas pokaże.

Byłem dziś w sklepie Rossignola i oglądałem Mutix'a. Jakoś tak dziwnie tandetnie mi to wygląda.. W każdym razie nie przekonuje mnie a do tego kosztuje z nartą 3200 PLN (sprzedawca powiedział, że to cena przed ewentualną zniżką dla mnie jeśli kupię). Prawda taka że sprawdzi sie na stoku i nikt do końca nie jest w stanie stwierdzić czy taki bajer się przyjmie. :confused: Poczekamy- zobaczymy

W okresie świąteczno-sylwestrowo-feryjnym Zakopane odpada! Chopok może być ale też coraz więcej ludzi.. Z tych dwóch wybrałbym Chopok.

Ja czasem jakąś kanapkę albo batonik. Żeby się rozgrzać czekoladę na gorąco..

Możesz liczyć na naszą dyskrecję

W zeszłym roku mój kolega sprawił sobie taką kurtkę i do komplety spodnie. Był zadowolony zarówno z jakości jak i ceny

Jazda na nartach dla mnie jest esencją bycia szczęśliwym- każdy rozumie to i czuje na swój sposób

Jeśli wybierasz między tymi dwoma, podobnymi nartami to wziąłbym Compa 155 cm. Świetne do slalomu ale będą wolniejsze od 165cm.

Generalnie zdjęcia "wypłaszczają" trasy ale taż mam wrażenie że stromo nie jest.. Ceny raczej do zaakceptowania ale pozostaje kwestia długości trasy i wyciagu..

Ta trasa to czarna 25- ka z Monte Spinale (Spinale Direttissima). Ma 2400m, różnica wysokości 585 m a największy spad (ściana na końcu) ma 65% nachylenia. Sama trasa jest super. Końcówka to sam lód.. rzeczywiście robi wrażenie. Ta trasa (jeśli mówimy o tej samej- niemal pionowa ściana z krzesłem po prawej) mnie powaliła (dosłownie, bo niestety jakieś 100m przed jej końcem była gleba- narty zostały a ja na sam dół na d***e, na szczęście mi je zwieźli). Oczywiście chwilę później byłem już na górze i ją pojechałem ale już bardziej asekuracyjnie

Trudno mi się ocenić... Może tak 7,5.. coś koło 8