rado2005
Members-
Liczba zawartości
38 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez rado2005
-
Witam! W przyszłym roku mam zamiar wybrać się na ferie do St. Anton w Austrii. Tak, wiem, wiem- to jeszcze sporo czasu, jednakże ja , jako człowiek ciekawski i niecierpliwy, a w dodatku wielce dociekliwy chciałbym dowiedzieć się czegoś o tej miejscowości/ regionie od osób trzecich. Czytając suche fakty z różnych portali internetowych idzie się zanudzić. Tak więc jeśli ktokolwiek był w St. Anton/ Ski Arlberg, to bardzo prosiłbym, przynajmniej o krótką recenzję (jestem miłośnikiem freeride, także z informacji o off piste byłbym również bardzo zadowolony) ! Dziękuję i pozdrawiam ... rado2005
-
wiem o co ci chodzi z tym widokiem . To jest właśnie przed zjazdem zaraz spod szczytu do hali szczawiny.
-
ogólnie polecam z tego regiony tylko Verbier!! Super !!! Inne miejscowosci typu les Collons już dużo gorsze!
-
Kiedyś tak nartę straciłem i wracałem w dolinę na jednej:( W ubiegły sezonie parę razy mi się zakopywała, ale po nieustannej walce ze śniegiem odnajdywałem ją. Dobrze, że taki temat powstał, bo dla Freeriderów to duży mankament!!
-
Hey Eric mam jeszcze jedno pytanie: Jak wozisz na nartkach swoją łopatę. Ona jest z tyłu przytroczona przy najkrótszym rozłożeniu?? Czy może chowasz którąś część, bo ja już mam tą łopatę z Bakoda, ale ona troszku długa jest. Nie tak krótka np jak Black Diamond, którą spoko pod mojego małego Deutera bym przytroczył!
-
Jak dla mnie St. Christoph to Arlberg w Austrii, a nie Włochy, ale może nie zrozumiałem:p
-
Dzięki wszystkim za pomocne informacje, kupiłem łopatę firmy bakoda:) Chociaż do ostatniej chwili wahałem się pomiędzy łopatą Black Diamond w Cerro Torre. Jeszcze raz dzięki!
-
Witam! Zamierzam kupić sobie łopatę lawinową. W temacie perfekcyjnie obeznany nie jestem, ale mam już 2 typy: http://www.climbshop...ezna_expert.php http://taniewspinani...dpv=878&pages=1 Mnie osobiście bardziej mammut sie podoba, ale sie nie znam w 100%. Czy wy mi poradzicie, która z nich jest lepsza lub pokarzecie jakąś inną dobrą za ok 200 zł!!??
-
Byłem w Ischgl, miejscowość godna polecenia, poprzednik prawie wyczerpal temat;p. Moge dodać, iż Ischgl ma najlepsze warunki śniegowe z tamtej doliny. Wszedzie nie było śniegu tam był, wszedzie padal deszcz, tam śnieg!
-
w wypadku umiejętności 5/6 nomad odpada!!
-
Rozumiem, że masz ten sam model ss co ja. Inaczej twoja wypowiedź byłaby bez sensu. No cóż, może to też sprawa gospodarki cieplnej organizmu;)
-
mój kumpel ją miał i mi dal ponosić kiedyś. Ale ty bzyk zabawny jestes:). Widzę, że dzielisz sie ze mną sprawdzonymi metodami. Ja nie skorzystam, a soft shella naprawdę polecam;)
-
Ja kupiłem dzisiaj przeceniony z 400 na 300 zł softshell szwajcarskiej firmy McKinley, model Meharry. Naprawdę cudeńko:). DRY PLUS, Wind Protector. Polecam:P Można jeszcze kupić w InterSport w SCC w Katowicach. A tutaj link do firmy : http://www.mckinley.de
-
http://www.skiraware...ortBuckel-2.jpg czarna trasa z Mont Fort Verbier, specjalnie pielęgnowane muldy. Dla narciarzy, którzy nie mieli doczynienia z takimi trasami zjazd jest piekielnie trudny. Ja jeździłem, po pierwszym razie wprawiłem sie i pokochałem tą trasę!! Hehe jeździłem po niej w wieku 10 i 11 lat, była moją ulubioną, bo był tam koooopny śnieg. Żaden Polski ratrak by pod nią nie podjechał . I tam ZGUBIŁEM nartę!!!!!!!!!! (nie wiem czy wbiła się w śnieg, czy zjechała w las) ;(. Przyjemna trasa, ale, że najtrudniejsza w Polsce to troche mi przykro, bo myślałem, że w Polsce spotkam jeszcze kiedys coś trudniejszego:)
-
Byłem w Saalbach w 2004 r. Ceny niezłe infrastruktura świetna, karuzela tras genialna, ale stoki głównie dla początkujących (co nie znaczy, że na takich stokach nie mogą zabawić się profesjonaliści;) ) Piękna miejscowość, ładniejsza niż sąsiednie hinterglemm. Na prawde polecam, bo świetna zabawa za niezbyt wysoką cenę!! PS Różnie tam z pogodą - 1002 m.n.p.m.;/
-
Dużo osób pyta się jak wykonać trick 180 st. Ja jestem freerider'em, ale jak wiadomo freeride ma pewne elementy freestyle'u tzn. Naturalne hopki,skałki itp. Więc żeby zakończyć te długotrwałe nużące pytania objaśnię jak wykonać ten trick: 180st: Na początek wypadało by mieć narty, których tyły są zaokrąglone i symetryczne do dziobów(to ułatwi lądowanie tyłem), lecz jeśli nie masz takich nart, to nie przejmuj się na zwykłych też dasz rade. 1.Weź umiarkowany rozpęd(za szybki utrudni ci lądowanie, za wolny utrudni ci obrót) 2. Najeżdżając na skocznie skręć lekko nartami w stronę, w którą wykonasz obrót(to znacznie ułatwia obrót) 3. Z takiej pozycji weź energiczny, lecz płynny obrót 0 180 st. 4.Lądujac przechyl się lekko do przodu odciążając tyły nart, by nie wbiły się w śnieg jednocześnie uginając kolana by zamortyzować lądowanie. 5.Jadąc tyłem dociąż tyły nart, jednocześnie odciążając ich przody i wykonaj zamach tułowiem, a potem płynny obrót nart to pierwotnej pozycji. Dziękuję
-
barzdo fajnie,osobiście jeżdże w alpy ale jak na weekend do POlski to tylko korbielów.