Skocz do zawartości

wort

Members
  • Liczba zawartości

    1 796
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez wort

  1. Zasadniczo inna jest diagnoza, PSmok napisał, że w końcowej fazie skrętu Tyrpos ma biodra równoległe do nart i w tym upatruje przyczyny odchylenia. Ja tego nie widzę bo w końcowej fazie skrętu narta zewnętrzna dojeżdża już do wewnętrznej i wtedy biodra są już ustawione mniej lub bardziej ale z pewnością prostopadle do nart. Dokładnie tak samo to wygląda u tej amerykańskiej instruktorki, której stopklatki umieściłem pod stopklatkami Tyrposa, u niej właśnie widać, że w końcowej fazie skrętu ramiona są ustawione bardziej dostokowo niż u Tyrposa.     Niestety inaczej niż na stopklatkach zobaczyć tego nie można.   Poniżej widać to ustawienie u zawodnika(skręt na dużej tyczce) tzn najpierw "biodro wewnętrzne" z przodu potem cofnięta narta zewnętrzna dojeżdża do wewnętrznej tak że pod koniec skrętu biodra już są b. prostopadle nad nartami. Jest to  bardzo trudno dostrzec jak się o tym nie wie, nawet na żywo bo wszystko dzieje się błyskawicznie. Ja tego nie wymyśliłem, mi to powiedziano i dopiero wtedy zobaczyłem, że tak jest w istocie.   https://www.facebook...860648314029422     Ps. Czy ja tak umiem jeździć? Napiszę szczerze, że średnio mi to wychodzi ale przynajmniej wiem czego nie umiem , w moim wypadku już trochę za późno na takie nauki.   U zawodnika ustawienie biodra to sprawa podstawowa dopiero później na tej bazie możemy budować całą resztę, właśnie głównie dlatego ośmieliłem się porównać jazdę Tyrposa z jazdą zawodniczą.
  2. Normalnie, biodra zostawiasz tam gdzie są a ramiona ustawiasz bardziej do stoku.
  3. Nim zaczną się "masturbacje"  pozwól, że napiszę   Biodro masz dobrze ustawione, tzn część wewnętrzna bardziej z przodu tutaj nie ma wątpliwości, można by było takie mieć gdybyś narty miał prawie równo ale przy takim ustawieniu nart "biodro wewnętrzne" musi być z przodu inaczej jest to niewykonalne.   Natomiast jeśli bardzo byś chciał ale nie musisz bo nie wiem czy będzie tak ładnie  można ustawić ramiona tak ja ta instruktorka na stopklatkach.
  4.   I ja też nie krytykuje samej jazdy!  W jednym z postów do Psmoka  napisałem wyraźnie "nie piszę przecież że jeździsz tak w ogóle."    Stopklatki są używane do narciarskich analiz co najmniej od kilkudziesięciu lat, nie znam książki, w której by ich nie było. Czy to, że nie znasz gościa, który jest  prezentowany, coś zmienia w danej konkretnej sytuacji, która jest przedmiotem analizy w książce? Jeszcze raz powtarzam stopklatki nie służą do oceny jazdy w ogóle ale do oceny konkretnej sytuacji, która miała miejsce. Czy uważasz, że wszyscy autorzy książek narciarskich błądzą bo umieszczają analizy stopklatek narciarzy, których nie znasz?   Moim zdaniem takie analizy są więcej warte niż pisząc za Tyrposem "masturbacje narciarskie"  o wysokim stopniu ogólności dające możliwości niczym nieograniczonych interpretacji.   Analizy stopklatkowe są również integralną częścią szkolenia sportowego i odbywają się niemal po każdym treningu, z tego co ostatnio widzę proponowane są również doszkalającym się amatorom. Nie wiem czy kiedykolwiek widziałeś trening FIS zawodników, czasami wygląda to jak plan zdjęciowy do jakiegoś filmu jak wszyscy trenerzy coś "kręcą"     Ps Moja konstatacja z analizy stopklatkek  w/w skrętu rzeczonego Psmoka jest następująca: Jazda śladem ciętym na miękkich śniegach ma swoje ograniczenia. Co jak sądze PSmok potwierdza prezentując w odpowiedzi jazdę po śniegu ubitym. Moja interpretacja może być błędna i bardzo chętnie wysłucham innej argumentacji.
  5.   Jest tutaj gdzieś wątek z jazdą Śpiocha na slalomie, w którym jeden z instruktorów zarzucał Śpiochow pojawiający się układ nart V czyli rozjeżdżanie się nart, nikt w tym wątku z wyjątkiem mnie jakoś nie przeciwstawił się zarzutom skądinąd znanego instruktora. Prosiłbym również, żebyś nie ekstrapolował swoich wyobrażeń na treści, których nie napisałem.       Skręty Tyrposa i ustawienie nart są biegunowo odległe od skrętu nożycowego czy "pozycji nożyc",
  6.   Po pierwsze nikogo nie uczę, grzecznie pytam i proszę o wyjaśnienia, przedstawiam swoje stanowisko i czekam na wyjaśnienie, jak mam pytać jak właśnie   nie  o konkretne skręty.   Tak wyglądają wszystkie analizy jakie widziałem, rozpatruje się konkretny skręt klatka po klatce i szuka przyczyny zaistniałej sytuacji, niby jak ma to wyglądać inaczej?
  7. PSmok   Pisałeś, żebym zapytał o arkana Twojej jazdy   i  chętnie pomożesz innym w zrozumieniu technik narciarskich więc pytam .    Poniżej sytuacja, którą mój instruktor w Polsce nazywa "przykucem na wewnętrznej" co w połączeniu z nieuchronnym odchyleniem powoduje, że mniej dociążona  zewnętrzna narta zbytnio odjeżdża a narty ustawiają się rozbieżnie, u nas jest to uważane za błąd a jak sprawa wygląda w Ameryce.   Jeszcze raz dziękuje za wytłumaczenie braku odchylenia na wcześniej omawianym zdjęciu.  
  8. Jak  nacisk na tyły to pewno też na palucha, wiedziałem, że prędzej czy później dojdzie do palucha  , spróbujcie ugiąć cholewkę buta do tyłu, wtedy zrozumiecie dlaczego nacisk na czujnik jest tam największy. 
  9.   He,he że też sam doszedłeś do tego ustawienia  ? Gratuluje! inni całe życie trenują i do tego nie dochodzą, zmarnowany talent.
  10.  Tak masz racje zacząłeś już nowy skręt, lecz sądzę, że to ustawienie jest konsekwencją odchylenia  wynikającego z poprzedniego skrętu.  Mnie  to tak tłumaczono ale nie upieram się, jeśli uważasz, że na  tym zdjęciu nie ma odchylenia to pewno nie ma.
  11. Ty mnie niczym nie zaskakujesz i nie dziwisz bo jak zwykle bredzisz.
  12. A pamiętasz jak o jeździe Tyrposa jakiś czas temu napisałem, że się "buja w odchyleniu"  , już przyznałem się, że moja ocena była zbyt pochopna i się z niej wycofuje.
  13.   Skręty są wykonywane co prawda na płaskim stoku ale z dużą dynamiką na krótkich nartach, mogą więc skończyć się niespodziewanym odchyleniem/wystrzałem, więc Tyrpos skutecznie temu zjawisku przeciwdziała a przynajmniej stara się przeciwdziałać. Myślę, że  mógłby pojechać w pozycji zrównoważonej ale przejazd nie byłby już tak spektakularny w sensie efektowny, o to  mu głównie chodziło.   To że raz go wystrzeliło na garbie raz coś tam nie skontrolował nie oznacza, że nie panuje nad odchyleniem, moim zdaniem  panuje i to bardzo dobrze, co widać w większości skrętów w fazie przejścia.   Zauważ, że nawet Ty jadąc z umiarkowaną dynamiką długim skrętem na końcu zostajesz wyraźnie w odchyleniu, więc Twoją teorie, że używany przez Tyrposa balans w konsekwencji prowadzi do nadmiernego odchylenia uważam za nieuzasadnioną,        Ps Naprawdę ten filmik wyżej uważasz za wartościowy? Przecież to jest zwykła reklamówka w stylu pewno też tak macie, przyjdzie do nas to wam pomożemy
  14. Takie pytanie dla znawców, czy na poniższym obrazku Shiffrin ciśnie   na języki/język buta zewnętrznego.?   Zwracam uwagę, że owo ciśnięcie a raczej jego efekty zależą od wielu czynników tj. kąta pochylenia cholewki, jej wysokości, pochylenia spodu buta, ustawienia płyty/wiązań, sztywności buta oraz konstrukcji i przygotowania samych nart.      
  15. Uwaga. Materiał zawiera stopklatki etc.     O widzę, że ten McGlashan całkiem dobrze rozkminia          
  16. Nie widzi znaku/marki na początku filmiku? Nagrał filmik co by się ludziom podobał i zrobił to dobrze.
  17. Nic mu nie odjeżdża, on się tak ustawia już od samego początku, he,he też długo tego nie rozumiałem... A argumenty w dyskusji miałem kiedyś mniej więcej takie same jak opozycja do mnie w tym wątku   Ps Cała sztuka w tym, że trzeba wiedzieć kiedy się tak ustawić   Poniżej masz do królową   do pary      
  18. Żeby nie być gołosłownym, poniżej skręt z maksymalnego wychylenia na slalomie:      
  19. O ile pamiętam zawsze byłeś przeciwnikiem wprowadzaniu nowych treści do dyskusji a sam to robisz. Nie wiem jak Tyrpos  jeździ w innych warunkach, opisuje to co widzę. Nie wiem również jak Tyrpos gra na bałałajce i czy umie tańczyć Kujawiaka.
  20. Więc porównajmy.( skręt następny w lewo bo lepiej widać, jest on identyczny jak ten z poprzedniego postu)   Oprócz tego, że Tyrpos wykonuje skręty z większego wychylenia i słusznie bo na końcu skrętu spodziewa się dużego odchylenia, specjalnych różnic nie widzę.   Chociaż nie wiem jakbyś zaklinał rzeczywistość, to Twoja zewnętrzna narta(pozycja zrównoważona) też jest cofnięta tylko pojawia się to później. Gdyby tyrpos zaczął swój dynamiczny skręt tak jak TY, na końcu wyleciałby w kosmos, dlatego zaczyna go z większym wychyleniem, tzn już  na początku skrętu narta zewnętrzna jest wyraźnie z tyłu względem bioder. To jest normalne zachowanie kogoś kto dużo jeździł na tyczkach, gdzie przy bardzo dynamicznej jeździe takie wystrzały to "norma" i robimy wszystko, żeby ich unikać względnie minimalizować skutki ale to jest jazda na czas, wtedy trudno mieć zawsze wszystko pod kontrolą, wszystko co robimy jest podporządkowane możliwie największej dynamice skrętów i zachowaniu wymuszonej linii.    
  21. Dzisiaj coś takiego się pojawiło chyba czytają skiforum    
  22. Tak ale sugeruje przynajmniej mniej doświadczonym, że biodra mogą zostać z tyłu a nie mogą bo jeśli w tej pozycji zaczniemy skręt to dupa zbita dosłownie i w przenośni, dodatkowo Ameryki nie odkrywa bo wszyscy zawodnicy na świecie tak robią w fazie przejścia, więc Hirscher nie obala żadnego mitu. Teraz widzę, że cała ta analiza jest jedną wielką manipulacją.   Na tym kończę  rumakowanie , wróćcie do paluchów, ruszających się stóp, łańcuchów kinetycznych i analiz Mc coś tam a forum popłynie dawnym dobrym sprawdzonym rytmem.   Powodzenia!
  23. Czytaj dokładniej co napisałem....   "Tak przecież robią wszyscy zawodnicy ale to jest mało istotne, dużo ważniejsze gdzie są biodra w początkowej fazie skrętu"      i moje zdjęcie ową początkową fazę skrętu przedstawia, faza przejścia jest już chyba wystarczająco dobrze udokumentowana i rozrysowania przez analizatora  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...