wort
Members-
Liczba zawartości
1 796 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez wort
-
Podstawowa sprawa to prosty, jasny przekaz, charakterystyczny dla praktyków. Stąd zapewne irytacja Mitka i innych praktyków gdy zarzuca się ich masą bardzo teoretycznych informacji, często samych w sobie prawdziwych ale mających się nijak do rzeczywistości. Piszesz o poziomie PŚ., slalom gigant na tym poziomie jest strasznie trudną konkurencją, samo atakowanie bramki z prędkością ok.100km/h to sprawa bardzo trudna, atakowana jest prawie każda bramka, technika na tym poziomie musi to uwzględniać. Dzieci uczy się atakowania bramek już w wieku 8 lat, co ciekawe o ile na treningu robią to doskonale, jeszcze parę ładnych lat musi minąć nim zrobią to na zawodach. Następna sprawa to linia przejazdu, ta "właściwa" na poziomie PŚ jest nie do nauczenia, trzeba się z nią urodzić. Na poziomie amatorskim możemy się jej uczyć. Teraz ważne, dla amatora odpowiednia technika to technika, która umożliwi wybór optymalnej linii przejazdu, będzie ona różna w zależności od bardzo wielu czynników, niekoniecznie żywcem wzięta z PŚ będzie najlepsza, jednak zawsze możemy coś popróbować, czego serdecznie życzę. Ps. Tak wewnętrzne kolano ma być włożone, ja bym spróbował kolanówek. Pozdr
-
Przypuszczam, że Twój trener nigdy o tym nie słyszał, ja również. Gdybyś mógł prosto i swoimi słowami napisać w czym jest problem, jeśli będzie to dotyczyło technik zawodniczych chętnie porozmawiam. Chętnie się czegoś dowiem, aby to nie był tylko dziennikarski przekaz, ten jest do dyspozycji w wielkiej ilości. Pozdr
-
Z tymi "dzieciorobami" musi być rzeczywiście jakiś problem. W drodze nad morze, z ust właściciela szybkiego auta na stacji benzynowej słyszę taki tekst " hołota dostała po 500zł, teraz musimy wlec się za tymi gamoniami". Nie wiem czemu to powiedział, pewno wyglądam na liberała , jestem łysy i jeżdżę bawarą ale mam brode , postanowiłem ujawnić swój wizerunek ponieważ ,ktoś powyżej napisał, że woli "łysych w bawarach" Pozdr
-
Dobre Na podstawie przytoczonego materiału przyszło mi do głowy pytanie, ilu uchodźców przyjęli tzw. "obrońcy demokracji" zazwyczaj mieszkający w zamkniętych, strzeżonych osiedlach względnie apartamentowcach,o ile wiem uchodźcy w Polsce są przyjmowani jedynie przez parafie. Pozdr
-
Zawsze warto przekonywać , na tym mniej więcej polega forum. Na początku należało wyjaśnić, że nie amerykański team zaczerpnął z amatorskiego programu nauczania, tylko program bazuje na doświadczeniach jazdy wyczynowej znanej od kilkudziesięciu lat, jak byłeś skłonny zauważyć. Pozdr
-
Śpiochu litości , "świat jest zły i jeszcze mu się to ułatwia", jako osoba dorosła powinieneś to wiedzieć. Pozdr
-
Jak ocenisz zdjęcie poniżej, wraz z opisem jest ono znane większości stałych Forumowiczów, Ty jak sądze nie znasz tej pozycji dlatego bardzom ciekaw Twojej opini. Pozdr Załączone miniatury
-
Zapewniam Cię że wszyscy zawodnicy PŚ mają mniej więcej podobną technikę, amerykańscy również. Na zachęte pokaż lepiej filmik na podstawie którego doszedłeś do takich wniosków, a właściwie co to za czort PMTS?
-
Chyba nie dałeś się zmanipulować tej strasznej Prawicy?
-
Trzy lata rzeczywiście niekoniecznie, jeżeli możemy kupić dobrze dopasowane rolki, buty narciarskie w większości wypadków brak przeciwwskazań. Podczas jazdy na rolkach, nartach najczęściej obawy lekarzy budzi koślawienie nóg, które w połączeniu z fizjologiczną dziecięcą koślawością, szczególnie u dziewczynek wygląda groźnie. Z moich wieloletnich obserwacji wynika, że nie ma lepszego ćwiczenia na pozbycie się w/w koślawości niż jazda na rolkach,nartach pod warunkiem poprawnego wykonywania ćwiczeń i dopasowania sprzętu, najczęściej popełniany błąd to kupowanie "na wyrost". W wypadku rolek dążymy do idealnego pionowego i równoległego ustawienia nóg, trudno sobie wyobrazić lepsze czynnościowe ćwiczenie. Ps. Piszę o dzieciach zdrowych. Wystarczy popatrzeć na nogi łyżwiarek figurowych zazwyczaj są proste jak kolumny, b.rzadko lekko szpotawe ale nigdy koślawe.
-
Ostatnią tyczkę kto mu ustawił , patrząc na filmik nie miał prawa się zmieścić.
-
Nie dość, że zdanie obraźliwe to jeszcze nieprawdziwe, cały Wątek zaczyna przypominać spotkanie Ku Klux Klanu.
-
Napisałeś, " płyta będzie podobna do istniejących" - brzmi jak pewnik.
-
Jak już zrobisz tą płytę to koniecznie się pochwal
-
Jeśli chodzi o wysokość to wiadomo, o ile dobrze Cię zrozumiałem chcesz wykonać całkowicie nową płyte i przykręcić ją do intuicyjnie wybranej narty na tym polega wg. mnie "nowość" rozwiązania, trzeba by było takie rozwiązanie przetestować a nie o wrażenia tu chodzi, porównać ze standardowym. Chyba łatwiej to zrobić z lifterem. Jeżeli uważasz, że dodając lifter coś stracisz w porównaniu z adekwatną konstrukcją mono to niekoniecznie, możesz nawet zyskać w zależności od innych czynników, najpewniej będzie bez różnicy.
-
Zrobisz jak uważasz, dłubie już w sprzęcie od 20 lat rzadko kiedy można coś sensownego wymyślić, zazwyczaj na 1000 pomysłów jeden ma skuteczne zastosowanie dlatego wybieram rzeczy proste już sprawdzone. Jeżeli wybierzesz Tyrolie to masz Fischera,Heada, Elana to chyba dość
-
Czemu nie lifter? Prosto, tanio dodatkowo daje możliwość różnych kombinacji wysokości (można zrobić kilka grubości), zrobić porządnie całe życie będzie służył. Ponadto jeżeli płyte masz fabrycznie zamontowaną do narty odpada problem jej montażu, tutaj nawet mała niedokładność "ręcznego montażu" może wypaczyć działanie. Jeżeli dobrze spasujesz otwory , to boki możesz obciąć nawet kątówką ,zapewniam Cię że w czasie jazdy na nartach w porównaniu z frezarką CNC nie odczujesz żadnej różnicy.
-
Zrób lifter pod wiązanie, z doświadczenia wiem, że najpierw trzeba wywiercić otwory najlepiej z fabrycznego szablonu, potem skręcić blache alum. z wiązaniem, zrobić obrys podstawy wiązania i dociąć. Jeżeli jako szablonu chcesz wykorzystać wiązanie to podobnie, do oznaczenia otworów wykorzystaj org, śruby, wybierz taką która zostawia ślad w postaci ładnego okręgu, koniecznie zapunktować i zaczynać od bardzo małego wiertła, koniecznie zerwij potencjalny gwint w alum,, oczywiście trzeba kupić dłuższe śruby Można również wykorzystać jakąś prostą i tanią gotową płyte, odcinasz to co zbędne i masz gotowy lifter wystarczy poszerzyć otwory, poniżej pod wiązania Tyroli https://www.sklep-pr...m-Blizzard.html
-
Dodam jeszcze natchnionych ustawiaczy + złe przygotowanie trasy i to wszystko w temacie " skąd biorą się kontuzje".
-
Wybierasz się na FISy? Pozdrawiam serdecznie
-
Rzeczywiście kto jak kto ale Ty powinieneś wiedzieć , napisałem "na dobre", w sensie że jeszcze rok temu byłoby to nie do pomyślenia. Sprzęt musi być "normowany", jeden z polskich zawodników dostał w zeszłym sezonie kilkadziesiąt par nart. Gdyby narty nie były w jakiś sposób normowane, w tym kontekście pytanie. Ile i jakie narty musiałby otrzymać zawodnik ???, nie muszę dodawać że ów zawodnik nie należy do czołówki PŚ.
-
Na tym odcinku trasy i ustawieniu najszybsza byłaby narta o promieniu grubo poniżej 30m, dlatego konieczne są normy żeby uniemożliwić nadmierne kombinacje sprzętowe, zwykle dostępne dla nielicznych, podobnie jest w F1. Ps Podobno Kubica wraca na dobre
-
Nieładnie edytować post po odpowiedzi. Pozdro.
-
Ludwiczek wskazywał, że za szatańskie wersety ma iść siedzieć Ten z papierami od Belzebuba z którym Mitek był właśnie w przedmiotowym sporze, spodziewałem się dzięksa a tu masz. Pozdro.
-
Wyluzuj, bez uprzedzenia przeczytaj jeszcze raz spokojnie,weź pod uwagę kontekst, może się uśmiechniesz, jeśli nie trudno. Pozdrawiam