wort
Members-
Liczba zawartości
1 796 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez wort
-
Nie ma co się czarować ekologią, LPG jest "dobre" bo jest tanie, gdyby cena w przeliczeniu na spalanie byłaby równa adekwatnej cenie ON/benzyna świat zapomniałby, że istnieje takie paliwo. Swoją drogą nie wiem co wyprodukuje więcej CO2 10l LPG czy 5l ON bo taka jest realna różnica w spalaniu. Dodatkowo gdy zapalamy silnik czyli wtedy kiedy katalizator nie działa silnik i tak pracuje na benzynie, to było dodatkowo zniechęcające w użytkowaniu instalacji LPG. Benzynę i tak trzeba było tankować, stosunkowo długo zalegająca benzyna w częściowo pustym baku to nic dobrego więc i tak trzeba było często dolewać.
-
Niby tak pod warunkiem, że spełnia określone normy problem w tym, że często gęsto nie spełnia, każdy kto miał gaz musiał tego doświadczyć, jeśli nie prędzej czy później doświadczy. Każdemu silnikowi w miarę rozsądku to dobrze robi, przepływ oleju silnikowego jest uzależniony od obrotów, jeżdżąc wyłącznie na niskich i b.niskich dosłownie i w przenośni zamulamy silnik.
-
Być może było to chwilowe bo auto pewno dłużej stało i mogło się trochę "zapiec", przy okazji serwisu lepiej sprawdzić/wyczyścić.
-
he,he szkoda, że nie mieliście do wybory np. MB V-klasse, każdy z wymienionych samochodów ma inne zastosowanie akurat w długą podróż dla 4osób, Citroen G. P. najbardziej się nadaje bez względu na rok produkcji https://www.youtube....h?v=ZGeHV0NWUTQ Albo taka Toyotka ciekawe czy będzie dostępna w Polsce https://www.youtube....h?v=gs-DHfCwQDg Ps Najgłupsze z wymienionych to MB C-klasse czy jakieś BMW 3 nigdy nie mogłem zrozumieć ludzi którzy kupują te auta, chyba że AMG lub M3, na rynku jest wiele podobnych może lepszych pod pewnymi względami aut za niższą cenę. Kupowanie MB itp. ma sens od powiedzmy E/S-klasse gdzie trudno znaleźć adekwatny tańszy model u konkurencji.
-
Wszystkie 2-litrówki D. w autach klasy średniej przednionapędowe palą w w/w warunkach ok. 5l , jeśli palą jakoś znacząco więcej tzn. że coś jest nie tak..........., przy stałej prędkości ok. 80km/h powinien palić 4l.
-
Tia zaraz skończy się rumakowanie.................albo zejdziesz do 3l , jak tam czarcia zapadka - EGR znaczy?
-
Potem się dziwią, że sls nawala https://www.youtube....h?v=gw1nNdEVPf8
-
Jeśli chcesz trzymać auto to ja bym teraz kupował te slsy, bardzo możliwe, że za jakiś czas będzie to pożądany klasyk............ W wypadku części do starszych samochodów jest tak, że puki mają dużo danej części na stanie cena jest zachęcająca gdy zapasy obniżą się poniżej z góry określonego pułapu cena znów dramatycznie rośnie.
-
Przyznaje się bez bicia, okazjonalna szybka jazda po umiarkowanych wertepach lekko bokiem to było to , ale też nie jękoliłem jak się posypały.
-
Jeśli dasz stosunkowo twardą i krótszą sprężynę z podkładką to prowadzenie będzie ok, tyle tylko że na pusto będzie mniej komfortowe.
-
Za tą kwotę zmieniłbym bez wahania, jedynie SLS w połączeniu z długim skokiem zawieszenia gwarantuje odpowiedni komfort i prowadzenie dla których kupuje się Forestera.
-
U mnie w Nivo oparte o pneumatyke, też kilkanaście lat bez najmniejszej usterki, czyli co? Francuzi potrafią a nawet wysoce awaryjne BMW potrafi a Japończyk nie potrafi
-
Z tego co wiem ludzie dalej robią konwersje więc obawiam się, że cena dalej jest wysoka i nie jest to 2tys., chyba że 2tys za jeden amortyzator bez robocizny.
-
Ja pamiętam cene 4tys za komplet plus robocizna, przy konwersji na klasyczny musisz dać nowe sprężyny i amortyzatory, ewent.podkładki czyli co najmniej ok. 1000zł plus robocizna. Ps 4tys złotych kilkanaście lat temu to było naprawdę dużo pieniędzy ale nikt specjalnie nie jękolił
-
W każdym innym aucie to pikuś, ale nie w tym przypadku więc warto o tym wspomnieć
-
Czy ktoś jeździł na czymś takim? https://hartskis.com...lsPage=products
-
No i to jest jazda chyba wróce do sosenek , nigdy nie jeździłem na współczesnych nartach przeznaczonych do jazdy po muldach, muszę takich spróbować, ktoś wiem gdzie te cuda można kupić.
-
To żeby utrzymać równowagę na narcie o dłuższym promieniu trzeba jechać szybciej to oczywista oczywistość nie warta tutaj wspomnienia, tyle że ja o prędkości nic nie pisałem. Natomiast opisałem konkretny przypadek przesiadki z nart mocno taliowanej na sosenki i przyczynę opisywanego zdarzenia. Ps Czy Ty kiedykolwiek jeździłeś na "sosenkach" , bo mam przeczucie graniczące z pewnością, że jesteś dzieckiem narty mniej albo więcej ale wyraźnie taliowanej?
-
Jeszcze w żaden sposób nie skomentowałem tego co napisałeś masz chyba jakieś urojenia, natomiast Ty skomentowałeś mój post słowami, że "rozmijam się z rzeczywistością" przeczytaj sobie go jeszcze raz i zastanów się co napisałem......... "To jest trochę pozorne, po prostu gdy narta jest krótka i ma mały promień dużo łatwiej wykonać skręt na wewnętrznej. Łatwo się o tym przekonać, załóż jakąś starożytną "sosenkę" o r gdzieś ok. 50m. gwarantuje Ci, pierwszy skręt i leżysz , bo wewnętrzna narta nie wytworzy odpowiedniego ciągu/siły odśrodkowej by utrzymać równowagę a na zewnętrznej nie jesteś wystarczająco podparty, tak w ogóle dużą łatwość poruszania się na SL przez początkujących i amatorów w ogóle wynika właśnie tylko i wyłącznie z tego, że "wybaczają" wewnętrzną."
-
Majster M. " To nie była odpowiedź na Twój post, tylko wkg, człowieku. Nie wiem czy skończył karierę przez to, że nie umiał się przerzucić na taliowane narty." To ja wstawiłem filmik z Tombą, więc zapytałem czego nie wiesz, nie pytam czemu skończył kariere tylko co sądzisz o jego jeździe?
-
Oczywiście wszystkich gorąco zachęcam, żeby obejrzeć od początku................, Masz chyba jakieś zwidy jeszcze w żaden sposób nie zinterpretowałem ....................... Czego nie wiesz?
-
Chyba jasno się wyraziłem, prosiłem Cie o komentarz do tego co Tomba prezentuje na filmiku, więc...........
-
O! ile mądrości się pojawiło, poproszę w/w o komentarz do poniższego filmiku: https://www.youtube....U0FmvT5w&t=305s
-
To jest trochę pozorne, po prostu gdy narta jest krótka i ma mały promień dużo łatwiej wykonać skręt na wewnętrznej. Łatwo się o tym przekonać, załóż jakąś starożytną "sosenkę" o r gdzieś ok. 50m. gwarantuje Ci, pierwszy skręt i leżysz , bo wewnętrzna narta nie wytworzy odpowiedniego ciągu/siły odśrodkowej by utrzymać równowagę a na zewnętrznej nie jesteś wystarczająco podparty, tak w ogóle dużą łatwość poruszania się na SL przez początkujących i amatorów w ogóle wynika właśnie tylko i wyłącznie z tego, że "wybaczają" wewnętrzną.
-
Redukcja luzu buta wewnętrznego - wkładka
wort odpowiedział szczawek → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Buty są za duże, dla zobrazowania przy zawodniczym wyczynowym dopasowaniu but wewnętrzny jest minimalnie mniejszy/krótszy od stopy zawodnika, mimo to palce nie są podwinięte, jak to możliwe? pozostawiam Twojej domyśnośći. Weź teraz przymierz but wewnętrzny do swojej stopy...........