Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 09.04.2025 uwzględniając wszystkie działy
-
8 punktów
-
Po ubiegłotygodniowym opadzie śniegu warunki narciarskie zrobiły się fantastyczne, aż żal że sezon pomału się kończy. Śnieg rano mocno zmrożony, koło południa odpuszcza, ale żadnego błota nie ma. Pitztal w sobotę:8 punktów
-
7 punktów
-
A tak poniedziałek i wtorek w Ischgl a w zasadzie to Samnaun, gdyż tam jest lepszy śnieg:7 punktów
-
Zrobiłem szybie wideo aby to bardziej zobrazować , inklinacje i angulacje . Pozdrowienia5 punktów
-
Drogie Narciarki, drodzy Narciarze, sezon niby definitywnie się kończy a tymczasem mój pies kompletnie zdziwiony, że mu woda w misce zamarzła 😉. Jeszcze jest nadzieja.5 punktów
-
Dziś włóczę się po moich lasach, same powalone drzewa przez ostatnie wiatry. Dzwoni żona - "kup płyn do mycia naczyń, bo się skończył". Oczywiście żadnego plecaka nie mam, na szczęście mój rower ma uniwersalny uchwyt do przewozu płynu 😉. Kiedyś wiozłem w nim już śmietanę 😉.4 punkty
-
4 punkty
-
Kaspro i okolice z dzisiaj. Pogoda petarda, śniegu dopadało ale z wiatrem, więc miejscami nawiane/przewiane. Beskid słabo, przewiane. Skrajna wyglądała super. Lawinowa 2, ale żadnych zsuwów w zasięgu wzroku, warun ok. Jutro ma chyba jeszcze dopadać a później już duże ocieplenie. Zjazd na Brzeziny zakończony ok kilometra od dołu, niżej za mało śniegu.3 punkty
-
3 punkty
-
Jesteś kompletnie nie reformowalny to raz, dwa nie rozumiesz intencji, trzy patrzysz tylko i wyłącznie przez pryzmat własnej jazdy, cztery - jesteś zapatrzony w pokazy narciarzy zawodowych (nikt z nas nie jest w stanie osiągnąć tego poziomu z przyczyn czysto obiektywnych). Osiągajmy poziom stanowiący dla nas satysfakcję z jazdy i poziom umożliwiający swobodny i bezpieczny zjazd z każdej trasy. To jest wątek @Krzysiek_Kr i ja wiem jak On jeździ i daję głowę że na tym poziome który prezentuje jest w stanie z bananem zjechać na każdej trasie.....jeżeli coś (fikcyjnie) Go blokuje to tylko głowa i wiek. Tu się Krzychu nie gniewaj bo ja zaczynam dostrzegać (tak pomalusiu) że dupskiem w śnieg już nie wjadę. I tu pytanie do Ciebie drogi @a_senior - pośladek w śnieg wejdzie czy to tylko ego nie pozwala się przyznać że już jest tak ja u mnie "standing party"???3 punkty
-
Angulacja jest wynikiem inklinacji . Angulacja to balans z siłą dośrodkowa , czy przeciw sile dośrodkowej . To jest kiedy narciarz ma , będąc w ruchu , narty płasko. Jedzie w skos stoku. Teraz ruchem rotacyjnym stóp na bok, wprowadza narty na krawędzie , COM przesuwa się lekko do wewnątrz nowego skrętu . Siła dośrodkowa zaczyna wzrastać , narciarz jest na lini spadku stoku , zakrawedziowanie się zwiększa . Siła dośrodkowa , naciska na spody nart. Narciarz , pogłębia balans na szczególnie zewnętrznej narcie poprzez ugięcie nóg i przesunięcie COM w kierunku zewnętrznej narty . Angulacja zaczyna być widziana poprzez ugięcie w 3 stawach , skokowy , kolanowy , biodrowy . Ramiona skierowane w kierunku antycypacji skrętu, w zależności wielkości , (SL,GS), czy szybkości . Mniej więcej co Paweł stara się przekazać . Pozdrowienia3 punkty
-
3 punkty
-
Kolejny, piękny dzień, w blasku Słońca. Warunki jak na kwietniowe szusy przystało, z rana twardo, a po dwóch godzinach można płynąć w miękkim śniegu. Serdecznie pozdrawiam.3 punkty
-
Dobra, nie będę więcej strzępił języka😄, może jeszcze zbyt wcześnie żebyś zrozumiał, co to znaczy "czekanie na skręt", w każdym razie nie utrwalaj tego zbytnio, bo oduczyć się będzie trudno, kontrola prędkości poprzez jazdę poprzek stoku, nie jest zbyt dobra i do niczego nie prowadzi. Potem wykonałeś dwa płytsze skręty ale gdyby stok nie był tak szeroki i byłby ciąg dalszy nie utrzymałbyś tych skrętów. Zwróć uwagę jak długo trwa faza poczatkowa, końcowa i przejście względem fazy prowadzenia.3 punkty
-
3 punkty
-
Podobno widziano jak ktoś w Kandurze jeździł na Jantarach w Dubajskiej hali narciarskiej 😉2 punkty
-
Tak jest jako rzeczesz. Będą ostrzone i … Powiedziałem dzieciom że ubieram się old school i biorę je na stok w sobotę w top sezonu .. jak jest najwięcej ludzi. Komentarz Leosi - ,, ja się nie przyznaje do ciebie,, zamknął temat.2 punkty
-
Ale Cię/Was naszło. 🙂 Inklinacje, angulacje. Czyli po polsku pochylenie i ukątowienie. 🙂 Znów brakuje dobrych polskich odpowiedników. I jednym i drugim wprowadzasz narty na krawędzie. Można sobie wyobrazić sytuację, że nie stosujesz żadnej angulacji w skręcie, tylko inklinację, a krawędziowanie będzie. Czy wystarczające by nie było ześlizgu to inna sprawa. I faktycznie jak Maciek pisze, na taką czystą inklinację (kąt) nie masz wpływu. Musisz się pochylić, czy raczej dać sie pochylić, pod określonym kątem bo inaczej upadniesz do środka lub na zewnątrz. Fizyka. A na angulacją masz wpływ. Nawet stojąc pionowo, zginając odpowiednio kolana czy/i biodra możesz zakrawędziować narty. Czyli jadąc w skręcie możesz stosownie do potrzeb dołożyć (lub teoretycznie odjąć) kąta zakrawędziowania do tego, który już masz z inklinacji. Do tego zmieniasz położenie środka masy. Wszystko to przypomina troche dzielenie włosa na czworo. Lepiej jeździć. 🙂2 punkty
-
Chodzi o te. Zauważ, że pod tylnym bezpiecznikiem jest czarna "łapa". Ona w trybie otwartym podpierała wiązanie i zapinało się je bez schylania. 100% Miałem kilka tych wiązań. p.s. M 40 to była równolegle z MRR produkowana skrzynka. Wtedy MRR wymagał schylenia się do zapięcia.2 punkty
-
Jedne z tych to moim zdaniem to najlepsze wiązania w historii narciarstwa uwzględniając czasy współczesne. Zupełnie nie rozumiem dlaczego, wbrew wszelkiej logice skrzynkowe tyły wygrały. Przedni bezpiecznik Marker dalej poza wszelką konkurencją.2 punkty
-
Kolejny, piękny dzień, w blasku Słońca. Warunki jak na kwietniowe szusy przystało, z rana twardo, a po dwóch godzinach można płynąć w miękkim śniegu. Serdecznie pozdrawiam.2 punkty
-
2 punkty
-
Na filmach nie zobaczysz tego jaśniej. Filmy Smoka są świetne bo świetnie jedzie w różnoraki sposób i jest dobrze filmowany. To o czym pisałem jest dobrze wytłumaczone w LeMasterze. Jednak żeby bardzo dobrze jeździć na nartach wcale nie trzeba tego rozumieć. Może nie warto się w temat zagłębiać?2 punkty
-
Tak było - sezon zamknięty. chociaż pewnie na otwarciu warun był gorszy..dziś PEETARDA...aczkolwiek dojazd nie był łatwy.. Wreszcie troche naturalnego.. zabawa wyborna..towarzystwo również.. Polish demo team .. Nasz demo team..2 punkty
-
1 punkt
-
może będzie więcej filmików z tytułową Leośką i życzę udanego wyjazdu w Alpy1 punkt
-
Chodziło mi o algorytm pozycjonujący strony. A co do Wiki to z mojej działki znam jedno ńiezbyt precyzyjne ale wiele jest mega rzetelnych z dobrymi odnośnikami. Co do skraju, to krańce, czy obrzeża... jeden pies. Kiedyś zabraliśmy kumpla w Bieszczady, w góry, wracając on nas na łódkę na Solinę... to tak a propos a jeśli o skraju to też coś ciekawego przy okazji znalazłem https://dzienniknaukowy.pl/astronomowie-stworzyli-mape-pustki-lokalnej-rozleglego-pustego-regionu-na-skraju-drogi-mlecznej ciekawsze niż te utarczki słowne, nadmiar precyzji też niezdrowy, tyle o ile, każdemu jego dokładność. PS. A propos zrozumienia to każdy jakieś ma, ale nie trzeba być noblistą aby coś tam ogarniać, choć niektórym ciągle za mało... ech życie.1 punkt
-
1 punkt
-
No i super, jest nieco luzu i zabawy w tej jeździe. Ale co zauważyłem bardzo mocną pracę w płaszczyźnie czołowej (o czym z resztą pisaliśmy), natomiast praktycznie jej brak w płaszczyźnie strzałkowej. Moim zdaniem owa ręka ciągnąca ciało w dół powoduje mocne dociążenie zew. natomiast narty jadą płasko, mimo iż jedziesz praktycznie w trawersie to każdy Twój skręt to slide do tego stopnia, ze niektóre skręty wykonujesz z poszerzenia kątowego, bo narty odjeżdżają i nie ma się z czego podnieść. Ja też mam dość sztywne kolanka (jak Adaś stwierdził kiedyś), ale jeździłem dość wysoko, co nie pomagało, natomiast zakrawędziowanie jest spore, bo inklinacja jest szybka i wystarczająco duża. Tyle przemyśleń amatora. pozdro1 punkt
-
Adaś, wierz lub nie ale ja będę wdzięczny choćby za to jeśli znów za rok na śniegu stanę i pojeżdżę. Tylko tyle …1 punkt
-
1 punkt
-
Ty tak poważnie? Podpowiedzi z Google na górze strony często są na podstawie Wikipedii. Jako takie w niej informacje są tylko w zweryfikowanych artykułach, a takich za wiele nie ma. Bardzo trudno jest zweryfikować co jest prawdą a co nie, jeśli nie jest się ekspertem który to weryfikuje. Pytanie czy umiesz czytać ze zrozumieniem? Skraj to krańcowa część powierzchni. Czyli to narzędzie twierdzi, że w Bieszczadach, zatem mądrzejsze od ChatGPT nie jest. Tutaj zapytałeś nieco inaczej. Region geograficzno-kulturowy. Czyli masło maślane. Pod to drugie można podciągnąć wszystko. Jako tako odpowiedział, ale widać, że każdy zapytał nieco inaczej o to samo i uzyskał nieco sprzeczne odpowiedzi. Jak tego wszystkiego można bronić w obecnej formie?1 punkt
-
Przedziwna historia moich Jantarów. Chyba siedem lat temu kupiłem w doskonałym stanie Jantary których grafikę projektowałem i osobiście „malowałem” ( sitodruk ) Dokupiłem do nich nowe Markery z tamtych czasów. Trochę później na spotkaniu Aeroklubu Gliwickiego przekazałem je mojej instruktorce szybowcowej i razem z Basią mieliśmy je podarować do Muzeum Narciarstwa w Ciekline które powstało właśnie z jej inicjatywy. Była jeszcze jedna para Jantarów z innego źródła i wyglądająca zupełnie inaczej.. Narty przechowywane były u jeszcze innego kolegi i czekały na wyjazd do muzeum. Jak przyszła na to pora to okazało się, że właśnie te „moje” gdzieś zaginęły. Nie ma sensu abym tłumaczył zawiłości jak do tego doszło. W muzeum wylądowała jedna para. Wspominałem już na forum o moich poszukiwaniach jakichś Polsportów z moim projektem graficznym. Zależało mi na nowych. Jednak sprzedawcy chyba oszaleli bo za takie „rarytasy” 🤣 chcą nawet 6500 zł. Przy okazji sprawdziłem czy są może jakieś Jantary i BINGO. Miały kosztować 50 zł. Zadzwoniłem do sprzedającej która okazała się być córką kolegi u którego narty były przechowywane i się zawieruszyły. Całe nieporozumienie szybko się wyjaśniło i narty do mnie wróciły. Jakiś czas je sobie pooglądam 🙂 i zawiozę do Cieklina.1 punkt
-
Takie M35 miałem - posiadaczem owych wraz z "ołówkami" Sulov jest teraz @KrzysiekK .. 🙂1 punkt
-
Kolejna wersja MR i tyle. 40 to były już skrzynkowe....potężne tylne okucie.1 punkt
-
Niezupełnie. Do tych ze zdjęcia wyżej nie trzeba było się schylać. Poprzednie wersje to miały ale te już nie.1 punkt
-
1 punkt
-
No właśnie podkreślić, to typowy objaw. Na SL takie błędy umykają, więc dobrze jest od czasu do czasu założyć nart długą, czy wręcz jeździć na zmianę w miarę regularnie. Mam to samo co Piotrek, w szczególności jak dość długo jeżdżę na SL (chociaż ostatnio coraz rzadziej). Pierwsze skręty po przesiadce są powiedzmy pilnowane, ale w miarę oswojenia się czasami się zdarzy, że pociągnie wewnętrzna, jak się człowiek zapomni i myśli że można tak samo jak na SL. pozdro1 punkt
-
Każdemu wydaje się, że jest wyjątkowy😄, problem, o którym piszesz mają generalnie wszyscy z najlepszymi zawodnikami łącznie, jasne że na innym poziomie. Na krótkich taliowanych nartach łatwiej ukryć niedoskonałości w "dystrybucji" masy, bo możemy to ukryć skręcając bardziej z kolan, to dlatego zawodnicy jeżdżący w zawodach tylko SL, na treningach GS trenują równie często jak SL.1 punkt
-
Cześć Rohacze mają być czynne teraz w weekend i potem 17-21.04 tutaj masz bliżej... PS na kamerach Chopok wygląda całkiem, całkiem. pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Paweł nie pierdol proszę Cię. My nie jeździmy aż tak dużo jak Ci się zdaje. Masz halę pod nosem i to dostępną cały rok. W tygodniu masz wolne i robisz tylko w weekendy. Wiadomo masz rodzinę i inne obowiązki, ale 1x w tygodniu zawsze na hale możesz wyskoczyć - my niestety nie. Odległość masz taką jak ja do Białki. Jeździsz dużo i w fajne miejsca. Efekty musza być i są. Jazda fajna i spokojna. Bez szarpania. Błędy są - ale kto ich nie popełnia. Wszystko z biegiem czasu się ułoży - Tadeo pomoże i będzie git. My tymczasem z Marasem jutro Chłopok 😉. pozdro1 punkt
-
Wg mnie nawet przerysowany ruch "pompowanie" nie jest zły w początkowym etapie nawet jak ten z niby zabawnego filmiku a.seniora. Miałem kiedyś przypadek. Ostatni zjazd po zdegradowanej stromej czerwonej,by dojechać do parkingu. Była z nami żona kolegi,bardzo początkująca,z płaczem już chciała schodzić z buta. Co robić szybki przyspieszony kurs jazdy. Mówię jedź w poprzek stoku przysiad,wyprost przysiad wyprost,przysiad wyprost, ręką do przodu wbicie kijka wyprost odciążenie skręt. Pomogło. Większym moim zdziwieniem było jak dwie osoby powyżej z problemami zaczęły naśladowaćby zjechać. Koleżanką cało zjechała i z uśmiechem powiedziała,ale fajnie,jeszcze raz bym zjechała. Tak że to działa.1 punkt
-
Kompletnie się z tobą nie zgadzam. Twoje owo "pompowanie" jest jedynie środkiem do uzyskania pewnego celu. "Pompowanie" takie świadome zaprowadzi nas do momentu gdzie jedynie niewielki ruch W uruchomi skręt a niejednokrotnie będzie to niemalże niezauważalny ruch sprowadzający się do zwolnienia i napięcia odpowiednich partii mięśniowych tak że "pompować" i jeszcze raz "pompować".1 punkt
-
Hm. Nieładnie tak manipulować 😉 A może to przykład halucynacji ( AI oczywiście) W lewym górnym rogu logo Copilot.1 punkt