Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 06.02.2025 w Odpowiedzi

  1. Pozdrowienia z Hochgurgli!
    10 punktów
  2. Za mną najlepsze 5 dni sezonu, cały czas pełna lampa a temperatura przyjaźnie poniżej zera, więc nic się nie topiło. Po ubiegłotygodniowych opadach śniegu w zasadzie śladu nie ma. Warunki narciarskie bardzo dobre, niezależnie od ośrodka. Rano sztruks, w ciągu dnia się trochę utwardza, ale lód nie wychodzi. Zdjęcia z SFL:
    7 punktów
  3. Dziś ludzi odrobinę więcej niż ostatnio, to już chyba prawidłowość jak przyjeżdża @Lexi . Słońca rano brak, płaskie światło utrudniało jazdę, później nieco lepiej. Dzięki @Lexi za spotkanie i wspólną jazdę. Za to termy należały do nas. Tłok na termach. Basen pływacki. Młody złapał fazę na dystanse, pływamy razem.
    6 punktów
  4. Dzisiaj z rana za oknem w Wiśle biało, więc czym prędzej pakujemy się i ruszamy na Złoty Groń. Meldujemy się trochę po 8. Temperatura -2 w przeciwieństwie do wcześniejszej -7. Z rana ludzi jak zwykle mało. Stok przygotowany bardzo dobrze. Na sztruksie warstewka świeżego nocnego opadu. Pochmurna pogoda odstraszyła narciarzy bo po 10.15 jak zaczęły jeździć szkółki kolejka tylko do 5 minut. Niestety najdłuższy wąż liczył aż 23 uczniów i prowadzony w poprzek stoku zajmował całą szerokość. W przeciwieństwie do dnia wczorajszego o wiele mniej osób przewracających się. Pod koniec jazdy po 12.30 na stoku pojawiają się odsypy mokrego śniegu utrudniające jazdę mniej doświadczonym narciarzom i mojej lepsze połówce która ma narty juniorskie 68 mam pod butem. Ja jako że nie miałem objawów choroby poświęciłem dzień na naukę jazdy z wbijaniem kijków w krótkim skręcie oraz na doskonaleniu śmigu i długiego skrętu. Jutro niestety ostatni dzień jazdy.
    6 punktów
  5. Jak nie można jak można. 🙂 Jedziesz w dół stoku, powiedzmy krótkim skrętem w korytarzu 4-5 m i zamierzasz zmienić linię jazdy, przesunąć ją w prawo o powiedzmy 5 m. W trakcie jazdy, będąc w skręcie w prawo, obracasz głowę do tyłu na ile dajesz radę i patrzysz czy ktoś nie zamierza ci przypakować od góry. Mnie, z racji wieku coraz trudniej skręcać głowę do tyłu, ale jeszcze daje radę. To samo gdy się chcę zatrzymac z boku. Zawsze przed zatrzymaniem, ale jeszcze jadąc, patrzę na ile można w górę czy ktoś nie nadjeżdża.
    4 punkty
  6. Dzięki Krzychu za spotkanie.. to czysta przyjemność z Wami jeździć ....znaczy z Tobą.. znaczy za "młodym".. 😉 ...a rano zapowiadało się że będzie pusto.....zawsze się mendy dowiedzą gdzie jadę. ..cóż, cena popularności.. 😉
    3 punkty
  7. @mig "nie" to moja opinia na temat "kątowego"/skośnego ustawiania narty do pracy z krawędzią. Chyba nie tylko moja - w rozmaitych narciarniach na rozmaitym poziomie nie spotkałem trenera czy serwismena który rozstawiając swój warsztat (a czasami to 5-6 stanowisk obok siebie a towarzystwo bywa rozmaite więc każdy ma swoją "szkołę" pracy i jej organizacji) pracowałby na skosach. Być może przy delikatnym muskaniu na diamencie ma to sens - przy stalowych lub maszynkach ergonomia i stabilność pracy siądzie. Podkreślam, to wyłącznie moja opinia wynikająca z doświadczenia w serwisowaniu "n" par nart co wieczór z użyciem maszynek i dość szerokiej gamy pilników od raszpli po diamentowe "tysiaczki". Praca pazurem przy skosie też mi nie siada. Większe znaczenie ma dobranie lub oswojenie się z wysokością stołu/blatu/stojaka i organizacja "warsztatu" aby cała "procedura" szła możliwie płynnie. M.
    3 punkty
  8. Cześć Marek wysunięcie nogi wewnętrznej jest związane z anatomią a im ktoś jeździ szerzej tym jest większe - to oczywistość. Po drugie ale ważniejsze z punktu widzenia techniki wysunięcie ma być skutkiem a nie przyczyną, gdy staje się przyczyną jest błędem ale... są też sytuacje pośrednie zależne od sposobu jazdy na danym stoku, jego nastromienia itd. Ważne, żeby nie skręcać przez wysunięcie tylko aby wysunięcie było wynikiem ustawienia sylwetki w skręcie. Reszta to teoretyzowanie. Pozdro
    3 punkty
  9. Paweł. Inaczej wygląda jazda z rana na świeżości, a inaczej na koniec dnia, jak już się oddycha rękawkami 😉. Jak to określiłeś, jechałem niechlujnie, aby dojechać, bo gonienie Maksa to już staje się sztuką. Ja nie mam takiej kondycji jak on aby jeździć cały dzień któryś z rzędu. Godzina 15:52. W sumie to był przedostatni zjazd, bo jeszcze nikogo nie było na dole z ekipy i pojechaliśmy JESZCZE RAZ do pośredniej stacji. Czyli trzeba było zjechać ponownie 2,5 km. A już tylko stałem na nogach, nic więcej. Nigdy jakoś wąsko nie prowadziłem nart, co oczywiście przeszkadza w śmigu, staram się zwężać, ale nie wiem czy to wychodzi. Ja ogólnie, a tak mi się wydaje jeżdżę dość "miękko", co chyba pomaga jeździe po stoku z odsypami, czy tez nierównym. Mnie takie warunki nie przeszkadzają w jeździe. Nie mam uczucia obślizgiwania się zew. ale też inaczej się jedzie w "czepnym" śniegu, a inaczej na "zlodzonym" podkładzie. Na ile jadę na wew. to nie mam pojęcia, bo się nad tym nie zastanawiam, a czy dostawiam - to zależy, jaki ten skręt ma być. Na filmie skręty średnie, bez napinki. Nie było potrzeby zacieśniać jakoś bardzo. Film przypadkowy, bo nawet nie wiedziałem, że syn coś kręci. Bo nie czekał niestety na mnie. Szuflada - cóż, się robi, walczę z tym, ale muszę o tym póki co jeszcze myśleć, a o tej porze to juz się jedzie bezmyślnie. Nawet syn mi mówił, że powinienem cofnąć nie tyle nogę co piętę. Ale jakoś zapomniałem. Kolano wewnętrzne - to taki jakiś nawyk, dzieje się samo o ile jest na to czas. Pomaga w skrętach na małej prędkości i jakoś tak wychodzi czasami przy dłuższych nartach i skrętach. Na SL i przy krótkich skrętach chyba nie ma na to czasu. A czy coś to daje? Nie wiem. Na filmach i na "żywo" to całkowicie inaczej wygląda. Ponadto kamera nieco spłaszcza wszystko, nie oddaje do końca rzeczywistości. Podobnie jak Twoje filmy z kasku, gdyby nie szuranie nartami, to nie wiedziałbym, czy jest stromo, czy płasko. Jechaliśmy Stelvio z Maksem i zrobiłem zdjęcie ścianki. W rzeczywistości to stroma mocno czerwona/czarna ścianka, a na zdjęciu wygląda jak ośla łąka 😉. pozdro
    3 punkty
  10. co ten mógł zrobić?
    3 punkty
  11. A ja dziś Kasina. Pierwsze narty od dwóch lat, ale z nowym sprzętem (pacemaker). Na szczęście nie przeszkadzał. 🙂 Ludzi mało, pogoda super, śnieg - tylko sztuczny. Luty, a śniegu niet. Panie, co to się dzieje!
    3 punkty
  12. Tzn ja nie będę wnikał w szczegóły dyskusji..to chyba sensu najmniejszego nie ma albowiem każdy przypadek jest inny. Ja jedynie mogę pokusić się o własne spostrzeżenia wynikające z użytkownika stoku/stoków przez ok. 100 dni w sezonie blisko 8h dziennie. 1. Zdecydowana większość jazdę trasową traktuje jako ślizgawkę 2. Zdecydowana większość nie ma podstawowego wykształcenia w zakresie fizyki 3. Zdecydowana większość przecenia swoje możliwości 4. Zdecydowana większość nie jest przygotowana fizycznie do uprawiania w formie rekreacyjnej narciarstwa 5. Większość nie jest przygotowana sprzętowo do uprawiania narciarstwa i tu najbardziej kłania się brak kijków w roli stabilizatora i tworzenia ramy PS w tym punkcie - bez kijkowców zapraszam na skocznie narciarskie tam z pewnością się sprawdzicie 6. Brak nadzoru rodzicielskiego 7. Bark nadzoru opiekunów 8. Brak nadzoru i oopieki pkt 7 w przypadku kolonii, obozów (oszustwo w postaci tzw obozów narciarskich) 9..... 10... .............................. i tak można wymieniać i wymieniać. Ale na spokojnie chroni nas akt prawny z 2011.....ciekaw jestem czy jego twórcy mieli narty czy SB na nogach
    2 punkty
  13. Spaliła się buda od północnej strony schroniska. Sam budynek jest nietknięty. Faktycznie była to z jednej strony (tej od schroniska) taka graciarnia, garaż i magazyn zarazem. Z drugiej strony był tam sklepik z drobnymi rzeczami turystycznymi, i od drugiej strony był jakiś grill bar. Jak znam burdel jaki panuje w zarządzaniu tym schroniskiem, to zajarało się albo od elektryki, albo od ogrzewania albo od jednego i drugiego. Z rowerka spadł nadajnik Radia Bielsko na 99.9MHz , który był w tym garażu od schroniska. Będę tam w niedziele rano, to porobie zdjęć.
    2 punkty
  14. Cześć W imieniu swoim oraz mojej rodziny i znajomych serdecznie dziękujemy. Pozdro
    2 punkty
  15. Fajne i płaskie, szerokie niebieskie są w Folgaridzie. Przy górze Monte Spolverino sporo orczyków i taśm dla maluchów. Plus liczne szkoły narciarskie. Tutaj masz fajną mapę całego ośrodka: https://www.ski.it/ski/documenti-file/live/Ski_Map_Skiarea.pdf
    2 punkty
  16. Wszystkie bilety na Jego koncerty znikają w ekspresowym tempie wiem bo próbowałem, może kiedyś mi się poszczęści, chętnie zobaczyłbym np to na żywo Coroczne koncerty w Maastricht zawsze oglądam, u siebie w domu robi extra show 👍
    2 punkty
  17. Via LinkedIn Sylwia Jagódka: #drogi #S8 Droga S8 - update dla zainteresowanych – to ważna inwestycja dla logistyki i rozwoju regionu! Pierwsi kierowcy mają pojechać nowym fragmentem "eski" Wrocław – Kłodzko już wiosną 2027 roku (za dwa lata!). Skorzystamy z dwóch pasów i pasa awaryjnego w każdym z kierunków - w pasie rozdziału pozostawiona będzie rezerwa pod ewentualną rozbudowę drogi o dwa dodatkowe pasy (po jednym w każdą stronę). Realizację 87 km drogi ekspresowej pomiędzy Wrocławiem a Kłodzkiem podzielono na sześć krótszych odcinków. Będzie przedłużeniem kończącego się na wysokości Magnic koło Kobierzyc (przy magazynach GLP) odcinka S8. Trasa będzie miała dwie jezdnie, z dwoma pasami ruchu w obu kierunkach i pasami awaryjnymi. Podpisano już umowy na wykonanie poszczególnych odcinków. Prace będą prowadziły firmy: 🚘 odcinek Kobierzyce Północ i Kobierzyce Południe - firma #Strabag Infrastruktura Południe za kwotę 309 777 961,23 zł. 🚘 odcinek Kobierzyce Południe i Jordanów Śląski - firma #PORR za kwotę 401 110 124,16 zł, 🚘 odcinek Jordanów Śląski - Łagiewniki Zachód - firma #Budimex za kwotę 355 614 315,9 zł. 🚘 odcinek Łagiewniki Zachód – Niemcza (9,3 km) - firma #Polbud Pomorze za kwotę 332 000 000 zł. 🚘 odcinek Niemcza – Ząbkowice Śląskie - firma #Mostostal Warszawa za kwotę 306 000 000 zł. 🚘 odcinek Ząbkowice Śląskie – Bardo o długości 14km - firma #Kobylarnia i #Mirbud za kwotę 378 471 000 zł. Trasa zostanie poprowadzona nowym śladem i będzie wykorzystywać przebieg drogi krajowej nr 8 w minimalnym stopniu, w przeważającej części na przecięciach z nią.  14.10.2024. do Wojewody Dolnośląskiego trafiły trzy wnioski o wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) dla budowy drogi ekspresowej S8 pomiędzy węzłami Kobierzyce Północ a Łagiewniki Zachód. Uzyskanie decyzji ZRID planowane jest w II kw. 2025 r. Umożliwi to wykonawcom rozpoczęcie budowy. W decyzjach zostaną również zatwierdzone granice terenu pod budowę poszczególnych odcinków trasy S8. Wszyscy właściciele nieruchomości, które mają zostać przejęte pod drogę, zostaną poinformowani przez Dolnośląski Urząd Wojewódzki (na adres wskazany w ewidencji gruntów i budynków) - najpierw o wszczęciu postępowania, a następnie o wydaniu decyzji ZRID, po której ruszy procedura odszkodowawcza prowadzona przez Wojewodę Dolnośląskiego. Zakończenie inwestycji planowane jest w IV kw. 2027 r. Zakończenie całej inwestycji (Wrocław – Kłodzko) i oddanie trasy do ruchu planowane jest w latach 2028-2033. W Rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych do 2030 r. zapisano również realizację dalszego przebiegu S8, od Kłodzka do Boboszowa i granicy z Czechami.
    2 punkty
  18. 2 punkty
  19. Cześć Tak masz rację i obecne zmiany w systemie szkolenia zmierzają do tego aby był to człowiek wyselekcjonowany o umiejętnościach i doświadczeniu gwarantującym pełen profesjonalizm. Niestety - może nawet nie wiesz - ale można było takie uprawnienia zdobyć nawet korespondencyjnie. Temat jest niestety długi i wielowątkowy. W każdym razie jeżeli szukasz instruktora to: - zapytaj np. tu - sam znam wielu dobrych, których mogę polecić - patrz czy ma uprawnienia Instruktora SiTN - a najlepiej jakby miał IVSI a ideałem jest ISIA Pozdro
    2 punkty
  20. Dziś tylko jedno zdjęcie (szkoda było czasu na ich robienie) 😉. Cały czas dosypują śniegu (jutro może spadnie trochę naturalnego). Sporo Węgrów. Brak grup zorganizowanych z Polski a w latach ubiegłych były.
    2 punkty
  21. Cześć To ja dla odmiany własny filmik z jazdy po muldkach bo to nie są muldy a przyjemne muldki ale trochę widać na czym polega sprawa. I pytanie: "Czego nie mam" - na końcu filmu? Dodam, że ściśle dotyczy jazdy po muldach. Pozdro
    2 punkty
  22. Dziś znowu wspaniałe słonko i znowu po godz. 10 ludzi zaczęło gwałtownie przybywać. Rano udało się 3 razy wjechać gondolką na górę. Wspaniała jazda! Potem ludzi gwałtownie dobiło więc odpuściłem i do końca ćwiczyłem stare krzesełko na Konsky Gruń. Bez jakiegoś specjalnego czekania, a często wręcz sam. Stamtąd dwie czarne trasy (wysiadając z krzesełka w lewo lub w prawo do wyboru). Obie trasy bardzo twarde, a po jakimś czasie odsłaniał się oblodzony śnieg, tak że w pełni doceniłem naostrzone krawędzie. Jazda super, ale wymagająca i siły w nogach powoli ubywało. Tak około 1 już zacząłem tracić "lekkość". Nogi coraz cięższe itp... O drugiej już odpuściłem. Jutro niestety zapowiadają koniec tego festiwalu słonka i wspaniałej pogody, tak więc postanowiłem skrócić pobyt i po nartach w autko i do domku. Jeśli prognozy się utrzymają wrócę tu w poniedziałek. Zobaczymy... Tak czy inaczej, najeżdżony jestem jak bąk! Pozdr4all 🙂 !
    2 punkty
  23. A kolega emeryt... Ci to maja dobrze, nie to co my Krzychu.
    1 punkt
  24. @Mitek wybacz w temacie kasku - masz moje DSQ. Możesz napisać kolejne litanie na temat doskonałości jazdy, przewidywalności, obserwacji sytuacji na stoku .. ale przy współcześnie robionych trasach twardość podłoża nie wie że jesteś forumowym ekspertem jak podetnie Cię szalone dziecko w kamizelce czegoś dziwnego .. ale luz - każdemu wolno szpanować w ramach old school jak chce. Instruktor prowadzący zajęcia bez kasku wylatuje z naszej klubowej orbity natychmiastowo ... Jeżeli zdejmę kask to na starcie gdzie nikt we mnie nie wjedzie. W każdej innej sytuacji kask mam na głowie. I mam w .. jak z tym garnkiem wyglądam. M. Raz jeden jedyny córka bez kasku jeździła - łaką no i nie komponował się do ludowego góralskiego stroju ..
    1 punkt
  25. Tutaj mam nieco odmienne zdanie od @Mitek. Te roczniki nart Atomic i to nie tylko w kontekście nart segmentu kros charakteryzowała nieco wyższa niż niż innych producentów sztywność wzdłużna, oczywiście nie są to "szyny kolejowe" systemu "beta" jednakże element nieco wyższej sztywności należy brać pod uwagę. Pamiętajmy jednak iż to właśnie Atomic ma chyba największe doświadczenie w tym segmencie nart począwszy od niemalże kultowych SX11 a skończywszy na X9s. Jeżeli miał bym odnieść się do Twoich parametrów to niczym nowym dla forumowych kolegów nie będzie iż skłaniał bym się w kierunku 182. Narta niewątpliwie jest wymagająca - miałem z nią sygnalityczny kontakt ale bardzo pozytywny, z tej serii GS były dla mnie "dziwne" cokolwiek przez to rozumiesz natomiast SL okazały się bardzo przyjemne. Na podsumowanie jeżeli masz możliwość zakupu takich nart w dobrej cenie/w dobrym stanie to brać.
    1 punkt
  26. Cześć Które XT? Z którego roku? Generalnie to jest raczej dość miękka narta o charakterze pośrednim. Na pewno nie do jazdy lekko sportowej - co by to nie miało znaczyć. Nie lepiej kupić GSa? POzdro
    1 punkt
  27. Andrzeju, to oczywiste, ale jadąc "normalnie" nikt za siebie się nie obraca. Mamy ograniczony zakres widzenia. Nawet jak jadę kombinacyjnie (trochę krótkim, trochę średnim) to przede wszystkim skupiam się co jest przede mną i na tyle, na ile to możliwe na boki. Jedynie jakieś radykalne zmiany kierunku - to oczym piszesz, to tak, wówczas się upewniam czy nie wjadę komuś pod narty/deskę. Na filmie ewidentnie deskarz nie zachował ostrożności. Myślał że przejedzie, ale jak napisał Mitek - na takich przewężeniach się nie cuduje - tylko jedzie. Cudować można na szerokim pustym stoku. pozdro
    1 punkt
  28. No i mam nowe buty: Redstery CSy 130. Od razu zrobiony canting na podeszwach, liftery, odbarczone na prawej stopie. Porównując je do Headów Nexo LYT 120, to Heady przy nich miały flex jak 80. W zasadzie dziś pracowałem nad pozycją, była jazda na tyłach i uda pieką. 😄 Trzeba cisnąć na dzioby! Zupełnie inne dozowanie nacisku. Dobrze, że te Heady popękały, bo jest potencjał.
    1 punkt
  29. Trochę odchylasz tułów a jeszcze bardziej kręcisz głową. Wiem, kask, gogle, ale trochę da się. Nawet u mnie staruszka, gdzie głowa nie kręci sie już tak swobodnie. 🙂 To są odruchy, nawet sie nad tym nie zastanawiam, ale tak właśnie robię. Nie zawsze, nie wszędzie, ale często. A już szczególnie gdy mocno zmieniam tor jazdy, np. przejeżdżam na drugą stronę trasy. Faktem jest, że cokolwiek bym nie zrobił nic to nie da, gdy cię nagle z tyłu "zaatakuje" kamikadze. Szczęśliwie, poza tym jednym opisanym razem, gdzie prędkości były niewielkie, nic takiego mi się nie przytrafiło.
    1 punkt
  30. Cześć Praktycznie nigdy nie jeżdżę w kasku. Źle się w nim czuję, źle wyglądam a w ogóle nie jest mi do niczego potrzebny - zwłaszcza w piękny słoneczny dzień. co innego na zawodach czy coś... Cześć Tu się nie zgodzę. Te garby są dość długie a narty nie tracą kontaktu z podłożem więc jest wystarczająca. Wiesz to jest ekonomika jazdy. Na płaskim też można jechać a pozycji super niskiej ... tylko po co? Cześć Zgadza się. Nie wiem co to za narty czyje i skąd je miałem. Mam wrażenie, że to był w ogóle jedyny zjazd na tych nartach ale co to jest nie wiem. A nie mam... kijków. Chodzi o to, że tam było miękko a kij, oparcie na nim jest bardzo ważne w jeździe po nierównym jako element rytmiczny i pomagający w wyważeniu i równowadze. Miałem bardzo małe talerzyki i jak zacząłem jechać to kije mi po prostu wpadały w śnieg i nie mogłem ich normlanie wbijać bo nie wiedziałem czy mnie nie szarpnie. Pozdro
    1 punkt
  31. 1 punkt
  32. 5 lat temu moja Mama zażyczyła sobie na 85 urodziny - byliśmy w Lanxess arenie w Kolonii
    1 punkt
  33. SUPER że w końcu się udało trzymam kciuki za planowane Dolomity i conajmniej kilka Sella Rondelków
    1 punkt
  34. Kompensacji jak się to dzis mówi. Nie amortyzujesz garbików. Ale i tak jest dobrze i życzyłbym każdemu amatorowi co najmniej tak w takich warunkach.
    1 punkt
  35. To ci się pacemaker z peacemaker pomyliły 😛, ale co tam jedna litera
    1 punkt
  36. No na YT jest to dość upierdliwe, dlatego właśnie zrobiłem jak zrobiłem. Kwestia też eksperymentów z ustawieniami aparatu i montażu.
    1 punkt
  37. No właśnie analiza. Specjalnie zwolniłem bardziej istotne fragmenty, żeby Jarek mógł sobie dokładnie popatrzeć na to co robi. Ewentualnie, żeby ktoś mógł w łatwy sposób przeanalizować jego styl jazdy. Aparat nagrywa mi 100 klatek na sekundę, także mogę bezkarnie zwolnić to x4 i mieć dalej pełną płynność. Przy okazji trafiają się ciekawe efekty dźwiękowe xD Tam na początku jest w ogóle film nagrany z prędkością 500 klatek na sekundę. Do tego jest już osobny tryb HFR. Niestety nie doczytałem w instrukcji (co jest jednak trochę domyślne), że wtedy rozdzielczość to już niekoniecznie jest 1080 linii. Im szybszy HFR tym bardziej spada rozdzielczość. Dużo szybciej leci liczba linii, niż pikseli. Tam to się nakręciło gdzieś w okolicach 1100 na 700. On to sobie skaluje do pliku 1080p ale efekty jak widać. A jak byś chciał szybko zwolnić sobie jakiś plik do 25 fps, to w załączniku masz makefile. Celowo piszę zwolnić a nie przerenderować, bo ffmpeg tam niczego nie rekompresuje. Wyciąga z kontenera MP4 sam strumień wideo i potem pakuje go od nowa, po prostu zmieniając parametr jak szybko ma go odtwarzać. Trwa to dosłownie kilka sekund a nie kilkanaście / kilkadziesiąt minut. makefile
    1 punkt
  38. Może były bardzo stare i utlenione. Opowiadałem Wam historię pękniętych butów, imbusa i ,,zaręczyn,, na stokowym parkingu?! Ciekawe czy ktoś pamięta. A buty pękły nie przy zapinaniu tylko po dociśnięciu piszczela w stój. I dobrze że w stój.
    1 punkt
  39. 1 punkt
  40. jak skręcam poza moją standardową linię, to zawsze patrzę przez ramię, czy ktoś nie jedzie za mną. Tak samo, jak chcę się zatrzymać z boku stoku. Na razie metoda skuteczna.
    1 punkt
  41. Piszesz o oczywistych oczywistosciach. Smar ma nie dymić ale lekko rozprowadzać się i nie należy robic przewy na papierosa z zelazkiem pozostawionym na slizgu. Po kilku probach temperaturę żelazka mozna dobrać idealnie. A jak ktos chce koniecznie znac temp zelazka czy slizgu to za kilkadziesiat zl kupi termometr zdalny. Przyda sie tez w innych sytuacjach. W sumie i tak mniej zaplaci niz za żelazko swix. Acha... znacznie wygodniej ostrzy sie gdy narte mozna umocować po skosie a nie pionowo. https://www.mediaexpert.pl/dom-i-ogrod/narzedzia-reczne/imadla/imadlo-modelarskie-topex-07a307-75-mm?gad_source=1&gclid=CjwKCAiAtYy9BhBcEiwANWQQL3QbgUCqzdK9sv9va6tDOU_1hg41JA4d5kIR-xuK74Tpk90EbyOOKBoCZdUQAvD_BwE
    1 punkt
  42. Nie, brakuje kawałka. Trzeba sie włączyć w główna trasę. Ale ogólnie trasy przygotowane dobrze, choć jazda po sztucznym śniegu jest... hmmm, taka sobie.
    1 punkt
  43. No cóż.... Tego felernego dnia mnie z nim nie było. Byłem na Skiturach we Szczyrku, bo miałem transport. Chyba Tobie wspominałem ale mówił mi, że zanim pojedzie na górę, to popróbuję trochę na tej wyrwirączce na dole. Tak czy inaczej przekonałem Go, żeby wpadł do ciebie jeszcze raz, drugi, trzeci. Tu też trochę źle oszacowałem jeden temat. Ogólnie stałem na stanowisku, że dobrze jest sobie samemu pojeździć pomiędzy kolejnymi lekcjami, ale zapomniałem, że jak zaczyna się do zera to też to trochę inaczej wygląda. Dlategoż nie oponowałem jakoś specjalnie żeby jechał tam sam. Najważniejsze jednak w tym, że się podjarał nartami 😄
    1 punkt
  44. Nie sądzę aby ktokolwiek coś mógł by Ci o tych deskach napisać naprawdę coś konkretnego. Bazując na oznaczeniach można jedynie wnioskować iż jest to narta o profilu GS, ma spory R co akurat w twoim przypadku jest zaletą, jednocześnie znając narty z podobnych roczników mogę się pokusić się o wniosek iż jest znacznie wzdłużnie sztywniejsza niż współczesne pseudo GS-y i to też jest zaleta. Będziesz kolego musiał się napracować ale te 63 pod butem się odwdzięczy wysoką kontrolą fazy sterowania. 170??? to nie jest zabijająca wysokość. Tak że na spokojnie.
    1 punkt
  45. W chwili gdy system emerytalny się załamuje, chcesz przyznawać kolejne przywileje? Ppważnie? Pomijam już fakt, że straż miejska jest zbędna a kompetencje strażników często żenujące. Równy wiek emerytalny dla wszystkich a jak ktoś nie jest zdolny do pracy w swoim zawodzie to niech pojdzie do innej. Nie stać nas na utrzymywanie wcześniejszych emerytow, którzy zwykle i tak pracuja na lewo, albo siedza w domu i chleja wódę zamiast robić coś sensownego. Dla cieżko chorych renta. A sluzby powinny zadabac by w ich szeregach kazdy byl w formie, niezależnie od wieku. Na tym polega ten zawód. Kordian pewnie nadal zmieści sie w normach dla 20-latków, więc jak się chce to można.
    1 punkt
  46. A ja jestem za tym aby rozwiązać te straże, a fundusze na ich utrzymanie przekierować na policję.
    1 punkt
  47. Jeżdżę w PL i Slovakia Ring. Mistrzem prostej nie jestem, w zakrętach wygląda to zdecydowanie inaczej i w swoim życiu dużo słabszymi teoretycznie autami objechałem wielu innych zawodników, którzy posiadali mocne "fury" w amatorskich ligach. Licencję R1 rajdową miałem już w 1979r wyścigową dwa lata później.
    1 punkt
  48. 1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...