Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 04.02.2025 w Odpowiedzi
-
Dziś drugi dzień z zaplanowanych pięciu na Chopku i drugi dzień pełnej lampy. Pogoda doprawdy wyśmienita. Cały dzień słonko i mrozik, tak że trasy nie degradowały się (w sensie powstawania muld) prawie w ogóle. Wystartowaliśmy w drugiej gondolce o 8.30 i do 10 pełny luz na wszystkich stokach. Potem oczywiście dobiło. O 10.30 krótka przerwa na kawę, czy co tam kto lubi i do roboty. Ale ponieważ ludzi zaczęło gwałtownie przybywać i np. kolejka do gondolki na górę zrobiła się dla mnie za duża, zacząłem rozważać zakup fastpassa. Ale znalazło się inne rozwiązanie. Do innych wyciągów kolejki były tak na 3 do 5 minut, więc szarą do Rownej Holi i stamtąd stare krzesełko na Koński Gruń, który jest już blisko szczytu. Potem hajda niezatłoczoną czarną do Priehyby i dalej czerwoną do Zahradek. Super jazda! Ogólnie, łatwiejsze trasy były już od tego momentu bardzo zatłoczone, ale te trudniejsze zazwyczaj prawie puste. Pojeżdżone do wiwatu! O 14.30 mieliśmy dosyć. Pogoda ma się podobno utrzymać do czwartku, ale ponieważ od następnego poniedziałku znowu ma być tydzień lampy, pojawił się pomysł aby po weekendzie znowu tu wrócić i pewnie tak się stanie... Jak emerytura, to przecież trzeba jej używać, bo pewnie właśnie po to ona jest! Pozdr4all 🙂 !10 punktów
-
9 punktów
-
Dziś nowy dzionek w nowym miejscu - słoneczne i mroźne pozdrowienia z śnieżnej krainy!7 punktów
-
Dziś zrobiło się zimowo. W nocy solidny mróz wykorzystany na produkcję śniegu. Nawet choinki odrobinę dostały. Gdzie się dało są usypane hałdy śniegu, czekają na rozgarnięcie ratrakami. My bawiliśmy się na hopkach. Trasa za laskiem też zyskała garby. Ratraki w gotowości, czekały na zamknięcie ośrodka z odpalonymi silnikami. Stok trzymał do zamknięcia (cały czas było na minusie), moja żona też wytrzymała na nartach do 16:00, my po 14:00 wybraliśmy termy, swoje i tak pojeździliśmy 😉.6 punktów
-
Ponieważ po wczorajszej jeździe nie miałem negatywnych objawów choroby więc dzisiaj już od 9 rozpoczęliśmy jazdy na Złotym Groniu. Z rana -6 na termometrze. Warunki bardzo dobre. Na stoku pusto. Jazda na okrągło bez kolejek. Po 10 na dole pojawia się tłum szkółek. Od 10.30 kolejki do wyciągu już na ok 5 minut. Po 11 warunki ulegają pogorszeniu. Pojawia się trochę cukru. Podkład nadal twardy. Po 12 czas oczekiwania do wyciągu już 8-10 minut. Przed 13 kończąc dzisiejsze nartowanie warunki lepsze niż wczoraj przed 12 ale widać postępującą degradacją stoku i coraz większą ilość narciarzy. Ja jestem zadowolony z braku oznak powrotu choroby.6 punktów
-
Cze Ja ostatnio jeździłem na podobnych oldskulowych Carvingowych nartach. Równie wąskie pod butem - 185cm długie o promieniu nieznanym 🙂. Jeździło się normalnie - skręcały jak zwykłe narty. Do dalszej początkowej nauki się będą nadawać. Ześlizgi etc. Czyli wszystko to, co robimy na początku nauki. Buty - o ile się nie rozlecą, tez na początek będą dobre. Nabierzesz trochę umiejętności, to kupisz nowe buty i narty, ale na początek sprzęt masz dobry. pozdro5 punktów
-
Używałem podobne przez kilka lat, dwa lata temu kupiłem w Czechach w sklepie online za 150 zł żelazko dedykowane do nart i snowboardu. Różnica w użytkowaniu jest na tyle duża, że te dodatkowe 100 zł uzasadniają zakup. W tym żelazku turystycznym stopa jest z dziurami do pary. Regulacja temperatury jest trudniejsza, u mnie po kilku użyciach była z nagarem, pomimo, że ceramiczna. W żelazku do nart nic takiego się nie dzieje, a dodatkowo prosta ściana boczna ułatwia rozprowadzanie smaru po narcie. Podsumowując, jak się ma stare żelazko do prasowania odzieży, można go używać, ale jeżeli dopiero planujemy jego zakup, to lepiej poszukać w internecie, da się znaleźć w dobrej cenie, i kupić dedykowane.4 punkty
-
Się trochę wcisnę między wódkę a zakąskę ale jak już jesteśmy przy materiałach audiowizualnych, to ja mogę już zaprosić na premierę zapierającego dech w piersiach narciarskiego thrillera: "Dlaczego nie powinieneś uczyć jeździć na nartach jak nie jesteś instruktorem" 🎿. W roli głównej mój kompan, Jarosław Z, pseudonim Zadrożny. W pozostałych rolach @Adam ..DUCH. Szwarcharakterem jest tutaj mój głos, który usiłuje prawić na temat skrętu długiego Nisko-Wysoko. Ponoć za usiłowanie też są paragrafy w KK ale może kol. Mitek będzie miał w drodzę wyjątku nieco litości. O tak, tyci, tyci 😁 Premiera będzie jak to zmontuje. Kiedykolwiek to nastąpi 😆3 punkty
-
Taniej wyjdzie dobry serwis dobrej narty - a dobrą nartę dla siebie Autor wątku już ma. M.2 punkty
-
Zapisz się do jakiejś partii albo organizacji i użyj tam swojej mądrości. Wtedy zmienisz rzeczywistość świata. A tak to tylko pitolenie na forum.2 punkty
-
2 punkty
-
Cześć A ja mam dwa miejsca dla facetów w Zauchensee. Mamy dom od soboty 8.02 do soboty 15.02 w Zauchensee w centrum (jeżeli to można nazwać centrum 🙂). 35 E od osoby za dobę ze wszystkim (sprzątanie, klimatyczne itd.) Trzeba mieć swoją - w sensie powłoczki albo spiwór i ręcznik. Do wyciągu 150 metrów. Pozdro2 punkty
-
Nie sądzę aby ktokolwiek coś mógł by Ci o tych deskach napisać naprawdę coś konkretnego. Bazując na oznaczeniach można jedynie wnioskować iż jest to narta o profilu GS, ma spory R co akurat w twoim przypadku jest zaletą, jednocześnie znając narty z podobnych roczników mogę się pokusić się o wniosek iż jest znacznie wzdłużnie sztywniejsza niż współczesne pseudo GS-y i to też jest zaleta. Będziesz kolego musiał się napracować ale te 63 pod butem się odwdzięczy wysoką kontrolą fazy sterowania. 170??? to nie jest zabijająca wysokość. Tak że na spokojnie.2 punkty
-
Cześć Masz bardzo jednostronne spojrzenie Piotrze. Nie dyskutuję z nim - stwierdzam fakt. Generalnie dyskutujecie o rzeczach, które tak naprawdę nie maja wielkiego znaczenia a już na pewno nie ma się co nimi przejmować, no chyba, że ma się na nie jakiś realny wpływ. Pozdro2 punkty
-
Piter jesteś tak szacuję młodszy o 15 - 20 lat, czyli w 90 roku byłeś berbeć, lub się rodziłeś. Zanim PoPisem się człowiek przejmie, to trzeba zdać sobie sprawę kto i co wykonał w 89, bo to czy się chce, czy nie, rzutuje na wszystko co się dzieje przez ostatnie 36 lat. A sam koronka, łoj gruby temat, ale nie na te forum.2 punkty
-
Cze Wczoraj byłem w Head Kraków (nie wiem czy to oficjalny dystrybutor - chyba tak - od nich bierzemy narty do klubu). Rydlówka 20, 30-363 Kraków. pozdro2 punkty
-
Cześć Przestańcie. nie można z jednej kuriozalnej sytuacji robić zasady. Buty pękają i będą pękać ale są to zdarzenia rzadkie. Na tyle rzadkie, że można je olać. Pozdro2 punkty
-
Akurat serwisuję sam co 3-4 dni jazdy i albo to przypadek albo nie ale jak od zeszłego sezonu zacząłem serwisować sam to zaczął mi wychodzić upgraniony skręt cięty zamiast szurania, na lodzie też jakoś lepiej. Najwidoczniej ciężko trafić na ten dobry serwis 🙂 Póki co postanowione, że zostaję przy nich.1 punkt
-
😅 u Brunnera szybka piłka , tylko ja miałem to szczęście , że wybrzydzałem i trafiłem " złotego gralla " ....nieoczywistego 😉1 punkt
-
mowa jest srebrem, milczenie złotem. szczególnie w sytuacjach, kiedy nie masz nic ciekawego do napisania.1 punkt
-
Twoj master i SL maja Made in France? Moj ma i teraz boli mnie sumienie, ze taki komórkowy potencjal sie marnuje 😂1 punkt
-
Tu wyjątkowo obronię Starka. Karkonosze są małe, śniegu mało. Góry są dla wszystkich. Jak narciarz idzie z boku trasy, zjeżdża z boku trasy, to myślę że szkoda jest akceptowalna. A te trasy to jednak idealny sposób żeby wejść na Szrenicę. A to chyba jeszcze nie jest taki moment, że trasy są robione pod otwarcie na kolejny dzień.1 punkt
-
1 punkt
-
Super. Uwzgledniajac że konieczność zachowania idealnej temperatury smarowania to taka sama "legenda serwisowa" jak np. wplyw rodzaju struktury na poslizg boczny nart to mozna potrzec swieczką. Tez zadziała.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć Przetrzymała takich harpaganów jak Wy...? No to pogratuluj jej serdecznie! Pozdro1 punkt
-
Byłem oddać narty, bo Maks zabrał z obozu nie swoje 🙂, na stoku okazało się że buty nie pasują do nart, narty krótsze o cm, bo on ma poprzedni model. Te co zawoziłem - to były zastępcze jego koleżanki - bo dostała nowe od nich, ale nie przyszły wiązania. Nasze pojechały po obozie do Head, a ich z nami do Bormio. Przy okazji, w piątek jeździłem na nich, bo się okazało, że bez regulacji dam radę się wpiąć. Wcześniej nie próbowaliśmy, bo założyłem z góry, że nie da rady. Niby juniory, ale dla mnie ok, bardzo skrętne narty. Nawet miałem wrażenie, że bardziej skrętne niż moje sklepowe Kastle. Jak tylko dzioby złapały śnieg, skręcały natychmiast. Bardzo stabilne nawet przy jeździe na kreskę. 2 zjazdy zrobiłem na nich na koniec dnia. A zaczęło się, jak Żona poszła do toalety i Maks założył jej 1 nartę i w jednej swojej pojechał zobaczyć, czy będzie różnica. Stwierdził, że do przeżycia - narty podobne w długości i charakterystyce. pozdro1 punkt
-
No to weź i opchnij, chętni na masterki się na pewno znajdą, komórkę też ktoś przytuli, a te wyszczerbione na dziobach to dla koneserów.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć - zajrzałem, że "mój" temat 🙂 To tylko napiszę, że na wiosnę startuje kolejny cykl warsztatów serwisowych "na 2 imadła", zainteresowani będą wiedzieli, gdzie szukać 😉 - pozdrawiam i miłego dnia!1 punkt
-
Dzięki za radę, narazie odstawiam poszukiwania a biorę się za naukę i poprawę umiejętności 🙂1 punkt
-
3Doliny (w moim przypadku z Poznania), takie refleksje na temat jak dojadę: moje zrealizowana wersja: Poznań-Warszawa Okęcie koleją, Warszawa-Grenoble samolot, Grenoble- Les Menuires autobus. Czas dojazdu 15h powrót 17h, nie widzę opcji skrócenia tego. alternatywa: z Poznania samochodem: 1500 km 16h jazdy, przy dwóch kierowcach i noclegu gdzieś w okolicach Drezna ( wyjazd w piątek wieczorem) wydaje się być do przyjęcia. Córka tak jeździła i dała radę.1 punkt
-
F18 to dobre narty. Nie tylko na początek ale i w zasadzie na kazdy poziom amatorski.1 punkt
-
Prawdziwi tchórze trawersują bez utraty wysokości… proszę bardzo jak na załączonym obrazku… do lasu1 punkt
-
Realnie to trzymałbym się tras. Śnieżynka dalej możesz Kamień lub Hala jest ok. Można też próbować iść na Łabski. Ale mogą być braki na szlaku od Puchatka do Szrenickiego Potoku. Ja poszedłem jakby łącznikiem zjazdowym ze Szrenicy w stronę Hali tak z grubsza. Tam wszędzie dobrze, ale nie wszędzie można. W sumie po Śnieżynce chyba też nie, jak zamknięta.1 punkt
-
Cześć Ja używam stare żelazko turystyczne, takie ze składaną rączką. Ma stałą temperaturę - troszkę za wysoką - ale to też zależy od smaru, jest po złożeniu malutkie i ma płaską powierzchnię bez żadnych dziurek itd. Niestety po wprowadzeniu nart taliowanych jest trochę za wąskie bo kiedyś jednym ruchem można było elegancko rozprowadzić smar i praktycznie można było jechać na stok po wyślizganiu szmatką i wyszczotkowaniu. Natomiast sprzęt dedykowany to inna jakość - rozprowadzenie perfekcyjne. Ale wcześniej przez wiele lat jeździłem z normalnym starym żelazkiem i dawało radę. Pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
buty stały w suchej i ciepłej piwnicy, dokładnie tak jak moje (to mój sąsiad) chłop z gatunku tych co jeździ co 2 lata na narty w Alpy na tydzień, buty wyglądały prawie jak nowe i były po 35 dniach używania1 punkt
-
Jak się przechowuje buty po macoszemu, w garażu lub na strychu gdzie są zmienne warunki do +50 to tak jest... To jak z namiotami tymi samo rozkładającymi się. Kiedyś kolega się napalił , kupił kilka bo za grosze. Cholera wie gdzie leżały przez lata. Wszystkie rurki z tworzywa popękały przy rozkladaniu.Nie wzięliśmy swoich na weekendowy wyjazd. Spaliśmy przy ognisku😄1 punkt
-
bo sam bym nie ubrał w góry 25 letnich butów narciarskich (nie czyń drugiemu co tobie niemiłe) Kumplowi pękły 12 letnie Langi w okolicach 3 tyś. metrów na mrozie w zadymie nagle został w botku wewnętrznym, z trudem doczołgaliśmy się do stacji kolejki wysłaliśmy to z reklamacją do firmy i przyszła odpowiedź że na takich starych butów reklamować nie można ale jak wcześniej też napisałem do ślizgania na oślej łące mogą być1 punkt
-
Krzesełko stoi już od kilku lat. Byłem przez weekend. Droga dojazdowa do parkingu utrzymana średnio, nie było żadnego śniegu (o co nietrudno), ale sporo żwiru posypanego na resztkach lodu na drodze. Parkingi duże i obsługa kieruje gdzie parkować. Na parkingach sporo lodu, po którym trzeba chodzić - nie czułem się pewnie. Śniegu nie ma teraz zbyt wiele, na trasach głównie sztuczny. Około godziny 10 widać były oblodzenia. Trasy przygotowane średnio, tu chyba zawiodłem się najbardziej. Natomiast nie czułem, czułem żeby warunki się pogorszyły w ciągu dnia w trakcie użytkowania. Na trasach pomimo, że była sobota nie było tłoczno. Załączam kilka zdjęć: Czerwona trasa "Kohutlik 2" Koniec czerwonej trasy "Kohutlik 2" Widok z krzesełka Lehotska w stronę Kohutlika.1 punkt
-
Lepsze takie narty do nauki na początek, niż dużo za krótkie narty, zazwyczaj miękkie z pianki jak to często bywa , które same skręcają i takie serwują początkującym w wielu wypożyczalniach.1 punkt
-
Oj, mój syn by się ucieszył widząc taką trasę😀. Ja raczej bym skręcał, jak to robią tchórze. pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
A ja jestem za tym aby rozwiązać te straże, a fundusze na ich utrzymanie przekierować na policję.1 punkt
-
1 punkt