Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 31.01.2025 w Odpowiedzi
-
Słaby pomysł, można się szybko zniechęcić, bo tam ilość "panien" opisanych wcześniej przez @Spiochu może być bardzo duża /m2 😁 zawsze lepiej poznać się przez wspólną pasję czy hobby. Na fejsie co i rusz wyświetlają mi się jakieś grupy dla singli - rowerowe, motocyklowe, górskie itp. Ludzie się umawiają na trekingi, wspiny, wspólne wypady fotograficzne czy co kto lubi (nie wiem - garncarstwo?) jest tego mnóstwo. Sama poznałam przez różne funkcjonujące kiedyś fora dużo fajnych ludzi tak że warto, bo to nie będzie stracony czas nawet jeśli się nie uda znaleźć tej jedynej. P.S. Ja się umówiłam na pierwszą randkę z moim Najwspanialszym Mężczyzną na rolki - uznałam że jak będzie kicha, to się przynajmniej poruszam i będę mogła szybko uciekać 🙃6 punktów
-
To jest po prostu oczywiste. faceci chętnie oddadzą swoje geny każdej potencjalnie chętnej. A kobiety muszą się ostro nagłowić jak złapać tego co nie tylko da geny ale nie da nogi.6 punktów
-
Dzisiaj zaś byłem na Rachowcu. Podjechałem z samego poranka wraz z moim kolegą, Jarosławem Z ps. Zadrożny 🙃, który odczuł niesamowitą potrzebę nauczenia się jazdy na nartach. Na paralotni krzywda się mu nie stała, to może na nartach się uda? 🤔 Moim zadaniem oprócz samej jady, było uprzednie skierowania go do @Adam ..DUCH oraz zapewnienie wsparcia psychicznego w trakcie tych traumatycznych i niebezpiecznych zarazem chwilach 😁 Testowałem też mój spóźniony prezent od mikołaja, który zrobiłem sam sobie, czyli nowy aparat. Jedno-calowa matryca 3:2 , obiektyw z ogniskową do 200mm, normalnie cud miód i orzeszki. Kolory tak żywe, że aż od samego patrzenia chcę mi się jeździć na nartach. Ostrość taka, że można by @Adam ..DUCH liczyć brwi na spracowanym, instruktorskim czole. Warunki jak na tak ciepłą pogodę w zasadzie dobre. Trochę delikatnych przecierek ale gruz nie wychodzi. Początkowo dość twardo, widać nocą był przygruntowy przymrozek. Po 10 zrobiło się miękko ale jeszcze nie jakoś super miękko i muldziasto. Ludzi ogólnie mało biorąc pod uwagę, że są ferie. ////// //// /// //// //// //// //// //// //// //// //// //// //// ///// //// //// ///5 punktów
-
5 punktów
-
Z rozmów przy wódce miałem inne wnioski, że nadal owa część ciała w dużym stopniu wpływa na Twoje poczynania. Mężczyźni nie dojrzewają przecież, starzeją się tylko.4 punkty
-
Nie mialem fotografa, wiec tylko partie szczytowe po wysiadce z wyciagu. Po trasach sie jezdzi a nie bawi telefonem...4 punkty
-
Już widzę jak jedziesz ciętym skrętem slalomowym na trasie o nachyleniu 70-80%. Jak się nie wyp... po trzech skrętach, to na piątym padniesz z wyczerpania. Test w Białce jest bardzo adekwatny dla amatora. Tylko na niebieskiej trasie, ewentualnie lekko czerwonej, ktoś nie będący profesjonalnym zawodnikiem jest w stanie pojechać na takich nartach zgodnie z przeznaczeniem. Dlatego też, bardziej miekkie, kobiece czy juniorskie modele (FIS) sprawdzają się lepiej. Zawodnik na czarnej trasie generuje siły, do których my nigdy się nie zbliżymy.4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Bawię się setnie.. 🤣 .... muszę Wam uchylić rąbka tajemnicy.. z "pierdolenia farmazonów" w internecie ani dzietność nie wzrasta ani nawet nie wyrwiecie żadnej "księżniczki"... rzeczone księżniczki wiedzą że w internetach kozaczą tylko pojeby, zboczeńcy i dewianci... normalne dziewczyny zdają sobie sprawę z tego że życie odbywa się na żywo..3 punkty
-
Cześć Zupełnie nie potrafię tego postu połączyć z poprzednim, że KAŻDY musi mieć dostęp do podstawowych dóbr - musisz mi to wytłumaczyć. Ja jestem podobnego zdania jak Ty. Przez całe życie prowadzę działalność gospodarczą w różnych formach i wierz mi WIEM ile tracę przez konieczność odprowadzania danin. A co z niepracującymi na przykład. A co do partnerstwa, partnerek itd.... Jakby to powiedzieć... pierdolicie wszyscy jak potłuczeni. Miłości nie można znaleźć ona przychodzi sama i wali w łeb. To nie jest kwestia obliczeń, oczekiwań, analizy itd. Jak się tego nie zrozumie to nigdy nie znajdzie się drugiej połowy. Pozdro3 punkty
-
Cześć No to ja się jednak na nartach znam, bo też jestem dumny z jazdy Kacpra i Amelki ale żeby porównywać ich do narciarza kompletnego jakim jest Piotr... na to bym nie wpadł. Różnorodność sposobów jazdy, sposobów w sensie niuansów technicznych świadomie w jeździe stosowanych, mnie osobiście u Piotra powala. To są dwa różne narciarskie światy Andrzeju. POzdro3 punkty
-
Bo takie są kobiety po prostu. 🙂 Pretensjonalne, pełne foch, oczekiwań i do tego bardzo kosztowne. Jak w tym kawale o kobiecie i kangurze. Ale co by było gdyby ich nie było. Szaro, nudno, beznadziejnie. No i długo jako gatunek nie pożylibyśmy. 🙂 Piotrkowi życzę jak najlepiej w poszukiwaniach. Trzeba cierpliwości, odporności i trochę szczęścia. "Pomodlę" się za niego by mu dobrze w tym temacie poszło. Pewnie to przypadek, ale moje modlitwy czy raczej dobre myśli, pomogły dwóm dziewczynom w pracy. Skarżyły mi się, że nie mogą znaleźć partnera. Dziś obie mężate i dzieciate. I chyba szczęśliwe.3 punkty
-
To tylko twoja subiektywna opinia. Może te panie z którymi się zadajesz uważają inaczej? A może dla pań nie jest ważna powierzchowność, ale również wnętrze. Kto na dłuższą metę wytrzyma z wiecznym malkontentem?3 punkty
-
Co do zasady to my się zgadzamy, tylko piszemy o zagadnieniu od różnych stron. Narty na tym filmie są używane niezgodnie z ich przeznaczeniem. Testowanie komórek FIS przez amatorów jeżdżących w Białce przypomina jazdę Porsche Carrera Turbo na I biegu na płaskim odcinku autostrady i wydawanie na tej podstawie werdyktów na temat jakości układu napędowego. Druga kwestia, dla mnie o wiele ważniejsza a mianowicie jak te narty zachowują się na lodzie i na stromej ściance, czy krawędź trzyma odpowiednio w takich warunkach, jak sprawują się podczas jazdy dynamicznym śmigiem. Szorowanie bokiem po śniegu nie jest jedyną słuszną techniką jazdy, wbrew temu co głosi bardzo wiele szkół narciarskich. Dlatego chciałbym aby takie testy (celem ich uwiarygodnienia) pokazywały zachowanie nart w ekstremalnie trudnych i zmiennych warunkach a także przy zastosowaniu zróżnicowanych technik jazdy, adekwatnych do konkretnego stoku.3 punkty
-
To może faktycznie ten tip rocker za tym stoi. Ale pamiętaj, że na tych nartach nie jeździ się na wprost, czyli z górki na pazurki. 🙂 One nie są do tego. Taka jazda może sie źle skończyć. Pamiętam ten mój pechowy upadek. Początek tego wieku. Niedawno kupiłem nowe narty, już carvingowe, Elany o promieniu skrętu 21 m. Długie na 186 cm. Poprzednio były slalomki Volkla, ale jeszcze te klasyczne. P30 bodajże. 200 cm długości. Promienia skretu nikt nie podawał. 🙂 I na takich nartach zjeżdżało się w dół bez ograniczeń i obaw. I pewnie dlatego odruchowo pojechałem tak na tych moich nowych "carvingach". Rożomberok, Słowacja. Dość szybo przejażdżałem na wprost odcinek mocno zlodzony. I nagle, bez żadnego ostrzeżenia złapałem krawędź, wybiło mnie w powietrze i przywaliłem prawym biodrem w czysty lód. Na szczęście to był ostatni zjazd. Jakoś doczłapałem do autobusu i pojechaliśmy (byłem z córką) do domu. Dlatego uważaj. Wężykiem, wężykiem... 🙂 Dorzucam jeszcze dwa zdjęcia z tego mojego pechowego wyjazdu. 2004 r.3 punkty
-
To prawda. Świat był inny, kiedy 20 lat temu poznałem swoją obecną żonę. Ale prawie 30 lat temu zamiast Tindera było IRC. Ludzie wysyłali sobie zdjęcia, ale chyba nikt chyba tam żony nie szukał. Dla mnie lepiej było się skupić na dziewczynie 1 z 20 z pubu, biblioteki czy poznanej gdziekolwiek indziej niż na dziewczynach z internetu... Internet niech zostanie. Nie koliduje z umiejętnością rozmowy z żywym człowiekiem 😉2 punkty
-
Chrzanisz głupoty. Czytajac twoje wpisy w tym wątku wychodzi z jad i żółć w stosunku do kobiet. Co one ci zrobiły?2 punkty
-
Dla mnie "ładna" i "podoba mi się" to jednak znaczą trochę co innego. Widocznie miałem w życiu sporo szczęścia bo będąc bardziej wybrednym niż 1/3 znalazłem drugą połowę 😉2 punkty
-
Po czym jest 33% rozwodów i ciągle rośnie. Pewnie niedługo w "nowych" małżeństwach dojdzie do 50%. To w kwestii tego walenia w łeb. Na początku jest chwila czasu na refleksję. Warto skorzystać z tej szansy.2 punkty
-
ach Wy biedne żuczki kobiety Wam nie pasują bo zwyczajnie nie potraficie zaspokoić ich potrzeb seksualnych, mentalnych i materialnych2 punkty
-
Zawsze gonimy za tym co nieosiągalne. To nie jest kwestia wychowania ani epoki. 40 lat temu dzieci w Afryce marzyły o butach, w PRL o adidasach, a w USA nikt o takich butach nie marzył, bo to oczywistość. Z punktu widzenia związków jest podobnie. Przyjdzie kobieta i powie, że wygląda dobrze, ale @Spiochu ją odtrącił. I co wtedy? Przeszacowała swoją wartość? Jak Cię nie kręcą wieczne tańce godowe to obniż próg wymagań, bierz co jest i się hajtaj, bo tak z opisu to można wywnioskować, że sam prezentujesz postawę, którą krytykujesz. P.S. To truizm, ale finalnie w związku nie chodzi o wygląd...2 punkty
-
Sądzę, że kilkanaście, może kilkadziesiąt osób z naszego forum, w całej Polsce jakieś kilkaset osób. Natomiast taki target po pierwsze sam testuje narty a po drugie w zupełnie innych warunkach. Dla mnie najbardziej wartościowe jest centrum testowe w Ischgl, gdyż mają w ofercie przekrój aktualnych (tegorocznych) modeli, a stoki umożliwiają rzetelne ich przetestowanie. Są tam zarówno niebieskie łąki takiej jak od pizzerii w dół jak i cała masa czarnych tras, z moją ulubioną ścianką nr 14. Tam jestem w stanie dowiedzieć się czy dana narta jest warta grzechu. Podczas testów w Białce mógłbym oceniać jedynie szatę graficzną.2 punkty
-
Andrzeju, właśnie o to chodzi, nie porównuj proszę profesjonalisty Smoka z amatorami. Jego filmy zawsze będą kręcone dobrze, bo tego wymaga jego profesja i potrzeba autopromocji. My, jako rodzice jesteśmy dumni z naszych pociech i poniekąd chcemy się ich osiągnięciami pochwalić. Jesteśmy dumni, bo to nasze dzieci. Niestety starych pierdół nikt nie ma ochoty filmować😉. Stąd u Ciebie, jak i u mnie profi filmów brak. pozdro2 punkty
-
Rozumiem twoje podejście. Znamy się osobiście - widzę także że z stosowną atencją czytasz moje wpisy więc mam nadzieję że wiesz i doradzając bardzo staram się odejść od schematu "bo mnie na tym dobrze się jeździ". Taka opinia jest o dupę roztrzaskać. Jednakże czysto subiektywnie tak z tego sezonu SL tegoroczne Van Der za miliony vs komórka rosi lat 20 za parę stówek - no powiem VD lepsze ale dupy nie urywa - ot taka przygoda na raz, Dynamic VR 27 SL Master 165 - zawsze do nich wracam kiedy mam "stokowego doła" - ukochana narta mojej córki, SL 11 Atomic no też z lat 20 - rewelacja w nauczaniu - narta do wszystkiego, teraz Dynki od Mastera - bajka a na dziesiejszy trening SL Atomic SL 9 no stary Mercedes starej daty - tu jednakże opinia nie jest obiektywna bo krawędź po tuningu jest. Było też w tym sezonie kilka nowości ale głównie z segmentu GS - takie przydrożne "jagodzianki". OOO Panie bym zapomniał super narty od @Kaem....niech się odezwie w sprawie specyfikacji.....o tu właśnie bym dłużej poużytkował - taki dłuższy romans. Paweł oczywistą oczywistością jest iż jeżeli mamy możliwości to próbujmy coś tam pod siebie dopasować ale co do zasady o tym co dla nas dobre w głównej mierze decydują posiadane umiejętności.2 punkty
-
Mam tu w pokoju 30 letnie Sulovy. Nie były na serwisie ale za to są sklejone epoksydem tam gdzie trzeba, wiązania przewiercone osobiście bo @Lexi w młodości miał rozmiar butów 49.5 i zamierzam sprawdzić jak trzymają. Stawiam że będę bokiem jechał tak samo szybko jak do przodu bo jednak dosyć tępe krawędzie są ale mogę ostrzyć do woli bo krawędzie mają tam chyba z 4 mm. Nie wiem czy akurat w te sobotę zdecyduje się na testy ale mam nadzieję że wrażenia będą niezapomniane. Będzie tak, jak to w dowcipie - jak robią to jeże?! Ostrożnie!2 punkty
-
Drugi dzien sloneczny... zdecydowanie polubilismy sie z masterami dynastara. Wygląda, ze to bedzie bardziej długotrwałe uczucie, pełny luz i swoboda na na czewonych, dobre trzymanie na czarnych, zero wibracji, pelna przewidywalność...km ubywają bezwysiłkowo....ale sl jednak pozostaną. :-). Przy okazji... karta ekuz dziala lepiej niz ubezpieczenia zdrowotne... sprawdzone na sor w Roveretto. Na szczescie nie moja.... 😞2 punkty
-
2 punkty
-
Tam jest taka szkoła w stronę Mszany. A ja mam mnóstwo wspomnień, ale jedno szczególne i bardzo... romantyczne. Zima 82'. Koniec lutego, może początek marca. Dopiero co ogłoszony stan wojenny. Pojechaliśmy na ok. 10 dni do naszego (wtedy ojca) domku w Szczawie. Żona, ja i półtoraroczne dziecko. Na ogół w zimie tam nie jeździlismy, ale tym razem wyjątkowo tak. Wodę nosiło się od sąsiadki, ostro paliło w piecu, mycie w miedniczce. I codziennie, naprzemiennie, tzn. raz żona, raz ja, jechaliśmy na narty do Lubomierza. Drugie zostawało z dzieckiem. Trzeba było zejść pół godziny na dół do samochodu (nota bene VW 1302 - garbus), podjechać 6 km do wyciągu, pojeździć na nartach ile się dało, wrócić do Szczawy, podejść w godzinkę mocno pod górę po ciemku i rozkoszować się ciepłem różnorakim. 🙂 W Szczawie też była mała stacja narciarska, ale ta w Lubomierzu o niebo lepsza. Ot wspomnienia...1 punkt
-
to pokazuje, że jeszcze narciarsko bardzo dużo przed Tobą. narty to zajefana przygoda, najsampierw zainwestuj w nowe i sztywne buty, flex 100. Potem instruktor. Dopiero później przyjdzie czas na nowe narty.1 punkt
-
1 punkt
-
Czyli że masz złe doświadczenia jeśli idzie o wyrywanie lasek na wernisażu malarstwa.. 😉1 punkt
-
Taki sam. Ci żywi ludzie zgadali się na wyjście przez neta. I tak korzystam z podobnych opcji. Jeżdżę z ludźmi w góry, chodzę na sekcje wspin i na kurs tańca.1 punkt
-
Moze źle opisałem tą statystyķę. Chodziło o wstępną akceptację wyglądu po zdjęciu. Ale nie istotne są wartości bezwględne tylko 5 krotna różnica między kobietami a mężczyznami. Panie są bardzo wybredne co do wyglądu. Jeśli ktoś nie łapie się w topce to pozostałe jego cechy są bez znaczenia. On po prostu nie istnieje. Pozostają mu jedynie nieliczne wyjątki. To, że kiedyś znalazłeś, nie oznacza że obecnie byłoby podobnie. Świat jest zupełnie inny niż 20 lat temu.1 punkt
-
1 punkt
-
Miło spędzamy czas, pijemy wódkę, piwo, czasem zapalimy zioło, radośnie gawędzimy w sympatycznym towarzystwie i nikt nikomu nie psuje humoru swoimi fochami albo szarogęszeniem się. 🙂1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć Obejrzałem ten test i tak na moje oko to, ani Kubica, ani Hołek nie jedzie w tym przypadku. Film sympatycznie zrobiony, ale mogli chociaż wybrać inny termin. pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
Piotrek, zgadzam się z Tobą, jednak w PL są stoki trudniejsze od Tych białczańskich, nie muszą to być jakieś ściany, ale chociaż uczciwe czerwone. pozdro ps. Gosteczki potrafią jeździć.1 punkt
-
1 punkt
-
Pewnie większość wie skąd to "wężykiem, wężykiem", ale dla młodzieży nadmienię, że to z kabaretu Dudek "Ucz się Jasiu" https://www.youtube.com/watch?v=z4dMWaI6MBY. 🙂1 punkt
-
Jak miałem 20 lat to nie miałem tego rozumu, który posiadam obecnie. Zazwyczaj w tym wieku myśli się inną częścią ciała aniżeli głowa, niestety. Jak się ma lat 50+ to znaczenie tej innej części ciała zdecydowanie słabnie, natomiast bardzo się docenia to czego w młodych latach zabrakło. 🙂1 punkt
-
Od wczoraj mam nowego zawodnika💪bo Samuel jakoś tak niemrawie w PS ale Stefano Gross typ nawet w slalomie prawego kija wbija jednak coś mam z tej włoskiej szkoły 😜1 punkt
-
kosmos chociaż w tym roku jakoś mnie nie porwało… brakowało sarrazina. jakos po kitz już mniej zawsze oglądam. za tydzień sam sobie zrobię olimpiadę w Cortinie1 punkt
-
1 punkt
-
No i pyk, ostatni dzień na nartach zaliczony. Dziś w nocy czułem się dalej podle, mimo piguł. Rano wcale nie było lepiej. Mimo to rano weszły medykamenty, część zabrana ze sobą, tak samo jak izotoniki i snickersy. Na stoku o 8.40 z GS. Wybór nie najlepszy, bo po ratrakowaniu spadło białe i 65mm pod butem, z planem przejechania w totalu 100km, to nie był najlepszy pomysł. Tak więc po jednym zjeździe niebieską nr 2 szybki powrót do hotelu i zabrałem miękkie Kastle. Strzał w 10, bo idzie to w kartoflisku jak przecinak, tylko na betonie ma swoje wyzwania. Ale dziś nie było betonu, bo wszystko pokrywało białe z nocnego opadu. Od razu obrałem kierunek na Madonnę z Folgaridy, jadąc przez czerwoną trasę nr 10. Byłem tam koło 9.20 i fragmenty gdzie było stromiej już pięknie były ozdobione przez muldy i odsypy. Co tam się działo dziś po 15, tego lepiej nie wiedzieć. Celem dzisiejszej jazdy była gondola Groste Express i nabijanie kilometrów. O ile przy zjedzie nr 10 w dół i dalej do dolnej stacji gondoli było mleko i prószył śnieg, tak górna część trasy gondoli już niezła, bo przebijało się nieśmiało słońce, które w końcu poddało się. Zaliczylem gondola kilka tur, jeżdżąc niebieskimi i czerwonymi. Przy płaskim świetle było nawet nieźle do godz 12, bo w miarę pusto. Potem frekwencje dobiły szkółki i zrobiło się tłoczno. Tak więc po godz 13 ewakuacja do Folgaridy gondola Groste 2 Express i w końcu dobiłem do bazy- knajpy przy końcówce gondol z Folgaridy, gdzie moje panie uprawiały knajping. Tutaj weszły płyny i węglowodany, posmigalismy jeszcze trochę razem i trzeba było kończyć. Statsy: przejechane w totalu 101.6km w czasie 6 godz 3 min. V max 72km/godz na niebieskiej przy Groste Express. Kondycja: zadziwiająco ok, mimo piguł. Nogi bolo pod koniec, ale bez tragedii. Był potencjał w tym samym czasie dołożyć z 20km więcej, ale mleko, płaskie światło, frekwencja i kartoflisko wstrzymywały lejce.1 punkt
-
...faktycznie, niełatwy stok. Ja nawet lubię takie warunki, bo jest zabawa 🙂. Poranny sztruks traktuję jako okazja do rozgrzewki i do porozciągania się, ale jest nudny. Prawdziwa jazda to właśnie takie i temu podobne warunki. Pozdrowienia1 punkt
-
Być może ale ambicjami niespełnionymi piekło wybrukowane. Ostatnio młody Ukrainiec cisnął po 16 na szczyt Śnieżki w adidasach i bez lampy, na pytanie o tą ostatnią odrzekł, że ma komórkę. Zaalarmowała mnie jego rozmowa przez komórkę i ciśnienie na szczyt. Tłumaczył, że odhaczyć checkpoint. Zniechęciłem go skutecznie zbliżającą się ciemnością, twardnieniem pokrywy śnieżnej i wskazując na nieadekwatny ekwipunek. Taki mały sukces znudzonego miękiszona. Ja zdejmowałem foki w ostatnich promieniach słońca wygrzewając stare kości i szykując się do zjazdu. Zawrócił. Fotka poglądowa, AI produced.1 punkt
-
To jest przyzwoity rezultat a barany z tej Brukseli qwa cisną z jakimiś elektrykami i tabletami w środku bo prądu za dużo latem w sieci i trzeba latarnie palić za dnia 🤦♂️1 punkt