Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 12.01.2025 uwzględniając wszystkie działy
-
Drogi w białym szaleństwie kolego. Koncepcja zlotu o charakterze otwartym - dostępnym dla każdego uczestnika SF jak i także dla osób nie związanych z forum zrodziła się w naszych głowach kilka lat temu i myślę że temat wypalił. Ja zaproponowałem miejsce (myślę że dosyć przystępne w kontekście dojazdowym) dla każdego. Na fali uniesienia Naszym forumowym reżyserem stała się @.Beata.(to oczywiście jedyny słuszny wybór był ot taki przez aklamację). Ja ze swojej strony w miarę możliwości organizuję zniżki na karnety, szkolenie (nie chcę słyszeć o żadnych pieniądzach - kask pasuje mi do rękawiczek) lub inne atrakcje np stare narty do jazdy. Każdy i to bez wyjątku (tu chyba wypowiem się w ramach ogółu) jest mile widziany. Np w tej osłonie mieliśmy okazję pojeździć z najmłodszą uczestniczką zlotu która niewątpliwie pokazała nam jak można "bawić się narciarstwem", był ni z gruchy ni z pietruchy "stary forumoweiec" Tadziu który jak mi się wydaje, ba jestem tego pewien że spowodował u nie których opad szczęki ...że się da, a wiek nie ma żadnego znaczenia. Myślę że zorganizowane warsztaty dały niektórym narciarzom nieco do myślenia. "......twardzieli i twardzielek..." Forumowe "hasła" powstają z realnych zdarzeń z którymi mieliśmy do czynienia w trakcie zlotów i tak sobie myślę że jak wpadniesz do nas następnym razem z swoją drugą połową a ona w trakcie apre ski stwierdzi jednoznacznie że ".....potrzebuje czegoś dłuższego..." to myślę że wejdziesz w szerszy kontekst rozumienia. "Co było w ZW zostaje w ZW" - zasada zrodziła się samoistnie i ja akurat byłem jednym z pierwszych który ową zasadę złamał.....bura była. Grupówka oczywiście jest i z tego co wiem będzie to jedyna fotka udostępniona na forum. To był jest i pozostanie zlot forumowych "twardzieli i twardzielek". Osób które są w stanie coś poświęcić. Taką mam nadzieję.9 punktów
-
Ciężkie są te pytania. Spotyka się X osób, które są entuzjastami narciarstwa. Nie ma żadnej zorganizowanej formy. Można pogadać, wymienić się nartami, wypić razem kawę/piwo, jechać śmigiem w 8 osób wprawiając w osłupienie turystów z kanapy, albo być turystą na kanapie i myśleć sobie "ale świetnie te moje forumowe ziomki jeżdżą". Można iść na warsztaty do Adama, albo wymienić się z kimś doświadczeniami. Poza tym wszystkim jest sporo śmiechu. Jak to mogłoby się w ogóle nie udać?! Warunki? - Na wszelki wypadek lepiej nasmarować narty, ale póki chodzi kanapa to warunki są ok 😉5 punktów
-
5 punktów
-
Bylo gorzej niz myslisz! Przyjechalo kilka osob, niektorzy nawet umieli narty zapiąc. Ktos jezdzil tyłem, bo zapiąl je odwrotnie. Mnie udalo sie jezdzic do przodu ale skręcac tylko w prawo, bo tam byl bar z dobrym piwem. Ktos jezdzil na jednej bo wyprzedzal druga narte... pewnie dlatego ze jaral cos z niebieskiej paczki. Ten czwarty udawal instruktora, pokazywal ugiecie kolan ale mial dlugi plaszcz instruktorski i nic nie bylo widac... O piatym to juz lepiej nie wspominać. Bylo jeszcze kilku ale ci nawet porzadnego pluga nie potrafi zrozumieć... Dziewczyny byly tak zażenowane, ze chowaly sie po kątach stoku i pewnie dopiero jutro odreaguja na tyle by zmienic exif w jakims starym zdjeciu z przedszkola i wstawic na forum.... W sumie zabawa była przednia. Nie tylko na stoku ale i na apresski, ktore przechodzilo plynnie w nocne Polakow rozmowy. Filmow nie bedzie, bo nikt nie zajmowal sie takimi pierdołami jak filmowanie, tylko fajną jazdą w kosmicznych warunkach. Było być.4 punkty
-
Stok krótszy i przeszkody raczej ludzkie, ale tego na twin widziałem, o dziwo do przodu też umie jeździć, natomiast jego córka dziwnym trafem synchronicznie kręciła bączki jak Tato, to jakaś choroba rodzinna, a tego drugiego już nie, podobno Kaem mu narty smarował, a tą 1 stracił, bo był … od nich szybszy😉 pozdro i dzięki za fajnie spędzony czas WSZYTKIM OBECNYM, a kto był to wie a kto nie był to się nie dowie, bo co wydarzyło się w Zwardoniu, w Zwardoniu zostaje.4 punkty
-
3 punkty
-
Tydzień sylwestrowy 2024 w Alpach Berneńskich Miejscowość Leukerbad znana z basenów termalnych Niewielki ośrodek niecałe 50 km tras, 1 duża kabina jak na Kasprowy, 6 os. gondolki, 6 os. krzesła i 2 dłuższe orczyki i oświetlony stok we wsi ,3 punkty
-
Wypominki z wczora... warun świetny... na twardej bazie około 20cm świeżego...3 punkty
-
2 punkty
-
Twin anomalia to była, jak był jeden taki forumowicz. Wiele się od tego czasu zmieniło. Teraz nie możemy się dogadać o którym forumowiczu na nartach symetrycznych mówimy, a w niedalekiej przyszłości to może SL (nawet takie z szachownicą) pójdzie do kąta i będzie niszowym wyborem dla garstki zapaleńców 🤣2 punkty
-
2 punkty
-
Słabo jak na Marco - nie ładuje wszystkim po sekundzie;) Henryczek się posypał ale Mcgrath jeszcze bardziej bo trzecie zawody z rzędu2 punkty
-
miliony narciarzy na świecie nie mają ochoty robić jakichkolwiek postępów a jedynie dobrze bawić na urlopie w pięknym górskim otoczeniu2 punkty
-
2 punkty
-
I co w tym złego? To lepsze niż "jeżdżę czasem w Alpy, czarne mi nie straszne, chcę jeździć sportowo" i zonk chwilę później na pierwszym skręcie. M.1 punkt
-
Finalnie, przez chwilę się napaliłem na ten wyjazd, choć było późno i zbiórka zrobiona, pomyślałem może się uda … ale życie pokazało, że mam inne plany, choć blisko Ale cały czas czytałem co i jak, kto, kiedym dlaczego, no i fajnie było do czwartku W czwartek nagle wszystko się urwało, jakieś posty między sobą, nie wiadomo o co chodzi, dla kogo, do kogo, dlaczego … żadnych zdjęć – co Wy tam na golasa chodzicie, że się wstydzicie, czy po prosty wstydzicie się „siebie” Nie wiadomo czy byli na Pilsku czy nie … Teraz też nie wiadomo czy się w ogóle odbyło, bo tak naprawdę tajemnica to chyba hasło „twardzieli”, którzy nimi są nikt nie wie Mimo kilku postów proszących o jakiekolwiek info, nie ma nic konkretnego Co tak naprawdę nie zachęca do udziału w przyszłym roku, bo jak taka zamknięta ekipa to po co się wpier…, przecież od razu Cię wyautują … Takie mam wrażenie … Ogólnie podjarałem się imprezą w przyszłym roku, ale nawet nie będę tracił czasu, żeby szukać czy w ogóle będzie … bo po co Forum jest publiczne, rozumiem, że ktoś ma jakieś wątpliwości w sprawie swojej osoby, ale żeby nic nie napisać … ŻENADA !!!1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
nie ma takiego czegoś. narta ma wymagać, inaczej nie będziesz robił żadnych postępów na śniegu.1 punkt
-
Jeśli o plany chodzi to planuje dziś jechać do Wrocławia:-) z Łodzi. Przepak i tradycyjnie Pec jak co tydzień. We Wrocku koło południa ma przestać padać i w Krk też popołudnie słoneczne. Może podejdę ciut szlakiem w kierunku Śnieżki bez napinki... jutro z rana tradycyjnie Modry Duł jak prezydent Pavel.1 punkt
-
Cześć. Ja też jeżdżę na nartach z rocznika 2004/05. Od tego czasu narty się niewiele zmieniły. Nie przejmuj się stanem szaty graficznej nart. Doświadczyłeś że lepsza starsza ale przygotowana narta niż o wiele młodsza ale bez dbałości o jej przygotowanie. Powstrzymaj się z zakupem, zgromadzone środki przeznacz na kurs/lekcje doskonalące technikę jazdy. Gdy poczujesz się pewniej na obsypach wtedy ew. pomyśl o zmianie/zakupie.1 punkt
-
Mam takie narty w piwnicy, uczyłam się na nich jeździć. Teraz bym się bała (mam 164 cm wzrostu, a narty pewnie ze 190 🙂1 punkt
-
Ja dalej ćwiczę Chopoka. Warunki śniegowe wspaniałe, dosypało sporo białego i jeździ się na naturalnym śniegu. Pogoda dalej kiepska (pochmurno i wieje), ale że od ubiegłego wtorku (po 3 królach) żadnych tłumów nie ma, więc pojeździć można, oj można! Wczoraj wróciłem odpocząć do Krakówka na weekend, a w poniedziałek melduję się tam z powrotem. To co mnie zastanawia to dobór tras jakiego dokonuje większość narciarzy. Często wybierają trasy czerwone ludzie wyglądający na pierwszy - drugi sezon po 5 dni w sezonie. Jadą cali sztywni, z wypiętymi pupami i rozcapierzonymi rękami, kiwając się przód-tył i usiłując skręcić "na misia". Na czarnych albo stoją bezradnie, albo zsuwają się bokiem. Zatrzymują się co kilkanaście metrów. Po cholerę im czerwona lub czarna trasa i jaką mają z tego przyjemność? Co nimi kieruje? Może jakiś rodzaj satysfakcji, że niby "ja to już jeżdżę na czarnych trasach" ? Jakaś kompletna bzdura...1 punkt
-
Kapitalny mały ośrodek, zdecydowanie najlepszy w tej części Austrii. Bardzo malowniczy a relatywnie mało popularny. Jeździłem tam ubiegłej zimy 2 dni i było to jedno z odkryć poprzedniego sezonu.1 punkt
-
Oj Mitek ..kozaczysz i kozaczysz - a sam jako doświadczony narciarz wiesz że to są góry a z żywiołem nie wygrasz.. polegniesz prędzej czy pózniej (jak nie w Zgodzie to w Halce) (przypadkowe zdjęcie ilustracyjne zaczerpnięte z internetu)1 punkt
-
Czeskie helikoptery nie mogą u nas lądować choć z HK 18min a z Wrocka 44min ponoć. Ruch po stronie polityków.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt