Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 05.12.2024 w Odpowiedzi
-
Pamiętaj, że każdy ma swoją "lepszą" rękę, nogę i skręt. 🙂 Lepiej i pewniej nam się skręca w jedną stronę. Mój narciarski nauczyciel, legendarny Staszek Tatka, uczył nas na kursie by ostatnim skrętem, tym zatrzymującym jazdę, był ten "gorszy".2 punkty
-
Pozwólcie że jeszcze "grzebnę" w tym archiwalnym już wątku........ Otóż nie wiem czy zdajecie sobie sprawę @Rybelek, @Adam ..DUCH, @Marcos73, @Mikoski, @Chertan, @Kaem, @Mitek.. że dane Wam było ostatni raz pojeździć na trasach które w tym roku już oficjalnie nie istnieją... spieszmy się jeździć na nartach... Mapa ON dziś wygląda tak: A tak było onegdaj:2 punkty
-
Sam sobie komplikujesz. Gdybyś zimą jeździł z górki a latem po płaskim odpadłoby Ci sporo problemów 🤣Już tylko pozostaje czekać aż kupisz szerokie twintipy, żeby uczyć się jazdy na krawędzi 😍 Tak czy inaczej popieram!2 punkty
-
Masz całkowitą rację w tym co napisałeś. Dlatego napisałem paskudne i napisałem ćwiczenie. Napisałem także że finalnie mam doprowadzić do "zluzowania" wewnętrznej narty.2 punkty
-
W tym sezonie to mój przypadek, już od niedzieli 😁 w zeszłym w sumie też. Ogólnie nie było źle na wyjeździe w zeszłym roku, biorąc pod uwagę dosyć słabe przygotowanie ogólne i fakt, że walczyłam jeszcze z grypą (czy co to tam chciało mnie rozłożyć). Mój organizm dał radę wyśmienicie, tylko raz myślałam że się elegancko ślizgnę w dół ze ścianki na czarnej (ale wybrałam trawersowanie bo już byłam naprawdę słaba i to była ostatnia trasa dnia pierwszego - jak się okazało, w tygodniu ją zamknęli więc dobrze że postanowiliśmy sprawdzić co i jak 😉).2 punkty
-
Czyli z waszych wiadomości wynika, że to normalne. Ale rzeczywiście, jak kończę jazdę to zawsze w wygodną dla mnie stronę.1 punkt
-
W 100% racja .. ja na ten przykład intuicyjnie zawsze kończę tak żeby być przodem do wyciągu w którego stronę zamierzam się kierować.. 😉1 punkt
-
Cześć Beata, ćwiczyć ... ale - możesz mi wierzyć lub nie - poza kursami nigdy w życiu nie miałem takiej sytuacji na nartach żebym coś ćwiczył. Szczerze mówiąc to nawet tego nie rozumiem. To jest, ma być, zabawa. Jazda powinna być symetryczna ale... jak nie jest musisz nadrabiać taktyką. Patrz dalej jak jedziesz i planuj przejazd w taki sposób aby lepszą stroną stopować w sytuacjach mało komfortowych. Tam gdzie masz miejsce i śnieg dobry próbuj w drugą, dla zabawy. Staraj się jeździć takim śladem, skrętem, torem czy na takich stokach aby to było po prostu fajne. Podłoże jest mimo wszystko tak zmienne, że i tak będzie to ćwiczeniem. Każda jazda jest ćwiczeniem a jazda "pod stresem" gorzej uczy niż na luzie. Pozdro1 punkt
-
Cześć Wiesz myślę, że to trochę zahacza o coś co nazywam własną filozofią narciarstwa (pretensjonalnie) a po prostu wyrobione przez lata spojrzenie na to jak powinno wyglądać szkolenie i jak powinien wyglądać wyszkolony narciarz. Dla mnie kluczem jest kontrola i równowaga z czego ta kontrola jest dominująca. A rozpięcie nóg jest podstawą do drugiego, więc i do pierwszego też. Pozdro1 punkt
-
Cześć Przepraszam ale nie zauważyłem Twojego posta. Wiesz... musiałbym się zastanowić bo z każdym uczniem jest inaczej. Postaram się na spokojnie później. Trzymaj się.1 punkt
-
Andrzeju, są jeszcze Ci poniżej "każdy" i wówczas skręt stop lepszy w prawo, NW lepszy w lewo, krótki raz w te, raz we wte, a cięty popierniczony, że właściwie nie wiadomo czy to skręt, czy może gościowi się rajtuzy pod spodniami ściągają i próbuje sobie pomóc.1 punkt
-
W Poznaniu na Chwiałce co 15 minut jest sygnał z głośnika i zmienia się kierunek, jakby co zapraszam. pozdro1 punkt
-
Może masz źle dopasowane buty?Miałem podobny problem również z lewą nogą zmieniłem ze 102mm na 100mm problem znikł . Niby niewiele a jednak .1 punkt
-
1 punkt
-
Do tego trzeba jednak lepszego warunu. A ostatnio z tym bywa różnie. Sprzęt kupuje się na wyprzedażach. Ja kupowałem wszystko taniej, zwykle po sezonie, a nie są to tanie rzeczy, szczególnie jak chcesz potem uprawiać skitury w stylu light and slow;-) jak ja. Czechy to jednak naturalny wybór w twojej sytuacji, Rymarz i Dzikowiec przecież zwykle nie działają w pełnej krasie, a szkoda. Natomiast skitury fajne są z natury, bo trochę się ruszamy, wystarczy trochę śniegu, niezależność od czasu działania wyciągów, tyle, że mniej w tym czystej jazdy, a więcej eksploracji.1 punkt
-
Ty kawał chłopa jesteś ponad 90 kg,co to dla Ciebie 150😄 jak dwa razy swoją wagę podniesiesz to się chwal😄 dla śmiertelników ciężar który podnosisz zabija.. Pozdro i sukcesów.1 punkt
-
Mitek, byłeś instruktorem. Zatem jak możesz napisz, dla kogo i po co stosujesz łuki płużne, a potem będzie może łatwiej na pytania @KrzysiekK i anegdotę @Edwin odpowiedzieć.1 punkt
-
Zapytaj instruktorów, ja jak kiedyś Śpiochu oblałem z pługa 😁A pani która defakto napisała rozdział w programie nauczania sitin powiedziała Edwinku jeździsz świetnie na krawędziach,ale trzeba się cofnąć do piaskownicy😁Ale to już też było trochę lat temu.1 punkt
-
Pług jest ewolucja prostą i nie wymagająca absolutnie siły, chyba, że jest źle stosowany wtedy można sobie połamać nogi nawet. Natomiast łuki płużne w pełnym i poprawnym wykonaniu nie są proste, to fakt ale aby były skuteczne nie muszą być wykonywane modelowo a wtedy nie ma problemu. jak się spotkamy to Wam pokażę. Pozdro1 punkt
-
To Adam się raczej cofa bo to ewolucja, która się absolutnie szkoleniowo nie sprawdziła. Na stromym nie do zrobienia. A podejście z cyklu tylko krawędź i skręt cięty to błędy zeszłego wieku. Pozdro1 punkt
-
Tak się właśnie jakiś czas temu zastanawiałem czy nie pójść w skitury i jeb..ć wyciągi, jak mam za oknem fajne górki i do Czech nie muszę uderzać, w PL nie lubię jeździć. Tylko czy mi się jeszcze chce,oto jest pytanie.1 punkt
-
ja w ramach siłowni mam ćwiczenia typowo na siłę, jak ciągi, wyciskanie na ławie i przysiad. jak i na narty. Można jedno z drugim połączyć. Skoro zawodowcy z PŚ ćwiczą ze sztangą [Michaela S robiła bułgarskie przysiady ze sztangą na serie, ok 75k obciążenia], to i ja robię siady bułgarskie z 30kg obciążenia 😁1 punkt
-
Cze Ja też byłem podobnie jak Ty, ale zdrowy 😉, chociaż na męskim wypadzie to słabo jest, bo pićku everyday było i w połowie był kryzys 🙂. Ale przeszło koło południa po browarku. Trening czyni miszczem. pozdro ps. Ja od 14-go, ale rodzinnie.1 punkt
-
1. Nie znoszę siłowni i uważam ją za przereklamowaną, budującą mięśnie zbyt jednowymiarowo, do pasywnych sportów typu podnoszenie ciężarów a nie dynamicznych, które wymagają szybkich mięśni. W związku z tym siłowni nie używam. 2. Jeżdżę rowerem - średnio 200 km tygodniowo w sezonie powiedzmy od maja do października. 3. Chodzę po górach a czasem nawet biegam z kijami - średnio 20 km tygodniowo w tym samym okresie co rower, za wyjątkiem pobytu w ciepłych krajach. 4. Podczas pobytu w ciepłych krajach (średnio 2 miesiące w roku) pływam długie dystanse czyli codziennie około 5 km. Jak mi starczy czasu na inne atrakcje to zazwyczaj pływam na desce (bez żagla tudzież latawca).1 punkt
-
Mój belgijski szwagier przysyła od czasu do czasu różne śmieszności. Ta jest jak dla mnie świetna. Przedświąteczna i na czasie. Przedstawiamy Państwu tegoroczny żłobek, bardziej uniwersalny i świecki. Żadnych zwierząt, aby uniknąć ofiar złego traktowania. Maria została usunięta, ponieważ feministki uważają, że nie powinno się wykorzystywać wizerunku kobiety. Nie ma tu cieśli Józefa, bo związek zawodowy mu nie pozwala pracować w święto państwowe. Dzieciątko Jezus zastanawia się, czy chce być chłopcem, dziewczynką czy jeszcze kimś innym. Nie mówiąc już o królach Wschodu, mogli to być nielegalni imigranci. Nie ma też anioła, aby nie drażnić ateistów, Muzułmanów i przedstawicieli innych religii. Słomę usunięto ze względu na ryzyko pożaru i niezgodnością z normami europejskimi NF X 08-070. Chata natomiast wykonana jest z drewna pochodzącego z recyklingu z lasów utrzymywanych zgodnie z normą środowiskową.1 punkt
-
Korzystając z pięknej pogody oraz tego, że ten tydzień pauzuję (z wyboru) wybrałem się dziś z ciekawości na Pilsko. Oto garść zdjęć, widać że się mocno przygotowują do sezonu. Niestety śniegu jak na lekarstwo.1 punkt
-
Takie były plany kilka lat temu, żeby połączyć Sowę z kompleksem Rzeczka, to była by fajna alternatywa do CZG zwłaszcza dla Wrocka. Ale inwestor zrezygnował, kasa kasa,a stok ma do dupy ekspozycję i szybko spływa, zwłaszcza przy takich zimach jak mamy ostatnio.0 punktów