Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.11.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Witam Tirol 🤣 Ścieżka rewelacja jesień piękna a kolory po drodze obłędne… Zameldowany 😅 ..teraz czas na płukanko następnie chmiel 😅i kolację a od jutra zaczynamy zabawę w nowy sezon 😜
    5 punktów
  2. Cześć Od 14...? To zostaje max dwie i pół godziny jazdy dziennie.... Pozdro
    3 punkty
  3. Za to tanie sezonówki 😉.
    3 punkty
  4. Musisz to powiedzieć zawodnikom (i trenerom) - niepotrzebnie się katują. Zupełnie podobnie jest z nartami - te paździerze też jeżdżą podobnie do tych niby zawodniczych. Identyko gumy - zamiast nich lepsza będzie elegancka kurteczka obszyta futerkiem. Będzie cieplutka - i jaka kontrola!
    3 punkty
  5. Rower z rana jak śmietana:
    3 punkty
  6. Gwiazdy mówią to samo 😉 będą witaminki naturalne 🌞 @Marcos73 porównując do poprzedniego sezonu a byłem dokładnie w tym terminie to zima jeszcze śpi-piękna jesień póki co +8 🫣👌
    2 punkty
  7. Gdzie tam, jest na plusie i będą mieć lampę przez cały tydzień
    2 punkty
  8. A po co śnieg? Zresztą ostatnio miało nie być na 100% a było aż za dużo... Śnieg jakoś się ogarnie albo zastąpi albo zrobi cokolwiek... Ważne żeby ekipa fajna była. Pozdro
    2 punkty
  9. Oczywiście "pro bono"?
    2 punkty
  10. Hej, sorry, ale siedzę na safari nurkowym na Malediwach poza zasięgiem internetu cały dzień, dzięki Beata za cynk. Ja najchętniej ten marzec, w styczniu oba weekendy zajęte, jestem z Szabirem we Francji, luty jak trzeba to też będzie wchodzić w grę
    2 punkty
  11. Cześć Ja wtedy nie miałem jeszcze nawet 3 lat. Piszę jak sprawa się miała wtedy kiedy byłem tam szefem obozów czyli lata 80/90 i jak sytuacja się zmieniła. W osiołki w zimie trochę nie chcę mi się wierzyć bo wielokrotnie brałem udział w transporcie saniami zaprzężonymi w konie rzeczy i towarów do schroniska. W ponad metrowym nawianym śniegu naprawdę silne konie nie dawały rady i padały na zbocze. Trzeba było rozprzęgać sanie żeby obrócić konia nogami w dół bo tylko tak był w stanie wstać. Sanie rozpakować, przenieść na drogę, zapakować itd. To był naprawdę konkret niektóre zwierzęta nie dawały rady. Za to ja z miejscowi bawiłem się świetnie - poznałem wtedy kwiat kowanieckich twardzieli z miejscowej knajpy. W tych czasach transport końmi odbywał się dlatego bo żaden pojazd spalinowy nie był w stanie w takich warunkach dojechać do schroniska z towarem. Przy dobrej pogodzie jak droga była w miarę przetarta jeździły traktory z takimi wielkimi koszami na rzeczy - to też była niezła zabawa. Podchodziłem tam wiele razy z dziećmi - zawsze w asyście GOPR bo były to podejścia po zmroku zazwyczaj. Ale fakt, że te parę lat gdy tam rezydowałem to była niezła szkoła życia i zajebista zabawa na granicy przeżycia... Pozdro
    2 punkty
  12. Ja w tym czasie, dziecko pod opieką Taty (a nie Tadka), odbyłem pierwsze szkolenie narciarskie w stopniu IIAB, prowadzone przez instruktora, na polanie Chochołowskiej. Kurs, codzienne zajęcia, odbywały się bez korzystania z wyrwirączki jaka na Polanie Chochołowskiej funkcjonowała. Prezentuje papiery i program szkolenia. Narty miałem 180 cm czyli do palca wyciągniętej w górę ręki. Narty z krawędziami ale jesionowe, codziennie smarowane w narciarni na gorąco smarem ( klister) na bazie smoły drzewnej. Całe schronisko pachniało dziegciem. Smaru wystarczało tak do południa. Warunki śniegowe: coś tam sobie udeptywaliśmy w marcowym śniegu.
    2 punkty
  13. No przecież gdzieś i kiedyś muszą się umyć, w jakiś ludzkich warunkach…
    2 punkty
  14. Malta🤔, dalej macie remont łazienki? pozdro
    2 punkty
  15. Mitku, a ile to Ty miałeś latek w marcu (lub kwietniu) 1968 r. ? 😉 3-4? 😉 Zostały mi w pamięci osiołki. Może były to kucyki, raczej nie konie, na pewno nic spalinowego. W sumie, bez znaczenia. Pobyt wspominam jako niezwykły i wspaniały. Samotnia odcięta w pewnym sensie od świata zewnętrznego, wokół zima, świeży śnieg, codzienne wieczorne tańce, wspaniały instruktor, a my młodzi, dopiero wchodzący w dorosłe życie. Aha, a kilkugodzinne podejście w świeżym sniegu z pełnym narciarskim ekwipunkiem to nie jest bułka z masłem. No chyba że ma się 18 lat. 🙂
    2 punkty
  16. Dzień dobry, potrzebowałabym pomocy w doborze nart. Mam 18 lat i świetnie jeżdżę na nartach, ostatni sezon jeździłam na nartach racetiger i bardzo dobrze mi się jeździło, ale niestety zniszczyły się już bardzo wizualnie. I zastanawiam się, jakie teraz narty wybrać. Na pewno muszą być bardzo porządne, bo kiedyś podczas jazdy złamałam taką zwykłą nartę. 🙈 Bardzo proszę o jakieś wskazówki ☺️ I z góry dziękuję za pomoc
    1 punkt
  17. Nierówno czyli źle. Dlatego tak słabiutko.
    1 punkt
  18. Rozmawiałem wczoraj z ekipą są w Sölden podobno tragedia otwarte 4 trasy na lodowcach i to wszystko. Do tego betonoza i kalafiory.😕
    1 punkt
  19. Wiem, że mam blisko, ale wiedziała teraz jest pogoda. Trudno wyczuć. Ci z daleka będą rezygnować przez brak warunków do jazdy. Na Moltek czy Hockhar mam tak samo daleko. Ale tam śnieg będzie. 2 lata temu była petarda, bo spadł śnieg. W zeszłym roku zamknęli, a nawet nie wiem kiedy otwarli Zwardoń. Znalezienie terminu, żeby pasował wszystkim - trudne. Może coś w ten deseń - na raty. Jak w styczniu nie wypali, to marzec. pozdro
    1 punkt
  20. Wewnątrz, poniżej skorupy jest cienki. Nawet bardzo. Seria RD ma ten sam liner. Tak wygląda obecny but sportowy, do amatorskiej jazdy. Nie wiem jakie masz wyobrażenie o linerze. Może kiedyś były całe cienkie i sztywne. Teraz tak to wygląda. pozdro
    1 punkt
  21. Cwaniaczek. Masz do przejechania na zlot dwie godzinki a na jakikolwiek narty to i na rowerze byś pojechał... My mamy taki rok, że nie życzę nawet Krzyżakom ale już światło (nie światełko!!!) w tunelu widać więc jesteśmy napięci. Może Hochkar... ma tam fajne kwaterki po taniości - poza dojazdem koszt będzie naprawdę OK.
    1 punkt
  22. Grubego - po sezonie. Noga mu urosła, już de facto jest taki jak ja. Tylko „trochę” mniej waży. Juniorskie Raptory 90/100 flex - ostatnie przed RD - do bootfittingu. Wystarczające dla każdego juniora, nawet dla drobnych kobiet dobrze jeżdżących. Nowe ma takie same, numer większe. Czy gruba cholewka (liner????), raczej nie. Z tyłu ma liftery włożone, może zdjęcie zniekształca. Botek wiązany jest. Tak to Raptor WCR 90. A z tym „za miękkie” to żartowałem😉. pozdro
    1 punkt
  23. Cze Mam dla Ciebie porządne narty. Na pewno się nie złamią, a dla dobrze jeżdżącej osoby jak znalazł. Nie wiem czy nie za krótkie, bo nie znam Twoich parametrów. Buty też mam do kompletu. Wszystko po 1 sezonie jeżdżenia. Nartki Buciki 24,5 - skorupa 284mm - zapinać i jeździć! WCR 90 - nie wiem czy nie za miękkie będą. pozdro
    1 punkt
  24. Stan głosowania na dziś: 10-12.01 _ 11 osób 17-19.01 _ 9 osób 14-16.02 _ 9 osób 7-9.03 _ 12 osób Sytuacja napięta, nie głosował jeszcze Piotrek. Może dwa złoty co? - i styczniowy i marcowy…
    1 punkt
  25. Jesli kolega nie zmienial kątow to zostaw jak jest (jak oddal do serwisu to na 90% zrobili mu 88/1 ( bok /dol) i wtedy tez nie zmieniaj... 😉
    1 punkt
  26. Na pierwsze pytanie odpowiem, że nie wiem. Naczytałem się na forum, że ludzie tiuninguja narty, że przy zmianie konta nagle przestają dobrze jeździć, , że jak są za ostre to będą bardzo agresywne, więc domyślam się, że jakieś to ma znaczenie. Ogólnie dobrze mi sie jeździ stylem równoległym NW slizgowym , czuje sie pewnie, lubię go. Pisząc uczyć sie jazdy na krawędziach miałem na mysli to, że chciałbym go spróbować, skręt cięty poprostu mnie ciekawi, ale nie mam też na niego parcia. Druga sprawa to taka, że jeździłem na nartach za krótkich jak to dają w wypożyczalniach. Co do śmigu to probuje, teorie znam, staram sie jeździc zgodnie z zasadami, tzn głównie pracują nogi, tułw skierowany w dół stoku, filmiku nie mam. Wydaje mi się, że tragedi nie ma, bo w poprzednim sezonie katowałem stok przez 4 dni od otwarcia do zamknięcia z przerwą na obiad. Gdybym skręcał siłowo to myślę, że nie dał bym rady kondycyjnie. To wszytko są moje wnioski. Dodam jeszcze, że na początku poprzedniego sezonu w Białce, zapisałem się na dwie godziny jazdy z instruktorem. Instruktor jak zobaczył moją jazdę, stwierdził, że podstawy mam bardzo dobre i dał mi do zrozumienia, że wiele mnie dziś nie nauczy. Poprosil o zwrot dla mnie pieniędzy, zaproponowal parę ćwiczeń jakie mam wykonywać i roztaliśmy sie. Taką miałem przygodę z instruktorem. Bardzo uczciwy Pan mi się trafił. Trochę się rozpisałem i zapytam inaczej. Czy te narty z takim kątem są dobrym wyborem dla mnie, czy przy moim stylu jazdy odczuje różnice w kątach ?
    1 punkt
  27. czyta się jak w stronę Pysznej
    1 punkt
  28. Nie ruszaj ..producent wie co robi a jak oddasz na serwis to i tak zrobią co będą chcieli 🙂 (zależnie od tego jakiej klasy fachowiec).
    1 punkt
  29. Jakbyś nie miał fotek to Ci Tadek na pewno coś podeśle...
    1 punkt
  30. Byłem najdalej na Galicowej Grapie ale dużo czytam a fotki mam siostry - ona trochę bywa w górach..
    1 punkt
  31. Na Ruczaj mam dalej niż Ty.. 🙂
    1 punkt
  32. Czeste mycie skraca życie....
    1 punkt
  33. Mam gruby kapeć z futerkiem i w jeździe nie ma żadnej różnicy względem poprzednich zawodniczych. Przemarznięte stopy też nie dadzą dobrej kontroli. Po kilku latach wkładki się jakoś przesadnie nie ubiły, może zapinam trochę ciaśniej ale nie zauważyłem.. Za to komfort jazdy jest nieporównywalny.
    1 punkt
  34. Cześć Nie sądzę. Zbyt durne społeczeństwo niestety, Pozdro
    1 punkt
  35. wczoraj jeszcze była w morzu całkiem przyjemna
    1 punkt
  36. @Victor lepiej szykuj się na zawody w GS https://tickets.alpenpark-neuss.de/en/tickets/piste/2024-11-09/4242
    1 punkt
  37. tyle że na zarobki kopaczy czy też innych sportowców nie idzie kasa z podatków publicznych
    1 punkt
  38. Ja jednak wolę "twój" skręt. Nie mam bladego pojęcia co w nim takiego jest ale bardzo często wracam "filmowo" do niego. Zresztą Ciebie i Ewę ewidentnie coś łączy....w tych skrętach...taki kompletnie nie opisany luz.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...