Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 30.10.2024 w Odpowiedzi
-
6 punktów
-
Widzę, że na forum dalej sezon ogórkowy, bo dyskusje nie o nartach a o płodach rolnych oraz ich przetwórstwie. To ja w takim razie w temacie wątku - za 3 godziny ruszamy z Gorzyczek do Otztal, jutro start sezonu. 🙂4 punkty
-
Sucho ..chłodno ..i przyjemnie... ale to ostatnie podrygi na rowerze bo smród z kominów coraz większy - wszystko z pagórków schodzi w dolinę Wisły.4 punkty
-
3 punkty
-
Niby tak, ale presja "zwykłych" rowerów elektrycznych jest duża. Nikt się nie odważy powiedzieć głośno że proste wspomaganie elektryczne jest be i wypad z DDR. Nikt w sensie politycy, samorządowcy. Robienie przepisów takich, że do ich egzekucji trzeba kupować mini-hamownie, to jest jednak paranoja. Polityk, który projektuje nowy przepis, powinien od razu zaprojektować sposób jego egzekucji. Czyli ustalić jak w praktyce policjant ma sprawdzić zgodność z przepisem, jakie narzędzie trzeba ewentualnie kupić. Może wtedy lepiej by pomyślał nad tym przepisem.3 punkty
-
Za to stwierdzenie, dostałbyś u nas na roku ndst 😉. Nie wysokość kary a jej nieuchronność odstrasza.3 punkty
-
2 punkty
-
Z mojej perspektywy to najważniejsze poznanie Was w realu następnie śnieg a finanse na końcu które i tak pomijam. Decydujcie sami kiedy to ja spróbuję sie dostosować choć bankowo początek marca jak już nadmieniłem wcześniej mam wyjazd więc ten termin odpada-najwyżej za rok 😉 świat się nie zawali przecież . Pozdro serdeczne2 punkty
-
Bracie Adamie, zaprawdę Ci powiadam…grzeszysz. Albowiem tylko umiłowani w śniegu bracia i siostry wspólną decyzję podjąć mogą. I nadejdzie ten dzień upragniony, powiadam Ci, nadejdzie, w którym utrapieni i umęczeni bracia i siostry ulgę i odetchnienie odnajdą. Zatem weźcie się ku..a mać wszyscy w garść i pozaznaczajcie tymi pier…..mi lajkami daty… pozdrawiam 😉2 punkty
-
2 punkty
-
I tutaj się mylisz - to nie tylko zbieżność strojów .. to cała filozofia jazdy której motto brzmi - "jak nie potrafisz to dowyglądaj"... na razie sprzedaje swój wizerunek Słowakom..2 punkty
-
1 punkt
-
Fajny film ten drugi, znam obu Panów😀. Fajnie, że Marco dał się namówić. Jest przepaść. Nawet gdyby chłopak potrenował bramki, to pewnie byłaby mniejsza różnica czasowa, niemniej jednak, duża. Nie do zniwelowania, choćby jak się starał. Też się z Tobą zgadzam, nie ma co mieszać zawodników z amatorami. Problemem większości amatorów jest to, że nie potrafią się cieszyć z tego czego już się nauczyli, ale żałują tego czego jeszcze nie potrafią. Nie potrafią się cieszyć narciarstwem, jakaś spina bez sensu, frustracje niepotrzebne. Progres przychodzi z czasem, a świadomość, że pewien level będzie dla nas niedostępny upuszcza ciśnienie. Sam lubię oglądać jazdę zawodników, szczególnie free. Jazda techniczna jak Dave’a czy na luzie Marcela jest poza moim zasięgiem, ale od czasu do czasu mogę sobie pomarzyć😉. Wiem że nigdy się nie zbliżę do takiego poziomu, ale … dobrze mi z tym. pozdro1 punkt
-
Na szybko policzylem.... bylem na min. 8 spotkaniach zimowych z kilkunastoma osobami ze skiforum i skimanii i 2(3?) ze skionline + kilku letnich rowerorowych. Nie licze spotkan z grupą gliwicką, bo tych i innych spontanicznych w kilka osob bylo kilkadziesiat. A na ilu Ty byles? Wiec weź nie pie...dol, że 8 osob nie potrafi sie dogadac...1 punkt
-
1 punkt
-
Fakt, kilka wspomnień z Murowańca. 🙂 Na przełomie grudnia i stycznia 1968 r. spędziłem tydzień na moim pierwszym kursie narciarskim w życiu. Ćwiczyliśmy na pobliskim pólku i jeździli oczywiście w Gąsienicowej. Ale w kwietniu 72' (z dokładnościa do roku) spędziłem 2-3 dni w Murowańcu. Wybrałem się samotnie, ale spotkałem w schronisku kilku znajomych z roku. Może Jan też wtedy tam był. 🙂 Wieczorem graliśmy w brydża, palili papierosy, spaliśmy w śpiworach (chyba) na marnie ogranym strychu, a w dzień oczywiście jeździłem samotnie z Kasprowego.1 punkt
-
1 punkt
-
Ja tam nie liczyłem, zapamiętałem tylko te 3 stówki😀. Ale skoro tak piszesz, to pewnie tak było. Mimo wszystko 7 stówek za weekend/osobę to sztos. W gruncie rzeczy to chyba dojazd był droższy niż pobyt z karnetem. Było super, wyjazd z cyklu - nie zapomnę do końca życia. Dzięki Wam, ofcourse. pozdro dla Ciebie i Konstancji😉 D’Atagnan⛷️1 punkt
-
1 punkt
-
Tu algorytm YT nie zawodzi 😉 krótka analiza z ostatnich zawodów PS ale mam coś jeszcze amator vs zawodnik na tyczkach bo w dyskusjach forumowych ciągle wszystko jest mieszane lub wrzucane do jednego gara co jednak świat tych dwóch powinien być zdecydowanie rozgraniczony .Amator to dobry rzekłbym bardzo dobry narciarz a fimow z nim jest cała masa na YT chłopak potrafi jechać na wszystkim i po wszystkim a drugi to zawodnik którego nie trzeba przedstawiać1 punkt
-
W sąsiednim wątku poruszono temat braku "ruchowości"....i racja wielokrotnie w dalszym Naszym rozwoju znaczącą blokadą jest bark "ruchowości". Owszem poza nartami staramy się utrzymać "formę". Realizujemy szereg aktywności które owszem wpływają na Naszą kondycję ale czy tak naprawdę wpływają na Nasz narciarski rozwój???. Oto banalnie proste ćwiczenie - osobiście przerabiane wielokrotnie - kto pamięta ten wie: https://www.facebook.com/reel/21865925017379741 punkt
-
Rolnicy w ogóle wolą produkować surowce do dalszej produkcji i najlepiej w ilościach mocno hurtowych. Nie bardzo chcą zmienić swoje podejście i np. zamiast hodować 2000 świń, wyhodować 200 i zrobić z nich wyroby i to sprzedać. Można mieć 50 ha sadów i sprzedawać owoce i narzekać, że niskie ceny w skupie, a można mieć 2 ha i robić przetwory i mieć podobne dochody.1 punkt
-
Polscy rolnicy nie produkuja alkoholi, tylko produkty do ich wytwarzania. Tym zajmują sie takie cwaniaki jak niedawno osadzony, czy kandydat na prezydenta z promilowym poparciem.1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć U nas zrobili taką kontrole kiedyś w sobotą czy niedzielę rano zamykając zjazd w Ronda Wiatraczna. 3 pasy zablokowane, topografia taka, że jest to wcześniej niewidoczne i wszyscy. Da się. Pozdro1 punkt
-
Ale to są dni losowo wybrane, bo kontrolują w wielu punktach. Miejsca gdzie objechać jest bardzo trudno. Na moście na Wiśle. Wisły nie da się tak łatwo objechać, a mostów nie ma aż tak dużo. A generalnie to robią na mostach. pozdro1 punkt
-
Cześć, mam takie jak w tytule buty po 5 dniach na śniegu. idealby stan gdyby ktoś poszukiwał. super wygodne i lekkie. Zmieniam na 120 ale tylko ze względu na to że 130-tki są czarne i jakoś nie mogę się przełamać 😂🙂 Cena 17001 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Cze Masz rację, ale nieuchronność kary musi być potwierdzona działaniem. Nasze społeczeństwo nie jest zbytnio zdyscyplinowane. Kilka przykładów z życia wzięte musi potwierdzać fakt nieuchronności kary. Inaczej to nie będzie działać. Jadąc do pracy min. raz w tygodniu jest kontrola policyjna alkomatem. Losowo. Na moście. Zawsze rano. To jest wystarczające aby wielu sobie odpuściło jazdę po spożyciu. Kary są wysokie i konsekwencje. Ja bym nie zaryzykował i pewnie wielu innych także. A pokazówka od czasu do czasu w formie przypominajki robi swoje. pozdro1 punkt
-
Cześć Mętne przepisy utrudniają lub uniemożliwiają ta nieuchronność, o której (słusznie) pisał Krzysztof. A przepisy powinny byc proste: Każdy pojazd, który posiada silnik zasilany zewnętrznie porusza się po drogach publicznych zgodnie z przepisami dotyczącymi wszystkich pojazdów spalinowych, elektrycznych, wodorowych itd. I wszyscy wypierdalają na ulicę po prostu, kółka, hulajnogi, rowerki motorki itd. wszystko co ma silnik. Ograniczenie prędkościowe czy mocy to głupota klasyczna. Pozdro1 punkt
-
O to ja tak robię stąd czarno czerwone Kastle … co nie ujadę to dowyglądam1 punkt
-
1 punkt
-
Nie , jako stary anarchista chcę wyruchać system nie ruszajac się z miejsca 😁 karnet ma działać dopiero od 14 listopada nie ma po co jechać 🤪1 punkt
-
Z ciekawości dziś spróbowałem, bez żadnych przygotowań. Bułka z masłem. Też emeryt 😉 .1 punkt
-
Piotrek, nic nie komplikuję, bo nie mam potrzeby. Mnie interesuje tylko jak większość pracowników ile dostanie na konto, w moim przypadku ile z tego konta ubędzie na poczet podatku dochodowego. VAT mnie nie interesuje, bo to nie moje pieniądze i zwykłe przedsiębiorcy operują kwotami netto. Część idzie na poczet przyszłej emerytury, a że mało płacę (jeszcze) to będzie mała. Zdrowotne teraz to co innego. Bo to podatek, z którego nic de facto nie mam. Dochodowy zostaje w moim mieście, w którym się robi dużo. Korzystam z tego. Najbardziej śmieszą mnie wpisy „kibiców” jak nam się to p..doli w głowach. A najbardziej wqurwiają mnie ci, co po latach banicji i napierdalania się, jak się zdrowie popsuje to sobie przypominają, że są polakami i przyjeżdżają się leczyć za Twoje i moje pieniądze. Mogę płacić jakąś stałą niedużą kwotę na publiczną służbę zdrowia, bo i tak z niej nie korzystam, bo leczę się prywatnie jak i nasi wszyscy pracownicy. A ostatnio mogłem się przekonać, że menda spod płotu jest ważniejsza niż obywatel, który to całe gówno finansuje. Ale kibic swoje prawa ma😉. Pozdro1 punkt
-
Dzięki, bardzo dobry... po takim meczu. Gavi po powrocie... tak po chwili bo zaczyna się od końca czyli trashtalkiem, a akcja wcześniej była, ale później ją pokazali... https://www.instagram.com/gavilove_/reel/DBmgkmIgQj0/1 punkt
-
0 punktów
-
https://www.dire.it/29-10-2024/1093097-matilde-lorenzi-caduta-pista-rossa-grawald-webcam/0 punktów