Skocz do zawartości

Ranking

  1. Adam ..DUCH

    Adam ..DUCH

    Members


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      2 952


  2. mig

    mig

    Members


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      6 792


  3. Mitek

    Mitek

    Members


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      14 192


  4. tomkly

    tomkly

    Members


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      1 384


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.10.2024 w Odpowiedzi

  1. Idea jest odmienna, KERS miał " kumulować energię" natomiast EMC eliminować drgania. Ale to nie ważne. Najlepszy system to połączenie dwóch rzeczy: odpowiednio sztywnych i sprężystych piętek nart połączonych z jeźdźcem potrafiącym balansować przód-tył we właściwej fazie skrętu:)
    4 punkty
  2. A ja tą dyskusję przyniosę na inny wymiar na swój własny. Techniką Franza jestem w stanie bawić się cały dzień, zrobić pizzę+piwko i na następny dzień temat powtórzyć. Gdybym natomiast miał jeździć tylko i wyłącznie jak Body to pękam tak +- po 2 h i leczę zakwasy przez tydzień. Dlatego też preferuję bez wysiłkowe domykanie Franza a od czasu do czasu parę łuczków Ala Body
    4 punkty
  3. Nie rozumiem dlaczego odbierasz takie wstawki personalnie. Do niczego nie piję ( a szkoda 😉 bo pisze to przy piwie w fajnej lesnej knajpce rowerowej kolo Żor). Po prostu lubie patrzec na jazdę ludzi, ktorzy maja pojęcie o tym jak to się robi. A obecni lub byli mistrzowie do takich niewatpliwie należą. Ważne by byla to jazda swobodna bez napinki i wymuszonego skretu. Za kazdym razem jest to zupelnie inna jazda niz rozne "demoteamy" w wymuskanych warunkach. Luz, estetyka, łatwość ruchu w kazdym terenie. Gdyby ktos znalazl co podobnego niech wstawi. Nawet nie ze wzgledow szkoleniowych ale estetycznych.
    4 punkty
  4. Nie. Swego czasu ktoś wkleił na forum jazdę dziewczyny. Była to dłuższa sekwencja kręcona od tyłu. Zaczęły się dywagacje i analizy co dziewczyna robi źle a co dobrze ale wyszło na to, ze robi dużo błędów. Jazda dziewczyny była kompletna i było to widać od razu, tak jak widać, że Franz Klammer nie jest dobrym amatorem tylko znakomitym zawodowcem - widać to w jego jeździe od razu. Widząc Twoje zaangażowanie i ambicje życzę Ci abyś doszedł do momentu gdy będziesz to widział od razu. Pisałem już nie raz i powtarzam: Nie drukujcie sobie w głowach obrazu demonstratora na wymuskanym stoku jako przykładu dobrej jazdy. To jest jazda sztuczna, pewien rodzaj ideału ale z rzeczywistością niewiele ma wspólnego, tak jak niewiele ma wspólnego instruktorska jazda prezentacyjna z terenową jazdą swobodną. A krytykowaną dziewczyną była Tina Maze. Pozdro
    3 punkty
  5. A tu relacja innych osób https://zbierajsie.pl/luk-muzakowa-kolorowe-jeziorka/ zgrabna. Dodam, że jeziorka przejechałem sam, żywej duszy mimo niedzieli, tuż po wschodzie słońca. W de już osób kilka. Powrót do Łęknicy a dokładnie do Nowych czy Starych Czapli przez góry więc odrobina jazdy terenowej też się nadarzyła.
    3 punkty
  6. Praca w niedziele z zalozenia jest szkodliwa... ;-))
    3 punkty
  7. A gdzie hasło - co w Zwardoniu zostaje w Zwardoniu. Wyłamaleś się 😁😄
    2 punkty
  8. Oczywiście na miejscu było co najmniej 6 armatek, dwa ratraki a co rano stok przypominał stół bilardowy.....taki lekko ścięty???. Nic tylko wycinać....
    2 punkty
  9. Na pólku tuż przy, a ściśle pod schroniskiem. Całkiem niezłe, kilkaset metrów średnio nachylonego zjazdu, wyrwirączka a może nawet orczyk, nie pamiętam. Do nauki wystarczało. Dojazdu do schroniska nie było, tylko podejście kilkugodzinne z Nowego Targu czy Rabki. Ale co to dla nas 18-latków. Łatwizna. 🙂 A zaopatrzenie schroniska: duże sanie ciągnione przez 2 osiołki.
    2 punkty
  10. No muszę się odezwać... Jeden z ciekawszych rejonów w Polsce. Sama kopalnia to ewenement. Niektóre jeziorka na tym terenie mają pH koło 2,5. A jakieś 10-11 km na N jeziorka o podobnej genezie mają koło 9. Jest tam jeszcze naprawdę sporo ciekawych rzeczy do obejrzenia, zwłaszcza po naszej stronie... Tylko tam nie ma raczej żadnych górek.
    2 punkty
  11. Faktycznie. Stoeckli Laser WRT Pro nie mają żadnych tego typu systemów a jeżdżą lepiej niż nowe e-Race Pro z EMC właśnie z powodu niesamowitej sprężystości tyłów, które przy odpowiednim ułożeniu ciała działają jak genialna katapulta. 🙂
    2 punkty
  12. EMC to żadne "turbo" w narcie:) Tylko system tłumienia drgań: https://www.head.com/pl_PL/sports/ski/technology/emc
    2 punkty
  13. Dokładnie. Odnośnie Heada to nie wiem czy mają coś poza katalogiem, ale jak widać na załączonym obrazku pojawiają się jakieś dziwne wynalazki, o których nikt nie ma pojęcia. Mnie wystarczyła analiza oferty na sezon 2023/24, która jest koszmarnie mało czytelna, a przede wszystkim zawiera całą masę nart, które są dla mnie nierozróżnialne. Do dziś nie potrafię powiedzieć czym się przykładowo różnią narty I.XSR od I.GSR. Teoretycznie wiadomo - X to RC a G to G natomiast praktycznych różnic pomiędzy nimi nie ma. Druga sprawa, nie wiadomo po jaką kichę robi się e-SL FIS, e-SL PRO, e-SL, e.SLR, e-Original i pewnie jeszcze kilka innych slalomek, których się już nie udało mi odszukać. Konia z rzędem kto rozszyfruje dwie rzeczy, czyli która ma EMC a która nie oraz która jest w założeniu lepsza. Po wnikliwej analizie widać, że nazwa e-..... oznacza że jest tam EMC a nazwa I...... oznacza że EMC tam nie ma. Teraz kolejne pytanie, dlaczego e-.... jest z małej litery a I. z dużej no i czemu w pierwszym przypadku jest po e kreska a w drugim po I kropka. Dla mnie to jest pojebane, mówiąc kolokwialnie, żeby się trzeba było doktoryzować nad każdym modelem oraz systemem nazewnictwa. Druga sprawa, nie wiadomo jak to jest pozycjonowane jakościowo, czyli czy przykładowo najniższa narta z serii WC (I.SLR) będzie jeździć lepiej aniżeli e-Original z serii Supershape czy też będzie dokładnie na odwrót. Jeden wielki zamęt.
    2 punkty
  14. Z praktyki …lepsza jedna niedziela jak cały tydzień 😅 pozdro serdeczne
    2 punkty
  15. Przecież tu nie chodzi o 1 czy dwa 2mm, tylko ustalenie na co kolega wydał pieniążki, ok nie zachował kolejności zdarzeń, ale to nie powód aby nie wyjaśnić tematu.
    2 punkty
  16. Nie .....piszę w kontekście "mojego" filmu. Ale jak już jesteśmy przy materiale @Victor to także występuje zakłócanie fazy sterowania "docięcie" skrętu "z piętki" realizowane nie tyle poprzez przesunięcie środka ciężkości na tył nart a związane z nadmiernym i niepotrzebnym w tej sytuacji obniżeniem sylwetki nie wynikającego z przeciwdziałania sile odśrodkowej a poprzez wysunięcie nart do przodu. Zwróć uwagę że problem powstaje wtedy gdy narciarz tworzy kąt prosty i większy w relacji narta goleń. W tej sytuacji nacisk łydki na but ( but ma kąt ostry) i dalej przekazywany na piętki nart jest ogromny - to bardzo duża dźwignia i praktycznie nie do skontrolowania. Przy dłuższych nartach i większych prędkościach zazwyczaj kończy się to "katapultą" gdzie lecisz nartami do przodu. Demonstrator proponuje ćwiczenie polegające na stabilizacji korpusu nad i przed nartami (odciążenie do przodu). Zrekompensowanie nadmiernego NW częściową kompensacją - "związanie" narciarza kijkami z podłożem. Do pełni szczęścia brakuje tylko pokazu krótkiego skrętu w pierwotnym zakresie. Ciekawostka. Pokaz z błędem - ten na początku jest także kontrastowym ćwiczeniem. Moje wątpliwości budzi także ten rysowany rozkład nacisku na stopę.
    2 punkty
  17. Wracajsc fo Klammera... wpadl mi taki filmik, stary jak swiat ( ze 20 lat bedzie).
    2 punkty
  18. Cześć Drogi Zorbo, Drogi Gabriku... A jakie mogą być realne różnice wpływające na jazdę - żadne podpowiem, bo różnica 1 czy 2 mm albo centymetrów na długości... Jeżeli ten zestaw kosztował 600 E w Intersporcie to pewnie była to seria dla nich robiona, ktoś wykupił resztki i/lub puścili więcej i tyle. Masz dwa wyjścia: - olać kwestię, przygotować narty i dobrze się bawić na stoku - zwrócić narty pod byle pretekstem i kupić nartę z oficjalnej wersji katalogu Kupowanie nart dla kogoś kto się na tym nie zna lub słabo zna to obecnie horror. Wielość modeli, które tak naprawdę niczym się od siebie nie różnią, bałagan cenowy, podobnie wielka ilość modeli pozakatalogowych o niewiadomej konstrukcji itd. Generalnie należy przy kupnie - jeżeli nie znamy się na tyle aby ocenić wartość narty po jej wyglądzie a nie po literkach i opisach - należy unikać modeli z dopiskami, dodatkowymi literkami czy liczbami z przecinkiem np. strzelam - Magnum 6.7, innymi wstawkami kolorystycznymi, w długościach które różnią się od prezentowanych w oficjalnym katalogu itd. To zazwyczaj serie produkowane na specjalne zamówienia, które naśladują szatą nartę na której są oparte - zazwyczaj popularne i chodliwe modele sportowe - ale konstrukcyjnie nimi nie są. Takich nart na rynku jest bardzo dużo i nie znaczy to, że wszystkie są złe ale ich konstrukcja jest tak naprawdę niewiadomą. Jak Cię kwestia tych nart męczy to je zwróć i kup od Brunnera porządną używkę (wiem skądinąd, że coś tam ma z HEAda). Pozdro
    2 punkty
  19. Rotacja - termin wielokrotnie przerabiany ale jak mówią "nigdy nie jest za mało"??. Rotacja jako impuls skrętny nie jest ujęta w żadnym współczesnym programie nauczania, niegdyś skręty rotacyjne lub rotacyjno zamachowe były abecadłem narciarza. Moim zdaniem w sposób kontrolowany warto marginalnie się z tą techniką zapoznać albowiem jest ona przydatna sytuacyjnie w bardzo trudnym terenie i na stokach o dużym nachyleniu. Generalnie chodzi o to że impulsem skrętnym jest obrotowy ruch całego korpusu w kierunku przyszłego skrętu. Jest to bardzo silny impuls i wymaga wysokiej jego kontroli. Bardziej doświadczeni narciarze z pewnością pamiętają jak narciarze w skrętach rotacyjnych obracali się bezwiednie tyłem do linii spadku stoku. Rotacja w jeździe trasowej jest dużym błędem - warunki tego nie wymagają. przedstawiam krótki film obrazujący czym jest rotacja i jak bardzo prostym ćwiczeniem się jej oduczyć: https://www.facebook.com/reel/1012791193923494
    2 punkty
  20. Tylko twardziele jeżdżą na deskach od płotu.
    1 punkt
  21. Jeżeli zdrowie,finanse czyli częstotliwość wyjazdów pozwoli to taki jest cel a jak mam cel to reszta jest tylko kwestią czasu . Tak uważam, że będę kiedyś porządnie jeździł amatorsko. Odpowiadając na drugie zdanie choć tu mogę się mylić ale uważam ,że patrzysz przez pryzmat jazdy Mistrza Franza na filmie a nie pryzmat narciarza turysty na filmie. Gdybyśmy nagrali taką samą jazdę z osobą w masce bez Twojej wiedzy że to On, to sądzę,że twoja ocena była by inna . Oczywiście mogę się mylić bo w twojej głowie nie siedzę 😉. Ja patrzę na jazdę narciarza . Do nauczenia czyli wykonania . Kwestia czasu nawet z szuraniem dupą Bode po śniegu 😜🤣 śmieje się 😉 pozdro
    1 punkt
  22. Tak, dokładnie ten model. Klasyczny race carver w potocznym rozumieniu tego słowa. Wściekły jak doberman, ale nie ten od Nordiki. 😀
    1 punkt
  23. Tu jest opis systemu KERS:
    1 punkt
  24. Wiem, natomiast próbuję w subiektywny sposób opisać wrażenia. KERS działało jak turbo, pomimo że miało podobny do działającego o wiele łagodniej EMC koncept. Opis KERS wskazuje na to, że idea jest zbliżona: https://snowsport.pl/blog/narty-head-2018-technologia-kers/
    1 punkt
  25. Jeżeli chcesz mieć puste termy i puste stoki to Oravice. Jeździ na tym samym karnecie co reszta. Jurgów jako alternatywa dla zatłoczonej Białki. Bachledka też jest fajna. To tak z mojej perspektywy. Szukając noclegów Chochołów, Dzianisz będą tańsze od Białki i wyższy standard. Suche i Harenda miały mieć nowy wyciąg na ten sezon, łączący te dwa ośrodki, nie wiem czy będzie gotowy.
    1 punkt
  26. Adamie, przypomniałeś mi moją młodość. 🙂 Kurs PI na Turbaczu w 1968 r. prowadzony przez legendarnego Staszka Tatkę. Uczył nas wszystkiego co było w programie PZN (SITN wtedy nie istnial), m.in. kristianię (czyli po dzisiejszemu skręt) kontrotacyjną, wtedy podstawową ewolucję w programie i francuską Kristianię Rotacyjna Lekką. BTW, bardziej mi sie podobała i wydawała się bardziej naturalną ta druga - rotacyjna. Rotacja tułowia była stosunkowo łagodna połaczona z odciążeniem przez wyjście w górę. Tadka, jako solidny instruktor wykładowca, pokazywał nam i uczył nas uczciwie wielu technik z programu PZN (bodajże z 66'). Ale najważniejsze dla nas była jego jazda. Znakomita, będąca połączeniem wielu różnych technik. I nie ważne było jak się co nazywa, ważne by choć trochę zbliżyć poziom swojej jazdy do baśniowego poziomu Staszka.
    1 punkt
  27. Białka + Bukowina to w istocie w zasięgu jeszcze jest Litwinka, Koziniec, Jurgów i troszkę dalej Bachledka.. wszystko na jednym karnecie w odległości kilku km od siebie (za wyjątkiem Bachledki). W zanadrzu Oravice (termy przy stoku a Chochołowskie termy niedaleko) .. wtedy Rohace -Spalena jako ambitniejsza odskocznia..
    1 punkt
  28. Czytając odniosłem może źle …cóż poszło-takie wrażenie z racji wcześniejszej dziwnej dla mnie dyskusji 😉 gdzie nawiązałem do “dwoch światów” i wykorzystania w pełni narty taliowanej aaa… nie ma sensu wracać 😅 …zazdroszczę leśnej knajpki i browarka mmm Twoje 🍻 wypije po robocie 😉
    1 punkt
  29. Komin blisko Niemiec.., więcej fotek https://www.skionline.pl/forum/topic/31849-rower-uniwersalny/?do=findComment&comment=405811
    1 punkt
  30. Cze Te narty nie muszą być złe, jednak uczciwość sprzedawcy powinna być zachowana. Brak kers jest wystarczającym powodem do zwrotu. Niezgodność towaru z opisem. Zrób sobie screenschota ze strony i ewentualnie odeślij z takim powodem. Brak kers tej narty nie skreśla, bo to pomysł HEAD, reszta producentów tego nie stosuje, co nie znaczy że tylko na head-ach da się jeździć. Może być to niezła, czy też przyzwoita narta, ale to trudno stwierdzić, bo nawet pierwotny sprzedawca skąpi opisu. Narta pozakatalogowa dedykowana do dużej sieci handlowej. Z czegoś musi być okrojona, bo cena musi się zgadzać, Kers - to wiemy a inne niuanse są owiane tajemnicą. Cena na pozór nie jest atrakcyjna, kupowanie z myślą o sprzedaży w połowie sezonu jako już używki mija się z celem. Trzeba szukać łosia aby to kupił, a pewne znane fakty przemilczeć, co nie jest uczciwe aby taka nartę sprzedać. Teraz używki chodzą po 1000pln, więc chyba lepiej te 5-7 stówek dołożyć teraz i kupić coś porządnego i sprawdzonego, niż kupować coś co jest pozornie tańsze a może być słabe - chociaż ładne i przypominające pierwowzór. Kolega Bruner ma zazwyczaj spory wybór, dziadostwem nie handluje, bo na nartach się zna. To dobra opcja, to dobra opcja, bo nawet jak Ci coś nie spasuje, to odsprzedaż praktycznie bezstratnie i kupisz coś innego. W tym przypadku na dzień dobry połowa ceny to strata. pozdro
    1 punkt
  31. Niestety bywaja narty, ktore pomimo wiszenia na jezykach, dociazania na max klepią radosnie na kazdej nierownosci. Czy jadac prosto czy w dużym wychyleniu i ciasnym skręcie. Szczegolnie w czasach gdy modny byl jeszcze tiprocker. Ale ok. Nie mowimy o nartach "celowo zepsutych".
    1 punkt
  32. Super! Dzięki za info!
    1 punkt
  33. A brunner ma stronę www?
    1 punkt
  34. 1 punkt
  35. Nie - "nazywamy my" - tylko tak się to nazywa. Upraszczając - jak jedziesz po łuku w skręcie to to jest właśnie faza sterowania. Kończy się w momencie odciążenia przed następnym skrętem.
    1 punkt
  36. Dolina Bystrzycy ciągle worki... ogłoszenia...
    1 punkt
  37. 1 punkt
  38. ..jeszcze Ty zaczynasz wklejać gadane discopolo?..
    1 punkt
  39. Ale Tomek te ogrodowe także liczył 😉 pozdro
    1 punkt
  40. Gratulacje, teraz możesz rozpieszczać. p.s. @Marcos73 ja też tego szyfru nie załapałem. Nigdy bym nie pomyślał, że @Beata babcią, ale że jak ?
    1 punkt
  41. Cześć Babcia to babcia, przygarbiona, świątobliwa, a nie młoda ładna i aktywna - coś zalewasz... Pozdro
    1 punkt
  42. O nie Panie Kolego z twoją przeszłością idziesz na "ochronę" i windykację.....na KO nominuję @.Beata.
    1 punkt
  43. Zimą na szosie tylko jak jest całkiem sucho i raczej krótkie dystanse, do pracy raczej wtedy nie jeżdżę, zbyt dużo niepewności. Czasem w weekendy jak jest ładny dzień. W sumie mam teraz rower, do którego mogę wsadzić cienkie opony gravelowe, ale na razie nie próbowałem. A na góralu jak jest mróz, bo nie lubię się za bardzo chlapać i kopać w błocie. Jednak zimą króluje trenażer i narty.
    1 punkt
  44. Czytam i widzę, choć mi o to, że ta luźna jazda Franza wynika z lat treningu jazdy sportowej, znikąd się to nie bierze. Tak więc wyluzuj i wyszukuj sobie bardziej osiągalne cele. PS Mitek ci to wyłuszczył bardziej obrazowo.
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...