Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 01.09.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Co do @Bruner79 to mam od Niego już drugie narty i zawsze są to dechy uczciwe w dobrej cenie i bardzo dobrym stanie. Jak się na coś zdecydujesz, to polecam Kolegę.
    4 punkty
  2. Do autora - pisałem Ci pw. Napisałem na samym początku jakich nart powinieneś szukać ze względu na swoją wagę. Koledzy napisali to samo. Kup sobie pozadne buty. Narty możesz wypożyczać. Mam wrażenie że upatrzyłeś już sobie narty i szukasz tutaj potwierdzenia swojego wyboru. Niestety na forum jesteśmy szczerzy do bólu 😁 Narty które pokazujesz to idealne deski do wypożyczalni. Jesli budżet masz 2 tys - za 800-1200 kupisz pozadne buty- za ok 1000 PLN znajdziesz pozadne używki. Naprawdę nie ma co drążyć tematu i wklejać tutaj kolejne marketowe narty. Zaufaj nam 🙂
    4 punkty
  3. Cześć A śmiejących się z Mazowsza i nizin jako terenów MTB zapraszam na przeciętny mazowiecki MTB przejechanie tych 20 czy 25km pod warunkiem utrzymania średniej powyżej 20km/h i nie na elektryku. W innym wypadku sugeruję siedzieć cicho. Dzisiaj byliśmy z Rybelkiem na.... spacerze i z tego względu zrobiłem zdjęcie wystarczającej, fajnie wkomponowanej w teren infrastruktury turystycznej na przeciętnym szlaku rowerowym. po Pozdro
    3 punkty
  4. Tu masz trochę wyjaśnień naszego forumowego sympatycznego instruktora @Adam ..DUCH’a Bardzo dużo tego typu pokazów wrzuca na neta Maestra Deb Armstrong. Moze dołącz do pozytywnie postrzelonych optymistów i zacznij jeździć na rolkach w stylu Skate2Ski. W razie jakby miało nie pomóc w narciarstwie to i tak da Ci dużo frajdy. Jest wątek na forum o tym. Mamy tam trenera Inline Alpine @Marxx74x i instruktora wykładowcę narciarstwa 4 stopnia CSIA @PSmok zapalonego do rolek jako letniej formy przygotowania do nart. Co do komentowania Twoich pozycji nie czuję się kompetentny, ale na oko widać że można coś poprawić. Kapitalnie technicznie i po prostu bardzo ładnie na krawędziach jeździ kolega @Marcos73. Może coś wrzuci, tyle że on nie lubi teoretyzowania 🤣 Powodzonka.
    3 punkty
  5. 3 punkty
  6. Volkl wypuściło cała serię nart wypełniona co prawda różnymi "sklejkami" z kombinacji różnych gatunków drewna ale bez blachy ... ważysz 100 kg - to nie mało.. szukaj czegoś choćby z jedną warstwą blachy (zwaną dla jaj titanalem). Kup używaną solidną narte w miejsce nowego dziadostwa - te nowe i tak po. tygodniu już nie będą nowe.
    3 punkty
  7. Cześć Oczywiście uważacie mnie za idiotę. OK. Titan od Tytanów - Tytani Umysłu Nie znam się na stopach i dlatego się nie mądrzę w odróżnieniu od tych, którzy piszą, że się nie znają i się mądrzą. W każdym razie nawet małymi ti tam nie może być bo tytanu tam nie ma z ciekawszych dodatków jest podobno Cyrkon ale pisać mogą wszystko. A swoją drogą Wujocie - bo wspomniałeś o jednym z tradycyjnych zastosowań tytanu w sporcie dzięki technologii radzieckiej głównie. Czy kojarzysz słynne karabinki Irbis? Podobno tytan, który był skaldem tego stopu był droższy niż cały produkt w sklepie, takie to były czasy. Pozdro
    2 punkty
  8. Wielu tu jest takich co polecają.
    2 punkty
  9. Cześć Praktycznie wszystko robisz źle. P:o pierwsze zostaw te kijki. Po drugie staraj się wykonywać ruchy dokładne i płynne a nie szybkie i gwałtowne. Jazda na nartach to płynność i delikatność w ruchów. Skup się na odciążeniu i dociążeniu - musisz dokładnie poczuć kiedy odciążasz a kiedy dociążasz. Przy dobrej synchronizacji powinieneś wykonać bez problemu ruch rotacyjny stóp - obrócić je po prostu. Jeżeli obrócisz stopy to znaczy, że wiesz kiedy jest odciążenie jeżeli nie dajesz rady - ćwicz dalej. Początek filmu czyli stawianie nart na krawędzi - podziel ruch na fazy, najpierw kolana, później biodra idą za kolanami. U ciebie biodra zostają nad stopami i działają w drugą stronę - kompensują pochylenie kolan - a powinny pójść za kolanami i całość powinna kompensować lekko rotacyjne pochylenie tułowia bo jesteś statyczny - w ruchu siła odśrodkowa robi robotę. Jakby co to pytaj. Jak będę miał chwilkę to nagram Ci filmik - będzie zabawa. Pozdro
    2 punkty
  10. Wszytko ok? 🤣 Linka do sensownej piłki na allegro albo coś … widziałem takie nieoryginalne pękate i chyba to nie będzie dobre.
    2 punkty
  11. Kup BOSU najtańsze jakie znajdziesz bo oryginał to przegięcie cena
    2 punkty
  12. Jeśli chodzi o narty to mam czasem tak popiętrolone pomysły ze daleki jestem od krytykowania tego co robisz. Biodra… proszę: Pierwszy z brzegu
    2 punkty
  13. Mazury - trochę mam mieszane uczucia. Z jednej strony mamy super MOR-y gdzie są toalety, kosze na śmieci a nawet gniazdka z prądem. Z drugiej stony asfaltujemy brzegi jezior i stawiamy dziwne bariery, ani to estetyczne, ani potrzebne, ani też bezpieczne. Wspomniany MOR. Uwaga są trochę poukrywane, trzeba zjechać z głównej trasy, brak oznaczeń w terenie tylko mapa elektroniczna do pobrania QR kodem. Mapka. Sporo asfaltowych odcinków, przedzielonych piachem. Bywa malowniczo. Tu trochę zjechane z tej trasy. Moje dzieciaki (młodzież) zadowolone. Czasem rower służył nam za stojak na ubrania podczas kąpieli. Są oczywiście wieże widokowe. Tu widok z góry. Pyszne jedzenie po drodze, pizza Nowe Guty - rewelacja. c.d.n.
    2 punkty
  14. Nasz komin teraz na domku w Białogórze... po drodze piękny... MOP Strzelce... kwiaty czysto... rowery wypożyczone te co zawsze pan Leszek z JakMik w formie. Wrzosy w rozkwicie... woda ciepła wciąż, mimo ochłodzenia, żyć nie umierać... więcej fotek na skionlime https://www.skionline.pl/forum/topic/34977-moja-biała-góra/?do=findComment&comment=404719https://www.skionline.pl/forum/topic/34977-moja-biała-góra/?do=findComment&comment=404719
    2 punkty
  15. Mój pierwszy wyjazd to był taki standard czyli Madonna. Ale tam chyba największe wrażenie zrobiła na mnie Presena. Tam było wysoko. Długi zjazd z lodowca, później po płaskim plateu i stroma trasa pod gondolą. Długość tego robiła niesamowite wrażenie. Dla mnie Alpy są niezbędnym elementem narciarstwa. Wybór tras o różnym stopniu nachylenia, o różnej geometrii, klasa urządzeń wyciągowych, piękne i różnorodne widoki. Możliwość jazdy wewnątrz tej przestrzeni to jest coś niesamowitego. Ale muszę tutaj dodać, że dla mnie najwspanialsze doznania alpejskie czy ogólnie wysokogórskie (to może być też Norwegia) to są jednak skitury. Poruszanie się po obszernych górach bez żadnych wyciągów i tras, to jest tak magiczne doznanie że nie sposób tego opisać słowami. I tutaj dla mnie pierwszy raz duży skitur to było Saas Fee. Szczególnie liczy się u mnie Fluchthorn i żleb w Saas Grund. Mieliśmy wówczas dobry śnieg w pięknych okolicznościach przyrody. Dodaje jeszcze foto które najlepiej mówi dlaczego lubię Alpy 🙂 Pozdrowienia dla @kskuski2 i @Wujot2
    2 punkty
  16. Mitku czemu nie 30km/h? Bo byś musiał siedzieć cicho, to jedyna odpowiedź. PS. Był taki wywiad z Wiszowatą i mówiła jak jakiś raper ją bajerował mówiąc, że za rok to on będzie sławny, a ona spytała czemu nie za pół roku;-) fotka z rezerwatu Babnica - na tej górce się nie wywaliłem:-)
    1 punkt
  17. Ale nie tych na które Mitek wjeżdża? PS śmieje się a dziś poleciałem przez kiere zjeżdżając z małej górki w pioch, więc interesować mnie powinien ibum sport... po schłodzeniu mozzarella bo była pod ręką z lodówki ibum daje radę na ścięgno pod kolanem... będzie dobrze...
    1 punkt
  18. Mitek, raczej na pewno nie z tytanu, jest go w tym stopie tyle, co w Mazowieckim dwutysieczników. pozdro
    1 punkt
  19. ... Ale co ja biedny poradzę, że na stromym, stromym mokrym, przy większej prędkości nie zadziała ? Oczywiście w ramach pure S2S przy dostosowanym stoku, kontroli prędkości ird. temat jest estetycznie rabialny podobnie jak dużo innych naśladujących jazdę na nartach technik. Tyle, że prościej jest poczuć się bezpieczniej z odciążeniem przodów. Proste ćwiczenie : 5% nachylenia, vertical 1-2m, 20/30 markerów, jazda na jednej rolce. Wykonujący ćwiczenie odciąży przód czy tył ? M.
    1 punkt
  20. Obwód. Nie średnica. 🤣
    1 punkt
  21. Tadziu, daj skład procentowy tego stopu, prawdopodobnie tytanu trzeba szukać przez teleskop Havla, bo próbowali przez Hubble'a a ten nie dał rady. To jest tak odległa mżonka... Ale nazwa chwytliwa. pozdro
    1 punkt
  22. @KrzysiekK - chyba zrozumiałem dobrze i nie rozumiem dlaczego przy inicjacji powinno się obciążać przód rolki (zakładam jazdę z górki a nie kubeczki, free, czy inne wygibasy). Ma przednich kółkach uczymy się zresztą jeżdzić ( także z górki do 5%) ale to inna historia i cel. Od razu dodam, że znam w IA eksperymenty z jazdą przez przody (dość krótko Hiszpanie). Ten układ powodował, że noga do odbicia zostawała z tyłu gubiąc efektywność tego ruchu. Pozdrawiam - niech każdy bawi się jak chce. M.
    1 punkt
  23. Odciążanie i odciążanie ćwiczę na gumowej wycieraczce do butów tzn. jeśli na niej twardo stoję obiema stopami to nie mogę jej obrócić, dopiero jak odciążę to mogę zrobić to bez problemu. Zauważyłem, że tak robię. Rzeczywiście się zmęczyłem. Jakbyś mógł nagrać filmik byłbym bardzo wdzięczny. Może jest jeszcze taki wariat, jak ja, któremu się przyda 😀
    1 punkt
  24. Cześć Wszystko rób w pozycji wysokiej - popatrz na pozycję w jakiej demonstruje Adam czy Deb. Nie jeździsz DH tylko spokojne narty więc po co się męczyć? Po drugie bw syokiej pozycji łatwiej. Pozdro
    1 punkt
  25. Krzychu ,ja kupiłem bosu najtańsze jakie znalazłem na bol.com za jakieś 50€ piłkę na stopę kupiłem w decathlon za chyba 20€ dokładnie tą i wszystko póki co jest z nią ok a ćwiczę praktycznie codziennie kiedy mam chwilkę https://www.bol.com/nl/p/sunmool-balanstrainer-balance-board-balance-trainer-balanstrainer-balansbal-met-fitness-elastieken-inclusief-pomp-blauw/9200000114392736?referrer=socialshare_pdp_iphoneapp dokladnie tak 2 dychy https://www.decathlon.be/nl/p/balanskussen-voor-fitness-omkeerbeer-en-aanpasbaar-zwart/_/R-p-171146?mc=8381881&gclsrc=aw.ds&&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=be_t-perf_ct-shopp_n-catchall-nl_ts-bra_f-cv_o-roas_&utm_agid=76816743974&utm_term=&gad_source=1&gbraid=0AAAAADtRiReEFNgghLJPIW7XRenV97r8f&gclid=CjwKCAjwodC2BhAHEiwAE67hJP_svenR1njRbjA6qGMvp2SXfwjCGlOy0RDb6cJXrKbjgA8wl65C4RoCRi0QAvD_BwE w lidlu widziałem po 6.90€ także nie ma co przesadzać z kasą bo to jest wystarczające do domowego treningu . Pozdro
    1 punkt
  26. @Victordzięki za feedback! Poruszyłeś ważne tematy - postaram się dziś/jutro odpowiedzieć, a nawet... uzupełnić mój tekst, bo rzeczywiście brakuje w nim elementów, o których piszesz. Wrócę 🙂
    1 punkt
  27. Do ćwiczeń min stopy I ogólna gimnastyka, ćwiczenia powięziowe. Ostatnia chwila by zacząć. @Victor - daj linka jakiegoś sensownego.
    1 punkt
  28. Dokładnie tak było. 21 cm.
    1 punkt
  29. Dzięki za materiał, Pan Adam bardzo fajnie tłumaczy na tym filmie. Dla mnie najważniejsze jest nauczenie sie prawidłowej pozycji i pracy bioder. Nie wiem jaki to przyniesie efekt na stoku, ale poprzednia nauka na dywanie nie poszła w błoto. Wiem, że wyglądam jak idiota, ale czego nie robi się dla wyjazdu. 😅
    1 punkt
  30. ..no i moje ulubione wieże chluba każdego lokalnego kacyka.. ...🙂 ....wieża z której teraz dopiero widać przeciwległy brzeg jeziora -gdy jej nie było widać było zaledwie przeciwległy brzeg jeziora
    1 punkt
  31. Cześć To nie MORy to są kurde ZMORy. Pieniądze, które mogłyby być spożytkowane z korzyścią dla wszystkich wywalane na bezsensowne inwestycje. Dobrze Krzysiu, że dodałeś zdjęcia "zjechane z trasy" bo reszta to absolutny koszmar. Fajna polna droga zniszczona zarastającym, okolonym żółtym płotem pomnikiem głupoty. Pozdro
    1 punkt
  32. Zieleniec 1 września: mgliście i zimno
    1 punkt
  33. Można skleić jakiś wypad stały lub objazdowy ..do uzgodnienia .. Tatry, Beskidy, Alpy .. Andy.. ja jestem otwarty i dyspozycyjny. edit. ....Kurza Góra
    1 punkt
  34. Majk, ja na Twoim miejscu kupiłbym spoko buty , a narciochy używki za kilka stów, 175 lub troszkę więcej, z promieniem 16-18 m, o normalnej budowie, np Fischer RC One; Nordica Dobermann Spitfire; Volkl Deacon ; Head Supershape; Volkl RC i podobne, ale w budowie z 2 lub jedną blachą. Będziesz zadowolony. Narty łatwo wymienić relatywnie niedrogo, a buty będą służyć długo.
    1 punkt
  35. taie cuś? https://ski24.pl/narty-meskie/30051-31496-narty-meskie-voelkl-deacon-xtd-elite-wiazanie-marker-vmotion-10-z-grip-walk.html#/48-dlugosc_cm-175
    1 punkt
  36. I jeszcze jedna sprawa .. gdy jeździsz z kijami i się wywalasz na asfalt, naturalny odruch to zaciskanie palców na kiju. Nie otwarta dłoń na asfalt. Oj nie. Dlatego klasyczne rolkowe ochraniacze na dłoń nic nie dają. Tylko solidne rękawice. Tak jak mówił @Marxx74x. Dziś sprawdziłem. Boli. 😡
    1 punkt
  37. Tak będzie, kupujemy sezonówki😉? pozdro
    1 punkt
  38. Napisy już nisko i nie zasłaniają instruktora. Super. Fajnie widać synchroniczne pochylanie nogi wewnętrznej. Równoległe golenie. Taki tam miękki asfalt? Ślady widać. Hm… u nas jak beton. Też dziś pilnowałem równoległych goleni. Fajne tam masz, bo szeroko. Jak nie uda się zacieśnić skrętu to po prostu pojedziesz szerzej. Ja jak nie zrobię małego promienia to wyjadę na trawę i gleba 🤣 Na stromym i wąskim nie da się ryzykować. Jest prędkość spora, przeciążenia i promień rośnie ze strachu. Na takim bardzo stromym wytracam prędkość jadąc z typową szufladą i mocnym opieraniem się na kijach. To taki mój terenowy short turn żeby pokonać najbardziej strome. Jak się wypłaszczy i jest bezpieczniej wracam do klasycznego ,,carvingu,,. Czy ja dobrze widzę że zaczyna się robić autorski program Skate2Ski? 🙂 Cieszy mnie ,,feeling pressure toward front of toe boot,, …czyli dokładnie jak w nartach. Early edge (na zewnętrznej). Widać też bardzo wczesne pochylanie wewnętrznej do środka. ( i tak nie umiem zrobić tego co piszę 🤣 ) Ja muszę popracować nad szerokością. Za szeroko jest. I kije wisza jak gorylowi. Jak na te fazę skrętu co na zdjęciu, powinno być już przygotowanie do wbicia. Ale jest robota, jest zabawa. ps. Chyba wilki mi podchodzą pod tor 😱
    1 punkt
  39. no ostatecznie uprawiamy narciarstwo alpejskie
    1 punkt
  40. Wczorajsza jazda. Dalej na starych kółkach, nowe jeszcze nie doszły . Pozdrowienia
    1 punkt
  41. Tak naprawdę to jestem zaskoczony ze tak szybko je zajechałem. Miały być fenomenalne jak wszystko a tu moje skręty je ścierają ze aż ślady na asfalcie zostają. Ja tez się przesiadam na inny i szybszy model , zobaczymy czy różnice będą tez widoczne . Pozdrowienia
    1 punkt
  42. Przy inicjacji powinien zacząć się już ruch podnoszenia masy do góry . A co z tym idzie idzie przód rolki powinien być dociazony. Wstaw ten film z Bergerem to pomyślimy . Inaczej jest już później w skręcie
    1 punkt
  43. Cześć Z tekstu wynika,ze raczej gigant niż slalom o którym nie wspomniałeś a mnie bardziej interesowałby slalom. Czy również ustawiacie tyczki do niego mogą być nawet te krótkie 😉? Na Kaunertal lub Pitztal wybieram się początkiem listopada i cholernie bym spróbował własnych sił właśnie w slalomie . Jeżdżąc na halę obserwuje dzieciaki z różnych klubów europejskich i nie tylko jak sprawnie sobie radzą i w środku diabeł mówi,że kiedyś muszę spróbować . Możesz coś więcej napisać bo tekst raczej reklamowy własny biznes i słusznie,że go tu zamiesciles bo forum to świetne miejsce żeby się reklamować . Nie wszyscy mają FB insta i takie te dzisiejsze bajery internetowe. Napisz jak możesz jakie koszta,czy jest możliwość dniowa czy tylko pełne szkolenie itd . Jak to od kuchni wygląda . Pozdrawiam Na hali korci 😉
    1 punkt
  44. W ostatni weekend z braku chętnego towarzystwa ruszyłem na pierwszą samotną wycieczkę dwudniową. Z domu startuję samochodem w piątek chwilę po 5:00. Cel Niepołomice gdzie docieram po 3 h jazdy. Parkuję prawie w centrum na bezpłatnym parkingu. W trakcie przebierania się i ogarniania roweru podchodzi starszy pan, zagaduje, a gdzie dokąd po co itp. Stwierdza, że do Myślenic może mi podpowiedzieć trasę w miarę po płaskim. Ale moim celem jest pojeżdżenie po górkach stąd nie korzystam:-) Z Niepołomic kieruje się do Dobczyc, po minięciu A4 i pierwszym podjeździe pokazują się pierwsze ładne widoki. Tak często kończą się drogi rowerowe na wioskach. Stąd zazwyczaj omijam je szerokim łukiem. Pierwszy popas robię w Gdowie nad brzegiem Raby. W sumie zupełnie nieplanowany, ale jest czas i miejsce na zjedzenie kanapek które przygotowałem na drogę. jezioro Dobczyckie mijam od południa, prawie go nie widząc Garmin i jego climbpro, na niby płaskiej końcówce podjazdu pokazuje, że ostatnie 300 metrów będzie miało średnie nachylenie 1%. Rzeczywistość była trochę inna i to 300 metrów miało nachylenie 10%. Malowniczo położony kościółek św. Wojciecha w Drogini. W parku w Myślenicach robię kolejny mały popas. Zaczynam ogarniać kwaterę na nocleg. Plan minimum dojechać do Makowa Podhalańskiego (90km trasy), plan optimum to Skawinki przed Lanckoroną, a maksimum dotrzeć pod Wadowice. Plan minimum od początku mi się nie podobał, bo zostałoby ponad 160km na sobotę, dodatkowo od razu z rana czekałby mnie podjazd na górę Makowską. Plan optimum odpadł, bo jedyna sensowna kwatera została zarezerwowana, został plan maksium. Ceny niestety dla 1 osoby wysokie, bo oscylowały w okolicach 170-250pln. Zaczynam obdzwaniać kwatery korzystając z googla maps i trafiam na agroturystykę Rudy Kot pod Wadowicami. Cena 80 pln jest świetna biorąc pod uwagę, że w ofercie jest wielki pokój + łazienką i oddzielna kuchnią. Dodatkowo rower bez problemu będę mógł wprowadzić do mieszkania, a sklep spożywczy w odległości 5 minutowego spaceru. Szybka decyzja i kwatera zarezerwowana. Informuje właścicielkę, że mogę być dość późno, około 18-20 w zależności jak mi pójdzie droga. Nie ma z tym żadnego problemu. Raba w Myślenicach. Do Makowa jadę początkowo wzdłuż S7 - droga znana z wielokrotnych podróży na Podhale również na narty:) Barierkoza level hard, IMHO zupełny bezsens zwłaszcza, że ruch na tej drodze relatywnie niewielki. Za Pcimiem odbijam od doliny Raby i przez Skomielną Czarną jadę do Wieprzca. Tej drogi nie polecam, choć w sumie alternatywnej nie ma. Ruch bardzo duży, jadę przez ciągnące się w nieskończoność zabudowania, więc widoków zero. Również zero cienia i cały czas lekko pod górkę, co powoduje, że trasa umyka powoli. W Wieprzcu odbijam na Żarnówkę i tam już robi się całkiem spokojnie i ładnie. Robię mały popas na przystanku, wcinam batona i coś tam piję;-) Do Makowa dojeżdżam całkiem żwawo i już bez zbędnych formalności wbijam się na podjazd na górę Makowską - 3.3km średnie nachylenie 7,3%. Podjazd początkowo idzie małymi serpentynami, jest dość sztywny (około 8-9%), ale idzie całkiem sprawnie. Po pokonaniu serpentyn robi się bardziej stromo i nachylenie nie spada poniżej 10%, a bywa i 14%. Trudności kończą się po 2,5km w okolicy kapliczki, później jest nawet mały zjazd i krótki odcinek 7%. Odpoczywam chwilę przy kapliczce, a kawałek dalej otwiera się bardzo ładny widok na okolicę. Zjazd do Jachówka jest znacznie bardziej stromy niż podjazd. Po około 1km nie spada praktycznie poniżej 12-13%, a jest odcinek około 500 metrowy z nachyleniami po 17-18%. Ręce bolą. Za Budzowem jest kolejny podjazd, według garmina łatwy ze średnim nachyleniem 4%, ale w połowie podjazdu jest kilkusetmetrowy zjazd, więc wiem ze końcówka będzie bardzo stroma no i taka była. Ładne widoki z drogi do Skawinek Za Skawinkami decyduje się ominąć Lanckoronę i podjazd na nią prowadzący. Jestem mocno zmęczony, upał też już daje popalić. Droga do Stryszowa jest mocno ruchliwa, nie wiele zmienia się po odbiciu z niej na Łękawicę. Tam też zaczyna się przedostatni podjazd tego dnia. Według garmina ma się skończyć na krzyżówce drogi z Dąbrówki, ale po dotarciu do zakrętu okazuje się że do szczytu brakuje ładnych 600 metrów. Na szczycie na przystanku autobusowym odpoczywam wcinając ostatnia kanapkę. Ruch jest cały czas duży i odpoczynek jest mało przyjemny. Z Łękawicy zjeżdżam nad jezioro Mucharskie, tu ruch jest już bardzo niewielki, przyjemna droga na której można odetchnąć. Po minięciu jeziora czeka mnie ostatnia wspinaczka, idzie ona całkiem sprawnie. Teraz już tylko zjazd nad Skawę, do kwatery zostało niewiele kilometrów, a część z nich po VeloSkawa Mocno zmęczony docieram na kwaterę - wszystko jest tak, jak pani obiecywała przez telefon:-) Podsumowanie dnia 1 Dzień drugi Rano idę do sklepu (czynny w soboty od 5:00) po zakupy na śniadanie. Okazuje się, że są dostępne gotowe kanapki. Biorę dwie + drożdżówkę. Po śniadaniu w miarę szybko się ogarniam i już o 7:00 jestem na trasie - Skawa o poranku. Dzisiaj czekają mnie podjazdy tylko w pierwszej część trasy, czyli do Krakowa. Zdarzają się ścianki, ale są krótkie. Ruch na drogach znacznie mniejszy i jest całkiem ładnie. Przez pogórze Wielickie kieruje się powoli do doliny Wisły. Kanał Łączany - Skawina idący równolegle do koryta Wisły, powstał w celu doprowadzania wody do elektrowni Skawina. Alwernię omijam od wschodu zahaczając o rezerwat przyrody "Dolina potoku Rudno". Za Grojcem przejeżdżam nad trasą A4 i jadę do zamku Tenczyn. Znaki mówią ze jest objazd, ale liczę że rowerem bez problemu przejadę. Niestety już z daleka widzę, że droga jest dokumentnie rozkopana wiec rezygnuje z dotarcia do zamku i jadę dalej przez Tenczyński Park Krajobrazowy. Jadąc przez park krajobrazowy przypominam sobie pewne zdjęcie zrobione dokładnie w tym samym miejscu 15 lat wcześniej podczas podróży z Krakowa do Częstochowy odbytej z kolega Januszem - jednej z pierwszych wielodniowych wycieczek rowerowych. Łezka w oku się zakręciła:-) Docieram do Krakowa, jeszcze tylko ostatni podjazd do ZOO w Krakowie. Tam w kawiarence kawka, ciastko i lemoniada. W planach miałem małą kąpiel nad zalewem w Kryspinowie, ale dzikie tłumy zniechęciły mnie do tego. W Krakowie wbijam się na WTR. Niestety z uwagi na remonty czasem muszę od niej odbić. Zwłaszcza w okolicy klasztoru sióstr Norbertanek oraz przy bulwarze inflanckim. Sama jazda jest dość monotonna, zwłaszcza po minięciu centrum Krakowa. Mokry sen "czasowca" - WTR w okolicy mostu S7 na Wiśle. Nie przepadam za takimi trasami. Trasę miałem kończyć od razu w Niepołomicach, ale postanawiam jeszcze przez Wole Batorską dotrzeć do puszczy Niepołomickiej. W puszczy - plan był dotrzeć do południowych rubieży lasu i przez Kłaj wrócić do Niepołomic, ale jest mocno zmęczony, upał daje się mocno we znaki i jakoś bardzo słabo mi się jedzie. Stąd rezygnuję z jazdy dalej i najkrótszą drogą wracam do samochodu. Statystyki 2 dnia.
    1 punkt
  45. Miko jak zwykle ekstremalnie jedzie ... 😄 Majk ledwie tydzień w życiu miał deski na nogach , qrde .... Ja przyłączam się do wczorajszego postu Marcosa nt nart hybrydowych lub quasihybrydowych, ok 175, a pod butem dobre 68 i dobre 74 też będzie. Aha, Majk, nie zapomnij o kilkach. Korzystnie byłoby znaleźć dobrego instruktora lub wyjazd ze szkoleniem - szybciej załapiesz o co chodzi, szybszy progres itepe. Pzdr,
    1 punkt
  46. Wiózł..wiózł ..no i przywiózł.. 🙂
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...