Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 29.07.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Cześć Nie da się porównywać zdjęć - narty to nie martwa natura. Nie da się porównać tych dwóch przejazdów bo w jednym jedzie demonstrator a w drugim zawodnik. Pozdro
    3 punkty
  2. Czysta kalkulacja - każdy jeden "komputerowy rozkminiacz" pozostający w domu potencjalnie zwiększa bezpieczeństwo na stoku (swoje i innych).
    3 punkty
  3. A mnie dzisiaj poniosło na rowerze na Mogielicę. Dokładnie rzecz biorąc pod szczyt Mogielicy. Wyprowadziłem rower z parkingu na Wyrębiskach, od czasu do czasu podjeżdżając, zielonym szlakiem. Nie doszedłem na sam szczyt bo w końcówce musiałbym nieść rower. I następnie zjechałem. I dałem rady choć niektóre odcinki są bardzo konkretne. Chwalę się :), bo sam bym nie uwierzył, że w moim wieku jeszcze tak można 🙂 Mitek, to Bolek z KN mieszka w Luxemburgu.
    2 punkty
  4. Cze Pawełku, kurczę to właśnie błędy nauki z filmików bez zrozumienia całości. Ja oczywiście jestem marnym nauczycielem, raczej dobrym obserwatorem. Mnie na tym zdjęciu interesuje tylko i wyłącznie(ostatnie zdjęcie), linia barków vs bioder. Generalnie to korpus narciarza dąży do pionu. Góra powyżej bioder. Do pewnego kąta zakrawędziowania jest to możliwe, lecz przy tak dużych kątach widzisz to co widzisz, czyli zewnętrzny bark jest wyżej. Prezentujący przekroczył kąt, gdzie jego ciało powyżej pasa może być w pionie, ale generalnie cała góra dąży do dociążenia zewnętrznej. Ręka zewnętrzna”prowadzi” skręt. Weź sobie wytnij jego postać i obróć tak, aby stał pionowo na zewnętrznej, to zobaczysz jak abstrakcyjnie jest wygięty w stronę zewnętrznej nogi. pozdro
    2 punkty
  5. Jak może czytałaś, będąc w styczniu 2023, mieliśmy kwaterę w Serradzie, około 200 metrów do krzesła. Minusem jest powrót, na Fondo Grande trzeba po płaskim dostać się do dolnego krzesła czarnej 10 (tak z 200 metrów. Folgaria jeśli chodzi o czerwone ma fajne. Będzie nieco bardziej ludna od Lavarone. Lavarone troszkę robi wrażenie zapomnianego,schowanego, takie bardziej wyciszone i mniejsze. My tam wyskoczyliśmy na 1 dzień i luz totalny, pojedyncze osoby i dwie - trzy grupki brzdąców ze szkółki. Folgaria 15, 16 stromsze, luźne, z bardzo równomiernym nachyleniem, jak dobrze popylasz będziesz zadowolona, 28 łagodna, schowana w lesie, długa i szeroka. 8 kawał czerwonego do jazdy. No i czarna plaża 10, jak będziesz chciała się poopalać, to kilka zjazdów się puścisz pełnym speedem i masz wolne 🙂 . Ogólnie powinnaś być zadowolona z całego ośrodka, choć wiadomo każdy ma inne oczekiwania i preferencje.
    2 punkty
  6. Pawle, Myślę tak sobie,ze w pytaniu i opisie w miejscu którym sie znajduje dobrze sprecyzowałem swoją zagwozdkę 😉 zrobiłem teraz stop-klatki ( oczywiście to ekspert i sobie płynie w swojej jeździe ) ale spójrz dokładnie na jego rękę zewnętrzną i ramię a teraz porównaj to z tym przejazdem i zachowaniem ręki zewnętrznej Tak czy siak wielkie dzięki za odpowiedzi/podpowiedzi a @Mikoski bóg zapłać za kijek po śniegu który najprawdopodobniej jutro będę próbował . Ogólnie wiem,że to nie czas na takie rozkminki ale jestem jaki jestem i ten Diabełek we mnie czasem mówi po kilku krótkich skrętach-kolana do środka kręć biodro i …. choć powinno być totalne skupienie na ćwiczenie prawidłowego stania,sylwetkę,mechanizm skrętu…bo przecież na cięty przyjdzie jeszcze czas 😉 pozdro serdeczne
    2 punkty
  7. Tak. Nie interesuje mnie to, chyba, że akurat jest po drodze ale nie jako cel. Uzupełniam bo brzmiało dość sucho: Zabawa z pewnością jest ale raczej - przynajmniej z moich doświadczeń jest solidna praca na wysokim stopniu koncentracji bo można się po prostu zabić a znasz moje motto - dobry rowerzysta też nie upada. 😉 Pozdro
    1 punkt
  8. Jeździłeś kiedyś porządne Singletracki w górach? Np. te w Kotlinie Kłodzkiej lub Świeradów w stronę Czech (właściwie to głównie Czechy). To jest tak świetna zabawa że od czasu do czasu wracam nawet na te same trasy. Oczywiście tego nie należy brać jako eksploracja tylko jako fajna zabawa. Singletracki Glacensis to jeden ze skarbów DŚ. Tak uważam. 🙂
    1 punkt
  9. Cześć Czyj syn? Mój? He he... Nie do końca rozumiem tego sucharka chyba... Mój syn raczej nie miałby tendencji do takiej zabawy w słowa. Pozdro
    1 punkt
  10. Ciężko stwierdzić 😉 Zawsze możesz spróbować, Ardeny będą przepiękne do przejechania, północna część granicy z NL również bo tu dużo lasów, wybrzeże pewnie nudne ale ciekawe miasteczka, granicą zachodnią Francji nie jechałem to się nie wypowiem ogólnie granica Belgii rowerem nie jechałem więc też nie powinienem się wypowiadać ale pewne części kraju znał lepiej od tych pozostałych (część zachodnia chociażby ). Dodając Luksemburg i Holandię to już robi się całkiem sporo tego kręcenia i zwiedzania . Pozdro serdeczne Tu masz ciekawą stronę ścianek rowerowych w BE podzielona na regiony trudności tarasowych . https://climbfinder.com/nl/regios/belgie
    1 punkt
  11. Cześć Po powrocie z przejażdżki turystycznej w koło komina dziś z żonką która pomału wraca do lepszej formy fizycznej zdążyłem włączyc szkielłko i chwilę dosłownie płynąca Klaudia nawet komentujący Belgowie byli pewni jej medalu. Zabrakło dosłownie sekundę do tego złotego. Srebro oczywiście mega cieszy bo otworzy mam nadzieję cały worek medali naszych reprezentantów. 2h spokojnego pedałowania w fantastycznych warunkach pogodowych tym razem turystycznym sprzętem …nad głową latające jedno i dwupłatowce plus szybowce ( w wiosce mamy aeroklub) A na trasach rowerowych mega dużo aktywnie spędzających wolny czas . Super niedziela ! Pozdro
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...