Cześć. Stwierdzenie w punkt. Nie mam zamiaru konfrontować obu dyscyplin ale:
- wśród wyrównanych grających, można w piłkę nożną grać nie umiejąc tego robić, nie posiadając techniki ani wyszkolenia, ludzie będą biegali, tracili wielokrotnie piłkę na rzecz przeciwnika, często bez skutku dla wyniku, strzelenie bramki może być dziełem przypadku
- w siatkówce, gdy na boisku są podobni grający, nie ma mowy o grze, każde odbicie to potencjalny błąd czyli punkt dla przeciwnika, w tej grze nie ma przypadku
Piłka siatkowa, jak żadna inna dyscyplina, przeszła przed laty rewolucję regulaminową. Z poprzednich zasad pozostawiono jedynie wymiary boiska oraz wysokość siatki. Cała reszta została zmieniona - dosłownie cała!. Efektem jest atrakcyjność i widowiskowość. Zachwyca mnie najmniej doceniany element gry tzn. bardzo precyzyjny odbiór niesamowicie szybkiej zagrywki, szczególnie że do odbioru często staje tylko 3 zawodników. Tylko rozegranie palcami jest jeszcze śledzone pod kątem czystości odbicia W ostatnich 10-15 latach wśród polskich siatkarzy nastąpiła niesamowita zmiana mentalna. Wytrzymują psychicznie, z bardzo dobrym skutkiem, każdą niekorzystną dla siebie sytuację.