Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.07.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Chciałbym zapytać jaki mam dziś dzień 😉. Od piątku bawiłem się na Podlasiu na weselu Ani i Krzyśka. Po części oficjalnej nastąpiły poprawiny. Było też trochę pływania, łażenia po okolicy itp. Poprawiny. Co to były za poprawiny, ojciec Pana młodego jest piwowarem 🍺. Nad jeziorem Studzienicznym. Tu nad Nettą (gdzie była oficjalna część imprezy).
    4 punkty
  2. Nie. Znam osobiście sporo znakomitych narciarzy pozatrasowych, gównie skitourowców i wiem jak kaleczą skręt cięty w rozumieniu mistrzów skrętu ciętego i sztruksomanów. Dla mnie to Oni są znakomici i jeżdżą ekstra. Pozdro
    1 punkt
  3. Cześć Widać, że nie czytałeś moich postów, albo nie rozumiałeś - wtedy - teraz może już rozumiesz i stąd to zdanie... Pozdro
    1 punkt
  4. @KrzysiekK .. poprawia się choćby nie najlepsza tendencja do rozpoczęcia skrętu rotacją na osi barków co u Ciebie widać. Co do szyn - bywa na IA włoski ekspert (Masters) od DH i Cross w rolkach ale już na ustawieniach slalomowych jego setup na "bananie" i długiej szynie nic mu nie daje i najmłodsze roczniki Pucharu mu wkładają. Sprzęt ma być na tyle wygodny, by przeżyć czas jaki chcemy w nim spędzić i na tyle dostosowany do tego co chcemy robić na ile możemy sobie pozwolić. Czym innym są kubeczki, czym innym skatepark, czym innym IA, czym innym hokej czy figurówki. Ale : do pewnego poziomu wszystko można zrobić na wszystkim. W maju "popsułem" trening bo ekipa w setup pod IA zaczeła grać w piłkę nożną w ramach rozgrzewki i to była chyba najdłuższa rozgrzewka ever. Jak ktoś myśli że na płaskim setup 4x110 nie jest zwrotny, że nie da się przyspieszyć/hamować to po prostu pora się nauczyć. Dodam, że w meczu brał udział późniejszy (a obecny) Mistrz Europy Juniorów 🙂 ale to żaden argument 🙂 bo przecież tak się nie robi. No ale ja się nie znam. Pozdrawiam M.
    1 punkt
  5. Bo przerzuciłem się na kątowniki. Mam dwa 88* i dwa 87*. Pasuje do nich każdy pilnik i wymiana jednego pilnika na inny trwa chwilę. W jednym zestawie mam zamocowany pilnik przy pomocy klipsa. W drugim pilnik diamentowy mocowany zaciskiem. Wymiana diamentu na inny gradient wymaga jedynie ściśnięcia zacisku. To ta: https://skiman.pl/ostrzalka-briko-maplus-pro-sharp-p-179.html
    1 punkt
  6. yyy nooo…być może, przysnęłam;)
    1 punkt
  7. Obaj Panowie, Mitek i Jan, popełniacie halucynacje. Weźcie się poprawcie, bo mi jest za Was trochę wstyd.
    1 punkt
  8. Cześć, używam Garmina 6x Pro - cokolwiek to oznacza. Ilość modeli i oznaczeń, mocno rozbudowana i nieco wprowadza w błąd. Jest dość duży, ma navi, dobrze liczy wysokość (bywa przydatne). Ma wbudowane mapy ośrodków narciarskich (przydatne podczas mgły, na tych większych). Co do pływania całkiem dobrze liczy dystans, pływam głównie w otwartych akwenach. Słabo radzi sobie z rejestrowaniem piłki nożnej. Jak mam ustawione bieganie, a nagle się zatrzymam, chce wysyłać "powiadomienie ratunkowe". Musiałem to skasować w ustawieniach biegania (używam tylko przy piłce nożnej). Tu ostatnie pływanie.
    1 punkt
  9. mam 100 km i już zacząłem zbierać puszki i butelki, do września chyba wystarczy 🙂 @Lexi, @Marcos73, dzięki za życzenia
    1 punkt
  10. Przeczytałem cały wątek, bo poprzednio zabrałem głos impulsywnie, znając kilka postów. Zatem moje zluzuj, nie tyczyło aspektu spiny mentalnej (tu kwestia osobowości, oczekiwań itd. i każdy jest inny). Chodziło mi abyś nie mieszał wszystkiego do jednego wora, bo wątek ładnie pokazał do jakiego bajzlu i niepotrzebnego udowadniania mojszych racji, to prowadzi. Na marginesie - nadrobiłem Twój drugi wątek i tam, to już sama sól... Na 8 stronie Piotr w jednym zdaniu wskazał, w jakim aspekcie narciarsko pomogą rolki. Nie ma znaczenia czy zgodnie z naszymi upodobaniami pójdziemy w Downhill, Freestyle czy jazdę szybką, absolutny fundament równowaga/balans poprawimy zawsze. Co do Twoich pytań o banana. Berger akurat ma setup w którym pierwsze i piąte kółko jest o 4mm.mniejszej średnicy od trzech pozostałych. Jednak wcześniej jeździł także na tradycyjnych rolkach fitness, 4 kółkowych (potem jak na XXI wiek przystało firma "przekonała" Go do używania jej produktu.) Jako melepeta praktyk, mogę podpowiedzieć, że osobiście nie przeszedłem jeszcze na dłuższą szynę, ponieważ moim problemem narciarskim, nad którym rolki pomagają mi pracować, jest prawidłowa postawa w osi strzałkowej, a te krótsze mocno w tym aspekcie dyscyplinują i nie biorą jeńców. Swoją drogą zabawne, że pierdaczy się tyle na tematy angulacjopodobne, podczas gdy dobre stanie na nartach jest całkowicie pomijane lub traktowane superpowierzchownie przez zdecydowaną większość. No ale ma to swoje plusy, szybko można wychwycić pod jakie skrzydła się trafiło. Także powodzenia Krzychu w zabawie i przepraszam za wcinkę.
    1 punkt
  11. Cześć Wiesz ja mam wielki szacunek dla Pana Rafała ale to po prostu widać tym bardziej jak porównuje się jego możliwości i dyspozycję z tym co robił zaraz po przyjściu do UAE. Pamiętać trzeba, że jednak nasz kolarz jest już u końca swojej kariery, na tzw. schodzącej natomiast Pogacar cały czas się rozwija i szczyt może mieć jeszcze przed sobą więc różnica wzrasta, stąd takie a nie inne decyzje. Myślę, że w tym roku edycja jest o tyle wyjątkowa, ze chyba nie brakuje nikogo z wielkich a Ci faworyci medialni to po prostu faworyci i tyle. Carapaz nie pociągnie już całego touru. Piszę realnie choć bardzo lubię tego kolarza i życzę mu jak najlepiej. W ogóle z moich prywatnych faworytów to trzech już wygrało ten Tour. Bardet, Girmay i Carapaz osiągnęli wspaniałe cele i mogą być w pewnym sensie już zaspokojeni ale wielcy do głosu jeszcze nie doszli... Pozdro
    1 punkt
  12. Już przed Giro UAE nie kryło, że mają dwie różne ekipy na te dwa wyścigi. Rafał Majka zapewne nie ma dyspozycji lidera swojej grupy, ale jednak w trakcie Giro był tym ostatnim grillującym przed decydującymi atakami. Wymieniona przez Ciebie czwórka, to medialni faworyci. Vingegaard po kontuzji faktycznie, ale czasami taka przerwa dobrze robi. Carapaz, który wczoraj spełnił marzenie i zdobył żółtą koszulkę, po zeszłorocznym pechu, gdy musiał wycofać się już po pierwszym etapie, być może jest zdeterminowany i przygotowany, aby w tym roku powalczyć. W każdym razie powinno być ciekawie, tym bardziej, że UAE ewidentnie mają plan ustrzelić Giro i TdF w tym roku i zapisać się w historii.
    1 punkt
  13. 1 punkt
  14. Cześć W soft shellu w lecie, w temp powyżej 5 stopni...? To jaką Ty masz termikę brachu..? Powyżej 5 stopni to już tylko koszulka rękawki i kamizelka a i tak sporo potu się wylewa... Aerodynamika na tym poziomie nie ma znaczenia. Witold drze łacha. Właśnie wróciliśmy z fajnej rowerowej knajpy. Mamy do niej 25 km ale warto jechać jak tylko jest trochę czasu bo jest Pilsener niepasteryzowany lany... Dzisiaj nasz serdeczny kumpel z którym przejechaliśmy sporo km w tym parę ultra zdanie kwintesencję sensu życia wypowiedział: "Stary jak jedziesz tą stówkę czy dwieście czy w ogóle jakiś inny trening to to musi mieć jakiś sens. Przynajmniej ten jeden browar na mecie musi być, ale to jest takie absolutne minimum. Przecież to musi mieć jakiś sens!" Pozdro
    1 punkt
  15. teraz już tylko pozostało nam halucynowanie o Białej Dolinie
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...