Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 12.06.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
Ja sobie kupie takie z kółkami na dole... takie sobie wymarzyłem..3 punkty
-
Byliśmy 3 dni + dojazdy ( LOT z Wwy). Myślę że tyle wystarczy by odfajkować kolejne "must be". Jednak wybierając się ponownie chętnie dołożyłbym kolejne 3. Można w ten sposób uniknąć pośpiechu, i wieczornych sztywnych nóg... O np Topkapi można obleciec w 2 godz, a i 2 dni nie byłoby zbyt dużo... zwiedzanie wewnątrz, zalozenia parkowe, kawa po turecku, powtorka z historii Osmanow i Wielkiej Porty. W koncu kiedys bardzo bliski sasiad Polski. 1500 letni koscioł/meczet/muzeum ( jak kto woli) Haga Sophia to dla mnie fascynująca przygoda historyczna i zawodowo budowlana. A główna kopuła wzorem dla tysięcy kościołów w całej Europie a i meczetów też. Gdyby tak jeszcze można było przegonić te tłumy.... Mury Teodozjusza i założenia obronne - spacer wart "straconeho" czasu. Ogólnie historyczne centrum - Haga Sophia, Hippodrom, Błękitny Meczet, Sulejmanogliu, Galata, cysterny podziene..... to program obowiązkowy. Potem kilkadziesiąt innych pomysłów na reszte czasu. Ceny umiarkowane, "jedzenie uliczne" nie odrzuca a wręcz smaczne... ilość śmieci jak pd Włoszech a znacznie mniej niż w Afryce. Kierowcy - no cóż. Jeżdżą mniej więcej wg przepisów-raczej mniej. Lotnisko - robi wrażenie, nie zawsze pozytywne ale na pewno ogromem. Dla zeglarzy - ceny najmu jachtow wciaz niższe niż w Grecji, o Chorwacji nie wspomnę....3 punkty
-
Wyciągaj pojezdzim... mam w domu (w Skawinie) wrotki - dostałem na komunie bo chrzestny był sknera i zamiast chrześniakowi fundnąć rower jak Pan Bóg przykazał przywiózł wrotki - nówki mało śmigane..dopiero 50 lat mają..2 punkty
-
Polecam. Mam coś co mnie ciągnie do ruchu po godzinach w klasie szkolnej. Wrażenie bardzo podobne do nart, trudność też spora więc mi się szybko nie znudzi bo zawsze jest coś do poprawiania. Nagrywam siebie, patrzę potem i już bym chciał iść na tor poprawiać … dla mnie ekstra.2 punkty
-
2 punkty
-
Tak, jest wszystko ok ze stroną muzeum, czasem niektóre antywirusy blokują normalne strony (mój np. czasem nie wyświetla strony skionline).1 punkt
-
Troja jakby w jednym fyrtlu jest, ale ale… jak się nawpier….m szaszłyków z kota na ostro, popiję odpowiednio odpowiednim trunkiem, zaopatrzę się oczywiście wcześniej w Ayran (cokolwiek to jest) to i loty i balony i gra o tron będą 😉1 punkt
-
Całkiem poważnie napisałem o Skawinie - masz tam co najmniej dwoje świetnych Trenerów i zagłębie medali czy miejsc w Pucharze dla Polski. M.1 punkt
-
Są na Ziemi ludzie pełni uprzedzeń i nic nie zmieni ich oglądu świata bo nigdy nie wychodzą ze swojej skorupy.1 punkt
-
Taka refleksja .. Na rolkach się nie depnie na zewnętrzną. Oglądałem dziś kolejny raz kilkadziesiąt przejazdów w stylu Ski to Skate 😉 i trochę to nie działa. Ruch biodra z akcentem na zewnętrzną momentalnie poszerza układ i robi się takie beczkowate nie wiadomo co. Efekt końcowy to szur ..szeroko .. szur .. wąsko .. szur szeroko ... Rolki w jeździe z górki wymagają dużo więcej dyscypliny od bioder w dół - inaczej mówiąc separacji od tego co wyżej czyli bioder, barków czy dziwnego prowadzenia rąk. Ale moja ekipa dziś tyłem z górki po slalomie, trochę pod górkę biegiem po slalomie .. ogólnie dziś biegane z górki przy 5/1.5 🙂 a że górka dziś plaskata to można się w bieganie bawić. M.1 punkt
-
W Skawinie to masz akurat unikatową w Polsce kadrę doskonałych fachowców i świetnych zawodników .. jak coś to będę w Skawinie w piątek odebrać ekipę i dalej z nimi za Pragę 🙂 M.1 punkt
-
Jeden z moich kolegów, który w ławce szkolnej przez 5 lat siedział tuż za mną, wydał książkę " Tu sie wszystko zaczło" - przesyłam link: http://muzeumgpe-chorzow.pl/pl/tu-sie-wszysko-zaczlo/ Książki nie musisz czytać, otwórz link a znajdziesz 2 pliki dźwiękowe (czyta autor), posłuchaj a będziesz wiedział o czym mówimy. Pozdrawiam. Ps. Dobrym przykładem jest program "Rączka gotuje".1 punkt
-
Pomijając dziwne garbienie się reszta jest prosta - idzie w skręt bark stający się zewnętrznym i na biodro brakuje już miejsca bo jest wyciągnięte na zewnątrz. W konsekwencji na stopach gubi się szerokość i witamy w krainie chaosu. A garbienie się tylko w tym pomaga. Pojeździj jak najdłuższe i napędzające wertikale od nóg zamkniętych, przez jazdę na jednej nodze po bieganie (kroczki). Złap separację na (w uproszenie) linii barków/bioder/kolan/stóp a dopiero później zacznij stawiać jakieś takie offsety. Pozdrawiam jadąc na trening 😉 M.1 punkt
-
Niby mówi ze laik a pełna profeska … 👍1 punkt
-
Taka jest kultura okupanta. Osoby, które zadeklarowały narodowość Śląska to 10 max kilkanascie % mieszkańców Śląskiego i Opolskiego. W Kcach mniej. Pomyśl szybko kogo słyszałeś. ( staraj się nie prowokować bo też potrafię)1 punkt
-
Cześć. Dla mnie nieistotne czy to gwara, czy język, czy dialekt. Widzę że jednak nie masz pojęcia o tym jak mówią rodowici mieszkańcy. Żeby to usłyszeć trzeba tam mieszkać, słuchać i mieć kontakt językowy z ludźmi z całego regionu gdyż odmian i wersji jest co najmniej kilka. Oczywiście jest grupa stosująca przekształcone germanizmy ale ona nie dominuje. Wcześniej, nie bez powodu, pisałem o stereotypach właśnie. Pozdrawiam.1 punkt
-
Fachowców mamy więc pomogą. Ja muszę najpierw skończyć te moje File ale mocne są 🤣1 punkt
-
Cześć Właśnie, między innymi dlatego mam dla nich taki szacunek bo próbują bronić, ratować, tą włoską katastrofę. Dzisiejszy dzień to już chyba było apogeum niemocy i bezwładu organizacyjnego. A reżyser transmisji... mistrz. Udowodnił, że można spierdolić nawet najlepsze widowisko. W każdy razie Tamberi nie zawiódł - przecież gdy Włoch skakał były pokazywane twarze rozgrzewających się trójskoczków. Nie ufałem mu na początku jego kariery a teraz podziwiam go szczerze!!! - tak naprawdę chyba od sytuacji (i jego reakcji) - z Barshimem. Gość robi to dla zabawy, dla siebie, nie pęta mu nóg orzełek czy ( w jego wypadku) jakaś gwiazda w gałęziach. Pozdro1 punkt
-
No i koniec majowo-czerwcowych wyjazdów... Teraz już miesiąc spokojniej przed Mazurami. Jeżeli ktoś nie był to zdecydowanie polecam Pętla Żuław -po rzekach, kanałach, zalewie i morzu. Wyjazd w stałym (czyli meskim) składzie wypróbowanych i nie marudzących osobników. Trasa - Elblag-Malbork- Tczew -Gdańsk-Katy Rybackie -Elbląg. Po drodze nieco nudno na kanale Jagiellońskim i Nogacie, choć przyroda fascynująca a kilka sluz dalo nieco urozmaicenia, perfekcyjnie odbudowany Zamek w Malborku z miłą restauracja naprzeciw, potężne budowle hydrotechniczne w Białej Górze gdzie wypływamy na Wisłę, żegluga Wisłą przez Tczew do nowiutkiej sluzy w Przegalinie (dość niski poziom wody, więc grzecznie wg znaków nawigacyjnych). Dalej Martwą Wisłą do mariny na Motlawie (uwazac-pod Neptunem piwo po 30zl 🙂 ). Dalej już ukf-ka do ręki i zgłoszenie wyjścia na Zatoke, "stary" port, Wisłoujście, wokół portu Północnego na Wisle Smiałą do Gorek. Kolejny dzień to stare sluzy i mosty podnoszone na Szkarpawie i ciut Zalewu do Kątow. Ostatni dzień to Zalewem do nowego Przekopu i powrót torem wodnym do Elblaga. Wiało nieźle więc nieco huśtawki też zaliczone. Hausbot był jedynym sensownym sprzętem na taką trasę, żagle muszą poczekać do końca lipca i na wrzesień... na trasie totalnie pusto, miliony ptaków, pięknych widoków i fajne towarzystwo. Na Nogacie Na Wisle Gdańsk i okolice Szkarpawa Katy i Zalew z Przekopem1 punkt