Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 01.06.2024 w Odpowiedzi
-
4 punkty
-
3 punkty
-
Cały czas Go namawiam żeby przeciął tę krótką smycz i zrobił coś dla siebie i cieszył się jazdą ⛷️2 punkty
-
Mitek Daj znać, jak będziesz lądował, bo poleciałeś dość wysoko. No ale przecież tak jest, może Ewcia nie zapierdala rano po bułki, ale z moich obserwacji wynika, że to Ona robi dropy, a Ty przy piwku na słoneczku cieszysz się życiem. Nie przeszkadza Ci to jakoś zbytnio. Zatem jesteś pierdołą wymagającą opieki i tak jesteś postrzegany? Tylko nie pisz proszę, że się dość w życiu wyjeździłeś na nartach, bo ja samochodem także, ale nie znaczy to że ….. resztę wiesz. pozdro2 punkty
-
2 punkty
-
Ja dziś zainspirowany bardzo ładna jazdą na rolkach @PSmok’a wziąłem z auta też kije ( wożę komplet kasków, kijów, rolek ) i była fajna jazda. Z kijami jakoś odważniej było. Dołączyły potem jakieś młode Leośki … trochę się dziwię że tak bez kasków po Górkach jeździły. Zwróciłem uwagę ale … wiadomo. Dzis dobra jazda.2 punkty
-
Może kiedyś dojdzie do tego co my już mamy 😁 głupotą jest myślenie że wszystko muszę robić z żoną, jedne rzeczy tak 🥰 inne nie . Po latach chodzenia po wielkich miastach gdzie setki kościołów i muzeów dla mnie zawsze takie same starocie ,powiedziałem dość i od wielu lat informuję małżonkę kiedy mnie nie będzie bo jadę na narty i odwrotnie to samo, dzwoni z Barcelony , Paryża i innej Wenecji zawsze mówię baw się dobrze i to jest układ idealny czego i wszystkimi życzę 😉 Ps. urlopy spędzamy razem jakoś dzieląc nasze zainteresowania.2 punkty
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć No to już brzmi rozsądniej tylko, że... nie ma nic wspólnego z haczeniem tyłu zewnętrznej. Haczenie to opór w przesuwie bocznym więc tył zewnętrznej mógłby haczyć gdybyś w skręcie nartę zewnętrzną miał płaską lub postawioną na zewnętrznej krawędzi. Już geometria, nawet płaskiego, stoku to utrudnia ale musimy popróbować jak się spotkamy bo to fajny pomysł na zabawę - zrobić niemożliwe. Pozdro1 punkt
-
dobre 🙂 ciekaw jestem czy po tych poradach małżeńskich uda się koledze @grimson -owi przekonać żonkę do wspólnego wyjazdu na narty, czego MU serdecznie życzę1 punkt
-
Cześć Teraz to wymyśliłeś? Bo to praktycznie niemożliwe, chyba, że specjalnie się postarasz tak robić a i tak wyłącznie na płaskim stoku... Pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Bo nie miałeś Atomiców😉. To już dość leciwa narta i sporo jeżdżona. Początkowo to były moje narty, następnie zostały przejęte przez Żonę przez zasiedzenie. Kupione w 2016 jako nowe. Jak przyszły, to w porównaniu z Rosołami, to krawędź faktycznie była licha. To także obiegowa opinia, że atom nie jest zbyt szczodry w tej materii. No niestety tych krawędzi, w szczególności pod butem są śladowe ilości. Pod światło to coś się tam świeci. Problem jest z nowymi. Próbuję ją mentalnie przygotować na zmianę, ale słabo mi idzie. Bo wszystkie są fajne i nawet ładne, ale jakieś lekkie. Bo faktycznie te co ma to raczej waga ciężka. Na razie to nie mam argumentów, bo na stwierdzenie że lżej się je będzie nosić odparowała: „Narty są do jeżdżenia, nie noszenia, a jeśli nawet, to w końcu się możesz do czegoś przydać😀”. Dwie dziurki w nosie i skończyło się. Życie to nie jest bajka. pozdro1 punkt
-
Cześć Jako, że traktujemy to jako rozmowę narciarzy pozwól, że skomentuję ten fragment. Otóż: Aby taka opinia pojedynczego narciarza była dla Ciebie miarodajna trzeba przyjąć wiele założeń, posiadać wiedzę o radzącym, o historii i sposobie przygotowania narty, którą opisuje itd.itp. Wszelkie przytaczane parametry jak długość, promień, jakieś szerokości będą miały znaczenie przy technika ciętych. Gdy mówilibyśmy o poruszaniu się śmigiem czy technikami ślizgowymi nie będą miały żadnego znaczenia. Pamiętaj o tym. Ważne żeby narta była w miarę dobrej konstrukcji a dla osoby początkującej poruszającej się raczej wolniej i po stokach mniej stromych - żeby nie była zbyt sztywna. To wszystko. Druga rzecz - a właściwie pierwsza - to przygotowanie narty. Sposób ostrzenia, smarowanie, dbałość o ślizg i krawędzie ma znacznie większe znaczenie dla skuteczności jazdy i nauki, niż sam rodzaj narty. A już w śniegach rozgrzebanych, na nierównym, po opadzie itd. żadnego znaczenia. Można bez problemu jechać na dwóch różnych i nikt się nie pozna. To wszystko dotyczy jazdy amatorskiej po przygotowanych stokach. Na ten temat można napisać dziesiątki stron ale warto nie popadać już na początku w uzależnienie od cyferek czy naz modeli. A co do przydatności narty SL do szkolenia to miałem przez pewnie 25, może więcej lat, pracy szkoleniowej na stoku JEDNEGO narciarza, który od podstaw nauczył się bardzo dobrze jeździć na SL. Miałem okazję prowadzić gościa przez trzy tygodnie od początku, codziennie i zdecydowanie zmodyfikowałem program działań pod kątem tej konkretnej osoby. U reszty powodowało to duże kłopoty przy ześlizgach, szarpanie w skrętach, haczenie wewnętrznej, kłopoty z kontrolą promienia w skręcie dłuższym i permanentną pedałówkę oraz cięty przez wysunięcie wewnętrznej. Pozdrowienia serdeczne1 punkt
-
Cześć Najlepiej kibicuje się jak mapę odpaloną mapę z trakerami - jeszcze nie mamy przydzielonych numerów ani godz. startu. Druga opcja to trafienie gdzieś na trasie ale dobrze jest mieć rower i żeby była jakaś droga gdzie mogą swobodnie jechać dwa rowery obok siebie - wtedy można pogadać. Inne opcje są słabsze. Ostateczna wersja trasy pojawi się pewnie w ostatnim tygodniu przed startem. Zmiany zazwyczaj nie są duże ale pewnie do 5% będzie a 5% w tym wypadku to może być w sumie 60 km - niedużo ale postrzeganie zmienia. Nie wiem co tam się dzieje na odcinku Oświęcim-Kraków bo nie badam trasy przed startem szczegółowo (nieetyczne) ale w większości jedzie po asfalcie więc chyba nie ma żadnych trudności a jak są to niech nas zaskoczą - będzie fajnie. Pozdrowienia serdeczne1 punkt
-
Nie tylko Ciebie :).. a biorąc pod uwagę fakt że mączka to nie jest to co lubi Osaka w czołówce może zacząć robić sie ciekawie ... Japonka przegrała "głową" ..kondycyjnie to maszyna a technika zapiera dech.. A z innej beki - jechałem dziś odcinkiem którym pojedziecie w czerwcu z Ewą, takim który jako jedyny wyciśnie z Was trochę potu na odcinku Oświęcim - Kraków... obczaiłem sobie miejsce do kibicowania.. 😉1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
No tak jak u Ciebie - w osobnych szafach trzyma sie sprzęt w Tatry słowackie a osobno w polskie.. a jeszcze osobno atrament do siódmej klasy i elektrody dębowe ..1 punkt
-
1 punkt
-
W Saas fee razem z Wujotem i innych kolegami, miałem 4 piękne wejście skiturowe na dużych wysokościach w wielkich górach. W tym dwa wejścia na 4K, a dwa nieco poniżej 4K. Dwa z tych czterech zjazdów były przepiękne jeśli chodzi o warunki śniegowe. Wszystkie te wycieczki były kosmiczne. Do tego mnóstwo jazdy free przy wyciągach. Mnóstwo się wtedy nauczyłem i rozjeździłem freeridowo. Jakość tej jazdy, śnieg, góry to była najwyższa półka jazdy około wyciągowej. A dodam, że nikt z naszej ekipy nie miał wypadku na free, nie wpadliśmy w lawinę, uniknęliśmy najgorszego a jednocześnie trochę ryzykowaliśmy chwilami. Tak że to co Wujot pisze, to wszystko prawda.1 punkt
-
1 punkt