Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 16.03.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
Pozdro z busa, aktualnie Czechy i coraz bliżej do SFL, jutro pierwsza relacja. Jeszcze nigdy tam nie byłem.6 punktów
-
Ja ktos mnie zna to wie, ze nie mam talentu tolkiena. W porownaniu nie ma tez nic niezwyklego. 50 polprzysiadow bez obciazenia (smig) jest jednak latwiejsze niz 10 pelnych z ciezka sztanga (dynamiczny carving). Tym bardziej jak komus blizej do biegacza niz kulturysty.4 punkty
-
Cześć Jaką fotę głupku, Marek po co? Niech sobie tam jeździ zajebiście ale po co ma nas męczyć fotami. Człowiek się jakoś leczy spokojnie, leczy swoją psychikę aby odnaleźć sens życia w bezśnieżnym łez padole a Ty chcesz zniweczyć te wysiłki. O sadyzm nigdy Cię nie podejrzewałem... Pozdro3 punkty
-
No to po co się tak męczyć? 🙂 Żartuję. Każdy ma swój ulubiony styl zjeżdżania i każdy ma swoją zajawkę w zjeżdżaniu. No i dochodzi jeszcze wiek narciarza i jego możliwości. Gdy kupiłem na początku wieku swoje pierwsze carvingowe narty, mimo wszystko o promieniu 21 m, byłem jeszcze na tyle młody i silny, że pierwsze carvingowe próby mnie nie zraziły. Potem przeszedłem na slalomki i próbowałem różnych wariantów carvingowania. Ostatecznie stanęło na tym, że moim ulubionym i najczęściej stosowanym sposobem zjeżdżania jest jednak mieszany krótki skręt. Taki podobny do tego, jaki prezentuje Tadek w pierwszym wpisie. Na pewno robię to gorzej, ale podobnie. Ale w terenie w miarę niebiesko-czerwonym, stosunkowo równym i przy niewielkim ludzkim obłożeniu lubię pocarvingować średnim i długim skrętem. Nie jest to żadne ekstremum, ale w miarę porządny carving. Trochę tych przeciążeń i balasowań wtedy czuję, lubię je, choć daleko im do Twoich. Nie te możliwości. Niestety.3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
...papier (klawiatura) przyjmuje wszystko Paweł...... nawet opowieści z Baru Pod Rudym Kotem o niezłomnych narciarzach..3 punkty
-
Jak wciśnie się za głęboko końcówkę wężyka pompki, to nie dają się napompować.3 punkty
-
Powtarzam drugi raz, nie napisałem tego postu prowokacyjnie,i powtarzam ,wiem że umiem jezdzić ,ale chętnie posłucham uwag z innego spojrzenia. Część komentarzy traktuję jako bicie piany a część naprawdę serio. Nie jestem najlepszym narciarzem na świecie i wiem że mogę być poddany konstruktywnej ocenie z której być może wyciągnę wnioski choć w moim wieku nie jest to łatwe,😋 Co do wbijania kijów ,to robię to na różne sposoby, w zależności od sytuacji,chęci ,charakteru jazdy ,a ten filmik ( jeden z setek innych ) akurat pokazuje jazdę agresywną i w takiej jezdzie ( którą bardzo lubię ) wbijam mocniej żeby z większą siłą zapiąć wektory ( jak ja to mówię ) i mocniej nacisnąć nartę zewnętrzną , oraz wywołać mocniejszy moment obrotowy który jest skutkiem dość mocno wbitego kija i pod odpowiednim kątem, zwłaszcza na stromym. Jeżeli czytałeś Le Mastera to w rozdziale o wbijaniu kijów pisze że kij powinien być wbity solidnie . Więc chyba nie będę rezygnował z tego sposobu ,zwłaszcza że stosuje inne łagodniejsze wersje również 😊3 punkty
-
chwalę sobie od lewej do prawej czyli są na 2 miejscu, w najwęższym miejscu zmierzyłem 64mm2 punkty
-
2 punkty
-
zawsze jednak uprawiam na śniegu w odrożnieniu od Twojego gwiazdorzenia z kanapy w salonie2 punkty
-
Wyjaśnię Ci na przykładzie. 🙂 Dobrych 15 lat temu mój syn wybrał się na wycieczkę rowerową w dolinę Prądnika w okolice Ojcowa ze swoją dziewczyną a obecną żoną. Dziewczyna przyjechała z Gdańska, pożyczyliśmy jej jakiś rower (zawsze miałem ich kilka) z wentylami Presta. Syn pojechał na swoim MTB z wentylami Schrader (samochodowe). W tym czasie ja także wybrałem się na rowerowanie z żoną do doliny Prądnika. W pewnym momencie podjeżdża do nas syn mówiąc, że ma słabe ciśnienie w kole. Dopompowałem, bo zawsze wożę pompkę ze soba, sprawdziłem śliną wentyl i... uchodzi. Masz czym dokręcić wkład wentyla? - zapytałem. Niektóre nakrętki na Schradera mają taką specjalna końcówkę. Niestety nikt z nas takiej nie miał. No i wstyd. Dziewczyna mogła stwierdzić, że nie chce takiego mało przewidującego chłopa. A gdyby miał rower z wentylami Presta do wstydu by nie doszło. 🙂 No i jak wrócic do domu? Na szczęście podrzuciłem mu stary, by nie powiedzieć archaiczny sposób. Napchał do opony trawy, siana i co tam jeszcze znalazł i jakoś dojechał do domu. Uff. Dziewczyna się nie zraziła. 🙂2 punkty
-
Cześć Pierwsza burza na rowerze w tym roku - zajebista. Pozdrowienia2 punkty
-
2 punkty
-
1, 2 kwietnia … na górze spokój, ludzie już do domu jadą po świętach. Do tej pory się ta metoda sprawdzała. Ale wiesz … dużo zależy od pogody. Jak będą zapowiadać jakąś biedę to nie idę. Do ostatniej chwili nic nie rezerwuje. I tak powinny być luzy.2 punkty
-
Cześć Najgorsze jest to, że później nie ma co z tym robić. Był taki moment, że mieliśmy w domu ponad 20 par nart - bezsens. Szczęście, że Adaś przygarnął to co najfajniejsze bo mi zawsze szkoda wyrzucać a sprzedawać głupio albo w ogóle się nie da. Pozdrowienia2 punkty
-
Weź se te Leośke…. Pracujemy w ogrodzie, ta wzięła jakąś starą lnianą linę i zarzuca na mnie jak lasso krzycząc ,, i haaaaaa,, … dziwna ta młodzież.2 punkty
-
A bo sobie tak myślałem że jak będzie tanie to sobie kupię i będę miał o choćby na Kasprowy teraz ale w sumie to masz rację. Nie ma co zbieractwa uprawiać…2 punkty
-
CR Dynastara to był swego czasu odpowiednik serii Pursuit u Rossignola. Po co Ci to? Nie zbieraj jakichś gówien tylko kup sobie porządne sportowe narty i jeździj Krzychu. Pozdro2 punkty
-
2 punkty
-
Dokładnie tak, ale u Krzysztofa to inny przypadek. U niego dętka była bez ciśnienia. Jak mamy odkrecony zaworek i za mocno wciśniemy wężyk pompki, to zawór zostaje wciśniety na maksa i również nie daje się napompować koła.2 punkty
-
2 punkty
-
Przestań wkurzać i podnosić ciśnienie uczciwie pracującym miłośnikom jazdy na krechę.2 punkty
-
Sygnał wzorca 10MHz został już podany. No to teraz sygnał z obiektu regulacji uparcie dążącego do zera uchybu w procesie regulacji nadążnej /// oraz1 punkt
-
Tak mi się wydawało,ale przy tych racetigerach 165 to mikro wyglądają.1 punkt
-
A to spoko, wąskie. Aż tak nisko wypadły Fischery SL?1 punkt
-
Jakoś to do mnie nie przemawia. Mam też "przeciwprzyklad" ;-). Guma, klej fo łatek oczywiście suchy, bo gumy łapie co kilka lat a nie co kilka dni... a w zapasowej detce brak zaworka. Pewnie taką spakowalem. Pomógł juz drugi kierowca... ale to mniej ważne. Jeździłemdawniej gdy wentyle miały wkłady z taką pomaranczową gumką ( dobra też do procy.. 😉 ) - to faktycznie było dziadostwo. Ale samochodowa działają całkiem ok. No i na każdej stacji jest cos do pompowania... ,1 punkt
-
Cześć Tak no wiem, ale zobacz Krzychu... to jest 10-letnia narta byle jaka trochę z założenia... Ja bym - jeżeli już bawić się w starocie szukał Dynastara SL z lat 2005,6,7 - REWELACJA. Tylko narta musi być zadbana. Pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
Te volkle żółte chwalisz sobie? One są z tych wąskich czy ponad 70? Zawsze mi się wizualnie podobały.1 punkt
-
całkiem dorosłe tak coś w wieku między 40stką a śmiercią1 punkt
-
Andrzeju w Presta z wymiennym zaworem też potrafi się on wykrecić i trzeba mieć go czym dokrecić 😀 .1 punkt
-
1 punkt
-
Gwoli wyjaśnienia … ja do Zakopca przyjeżdżam 1.04 na wieczór, a drugiego jeżdżę na nartach i wracam do domu. Jest trochę hardcor bo wracając się ryje pyszczydełkiem ze zmęczenia … ale tylko tak mogę.1 punkt
-
Spoko. Ja swoją trójce też dłuższą chwilę zbierałem. Slalomki się kończą ale w związku z tym że mają towarzystwo kończą się powoli1 punkt
-
Cześć Niestety to nieco inny przypadek. Ja zawsze miałem jedna parę nart do jazdy + baletki. nigdy nie rozumiałem pojęcia tzw. szutrówek bo w każdych warunkach można zjechać tak, ze nart się nie zniszczy. Ale był to czas gdy dużo jeździłem - 60 -70 dni w sezonie więc narty niszczyły się szybko. Trochę nart dostawałem do testów czy w ramach rozliczeń za coś tam i tak się uzbierało. A ja jeszcze mam dwie lewe ręce do handlowania więc... sam rozumiesz. Jestem zdeklarowanym wrogiem nieuzasadnionej konsumpcji i np. trzy rowery mojej żony uważam za głupotę ale ... co mam zrobić? Przecież się nie będziemy kłócić o jakieś głupoty. Pozdrowienia1 punkt
-
1 punkt
-
Rdzeń paulownia, ew. pawłownia co dają do skiturów.1 punkt
-
Ja w odróżnieniu od ciebie preferuję jazdę z kijkami, wleką się po śniegu, gdzieś z tyłu. Gdyby nie było mnie na forum nie miałbyś o czym pisać. Zresztą w szkole nie jesteśmy abyśmy wszystko musieli opisywać własnymi slowami... przewinąłem do odpowiedniego momentu a propos...1 punkt
-
Cześć Zakładam, że to presta to miałem taki efekt sporo razy i nie wiem co jest jego powodem - coś z wentylem i założeniem pompki, być może w nowej dętce wentyl się jakoś skleja czy też zakleja go dętka... czasami musiałem wyjąć dętkę lub ją obrócić na kole ale zawsze w końcu się dawało. Wyjątkowo wkurwiające w trasie! Pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Na zakończenie sezonu, już niedługo, bo 1. 04. wyruszamy do Les 2 Alpes. Planowane 12 dni jazdy. Na kamerkach widać, że warunki są całkiem fajne więc już trochę przebieramy nogami. Pozdr4all 🙂 !1 punkt
-
Drugie śniadanie 😉 Dziś w pełnym słońcu 🔥🌞 taka włoska przygoda 😜 narciarsko mega ⛷️1 punkt
-
Jest takie rosyjskie powiedzenie jak kobieta może nieść swój plecak znaczy, że może nieść i twój. PS kumpela szła na Elbrus i się dowiedziała;-)1 punkt
-
A dzięki że Ty to jazda nazywasz 🤣 … byli tam skiturowcy. Zjeżdżali sobie i mieli wywalone że miekko, że się narta zapada… nic się nie zapadało, Zjeżdżali super, z gracją … ale jeździło się super.1 punkt
-
Do rozwinięcia skrzydeł trzeba przestrzeni i objeżdżenia - młodzież to załapie z czasem jeśli się wkręci w jeżdżenie. Po sobie widzę jak asekuracyjnie (i przez to dużo gorzej) jeżdżę na stoku gdzie jest tłok i do tego jeszcze kiepskie warunki, a zupełnie inaczej gdy mam puste pole, słoneczko, piękne widoki, metr śniegu pod nartą, ech....1 punkt
-
"Scianę czarownic" oglądałem w kinie w Krakowie, gdy weszła na ekrany. Najbardziej mnie interesowały miejsca kręcenia scen narciarskich. Nieźle wtedy znałem okolice Kasprowego, z własnych penetracji narciarskich. Nie było wyciągu na Goryczkowej. Najwięcej kłopotów sprawiała mi przełęcz z początku filmu. Przypuszczam, że to była Przelęcz Świnicka. Pojawia się potem widok Skrajnej i Pośredniej Turni, Świnicy, Kościelców. Koniec filmu i koniec zjazdu bohatera, tylko, że na Goryczkowej(mała skałka nie istnieje-dekoracja). Meta na Polanie Polaka, gdzie kończyły się giganty Spartakiady Bronisława Czecha i Heleny Marusarzówny. Jak również gigant Klubu Wysokogórskiego, w którym startowałem. Wzór jazdy dał nam kadrowicz, brat A Bachledy. Startujący jako pierwszy poza konkursem. Imię ?. Jan. No i Iga Cembrzyńska. Wamp wierchuszki warszawskiej.1 punkt