Skocz do zawartości

Ranking

  1. Victor

    Victor

    Members


    • Punkty

      23

    • Liczba zawartości

      1 043


  2. grimson

    grimson

    Members


    • Punkty

      17

    • Liczba zawartości

      3 324


  3. Chertan

    Chertan

    Members


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      1 920


  4. KrzysiekK

    KrzysiekK

    Members


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      2 069


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.02.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dzisiaj zacnie pojeżdżone, pojedchaliśmy na Rohace, vel Ruhacze z córą (robiła za Spidermana), która po wielu dniach na łyżwach zachciała ponartować, pierwszy raz w tym sezonie, może i ostatni. No i kolejne miłe spotkanie z @Lexi, dzięki Maro za pojeżdżenie. Pogoda zacna, od samego rana twardo do samego końca, przy czym w pewnym momencie zaczęły się pojawiać oblodzenia i wyślizgania, choć dawaliśmy dzielnie radę. Niestety na pogodę przyjechało sporo luda i przez pierwsze 2-3 h nawet z 15 minut stania było w kolejce, ale potem coraz luźniej i ostatnie 2-3 h to już zupełnie na bieżąco. Super miejsce na 1 dzień jeżdżenia. Widoki zacne, jak to w Wysokich Tatrach. Udało się zmierzyć szybkość krzesła, sięgała 16 km/h, bardzo dobrze. Natomiast obok szedł wyciąg talerzykowy i zapieprzał ok 14 km/h, niewiele wolniej od krzesła, kurna uczcie się w polskich stacjach.
    6 punktów
  2. Katujemy dalej choć brzuchy pełne zaczyna wiązać- idzie mrozik Adam , rolada pyszna a ryba wyśmienita 👌
    5 punktów
  3. Zwardroń po zawodach porannych zostały dwie linie twarde szczególnie jedna z góry na sam dół nie pozostaje nic innego jak ćwiczyć śmig . Reszta puściła . W kolejnym sezonie czas na dłuższą nartę czyli GS bo tego jeszcze nie było w tym moim krótkim czasowo narciarstwie . katuje SL
    5 punktów
  4. Dziś beton, poniżej relacja z 2 godzin porannego nartowania: Uczciwie pojeżdżone na GS przez 2 godziny. Na pierwszy ogień B FIS. Oczywiście sztruks, beton i równo. Poszła jazda na 50%, bo trzeba oswoić się z warunem. Przy dojeździe do ścianki pod koniec trasy hamowałem, a nie jechałem wolno. Miałem skręcić hamując w lewo, więc szybki rzut okiem w tym kierunku, a tam zasuwa przy sobie dwóch chłopaczków na krechę, tylko im dzioby nart latały prawo-lewo. Jeden z nich zaczął skręcać lekko w lewo, to ja dałem szybko w prawo. I dobrze, bo jakbym skręcił w lewo, to nie pisałbym teraz tego posta. Dlatego uciekłem na A. Tutaj warun na GS, bo sztruks, równo, twardo i..pusto, w porównaniu do tłumów na B. Poszedł ogień na całej szerokości stoku, ależ te GS idą jak po szynach, błyskawiczne przejście z krawędzi na krawędź i eleganckie trzymanie na betonie. Już o 9.30 pojawiły się na A odsypy, więc prędkość poszła w dół. O 9.50 decyzja o ucieczce na Żmiję, bo warun zaczął na A podupadać, a kolejka do Luxa urosła na dobre 5 min czekania. Jadąc na Żmiję niespodzianka, bo kolejka do orczyka na Żmiję na...30 metrów. Więc zdjąłem narty i z buta podszedłem ten kawałek. Kolejka do Żmiji na 1 min czekania, ale obłożenie tras spore. Jeździłem do 11 na D. Warun elegancki, twardo na całej długości, lekkie odsypy na ściance. Sports Tracker nagrał tylko jazdę na B, A i jeden zjazd na D. Mimo to wypluł 1 godz 5 min, 14,35km i Vmax 79km/godz. Teraz pauza w domu i zabieram panie na stok.
    5 punktów
  5. Soszów do 10.30 twardo, później już puściło . Ogólnie ok !
    5 punktów
  6. Zapraszam oczywiście, @Victor codziennie namawia mnie do wydojenia całości ale ja twardy jestem - nie dam się....ciężko jest....
    4 punkty
  7. Pojeżdżone z paniami w kaszy na Efce. Nie uderzaliśmy na inne stoki, bo nie było wiele lepiej, a ja objechałem na polu narciarskim wszystkie orczyki, kanapę i przy okazji jazdę na jednej narcie. Tutaj ciekawostka, bo na lewej nodze skręca mi się zdecydowanie lepiej, niż na prawej. Jazda wolna w takim warunie, kolejki do Efki na 10min czekania. Założone Kastle, bo GS zwyczajnie by się męczył w takim warunie. Duuużo szkółek i szkoleń, instruktorzy mieli pełne ręce roboty. Pozdrowienia dla widzianego na stoku @widzewiak_z_gor i ZdolnySlazak, którego nie widziałem, ale gdzieś się cały dzień kręcił w pobliżu. Sports Tracker wypluł 12,69km w 3 godz 13 min.
    4 punkty
  8. Pozazdrościć. Wnuczka (a wyglada jak córka 🙂 ładnie jeździ. Moja (5 lat) oświadczyła, że na nartach jeździć nie będzie, choć jak dorośnie - dodała - to może zmieni zdanie. Widziałem Leę na innych filmikach w trudniejszym terenie. Tam trochę gorzej wypada. Może zapiasałbyś ją do jakiegoś narciarskiego klubu. Szybko by poprawili u niej błędy. Wszystkim rodzicom, którzy chcą dobrze nauczyć swoje dzieci jeździć na nartach zdecydowanie polecam zapisanie ich do klubów narciarskich. Swoje to kosztuje, niestety, ale i wiele daje. Mówię to na podstawie własnych doświadczeń i wielu innych znajomych. Nie musi to byc żaden klub dla wyczynowców, którzy będą brali udział w Pucharze Świata. Taki klub ma nauczyć dzieci nie tylko dobrze jeździc na nartach, ale wyrobić w nich pewne nawyki, w tym miłości do gór i przyrody. Poza tym dzieci, na zasadzie współzawodnictwa i brania przykładów z innych dzieci, świetnie się rozwijają. Nie tylko w narciarstwie zresztą.
    4 punkty
  9. Dziś klasyk Polski syn zamówił po tych wszystkich przysiadach dzisiejszych wciągnął prawie wszystko plus trzy ruskie pierożki ode mnie z talerza -lat 10 Ale dzięki za namiar, bankowo skorzystam👌
    4 punkty
  10. I dlatego podkreślam rolę i wagę klubu. Gdyby w nim była, regularnie jeździła z nim na narty, poznała kolegów i koleżanki, z którymi by trochę wspólzawodniczyła, głupio byłoby potem zrezygnować z nart. Choćby ze względu na zawiązane przyjaźnie. Nie wiem co teraz się dzieje w krakowskim YETI, ale dobrze wiem co się dzieje w warszawskim RASC-u. Byłem z nimi dwa lata temu w Paganella i z wielką przyjemnością patrzyłem jak fachowo, ciekawie i mądrze szkolą dzieciaki. Kadra to często byli członkowie klubu. Teraz są w tym klubie moje wnuki. Dorzucam filmik z niedawnych zawodów z udziałem 8 latniego wnuka. Ale oczywiście nie jest to być albo nie być. Nartami można się cieszyć jeżdżąc technicznie tak se. Ojciec przejeździł całe życie skręcając wyłacznie technika oporową (z pługu) a mój kolega z pracy, wielki fan nart, który zaczął jeździć ok. 40-ki jeździł technicznie bardzo kiepsko, choć pewnie. A i tak frajdę z jeżdżenia miał ogromną. narciarz.mp4
    3 punkty
  11. Dziewczyny tak mają.... niestety nasze zboczenia narciarskie nie przekazują się w genach... priorytety bywają inne. Ania właśnie zaczęła specjalizacje i pisze jakie naukowości medyczne..... Może uda się ją wyciągnąć na stok... Może nie...
    3 punkty
  12. Może i trochę tak se, ale normalnie idzie jak przecinak z żyroskopem lekka jak piórko, uśmiechnięta "Leośka" ... mi się podoba ... szczególnie ten fan podczas jazdy.
    3 punkty
  13. Dzięki Pieter za kolejne udane występy gościnne.... o mało mnie dziś na śmierć nie zagoniłeś .. 😄 Ostatnia ścianka zbierała dziś żniwo niemiłosiernie. A w Oravicach lato panie.. 🙂
    3 punkty
  14. No właśnie jeżeli chodzi o techniczne aspekty to jeździ tak se. Widać, że objeżdżona, obskakana, ma frajdę, zapieprza, ale technicznie dużo pracy trzeba włożyć, chyba, że to nie istotne. Podobnie było z moją córą dzisiaj, uczyła się w szkółce, doszła do pewnego etapu i 5 lat temu skończyła, zajęła się tańcem, a ostatnio łyżwami. A dzisiaj się jej tylko zapytałem, czy jeździ dla frajdy, czy coś jej szepnąć. I jeździła dla frajdy. Sprawnie, wszystko ogarniając, ale technicznie też tak se. Będzie chciała za jakiś czas, to się zrobi podszkalanie u kogoś kompetentnego.
    3 punkty
  15. Dziś Walentynki, Paniom wszystkiego najlepszego, Beata, Estka... Rozmowa intelektualna Ty nie mów do mnie darling, honey, Ty nie porównuj mnie z ruczajem, Ty mnie fasolki zrób duszonej, Niechże się raz do syta najem! Drugiego dna ty mi na silę Nie wmawiaj, bo dostaję kolki. Już tyle razy cię prosiłem, Ty mnie duszonej zrób fasolki. Tak, kocham Kafkę i Rilkego, I owszem, Joyce'a też doceniam, Ale ty powiedz mi, dlaczego Się nie zabierasz do pichcenia? Owszem, Karpowicz się zazębia Z Goethem, Bizetem i Petrarką, Ale już przestań mnie pogłębiać, Ożeż ty jakaś pogłębiarko! Że co? Wyrażam się niejasno? Nie czytaj mi fragmentów Manna! Ty mi fasolki zrób na kwaśno, Czy mam cię błagać na kolanach??? Przestań mi tu wyjeżdżać z Griegiem, Czniam wszystkie gamy i bemole. I owszem, jestem inteligent, Lecz mam apetyt na fasolę!!! Patrz, ja całuję ciebie w czółko, Ba, nawet ci całuję ręce, Mów ty o Griegu z przyjaciółką, A mnie fasolkę zrób naprędce. Ja wiem, że w tobie uczuć gamy Dźwięczą jak w każdej dobrej Polce, Więc się umówmy: Pogadamy, Ale dopiero po fasolce!!!
    3 punkty
  16. Szkoda. Te narciarskie kluby z którymi miałem do czynienia, to bardziej kluby sportowe, w których narty stanowią tylko część całorocznej aktywności. Syn, też informatyk, też chłopak miasta, gier komputerowych, itp., początkowo, lata 90 ubiegłego wieku, chodził do narciarskiego klubu harcerskiego. Poznał tak kilku kumpli/przyjaciół, z jednym z nich przyjaźni sie do dzisiaj, a 40 mu już jakiś czas temu minęła. 🙂 Potem był krakowski Yeti. W Stolycy córka zapisała dzieci do RASC. Ale wiem, nic na siłę. Też mogą dobrze jeździć, choć klub bardzo by w nauce i praktyce pomógł. Ważne, że się ruszają. I szacunek za przełom. 🙂 Nie takie oczywiste w pewnym wieku.
    3 punkty
  17. Do rozwinięcia skrzydeł trzeba przestrzeni i objeżdżenia - młodzież to załapie z czasem jeśli się wkręci w jeżdżenie. Po sobie widzę jak asekuracyjnie (i przez to dużo gorzej) jeżdżę na stoku gdzie jest tłok i do tego jeszcze kiepskie warunki, a zupełnie inaczej gdy mam puste pole, słoneczko, piękne widoki, metr śniegu pod nartą, ech....
    3 punkty
  18. i stromszych górek - Chopok albo chociaż Kasprowy z Natalią (już nie piszę o Alpach bo to daleko)
    3 punkty
  19. Idź na jogę, to się wyluzujesz nieco...
    3 punkty
  20. Na filmiku Rafała, o ile o tym samym fragmencie mówimy, przed Rafałem jedzie Adam 🤣 Natalia … dokładnie jak mówisz … 13 lat, a właściwie od poniedziałku 14 🥳🎁🎂 A ja to jestem spięty bo jestem stary. Ot co.
    3 punkty
  21. @grimson też byłem dzisiaj na CG z moim synem. Na Luxa wsiadaliśmy kilka minut po 9. Wydaje mi się, że widziałem Cię jak wsiadałeś na krzesło chyba po pierwszym naszym zjeździe, potem już Cię nie widziałem. Jeździliśmy do 15 z minutami. Po 10 przenieśliśmy się na Żmiję i tam do końca. Generalnie warun fajny, ludzi dość sporo szczególnie w miejscach bardziej stromych trzeba było ćwiczyć orientację, nigdy nie wiadomo kiedy ktoś będzie chciał ruszyć (oczywiście bez spojrzenia w górę). Śmig można było ćwiczyć po południu.
    2 punkty
  22. Moruniek - ja poproszę namiary na noclegi za 30 e w Obertauern, biorę hurtem ile masz....
    2 punkty
  23. O tak, na ściance mrowisko walczące o życie i tak cały dzień.
    2 punkty
  24. Jak się od cycka oderwiesz 😍 to z nami będziesz jeździł 7...8 godzin a nie trzy, jeździł przez wielkie J 💪
    2 punkty
  25. Rozmawiałem z dziećmi o tym. Tu jednak jest opór. Syn, początkujący programista zachwycony street style, typowo chłopak miasta, siłka, gry komputerowe, imprezy. Natka bardziej sportowa, pływa, wspina się, w domu sobie amatorsko ćwiczy, żeby wzmocnić to i tamto, co sobie umyśli. Chodzi na basen, lekcje 1/tyedzień. Ale o klubie narciarskim ani mowy. Pochłania ją nauka. To co z Nimi zrobiłem, to jak Je ruszyłem, to co siebie samego ruszyłem i ruszam od kilku lat, to i tak cud 😄
    2 punkty
  26. Czwartek, piątek, ew sobota Wisła. Osada lub Skolnity. Tam, bo muszę wyjeździć zakupy z BlFriday... 😉 Bedzie ktoś? (PS. Zieleniec mnie wybitnie nie polubił- 3 dni prawie ciągłego deszczu to nie jest to najbardziej lubię. Może kiedyś spróbuję jeszcze a na razie pozostanę w Beskidach). Za to pozwiedzałem Duszniki, Polanice, Klodzko, Kudowa i Kamieniec Zabkowicki. Miejsca gdzie bywałem z rodzicami przed ok 55laty....
    2 punkty
  27. 2 punkty
  28. Pojeżdżone na spokojnie z familią. Na stoku meldunek o 14.00, mieliśmy wcześniej wizytę rodziny na miejscu. Weszły Kastle i...żałowałem. Bo karnet 2 godzin wykorzystaliśmy na D Fis. A tam czary, bo pod nartą bardzo twardo i porównując do wcześniejszych nartowań w ciągu dnia - niewiele odsypów. Trzeba było założyć GS na taki zacny warun. Po nartowaniu obiadek i rzut okiem na Luxtorpedę i peryferia: trasa B nie ratrakowana, Lux jechal na bieżąco, bez przerwy między 16.00 a 16.30. Efka była ratrakowana między 16.30 a 17.00. Zaczęło się robić zimno, na parkingu przy Luxie był 1st C i temp szła w dół. Sports Traker wypluł w totalu 13,92km w 1 godzinę 53 min. Poniżej kilka fotek, w tym nasza wspólna z kamerki internetowej.
    2 punkty
  29. Dzień dobry Po nocy zmroziło kaszę +1.5stC
    2 punkty
  30. Dziś podejście z buta na D Fis. Dobrze robi na tętno i pocenie się. Sports Tracker wypluł samego podejścia 50 minut, 1,15km. Zegarek pokazał 3000 kroków. Na D warun fantastyczny. W nocy ścięło, pod butem prawdziwy beton na całej trasie. Buty narciarskie nie zapadaly się w śniegu. Podejście solo, w międzyczasie pojawiła się szkółka narciarska i skuterem podjeżdżali do góry, żeby na krawędziach, na pełnym gazie cisnąć w dół; aż było miło popatrzeć. Potem będą mieć trening na kolanówkach, bo je rozstawili na dolnym odcinku, po lewej stronie. Zjazd asekuracyjny, bo tylko dzięki krawędziom GS można było zachować tor jazdy. Zjechałem na dół, a tu Żmija była już uruchomiona i testowana. No i wszedł bonus :-). Drugi zjazd już na większej prędkości, tylko krawędzie było słychać.
    2 punkty
  31. Nie Andrzeju, to był jej świadomy wybór, bo nie dało się wszystkich srok za ogon złapać, wybrała taniec na zaawansowanym poziomie i tyle, narty przestały ciągnąć.
    1 punkt
  32. Zobaczysz jak się dorwą to tylko kapsle Ci zostaną i zabawa w Szurkowskiego na betonie 🤣 Nie idź tą drogą !
    1 punkt
  33. pokaż Jej filmik z moją jazdą i powiedz że jak się zapuści to po 40stce będzie tak właśnie jeździć … wepnie narty już na parkingu
    1 punkt
  34. Ale Jarek to ma tylko kota, i kucharkę
    1 punkt
  35. W "Swojskich".. ?
    1 punkt
  36. Ode mnie tez wchodzi materiał:
    1 punkt
  37. Dziś 5 godzin na śniegu, rano 2 od otwarcia ON i jazda na pełnym gazie na GS. Potem chill z familią i zabawa z Kastlami przez kolejne 3. 8 godzin non-stop na GS FIS to nie moja bajka, nogi bolo po 4 godzinach jazdy bez zatrzymywania się na stoku.
    1 punkt
  38. Okazja-apartament dla 2 osób w Ischgl za prawie pół ceny.Znajomi wpłacili zadatek i nie mogą jechać.Mogą odstąpić za kwotę do dopłacenia.Oto szczegóły w liście od nich i i telefon kontaktowy Zarezerwowany jest apartament typu C w Pension Hochgaluer ([email protected]) w dniach 17-24 lutego 2024. Całkowity koszt (ze sprzątaniem i taksą klimatyczną dla dwóch osób, a 3,2e od osoby za dobę) wynosi 774,8e. Została wpłacona zaliczka w wysokości 300e, więc na miejscu jest jeszcze do zapłaty 474,8e. Galtuer jest oddalone o 10 km od parkingu przy stacji gondolki w Ischgl. A ośrodek narciarski w Ischgl jest jednym z najlepszych w Austrii. Tel.601437474 Bardzo dziękuję za pomoc i serdecznie pozdrawiam
    1 punkt
  39. Dzięki. Chyba ida w slady TMR. Za to widzę że będzie przepiękna wieża widokowa w centrum Wisły widoczna z każdego miejsca.... coś za coś. Tam jest polnocno-wschodni ocieniony stok. Ciekawe że południowe stoki na Osadzie i Klepkach mają dosyc sniegu. Ba, nawet Czantoria kręci....
    1 punkt
  40. 1 punkt
  41. Wiesz, muszę poćwiczyć zatrzymywanie, generalnie więcej dynamiki w jeździe. Bez tego będę się bał, że kogoś zabije nawet gdy jest daleko. Więcej miejsca - wiadomo.
    1 punkt
  42. zmyliła mnie czerwona kurtka Potrzebujecie z Natalią więcej miejsca (widać przy hamowaniu kijkami tym bardziej że musi jeździć na dorosłych nartach), szerszych tras, więcej powietrza naokoło - na filmiku z Kasprowego jesteś wyluzowany.
    1 punkt
  43. Bądź człowiekiem, Grimson ... Dobro wraca 😄 😄 😄 Może dziś będzie lepiej ...
    1 punkt
  44. Moruniek przesadziłeś, myślałem że jesteś doświadczony wyjazdowiec. Kolega w potrzebie a ty go po kolanie walisz. I tak traci 2000Euro albo 3000 jak nikogo nie znajdzie. Za 1000 Euro na 4 osoby za taką miejscówkę to tanio. Szkoda że nie mogę się wyrwać, nie ten termin. Jadąc do Obetauern nawet nie patrzę na noclegi, bo drogo. Śpię zawsze w okolicach Mautendorfu - od 50 - 75% taniej.
    1 punkt
  45. Jesteśmy po 2 dniach w Bukowej Horze i 1 w Dolni Morava: - niedziela ciągły opad deszczy, mimo to trasy świetnie trzymały -wczoraj bez deszczu, na trasach od rana znaczne odsypy, mocno ciężki śnieg, sporo ludzi na stoku -Dziś DM: bez deszczu, trasy ciężkie, po południu to już na dole wesoło było. W najlepszym stanie czerwona na samej górze przy orczyku i czarna. - co jutro przyniesie - zobaczymy .
    1 punkt
  46. Swoje macie a cudze chwalicie 😉🥳 Zwardoń ! …na teraz nic więcej do szczęścia nie trzeba za te kluchy warto dymać km 😋Polska kuchnia mistrz nad mistrzem 👌
    1 punkt
  47. Wnioski z 2 tyg. wojaży... Pogoda to podstawa! 🤷 Austria siadła mi jak w bajce i tak było .. SVKia jak Polska gów...a pogoda Jak jeżdżę na SVKi prawie 20 lat tak takiego g...a nie było... Tysiące ludzi i to wszędzie na stokach i na basenach i saunach. Masakra! Nigdy nie sądziłem, że tak negatywną opinię napisze o kraju który kocham ale taka jest prawda. Ludziowy masakra! Omijajcie to z daleka. Cała Polska i pół Czech tu zjechało. Ja wyleczyłem się... pozdrawiam Wrócę tu na koniec marca i kwiecień. Teraz zasuwajcie na Austrię albo jak to SVKi mówią Rakuško Pogoda sami zobaczcie: SVKia to żółte to zachmurzenie na Chopku A Austria: Ale jak lubicie konwersacje w kolekcje to zapraszam na Chopok PS. Ja już na szczęście w Polsce
    1 punkt
  48. nie mam pojęcia o czym piszesz i umrę zapewne bez potrzeby robienia tego Q...a
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...