Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 12.02.2024 w Odpowiedzi
-
Ten nie popełnia błędów kto nic nie robi. Przedstawiam przekrojowe wycinki naszej jazdy w Zwardoniu. Byliśmy trudnymi uczniami, ale na pewno sympatycznymi. Trzy filmy. Moje jazdy, Rafała i Natalii. Nie są to powyrywane z całego wyjazdu najpiękniejsze skręty ale te totalnie zepsute też. Natalia jeździ prawie jak @Adam ..DUCH… szczególnie na Stożku w Wiśle…też ją wynosi w świerki 🤣 tylko nie nabawiła się przy tym żadnego urazu psychicznego 🤣🤣. Rafała też pognało w siatki. Tylko ja dałem plamę, bo mnie nigdzie nie poniosło. Swoim zachowawczy stylem czasem na dwa razy brałem ściankę ale z kontrolą adekwatna do wieku. To był kapitalny wyjazd. Niby pogoda nie dopisała, ale w sumie ani raz nas solidnie nie zlało. Żałuję nieco tej lodowej skorupy na ćwiczeniach … jednak włącza się ostrożność. Mamy nadzieję jeszcze pojeździć w tym sezonie dlatego proszę o uwagi, szczególnie instruktorów @Adam ..DUCH, @Mitek, @tyrpoos_ski, @Marxx74xxx , @PSmok. Pozdrówka 😉9 punktów
-
Jeśli to nie kultowe deski, to bym druga też obciął, flexem ładnie wyrównać, tyłem nie jeździć. Bardziej sportowe będą 😉 pozdro5 punktów
-
Proponując Stożek miałem swój tajemny plan i się nie zawiodłem. Ciebie Krzysiek nie widziałem ale tak sobie myślę że dałeś sobie radę. Można się pokusić o stwierdzenie " Co było na Stożku zostaje na Stożku". Trasowo bardzo trudne warunki i w tych warunkach egzamin na "5" oczywiście zdała Natka - mimo że tłukłem że kijki nie służą do hamowania. Pamiętacie kochani jakie było "podsumowanie"??. Natka jak na swój wiek ma bardzo dorosłe narty do których nie tyle że dorasta ale zaczyna nad nimi panować, owszem jest motylkowo, owszem jest sztywno ale jak na mój gust zaczyna być świadoma co się z nią dzieje. Rafał zdecydowanie ucieka w "potęgę sprzętu" i własnego 'ego" - a było powiedziane "technik klasycznych nie unikniesz"....moim zdaniem prędzej czy później wróci do tematu. Krzysiek - skręt mechaniczny - prawidłowy ale mechaniczny. Koledzy zwrócili uwagę na nieprawidłowe zgranie w czasie NW z wbiciem kijka....i mają rację.....olej wbicie bo jak ci mówiłem samo wbicie i schemat ruchowy przed wbiciem wzbudza u Ciebie nieprawidłowy schemat poszerzenia kątowego. Skup się na skręcie równoległym ślizgowym. Natka - 5 Rafał - 3+ Krzysiek - ???🤣4 punkty
-
Może być....jedni mają za ciasne inni luźne ... takie życie - Krzychu gratulacje za konsekwencje, tak trzymaj.4 punkty
-
Swoje macie a cudze chwalicie 😉🥳 Zwardoń ! …na teraz nic więcej do szczęścia nie trzeba za te kluchy warto dymać km 😋Polska kuchnia mistrz nad mistrzem 👌4 punkty
-
Był plan na pobyt teraz w Val di Sole, niestety zapalenie oskrzeli córki przekreśliło ciśnięcie na krawędzi na GS w morzu sztruksu. Plan marcowy wygląda kusząco, lecz wszystkie wyjazdy na więcej niż 1 dzień robimy razem -> pracuję, żeby żona mi się narciarsko nie zastała, a córka szlifowała technikę. Wyjazd w marcu to córka poza szkołą, to tez nie wchodzi w grę... Zrobiłem teraz dwie godziny nocnych, gdzie ani B ani Efka nie były ratrakowane. Warun na GS oczywiście za surowy. Od razu weszły 70mm pod butem Kastle i...nagle zrobiła się super zabawa. Początek na rozgrzanie na Efce kilka zjazdów, potem rzut okiem na pustą B i...nie wytrzymałem. Miałem jednej z lepszych jazd na CG w warunie na swój sposób znakomitym: - pusto - zaczęło lekko ścinać stok, bo niebo bezchmurne i idzie mróz, szczególnie chłodno było na samej górze - odsypy czy muldy na pół chłopa wysoko - wymuszony tor jazdy przez geometrię w/w Szły krótkie skręty, na początku mocno siłowo, potem bardziej miękko. Przydałby się w takim warunie śmig. Nogi dobrze popracowały. Wyjeździłem się zacnie, aż ze mnie kapało, a jeżdżę tylko w kurtce i T-shirt oddychającym. Sports Tracker wypluł w 1 godzinę 58 minut w totalu 17,6km.4 punkty
-
Początek z familią na Efce w lekkiej mżawce, z debiutami: córka wyzdrowiała po zapaleniu oskrzeli, ja pierwszy raz nowe GS Head na nogach [poprzednie wyzionęły ducha przy glebowaniu. Na Efce ludzi tłum, dużo szkółek, czas czekania do 15 minut. Dlatego od razu po drugim zjeździe w kiepskich warunkach -> odsypy, uderzyliśmy na Żmiję. Wybór padł na D Fis, bo wczoraj było tam najlepiej, tj równo, twardo i lodowo. Podczas przejazdu na Żmiję rzut okiem na Luxtorpedę, a tam...pusto. Oznaczało to, że muldy i odsypy na pół chłopa wysoko wystraszyły narciarzy. Dzisiaj mimo podobnej pogody warun gorszy. Pierwsze pół trasy z odsypami i mocno miękko. Dopiero druga połowa trasy była zacna, bo równo i twardo, można było szybciej pojechać. Poza tym pojawiła się kolejka do Żmij na jakieś 60 sekund z racji pustek na Luxtorpedzie. Kilka zjazdów D i test zjazd na C. Tutaj niestety na całej już długości miękko i odsypy. Wróciłem na D, tutaj moja druga, lepsza połowa trasy tez uległa degradacji, zrobiło się miękko z odsypami, więc zostało z 200-300m stoku gdzie można było pocisnąć. Potem powrót na Efkę przez Luxtorpedę i trasę A. Na A już bieda, na początku po lewej stronie wyrzuciłem poza stok dwa kamienie wielkości pięści i ominąłem w ostatniej chwili skały wystające spod muldziastego śniegu. Cała pierwsza połowa trasy A to mocne odsypy i lodowy podkład z przetarciami. Druga część bardziej stabilna, warun lepszy, ale bez szału. Dobrze że dziś w nocy idzie mróz na CG, to możliwe że odpalą armatki na górnych partiach i moje 65mm pod butem będzie się lepiej czuć. Ślizgi całe jakby co, krawędzie też. Poniżej kilka fotek plus screen ze Sports Tracker, 20km w totalu w ciągu 2 godz 32 min.4 punkty
-
3 punkty
-
Czy Ty i Natka nie siedzicie trochę za bardzo na tyłach i trochę za bardzo na wewnętrznej? Ja bym przy tym ćwiczeniu z jedną nartą skracał czas jazdy na dwóch do minimum i ciągnął nos wewnętrznej po śniegu. Ale nie twierdzę, że moje pomysły prowadzą do dobrej jazdy 😄3 punkty
-
3 punkty
-
Stało się przez stukanie tyłami nart w podłoże w pozycji pionowej żeby otrząsnąć z nich śnieg nic inaczej. Na jazdę drastycznie wpływać nie będzie ale czuć to podczas wykańczania skrętu. Ps I słychać zupełnie inny odgłos przy skręcie , tak to odbierałem jak na takich jechałem.3 punkty
-
Dobra rada koleżeńska z mojej strony 😏 najarany na jazdę jesteś (i bardzo dobrze) jak arab na kurs pilotażu 😁 dogadaj się z kobitą i jedź raz w sezonie w Alpy . Dasz w końcu GSom pojeździć i będziesz zadowolony jak ciul ,spotkasz fajnie zakręconych ludków 😜 może kogoś z forum . Sam piszesz że żonka dwie godziny i koniec a Ty się nawet nie rozgrzejesz. 15 marca jedziemy gdzieś do Tyrolu przygarniemy Cię,tylko dwa dni urlopu potrzebujesz.3 punkty
-
Wyjście po bułki z rana i rzut okiem na warun przy Luxtorpedzie: twardo, ratrak ubił kaszę. Do tego cały czas na plusie, lekka mżawka i niskie chmury. Widoczne przecierki na końcówce trasy A. Basen z wodą do naśnieżania wypełniony w 100%.3 punkty
-
3 punkty
-
Panowie to ma być raz w sezonie wyjazd dla Was dla waszej pasji z dziećmi i żoną na ich etapie jazdy tak nie posmigacie .2 punkty
-
2 punkty
-
Może dojdziecie kiedyś do męskich wyjazdów i do tego że jak informuje małżonkę z wielkim naciskiem na słowo INFORMUJĘ że jadę w Alpy na cztery dni to moja dobra żonka 😍 mówi to ja ci dołożę jedź na sześć 😁 Tego wam życzę2 punkty
-
Ja tu widzę że zrobiłeś postęp. Wystarczy popatrzyć na Twoje filmy sprzed roku czy dwóch lat, kierunek jest słuszny.2 punkty
-
Że ręką do przodu idzie i ma zaczynać skręt, to widać, że było ćwiczone i dlatego tak przerysowane wyszło.2 punkty
-
Ja też swoje laickie małe uwagi, choć może i po łbie od instruktorów dostanę. Natka - ma fajną pracę góra dół, kije całkiem całkiem, natomiast niepewnie samo stanie na nartach, są chybotliwe, robią trochę co chcą, albo problem z balansem i odpowiednim obciążaniem stopy/stabilizacją, albo za duże buty, albo oba problemy. Plus pochyla się do stoku cała, bez separacji, przez co też nie obciąży fajnie stóp i nie zaakcentuje skrętu, fazy sterowania etc. Rafał cięty skręt to sobie już dopracuje jeżdżąc, coś z instruktorem, bo daje radę. Na razie trochę park and ride, ale to powoli do ogarnięcia (też śnieg miękki, więc niepewnie). Natomiast przy klasycznym też jest sporo niepewności stania, co z resztą utrudniło mu skręt stop i władował się w siatkę, brakuje tu pracy górą. U ciebie z kolei jest inna niepewność, ostrożność, przez co nie ma takiego bardziej zdecydowanego krawędziowania, akcentowania końca fazy sterowania, może dlatego, że miękko (też miewam to uczucie), łapy z kijami idą do tyłu. Rytm wbicia kija też jakoś nie tak, nawet powiedziałbym że ciut za wcześnie i to powolne wysuwanie ręki pozbawia akcentu, wbijasz kij i dopiero wychodzisz w górę. Narty najfajniej były prowadzone w tej jeździe z unoszeniem wewnętrznej, jedziesz stabilnie, a potem dokładasz drugą i zaczyna się chwianie. Przez co nie ma akcentu z zejściem w dół i separacją.2 punkty
-
Dziękuję. Oj dobra no ... czepiasz się 😄 Była 1 wizyta na Wisła Stożek. Bardzo mi się ten stok spodobał. Natka ma 170cm wzrostu, narty 168 (G7). (pomyłka, wcześniej napisałem 186 😄)2 punkty
-
Takią polecam z dobrym wkładem zrywa berecik, chyba już coś zjarałeś ?2 punkty
-
Uznałbym, że być może ten typ tak ma. Któryś z moich też tak miał przez jakiś czas. Zamieniłbym skarpety na nienasiąkliwe, może z kanałami wentylacyjnymi. Jak nie masz problemów z kasą to na przykład x-socks.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Kochani, zarezerwowałem apartament w Obertauern/Austria w okresie 17-24 luty. Przewidziany na 4-5 osób: https://www.fewo-obertauern.at/ , apartament typu 3A, 55mkw. Niestety ze względu na nagły powód zdrowotny nie możemy jechać. Koszt całości to 3000EUR. ODSPRZEDAM DUŻO TANIEJ. Kontakt: 781-583-9631 punkt
-
1 punkt
-
nie czepiam się bo Stożka nie rozpoznałem- ostatnio jak tam byłem to był tam orczyk1 punkt
-
Ćwiczenia z odciązeniem wewnętrznej wykonuj na mniej stromym stoku i daj narcie pojechać.1 punkt
-
Pięknie, ładnie się patrzy na was, rzeczywiście każdy by chciał mieć taką rodzinę zastępczą... a serio to trochę za późno kijkami akcentujesz tak mi się zdaje ale instruktorem nie jestem;-)1 punkt
-
gdzie w Zwardoniu są te 2 osobowe krzesełka ? jakie narty ma Natka ? długość ? A ogólnie to fajna narciarska rodzinka jesteście1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Bylebyś opróżnienie jelit i czerwienie zaplanował w odpowiednim momencie, to będzie git...Bo jak nie, to ślad na śniegu zdradzi położenie delikwenta.1 punkt
-
Miękko ale nawet zacnie. Początek 2 godzin nocnych od 16.30 na B, jak pojawiłem się pod Luxtorpedą to dwa ratraki właśnie kończyły równać B. Wjazd na górę i od razu niespodzianka, ratrakowana była tylko dolna część trasy, mniej więcej od tej drugiej ścianki. Oznaczało to, że cały początek nie był ruszany od samego rana, muldy na pierwszym ostrym łuku na pół chłopa wysoko. Oczywiście miękko, czasami wychodził lodowy podkład, ale bez kamieni czy przetarć, śniegu jest naprawdę sporo. W tym warunie widziałem dużo upadków. Po pierwszym zjeździe od razu uderzyłem na Efkę, gdzie dokończyłem nartowanie w ramach rozjeżdżenia. Warun na Efce OK, po wieczornym ratrakowaniu trasa trzymała się nawet zacnie. Było miękko i pojawiły się potem małe odsypy, co nie przeszkadzało Kastlom jechać ciętym długim. I tu ciekawostka, po ostatniej glebie na high speed w CG skręca mi się lepiej niż dobrze w lewo, a w prawo coś mi nie bangla, zupełnie jak silnik rotacyjny w samolocie. Temat do sprawdzenia. Wieczorem spacer z familią [córka kończy zapalenie oskrzeli i do jutra włącznie ma przerwę od nart] i suczką Lolą. Wyłączyli Luxtorpedę ze względu na wiatr w międzyczasie. Kilka fotek poniżej, w tym autor posta i widok na całkowity brak do Luxtorpedy ze względu na warun na B.1 punkt
-
Mig, mój kolego. Tylko head przez lata nie robił dobrych nart allround,a tym bardziej AM. Spróbuj innych marek,to się zdziwisz. A przy okazji pozdrowionka dla Ciebie😄1 punkt
-
1 punkt
-
Dziś przerwa od szkolenia … Szkola życia … Stozek Wisła ❤️❤️❤️❤️❤️ Klimat niesamowity. Kto był, to wie. Nachylenia zacne. Rano było twardo pod spodem a na to 20cm puchu. Teraz puch robi się ciężki. Radal carvinguje miedzy odsypami, Natka się męczy, ja w sumie też ale miękka jazda, zejścia nisko, wyjścia wysoko, generalnie trzeba bardzo miękko na nogach. Niestety na dole już puszcza nie hamuje wrednie. Doświadczenie kolejne.1 punkt
-
Cześć Feller stracił też na końcówce pierwszego przejazdu. Kondycja...? Niemożliwe. Raczej taka niecierpliwość i dekoncentracja przed metą i może zbyt dociskał gdy już trzeba było puszczać, albo śnieg się zmieniał a On tego nie wyczuł ? Faktem jest, że nie wygrał i - tu masz rację, nie wiedziałem aż sprawdzałem - że nigdy nie wygrał GSa w PŚ a tu 0,39 FP tyle co nic. A Odermatt na mecie... genialny. Jakby się wstydził, że jest lepszy, jakby żałował, czuł, że mu się nie należało... Ale z pewnością - pomimo tej supremacji - jest lubiany przez innych zawodników i przez publiczność. Nawet w Austrii w takiej sytuacji. Wiesz też myślę, że publiczność narciarska jest jednak wyrobiona - tak jak kiedyś w siatkówce - nie ma szowinizmów czy nacjonalizmów tylko podziw dla kunsztu sportowców i uczciwej walki. Naprawdę dziwny jest ten nasz świat biorąc pod uwagę gaże takich sportowców i porównując je np. z piłkarzami... Pozdro1 punkt
-
Od rana warun dla koneserów- pada deszcz i przy parkingu pustki. Przy Efce pierwsze przetarcia:0 punktów
-
Topr przestał prowadzić kronike https://topr.pl/kronika-topr/ zostaje tatromaniak https://tatromaniak.pl/tag/topr/0 punktów