Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 31.12.2023 w Odpowiedzi
-
7 punktów
-
Dzięki Maras za wspólne nartowanie - pogoda jak zawsze Marki™ (TradeMarki inaczej) .. jak zwykle, generalnie wszystko pięknie z jednym zgrzytem - jakiś kretyn przeleciał helikopterem 1,5m nad słupem krzesła (ujęła kamera z górnej stacji krzesła), obsługa powiadomiła odpowiednie służby... do katastrofy brakło 1,5m edit. zapomniałem zaznaczyć że byliśmy z Marasem wtedy na krześle - wyobraźcie sobie jaką druzgocącą stratę byście ponieśli..5 punktów
-
Zmów paciorek bo jeżeli tego opadu nie będzie to nie widzę sensu tu jechać ! Kamieni kupa ! Dziś wiało okropnie u góry na szczęście odstawiłem syna do domu po 12 pełny dumy,że się odważył wjechać i zjechać na dół. Następnie wjechałem sam i kilka zjazdów bo sensu nie widziałem raz w tym wietrze gdzie moim zdaniem góra powinna być zamknięta i dwa na niebieskich to jakiś cyrk a tyłu źle jeżdżących narciarzy to jeszcze w Alpach nie widziałem ,ale fakt krótka moja przygoda narciarska . 90% walczy o życie tak u góry po 13 wiatr okropny widoczność jak widać gdzieś zjeżdżając kilka fot cyknąłem Tu widać ile kamieni trzeba uważać bo szkoda naszego sprzętu tak wyglądają zielone trawersy tu jakaś czerń na której brakuje dobre pół metra śniegu a co do piwka to już teraz klasycznie z kija do wyboru Jakieś ceny na orientację Narciarsko koniec roku 2023 🥳⛷️ był fantastyczny Styczeń 3 doliny FR Luty Winterberg DE Marzec Jungfrau Swiss Listopad Kaunertal & Pitztal AT Grudzień dolina Zillertal AT i dziś L2A Fr Oczywiście przez cały rok jak jest czas to hala Landgraaf Życzę Wszystkiem rewelacyjnego narciarsko 2024!4 punkty
-
Panowie, czy naprawdę kwiat polskiego narciarstwa musi dyskutować o rzeczach, które dla każdego są (albo przynajmniej powinny) być oczywiste??4 punkty
-
W istocie najbliższe dni to silny wiatr, dzisiaj chyba apogeum, pierwszy raz będę we Francji i jak syf będzie to się obrażę i więcej nie pojadę. Coś ma dopadać, ma być mróz. Zobaczymy, na pewno gdzieś się jeździć będzie dało. A jak nie to będzie z kim pić.3 punkty
-
Tu Ciebie rozumie po dzisiejszym dniu,bo sam uważałem cholernie żeby swoich nie uszkodzić a widziałem po kończącym zjezdzie ze dwie krechy na ślizgu są 🫤 serwisant będzie musiał robotę zrobić po powrocie ale to brak bialego-natura a nie ogólny klimat złego przygotowania ,dziś np 5 na plusie w dolinie a miał być opad a go nie ma 🤷♂️za to potężny wiatr u góry który robi co robi … zobacz ilu chętnych co się nie poddają 😉🤣3 punkty
-
Z tymi nartami cuś nie zgrywa ... jakby się kadr podwoił. Qrde, uważajcie jak fotki strzelacie!!3 punkty
-
Dziś kolejny dzień na nartach. Mało ludzi, piękna pogoda, w nocy -4, zapowiadało się super. Jednak ktoś dał ciała. Stok wyratrakowany dzień wcześniej bardzo niechlujnie. Pozostawiane uskoki, ślady od gąsienic, przetopy, wyciągnięta ziemia. Wszystko to zamarzło na kamień, tak że plomby z zębów wyrywało. Byłoby super gdyby było równo. Było raz szybko, raz wolno, ludzie nie radzili sobie z warunkami. W mojej ocenie w nocy nie odpalili armat, zamkną ośrodek 02 stycznia i poczekają na naturę. Rano tak. Tłoku brak. Do zobaczenia na nartach w A.D. 2024.2 punkty
-
2 punkty
-
Tu w Meribel zaczęło sypać o 14 i dalej sypie, na autach leży tak ok 30 cm świeżego, ratrakarze już chleją więc jest jutro nadzieja na doskonałe warunki2 punkty
-
A może to ta ruska 🚀, co ją wszyscy od wczoraj szukają dalej lata?? Ze względu na pogodę wybrałem bieganie po górach z kijami. Wprawdzie nie mam takich do nordic walking, ale carbonowe zjazdowe Fischery też dają radę. 😃2 punkty
-
2 punkty
-
Chociaż jedna butelkę rarytasu piwnego dowiózł ? Żeby te nogi chodziły prosto a nie każde w świata stronę 🤣2 punkty
-
Trzy razy w życiu uszkodziłem sobie śmiertelnie narty na kamieniach: a) marzec 2006 - Les 2 Alpes; b) styczeń 2009 - Courchevel; c) styczeń 2011 - La Plagne. Czort z nartami, dobrze że mi się nic nie stało. 🙂 W grudniu 2007 w Tignes / Val d'Isere też miałem dużo śniegu, przez 3 doby spadło ponad 2 m. Jeździć się niestety nie dało, bo przygotować tras nie potrafili, albo się im nie chciało. A jak śnieg przestał padać to przez kilka kolejnych dni sam się ubił, w sposób całkowicie losowy. Był (dalej jest, bo żyje) taki genialny francuski narciarz Edgar Grospiron. On bardzo lubi takie warunki. Dla niewtajemniczonych to mistrz olimpijski z 1992 roku w jeździe po muldach. 🤣2 punkty
-
Tu się nie zgodzę ! Byłem już w Tignes,byłem w 3 dolinach przygotowanie bajkowe-krzesła,gondole ogólna infrastruktura nie odbiega od tej w AT . Tu dziś w L2A brakuje śniegu zdecydowanie i bezdyskusyjnie a ludzi ogrom . Ośrodek wybrałem pod syna bo ogólnie jest niebiesko i czuć było dziś że jest potencjał ale nie w takich warunkach. Teraz siedzę piję pifko i analizuje. Obok już stawiany budynek pod nowy wyciąg na samą górę,tam też coś budują czyli aby patrzeć ten wagonik Jandri zostanie zastąpiony czymś nowym . A widoki,jak i jazda narciarsko w tej części Alp to pierwsza liga. Vive le France 🥃2 punkty
-
Masz prawie tak samo blisko do Andory. Jeśli nie byłeś to polecam, raz w życiu warto pojechać i zobaczyć.2 punkty
-
Mieszkam obecnie w Belgii kiedyś była Holandia która przytoczył @star i w ostatnich latach jadąc do FR zawsze na drodze dominowali Holendrzy a tym razem atak na Alpy po stronie Belgów . Nawet tu wczoraj spacerując wieczorem dominują tablice aut z be raptem jedno auto widziałem z PL.2 punkty
-
Dziś niech zdjęcia mówią same za siebie. Mocno wiało, chwilę nawet siąpił deszcz, później wyszło słońce i był kolejny narciarsko udany dzień. Większość wjazdów kanapą we dwóch z synem, to tak w temacie tłoku w ośrodku. Z nieco innej perspektywy. Śniegu jeszcze całkiem, całkiem Tu rozjazd tras. Objazd stromego odcinka. Są też przecierki. Dojazd do kanapy. c.d.n.2 punkty
-
Tomek, bolącego łba dorosły facet nie musi tłumaczyć wiatrem i księżycem. No weź... Duzi jesteśmy.2 punkty
-
Nie pojechałem dziś na narty. W nocy strasznie wiało a w dodatku księżyc w pełni, więc ciężko się śpi. Rano łeb jak po ostrym pijaństwie. Wykorzystałem przerwę do uporządkowania zdjęć. Aby narciarski duch nie zaginął dla poprawy nastroju kilka zdjęć z ostatniego wyjazdu do słonecznego Tyrolu.2 punkty
-
Czas na małe podsumowanie. Dojazd ok, ruch niewielki. Na AOW wręcz momentami pustki- wrzucam foto, bo to nieczęsto się tam zdarza. Na CG parkingi pełne, termometr pokazywał plus 5st C. Rzut okiem na pole narciarskie, a tam kartoflisko. Popełniłem błąd (nizej napisze, dlaczego) - GS został w bagażniku, zabrałem miękkie i szerokie Kastle. Na polu narciarskim kartoflisko, ale pod spodem twardo, czas oczekiwania do Efki około 10min. Trzy zjazdy i uderzyliśmy na B. Tam sam początek z muldami do kolan, gdzieś 400m dalej zaczął się beton, aż do samego końca było naprawdę twardo. Nawet ta ścianka w 3/4 trasy bez muld. Kolejka do Luxtorpedy max 5 min. Szybki rekonesans na C- kolejki do Zmiji brak, warun na całej długości C równo i bardzo twardo. Na tym betonie naostrzone Kastle jakoś sobie radziły. Ale do czasu. Rzut okiem na D - sama trasa naśnieżona prawie do samego końca, nie widać już urobku z budowy kolejnego apartamentowca. Potem wjazd Luxem na górę i zjazd z córka trasa A- to był jej pierwszy raz na czarnej trasie. Tutaj już żałowałem, ze GS został w aucie. Do wypłaszczenia ekstremalnie twardo i betonowo, Kastle mimo krawedziowania nie radziły sobie. Warun jak na Pucharze Swiata. Druga cześć trasy już z odsyłani. Córka elegancko poradziła sobie w tych warunkach. Widoczne pojedyncze minerały na B, C czysto. Na A drobne przetarcie w drugiej połowie trasy, przy lesie. Poza tym OK. Pojezdzone w totalu 17.43km w 2 godz 51 min, V max 69km/godz.1 punkt
-
Ja lubię francuskie ośrodki narciarskie, ale już nigdy w grudniu nie pojadę. Ewentualnie jakieś last minute, gdy wiadomo, że jest dużo śniegu. Początek stycznia też jest niepewny śniegowo.1 punkt
-
1 punkt
-
Pogięło Cie Paweł..niech sie cieszy że dudki dostał (które zdążyłem trzy razy zgubić i siedem razy przepić).. .cud prawdziwy1 punkt
-
Oj chyba szczery paciorek był 🤣 Pamietaj !!! Francja elegancja !! …wystarczyła godzina żeby klimat się zmienił na boski 🍻 Twoje zdrowie 😉 IMG_0591.mov1 punkt
-
Jest zajebiscie. Beton pod narta na C, większości b oraz połowie A. Pole narciarskie z kartofliskiem. Relacja będzie jak wrócę do domu.1 punkt
-
Pamiętam tamten wypadek, to była straszna tragedia, o której dużo mówiono w lokalnych mediach. Wiem nawet w którym to miejscu było, ale nie odważyłbym się tamtędy pojechać. Wraz z wiekiem człowiek nabiera rozsądku.1 punkt
-
Dobrze, że Tobie nic się nie stało. Temu się stało. Niestety nie żyje. Nawet przeprowadził się do Francji... https://skiracing.com/extreme-legend-doug-coombs-dies-la-grave-cliff-fall/ no ale to był wolny duch, w stylu1 punkt
-
To się zowie megalomania. Połączona z arogancją, a czasem ingnorancją. Takie combo. To pisałem ja frankofil.1 punkt
-
Jak mam być szczery (wiem że Jan się ze mną nie zgodzi) to Francja jest taką lepszą odmianą Słowacji. Lepsza narciarsko natomiast jeszcze głębsza jak chodzi o stan umysłu. Te zdjęcia świetnie to dokumentują. Poziom przygotowania tras zawsze był słaby a niekiedy wręcz skandaliczny i nic się pod tym względem jak widzę nie zmienia od wielu lat. Wabią klientów niską ceną i uważają, że jak ktoś mało płaci to nie może niczego wymagać.1 punkt
-
Rozsądne wydaje mi się zawsze zatrzymywanie w miejscu, w którym najmniej oczekiwana jest obecność innych narciarzy. Na stokach, na których jeżdżę są to zwykle miejsca zaraz za podporami wyciągu, za lancami lub armatkami. W tym miejscach śnieg jest zwykle nierówny i nikt tam nie jeździ. Chociaż miałem raz przypadek, że stojąc tam z Natalią leciał na nas bez kontroli toru poniesiony carvingowiec i widziałem że leci na stojącą niżej mnie Natalię nieuchronnie przybliżając widmo katastrofy. Zsunąłem się trochę niżej stając na torze jego ruchu na córkę. Walnął we mnie, odbił się jak Ping pong i gdzieś poleciał … nikomu nic się nie stało … pozbieraliśmy gostkowi narty, zapiął się i pojechał dalej. Utrzymanie toru w kopnym śniegu jest mega trudne a jeszcze trudniejsze jest nagła zmiana toru gdy krasnal jakiś na drodze się pojawi. Wczoraj podczas jednego zjazdu spaliłem raz prawe, raz lewe udo. Spojrzeliśmy z młodą na siebie i prawo jednocześnie zacytowali Pawlaka z ,,sami swoi,, … ,,Pora do domu,,1 punkt
-
Cześć Jeździć czy nie jeździć to sprawa prywatna ale warto wiedzieć, że z kaszy żaden mróz betonu nie zrobi chyba, że słońce rozpuści wszystko i później zamarznie to w lodową polepę. Nikt normalny zresztą tego nie ratrakuje bo się dodatkowo przewietrza i jest jeszcze gorzej i szybciej się topi. Jedyne co można zrobić to próbować ubić ale też - nawet po mroźnej nocy starcza na godzinę - też bym nie jechał. pogoda taka, że warto wsiąść na rower raczej. Pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
Nie ma jakiejś tragedii bo jeździć się da ale jak wczoraj mi pisali że kasza i kamyki wychodzą to mi się odechciało totalnie 🫣 może na tych bocznych stokach będzie ciut lepiej bo rozmawiałem w sumie o trasie A i B1 punkt
-
Cześć Dzięki Tomku. Po prostu ja już zaczynam przekwitać ale chciałbym aby rokujące pąki się rozwinęły a niektóre się cholernie bronią... niestety. Pozdro1 punkt
-
940km i 15h jazdy-tego jeszcze nigdy nie grali 😱 Nigdy więcej wypraw narciarskich w dzień przed sylwestrowy ! Tyle belgusów na trasie w fr również nie widziałem,jakby to miała być ostatnia impreza,jakiś obłęd było ich więcej jak rodowitych po drodze . Najważniejsze dojechaliśmy cali i zdrowi,bo kilka dzwonów też było … ten dosłownie może minutę przed nami zdążyliśmy wyminąć bo już koguty grały Od Grenoble katastrofa ciągły korek …dopiero podjazd jakimś skrótem już do Les 2 Alpes wynagrodził trud tego wyjazdu,trasa jak i widoki palce lizać Les 2 Alpes Hmm…aczkolwiek pierwsze wrażenie 🙃 takie alpejskie polskie Zakopane 🤦♂️ tyle że narciarzy więcej 🤷♂️🤣 Widok z bazy się potwierdził Śniegu w miasteczku jak i na zboczu góry bardzo mało,choć coś ma białego dosypać na dniach,oby🙏 teraz zasłużony Henio chłopaki coś działają na trasach od jutra zaczynamy ⛷️1 punkt
-
Dokładnie tak. Pierwotnie ta dedykacja miała być dla Ciebie, ale nie miałem śmiałości w tak grubiański sposób wywoływać Cię do tablicy. 😃1 punkt
-
Apres ski to najlepszy sposób zakończenia dnia po nartach 😁 moje drugie imię to apres ski fürer 💥🍻 i na 99,9 procent to dziewczęta z baru Schatzi w Ischgl Ps. Z Schatzi do parkingu wracałem grzecznie w skarpetach żeby nie narazić się na 2 tyś euro mandatu za stukanie butami narciarskimi po 22 😜1 punkt
-
A tu jeszcze jeden filmik ze szczególną dedykacją dla Jara, bo to z jego urodzinowej imprezy. 🙂 VID-20231218-WA0009.mp4 VID-20231218-WA0009.mp41 punkt
-
Nawet bym Cię o to nie podejrzewał. Przy zatrzymaniu się warto uważać i lepiej się odwrócić zanim się zacznie mocno hamować i przecinać stok. Nie jest jednak dobrym pomysłem zatrzymywanie się przed znajomymi, czy grupą. Wielokrotnie taki manewr kończy się uderzeniem w grupę, bo ktoś się potknie albo mu krawędzie puszczą. Znacznie lepiej hamować obok grupy i zatrzymać się tuż za nią.1 punkt
-
Myślę że kolano padło w momencie kiedy prawa narta zaczęła żyć własnym życiem. Widać to na powtórkach. Odnośnie one leg ski - dobrze że przypomniałeś, Bode Miller nie dojechał do końca, a nasz rodak już tak:1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Czołem, wlazłem na stronę podającą roczne raporty z działalności spółek. Szukałem czegoś o aktualnym statusie stoku w Myślenicach i coś tam jest, przykładowo rosnące przychody, nadal na stracie ale idzie w górę, okres COVID i wcześniej był dupiany. Patrząc na inwestycje tegoroczne (zbiorniki, przerobienie stoku), to mają nadzieję na coś więcej. Z resztą mocna reklama w mediach społecznościowych i jakoś taki życzliwy kontakt w tym sezonie jest dla mnie nieźle widoczny. I wczoraj np. całkiem sporo osób, z resztą dzisiaj też. Fajnie naśnieżony stok. https://www.bizraport.pl/krs/0000891140/myslenice-sport-arena-spolka-z-ograniczona-odpowiedzialnoscia-spolka-jawna Natomiast z ciekawości wszedłem na Grapaski https://www.bizraport.pl/krs/0000216144/grapaski-spolka-z-ograniczona-odpowiedzialnoscia, gdzie byłem tydzień temu , a potem na kombinat Kotelnica https://www.bizraport.pl/krs/0000067900/osrodek-narciarski-kotelnica-bialczanska-spolka-z-ograniczona-odpowiedzialnoscia i ten ostatni to naprawdę kawał biznesu z niezłym zyskiem i rentownością. Więc się da i całkiem jest z czego inwestować. Co generalnie cieszy, bo pokazuje, że przy dobrym zarządzaniu, zapewne też lokalizacji, takie firmy mogą nieźle prosperować.1 punkt
-
Z Opola to Ty powinieneś na nocne do Koprivnej lub Małej Moravki raz w tygodniu jeżdzić. Zero maseczek i kontroli w tym sezonie, skipass ok 400/450 za 3h nocnego. Jeseniki naprawdę sa dobra alternatywą. Ramzova jest ok ale wolna kolejka na sam szczyt. Kouty sa drogie (ok 800koron) ale tam ponad 2kilometrowe zjazdy. Na Cervonohorskim zakładają szybsze krzesło ale marnie im to idzie. Na Pradziadzie jest naturalny snieg ale ciężko tam dojechać ( autobusem wahadłowym z Hvezdy)1 punkt