Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 19.12.2023 w Odpowiedzi
-
Cześć No widzisz, a Kacper jak pierwszy raz - założył porządnego GSa, no trochę starszy był - to powiedział, że super, ale nie była to czarna narta. Po prostu dałeś jej złe narty - to znaczy w złym kolorze - i tyle. A powracając...: kolega przytacza modele i parametry ale podchodzi do sprawy moim zdaniem dość sensownie. Porównuje narty jako przedstawicieli grup sprzętu a nie konkretne modele. Jasne, że przy sposobie jazdy prezentowanym na filmach znaczenia ma w 95% długość ale też szybkość reakcji narty na "zmianę halsu" - że tak to nazwę - co kolega podkreśla jako zaletę. Nie oceniam jazdy bo nikt mnie o to nie prosił ale sugestie co do doboru narty są dwie: Jeżeli zamierzasz dalej jeździć tym śmigopodobnym stylem - kup SL i baw się dobrze. Jesteś sprawny kontrolujesz to co się dookoła Ciebie dziej umiesz szybko zmieniać kierunek tylko opanuj skręt stop. Jeżeli chcesz się porządnie nauczyć jeździć to sugeruję nartę typu GS i szkolenie. Typu GS nie znaczy GS ale np Mastera o długości wzrost +5 i praca nad pełnym skrętem, fazą sterowania skrętem, przejście cięty ślizgowy i odwrotnie no i oczywiście ułożenie sylwetki. Pozdrowienia6 punktów
-
@mlesik oczywiście, że nie - to nie do Ciebie. Kolega nie ogarnia skręt stop. Może plecaczek przeszkadza albo rączki, co zgubiły telewizor. A ogólnie - ktoś tam szamocze się na filmie i przyznam, że nawet ponad stokową średnią ale robić z tego doktorat testując narty w tak fatalnym miejscu? I te rozpiski na milimetry.. nie mogę znaleźć ale gdzieś tam mam zapisne zdjęcie Zu z Blossom 185 GS R>21... ona miała wtedy 11 lat .. komentarz brzmial : to fajna narta ale nie chcę takiej bo jest czarna. Nie wyrażam opinii na temat nart. 45 sezonów, w porywach 100 dni z nartami pod nogami. I co z tego? Nic. Subiektywne wrażenia, zależne od warunków, nastroju, pogody, miejsca ... zajmij się sobą i pozwól nartom nie przeszkadzać. M.4 punkty
-
Cze Wchodzę pod autobus tudzież ciężarówkę, bo mam światło zielone, a w głowie wielką pustkę. Gówno mnie obchodzi że się nie zatrzyma, tak czy siak będzie oczywista jego wina.... pozdro ps. Nawet się mi zrymowało. Taki Rap ze wsi zwanej Krakowem.4 punkty
-
3 punkty
-
Myślałem że mój system jest nie do ruszenia a tu w jednym tygodniu wszystko się rypło 😉 ciasny kask i te nieszczęsne krawędzie które zawsze skrupulatnie czyszczę po smarowaniu 😕 za tydzień pewnie już wszyscy i tak się dowiedzą że nieoficjalnie doradzam Odermatowi 😜3 punkty
-
3 punkty
-
Victor, rano tak tam wyglądało ale prawda jest taka, że do Jandri Expres w czasie naszego pobytu najdłużej staliśmy około 15 minut. Mają przepustowość 3000 ludzi na godzinę. Dwa razy opóźniali otwarcie gondoli o pół godziny więc przypinaliśmy narty i w ramach rozgrzewki na kijach do Diablo (tak jak radzi Jan). Potem już żadnych kolejek (ponad 2 minuty) nie spotykaliśmy.3 punkty
-
Cóż sądząc po nazwie to muszą być doskonałe i wielozadaniowo - szturmowe amerykańskie narty🤣😂🤣. Prawie jak AH-64A Apache i UH-60A Black Hawk w jednym.2 punkty
-
Piotrek mój nie dość, że nieładny to jeszcze za duży... 🙂 U mnie na początku marca może być różnie - jestem na etapie zmian zawodowych na dużą skalę, trochę wymuszonych, i jak to w takich sytuacjach można sporo stracić ale i sporo zyskać więc rękę na pulsie trzeba trzymać. Pozdro2 punkty
-
Piszecie o tym samym - ostrzenie po smarowaniu to tylko starym i w dodatku cudzym pilnikiem, bo ten będzie upaćkany "po uszy"... Mistrz Żurawiecki pewnie o tym wie, tylko niefortunnie ustawił kolejność opowiadań.... 😉2 punkty
-
Od końca - tak. Mniej się namachasz kijami na łącznikach i niebieskich 😉 .. Poza tym, jak coś ma skręcać to fajnie, żeby była dobra trakcja. To niby detale ale drobiazg do drobiazgu i składa się całość. Co do ostrzenia PRZED smarowaniem 100% zgody. Sam kątownik czy maszynka musi mieć dobre oparcie. Zapaćkanie smarem dodatkowo wyklucza takie działanie. Czasami nie cyklinuję. Kiedy? Kiedy wiem, że będę cyklinował 🙂 ... czyli jedna para nart, szykowana "na później" Pozdrawiam i emerycko pozdrawiam, M. p.s. odnośnie struktury - nie jeżdzę na slickach 🙂, zimą zakładam zimówki to i o strukturę dbam 🙂2 punkty
-
A może jeszcze w temacie struktury, to chyba nie ma sensu tworzyć wielkiej dyskusji. Za czasów "świetności" forum dyskutowali i nawalili 6 stron postów. I mocnego przekonania nie mam po lekturze. Zwłaszcza Jacka (kaja), chyba dość zaawansowanego w serwisowaniu. Pierniczę, trzeba gdzieś pojechać na narty, bo mózg zaczyna dziwnie pracować. Ino pogoda jakaś taka nie bardzo.2 punkty
-
2 punkty
-
A ja tego Pana znam Żuraw bo tak go nazywają zawsze robi dobrą robotę. Do Gliwic ekipa dawała narty do Godziszki daleko. Może znasz serwisanta o ksywie Dziadzia ?2 punkty
-
W większości to długi skręt, momentami robi kilka krótkich łuczków. Natomiast typowego krótkiego, dobrze podkręconego tam nie ma.1 punkt
-
1 punkt
-
Pierniczysz, przecież i tak bez kasku jeździsz. Nie chodzi czy ładny, czy brzydki, ale czy odpowiednio ciasny, co już ustaliliśmy1 punkt
-
Ale w ogóle nie aspiruję do tworzenia poradnika, to tylko moje własne wypociny (choć nie jestem jedyny, takich leniwych jest tu na forum więcej). Co do ostrzenia po smarowaniu, to jeżeli tego smaru nie zcyklinujesz i nie wypolerujesz, to pilnik się zapcha nawet tymi resztkami wosku. Więc jedno wypływa z drugiego. Jeżeli wyczyścisz ślizg i krawędzie z wosku, to nie ma przeciwwskazań do ostrzenia. Marek, Ty działasz w klubie, też z zawodnikami, to zupełnie inna para kaloszy, niż dłubanie dla samego siebie w garażu/piwnicy. Inne spojrzenie, inne wymagania, inne podejście, inne wszystko. Sobie fuszeruję, innemu bym tak nie zrobił. Sprzętu z najwyższej półki też nie używam, nie jest zły, ale bez aspiracji. A co do struktury, czy poza lepszym poślizgiem, ergo lepszym czasem i szybkością, przekłada się to jakoś na normalną, niezbyt szybką jazdę? Taką emerycką 🤪 do jakiej aspiruję?1 punkt
-
1 punkt
-
Ostrzenie po smarowaniu? Taki drobiazg jak struktura? (niewątpliwie zalana smarem bez cykliny i szczotki spełnia swoją rolę ozdobną no i się nie niszczy ale w sumie po co komu struktura jak zimą można i na letnich oponach jeździć) Dobrze, że istnieją fora dyskusyjne ... można się dużo dowiedzieć. M.1 punkt
-
Pewnie razem pojedziemy. Łapiesz się na takie towarzystwo? pozdro1 punkt
-
Hej, jak potencjalni uczestnicy? 1-3 marca aktualne i pasuje? Wygląda na to, że jestem wtedy w kraju i będę przebierał nogami, żeby do Zwardonia jechać. Wyjazd w Alpy nam się zapewne zrobi 15 marca1 punkt
-
Tylko dość długo na krótki temat. Ale w istocie sensownie. Robię jeszcze jedną rzecz, na ogół narty ostrzę przed tym smarowaniem, bo potem zdarcie wosku tak, aby nie zapychał pilnika to orka na ugorze. A tak to ewentualnie tylko ściągam wosk z krawędzi i gotowe do jazdy. Niektórzy w ogóle nie cyklinują.1 punkt
-
w połowie lutego tłoku nie było w: Saas Fee, Aletsch, Zinal-Grimenz, Leukerbad, Obersaxen1 punkt
-
u góry może być dotkliwie zimno - warto zabrać dla maluszka rękawice jednopalcowe1 punkt
-
jak będzie tłok do Jandri pojedziesz krótkim orczykiem i trawersem do kolejki Diable1 punkt
-
no i oto chodzi aby maskowała nie każdy startuje w slalomie1 punkt
-
Sezon tak powolutku się zaczyna i, a tego pewien jestem dla niektórych za 2,3 tygodnie się zakończy, myślę też że stare wilki siądą na kanapie w przeświadczeniu własnej wielkości i tak pocichutku pomyślą ja prd.....Tego Pana nie znam, sprawy o których mówi wydają się oczywiste????? 📸 Obejrzyj ten film na Facebooku https://www.facebook.com/share/v/7vLKwf5VVtvXShHb/1 punkt
-
Na slalomce jeździ się "fajniej" bo maskuje braki techniczne- nawet siedząc na tyłach i na górnej narcie można ciasno skręcić. Ta "pewność" przy złej technice jest bardzo złudna, a braki techniczne pęknie wychodzą na slalomie 😉 Jeżeli chcesz robić jak najszybsze postępy to: 1. Dłuższa narta z większym promieniem. 2. Wolniejsza jazda, szczególnie na zatłoczonych stokach jak na nagraniu. 3. Szkolenia, szkolenia i jeszcze raz szkolenia.* Z naciskiem na trzeci punkt. *W krótkim terminie na pewno mniejsza frajda z jazdy niż na SL, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo 😛 Siedzenie na tyłach przez zbyt miękkie buty? 🤔1 punkt
-
Cześć Nie ma się co śmiać. Pojeździj sobie z taki uciskiem jeden z drugim... Choć akurat Panowie z tego co kojarzę macie kaski o sportowym kroju a nie jakieś miękkouche gary więc pewnie wiecie o co chodzi. 🙂 Pozdro1 punkt
-
Kranjec pojechał koncert a Schwarz tym swoim delikatnym nieco damskim stylem i tak lepiej. Cieszę się, bo kibicuję w tym roku temu zawodnikowi. Zubcic chyba się za bardzo naładował przed startem a Marco...? Jak zwykle, przypadek, udało mu się po prostu, trasa mu podeszła i narty miał dobrze posmarowane no i lubi jeździć w lesie. No i kask. Na górze przed startem tak mocno dopinają mu trenerzy kask, że go łeb strasznie boli i się spieszy aby rozpiąć. Ot.. i cała tajemnica. Genialny zawodnik, genialny! Pozdro1 punkt
-
Cześć Dopiero teraz oglądam powtórkę ale wyników na szczęście nie podałeś - dzięki! "Ależ przerżnął to Kristoffersen" - nic dodać nic ująć. Bo górę miał mocarną. Pozdro1 punkt
-
Wina jest tego co był wyżej - można jeszcze zakończyć jazdę efektownym podjazdem na krawędzi pod górę1 punkt
-
Bez przesady, wiedział z jaką prędkością poruszają się inni, zatrzymał przy krawędzi, nikt nie zmienił toru jazdy z powodu jego manewru. To już czepianie się. Takim tropem to w Polsce można by jeździć tylko na wyciągu, potem narty pod pachę i w dół (oczywiście przez las). Nie wspomnę że w tym miejscu 80% ludzi zaczyna dodatkowo zwalniać bo się zaczyna stromo więc zaskoczenie dla wszystkich na poziomie 0. Mitchu, jeśli ani hybryda Ci nie podpasowała ani GS (na GS-ie tą trasę - a konkretnie ten odcinek - trzeba dość mocno dociskać, żeby zmieścić się z zakrętami) to ze wszystkimi wadami Twojej techniki SLki będą najlepsze. Przy lepszej angulacji (mam wrażenie że skręty w prawo wychodzą Ci lepiej niż w lewo) i lekko niższej pozycji będziesz mógł z tych nart wycisnąć jeszcze większy fun i kontrolę.1 punkt
-
za taki skręt w poprzek stoku jak na drugim filmie to ... i tu wpisz jakieś nieładne stwierdzenie. Chłopie wąsko, pełno ludzi a Ty robisz zatrzymanie pod filmik przez cały stok. Ręce opadają. Skręt masz slalomowy może buty za miękkie bo lecisz na tyłach- kup sobie Sl 165 cm topowe sklepowe obojętnie jakiej marki.1 punkt
-
To jest tak że SL mega wiąże....wiąże do techniki skrętu. Moim zdaniem pomimo wieloletniego doświadczenia stokowego jeszcze nie za bardzo wiesz co chcesz....i zazwyczaj w tym momencie dla każdego włącza się wątek sprzętowy. Bardzo bym cię prosił o film z własnej jazdy (i tu tłumaczenie że nie mam nie wchodzi w rachubę- XXI w każdy ma komórkę). Bardzo bym chciał ci coś konkretnego doradzić ale nie wiem jak jeździsz realnie.1 punkt
-
Cześć Mitchu popatrz na ptk.1: "Lubię szybszą jazdę..." i teraz: "Dla mnie to zdanie oznacza głównie, że prędkości którymi się poruszam często oscylują w granicach mojego poczucia bezpieczeństwa" i w ptk.2: "Najbardziej cenie sobie kontrole..." Sorry, jeżdżę ponad 50 lat na nartach a uczyłem pewnie ze 30 ale to są stwierdzenia sprzeczne całkowicie. Podobnie sprzeczna jest jazda szybka i narta SL. ptk.3 Jest oczywisty i naprawdę warto trochę poczytać czy pojechać na kurs - otwierają się człowiekowi oczy co to jest narciarstwo i jak wygląda porządna jazda. ptk.4 Przy jeździe siłowej i skrętach zamachowych długość narty przeszkadza. Filmik zdradzi tajemnice opisu. Pytania pomocnicze: Gdzie jeździsz najczęściej, gdzie Ci się najlepiej jeździło, jakie warunki lubisz a jakich nie. Konkretne stoki, konkretne górki. Pozdro1 punkt
-
Tylko jak się przed zjazdem obali łyskacza. 😉 Na SL jazda na wprost nie stanowi żadnego problemu.1 punkt
-
Dla mnie wszystko jasne. Tak jak napisałem potrzebujesz masterki z radiusem 18-20 metrów. A jaka to będzie marka to już kwestia osobistych preferencji. Każdy będzie mieć swoje zdanie. Mikoski jeździ na Stoeckli, Star na Rossignolach oraz Dynastarach, Chertan na Blizzardach. Osobiście wybrałbym Stoeckli ale tu niewątpliwie barierą jest cena. Prywatnie używam Heada, ale tych nart nie polecam bez wzrokowej oceny tego jak jeździsz, bo są raczej z tych trudniejszych, no i mają radius 25 a nie 20m.1 punkt
-
Cześć Wybacz kolego Mitchu, ale Twój wpis jest całkowicie niespójny. Nie chcę go całościowo oceniać ale piszesz, że lubisz szybszą jazdę a wybierasz typową nartę SL? Dziwisz się, że na narcie SL nie da się jechać nie w skręcie? Mylisz sporo pojęć a o technice jazdy - jej opisie masz niestety pojęcie słabe. Wybacz ale tak jest. Nie wiem co zamierzasz testować ale- jeżeli już - skup się na poznaniu zachowania różnych grup nart - SL, GS, Hybryda, AM - jako grupy. Wybieranie konkretnej narty na podstawie testów jeżeli nie odróżniasz nart z różnych grup - a o tym pisałeś - to trochę bez sensu jest wybieranie konkretnej narty z grupy na podstawie testu. Chętnie pomogę ale sugeruję, żebyś spokojnie uporządkował swoje pytanie a najlepiej przesłał filmik z jazdy - one najwięcej mówią. Pozdrowienia serdeczne1 punkt
-
Nie da się pogodzić tych dwóch pożądanych cech. Jak się chcę pobawić krótkimi skrętami to ubieram SL FIS 165 cm. Jak chcę jeździć szybko, dynamicznie, stabilnie ale nie na wyścigi to ubieram GS 186 cm, radius 25 m. Jak chcę zabić innych to ubieram GS FIS 193 cm, radius > 30 m. Jeśli musiałbym wybrać jedną nartę to szukałbym mastera, ale krótszego niż 186 cm. Takie 178-183 cm z radiusem rzędu 18-20 metrów. Najlepsze jakie znam to Stockli Laser GS, ale są drogie jak cholera. Jak lubisz Salomona, to bierz ich mastera na 180 cm: https://skiracecenter.pl/salomon/10288-170-s-race-gs-12-x12-tl-gw-23.html1 punkt
-
1 punkt