Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 15.12.2023 w Odpowiedzi
-
7 punktów
-
4 punkty
-
Ja mam dużego, ale kiepsko działa. Małe ciśnienie daje i ma lewicowe odchylenie, a to poważny feler. 😀4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Gislaved Nordfrost to była najlepsza "prawdziwa" opona zimowa jaką miałem. No ale ona się nadawała jedynie na śnieg oraz lód, dokładnie tak jak w Skandynawii, gdzie nie solą dróg. Na autostradę się nie nadawała - głośna, niestabilna, lejąca się a przede wszystkim zużywająca bieżnik ekstremalnie szybko. Wszystko się zgadza w naszych obserwacjach niezależnie od miejsca zamieszkania. 🙂2 punkty
-
Cześć Jak jeździłem osobówkami to kupowałem tylko opony skandynawskich marek z czego Gislaved Nordfrost wspominam najlepiej. To chyba zresztą była guma pod kolce. Jakiekolwiek Micheliny czy Dunlopy Winter to było absolutne badziewie w zimowych warunkach. Bridgestony miałem w pickupie tylko dlatego bo udało mi się kupić dobry zimowy rozmiar do takiego samochodu i byłem zaskoczony ich sprawnością w samochodzie, który z towarem ważył sporo ponad 2,5 tony. Oczywistym jest - żeby zbić prymitywne (typowe kibolstwo) ataki związane z miejscem zamieszkania - że oceniam te opony przez pryzmat jazdy w warunkach zimowych w górach. Gdy nie planuję wyjazdów w góry nie zmieniam opon w ogóle od dobrych paru lat - nie ma sensu. Pozdro2 punkty
-
W dawnych czasach, w których zaczynałem zabawę w motoryzację Bridgestony uchodziły za takie przeciętne, marketowe opony. Podobnie było choćby z Vredesteinem. Późniejsze lata agresywnego marketingu i lansowania klasy premium (cokolwiek by ten zwrot nie oznaczał) doprowadziły do (być może sztucznej) poprawy ich pozycjonowania. Obiektywnie jednak oceniając widać poprawę jakościową oraz niewątpliwą klasę tych opon. One zachowują się mniej więcej na poziomie Continentali, mają też podobną charakterystykę. Są to w założeniu uniwersalne opony na europejskie drogi, które będę lepiej jeździć po autostradach aniżeli na górskich ośnieżonych drogach. I co najwyżej na wodzie a nie na śniegu czy lodzie. W tym kontekście spełniają idealnie założenia konstrukcyjne i marketingowe. My mieszkamy w trudnych, górskich regionach, stąd inne oczekiwania. U mnie jazda jest bardziej autostradowa - jeżdżę dużo po Polsce ekspresówkami, a w polskie góry się nie zapuszczam, choć mieszkam w Bielsku. U Ciebie pewnie gorzej, skoro jeździsz gdzieś po Sudetach. Jeśli tak, to sądzę że powinieneś szukać czegoś w obrębie marek: Fulda, Gislaved, Nokian. Gislaved jest skrajnie dobry w trudnych warunkach, na śniegu i lodzie, natomiast na autostradzie sorry, nie da się na nich jechać. Każdy kij ma dwa końce. Mnie Bridgestone pasuje, to znaczy nie jest wybitny, natomiast bardzo dobry w swym zrównoważeniu cech i braku ewidentnych słabości.2 punkty
-
Nową opone masz przez kilka metrów jazdy, potem masz coraz starszą i wtedy te tabelki można sobie w buty wsadzić. To marketingowy bełkot sprzedawców przeznaczony dla onanizujących się nimi młodocianych kierowców.2 punkty
-
W odwodzie miałbyś p.p. Pawłowicz i Wielgus.... jak o tym pomyślę to zaczyna mi się nawet Braun podobać..... 😇2 punkty
-
Ustaliliście już kto ma wiekszego i bardziej zimowego? 😉 Mimo wszystko radzę pojeździć po śniegu, po lodzie, z góry i pod gore szczególnie tam, gdzie nie da się przejechać w ten sposob 50k rocznie... to pomaga w maniu własnej opini a nie tej z katalogu. Pozdrawiam z Cienkowa. W Beskidach mroznie i slonecznie, czego I Wam życzę.2 punkty
-
2 punkty
-
Zdecydowanie. Wujota oraz Roberta z 3 City poznałem na pierwszym moim wyjeździe z Jurasem - w styczniu 2018 r. do Saas Fee. Jebało nam tam śniegiem przez cały czas. Sztruksiarze siedzieli i pili whisky, a Wujot, Marionen, Jachupczewski oraz kilku innych zawodowców w okolic Wrocławia popierdzielało w tym czasie po zaspach. Juras z kolei jeździł z Markiem po krzokach w Saas-Grund. 😀2 punkty
-
1 punkt
-
Co do tych Mistrzost Włoch, spróbuję ten cały wyjazd kiedyś opisać :).... A co do Michała - słyszał to ode mnie nie raz i nie na osobności, wyrażone w różnej formie i w różnych okolicznościach więc napisać mogę : nich głowa zacznie podawać jak nogi ... Progres jest niesamowity i na polskiej scenie mamy zawodnika, który nie tylko dużo osiągnął, ale wciąż może osiągnąć więcej.. M.1 punkt
-
Tak i nie .. wyjaśnię 🙂 .. Iga (trenująca w ramach projektu Bogusia) wyjechała na studia ... W jej miejsce w pewnym sensie wskoczyla Karolina z Hanią (również Boguś a następnie Antek) robiąc super wyniki ale zaraz matura a później studia i kto wie vo będzie. Są świetne dziewczyny z małopolski (Skawina) i doskonała robota Romka - przy okazji ojca najlepszego obecnie krajowego zawodnika czyli Michała, którego kilku innych próbuję podgryzać z fotela 🙂 a ja przynajmniej w jednym wypadku próbuję dołożyć do tego rękę :). Są próby, aby tak małe środowisko bardziej skonsolidować. Może się kiedyś uda. Być może doświadczenie z równie symbolicznie reprezentowanego na PŚ tele-race (piszę o ilości zawodników ogólem) i obserwacji osób z różnych krajów, z różnymi pomysłami a dzieje się sporo kiedyś w tym pomoże. Na razie to niezbyt istniejące środowisko tele w Polsce jest podzielone bardziej niż scena polityczna 🙂 - taka szczera opinia. Zu zwana czasem Curexem traktuje inline jako uzupełnienie- w tym sezonie to nie wiem czy więcej nie trenowała na nartorolkach zainspirowana spotkaniem i chwilą pracy z doskonałą trenerką pod telemark ale coś tam się ścigała na inline. Długo trzymałem ją na wolnych kółkach bo raczej chodziło o budowę pewnych schematów, objeżdżenie niż o cokolwiek innego i z takim podejściem (przynajmniej oficjalnie) czuła się dobrze. Tele ją pożarło - poszukasz na jej insta to zobaczysz, że na rolkach też da się slalom tele jechać choć to było bardziej w ramach żartu 🙂 Ciekawostka - nowo upieczona Instruktor Wykładowca SiTN Ania Nowak (Lider) obroniła pracę (także na AWF) z przełożenia zajęć na rolkach na narty z uwzględnieniem Inline Alpine - a jest doskonałą zawodniczką IA i solidną reprezentantką Kadry. Jak się wymyśli jak to można. Diabeł tkwi w szczegółach - śrubokręt to nie młotek i korzystając z IA jako treningu pod narty trzeba rozumieć drobne różnice. Są perełki - Łotwa to godzi na poziomie Pucharu Europy w narciarstwie z Pucharem Świata IA ale rodzina Zvejniks to specyficzne środowisko. Z innej strony Stefano szykujący dla Rollerblade program Skate to Ski to nie tylko doskonały rolkarz, fajny gość i sensowny trener ale i świetny instruktor i tak po prostu narciarz. Bardzo lubię jego filmy i poczucie humoru na żywo 🙂 Nie ma prostych odpowiedzi. IA oraz alpejskie to dwie różne dyscypliny i błędem jest ściąganie pod jeden mianownik. Warto łączyć rozumiejąc różnice. Myśl bardziej ogólna - social media powodują, że do powszechnej świadomości jako remedium na wszystko wchodzi to, co atrakcyjnie wygląda (plus muzyczka 😉 ). Rzeczywistość treningu jest znacznie bardziej prozaiczna choć niewątpliwie powstrzymanie monotonii elementem treningu jest : i rolki się sprawdzają 🙂 choć dobre ochraniacze warto na ..... mieć. M.1 punkt
-
Cześć Mitchu popatrz na ptk.1: "Lubię szybszą jazdę..." i teraz: "Dla mnie to zdanie oznacza głównie, że prędkości którymi się poruszam często oscylują w granicach mojego poczucia bezpieczeństwa" i w ptk.2: "Najbardziej cenie sobie kontrole..." Sorry, jeżdżę ponad 50 lat na nartach a uczyłem pewnie ze 30 ale to są stwierdzenia sprzeczne całkowicie. Podobnie sprzeczna jest jazda szybka i narta SL. ptk.3 Jest oczywisty i naprawdę warto trochę poczytać czy pojechać na kurs - otwierają się człowiekowi oczy co to jest narciarstwo i jak wygląda porządna jazda. ptk.4 Przy jeździe siłowej i skrętach zamachowych długość narty przeszkadza. Filmik zdradzi tajemnice opisu. Pytania pomocnicze: Gdzie jeździsz najczęściej, gdzie Ci się najlepiej jeździło, jakie warunki lubisz a jakich nie. Konkretne stoki, konkretne górki. Pozdro1 punkt
-
Tylko jak się przed zjazdem obali łyskacza. 😉 Na SL jazda na wprost nie stanowi żadnego problemu.1 punkt
-
Heee byłem tydzien temu na rozpoczęciu sezonu i stwierdziłem, że za słabo się oceniłem stąd teraz te 6.5 😉1 punkt
-
Dopatrzyłem się tu lekkiej zaczepki, która w mojej opinii nie była do końca potrzebna. Zwłaszcza, że poszło to w Twoją stronę, a uważam Cię za przesympatycznego człowieka. Natomiast nie usprawiedliwia to dla mnie nazywania kogoś pajacem. Nie znam całej historii wszystkich animozji ze wszystkich forów, bo mam konto tylko na SF od dwóch lat, ale w moim odczuciu są tutaj osoby, które mocno dostawały słownie w kość jak Star czy Gabrik. Niby konfrontacja z Mitkiem jak ospa wietrzna i każdy musi przejść, żeby mieć pełnoprawne konto na SF, ale czasami zbierze się cała wataha, żeby zryć komuś beret. Ostatecznie patrząc przez pryzmat wszystkich forumowych zbiorowych wycieczek w stronę stara, uważam że gość i tak wykazuje klasę w swoich wypowiedziach. Ostatecznie też wolałbym słuchać, że jazda na nartach to coś co się Szymkom i Filomatom nie śniło, niż że jestem pajacem, kosmitą czy innym. Ale cóż homo homini lupus est. P.S. Od razu wszystkich przepraszam, że psuję wątek poradniczy o bezpieczeństwie. Bo ja i star psujemy wątki, podczas kiedy reszta kolegów tylko dokonuje wtrąceń lekko odbiegających od tematu 🙂1 punkt
-
No z wielu mnie nie znasz, jak chcesz poznać bliżej to zapraszam na wspólną depilację.1 punkt
-
Cześć Wybacz kolego Mitchu, ale Twój wpis jest całkowicie niespójny. Nie chcę go całościowo oceniać ale piszesz, że lubisz szybszą jazdę a wybierasz typową nartę SL? Dziwisz się, że na narcie SL nie da się jechać nie w skręcie? Mylisz sporo pojęć a o technice jazdy - jej opisie masz niestety pojęcie słabe. Wybacz ale tak jest. Nie wiem co zamierzasz testować ale- jeżeli już - skup się na poznaniu zachowania różnych grup nart - SL, GS, Hybryda, AM - jako grupy. Wybieranie konkretnej narty na podstawie testów jeżeli nie odróżniasz nart z różnych grup - a o tym pisałeś - to trochę bez sensu jest wybieranie konkretnej narty z grupy na podstawie testu. Chętnie pomogę ale sugeruję, żebyś spokojnie uporządkował swoje pytanie a najlepiej przesłał filmik z jazdy - one najwięcej mówią. Pozdrowienia serdeczne1 punkt
-
1 punkt
-
czy Ty czasem nie pisałeś na forach narciarskich przed laty pod nickiem "Rossignol" ?1 punkt
-
u mnie spada co 10 lat o 1 oczko chociaż dzisiaj pewien młodzieniec w Livigno próbował pozbawić mnie wszystkich punktów. Na szczęście był o połowę lżejszy i ustałem uderzenie a on nie, jeszcze tylko podjechał ojciec wydzierając się "czemu k...a zajechałeś drogę dziecku !?"1 punkt
-
To się nazywa wysługa lat Janie. pozdro1 punkt
-
to od września poprawiłeś się o 1,5 stopnia ? narty conajmniej 180cm1 punkt
-
Byłem wczoraj wieczorem na Siglanach. Temperatura powyżej zera i na górze i na dole. Około +2 może +3 stopni. Bardzo duża wilgotność, momentalnie przez stok przechodziła mgła. Warunki śniegowe nad podziw dobre. Ludzi mało itp. Ogólnie fajna górka do treningu 🙂1 punkt
-
Zawsze trzeba mieć coś szerszego pod ręką lub w bagażniku 😉 To Ja, czterdziestolatek-narciarz trzech sezonów dychający jakby stado dzików goniło ale radosny jak małe dziecko po zmianie zabawki z SL na łopatę 83.5 technika nieistotna liczył się fun 🤣 zresztą był przez cały wyjazd ⛷️no pomijając poniedziałku 😤 🥳 2e3c86fe-4714-4e69-b5c1-0ecb172215cd.mov1 punkt
-
Mitek musisz wybrać się na Manhattan. Ręka zabolałaby cię od machania pałą, a po dwóch dniach dostosowałbyś się do ogółu :D .1 punkt