Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 02.12.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
A my dzisiaj zamiast pitolenia objeżdżamy z Markiem i młodzieżą Kasinę. Dużo świeżego śniegu, nadal pada. Ludzi względnie mało. Zima wypasiona.7 punktów
-
Cze Pieter dzięki za wspólne nartowanie, śniegu kupa. Nogi bolą a tylko 4h. Zgodnie z tradycją Piotrek zaliczył glebę. Sezon uważam za rozpoczęty. Warunki super, im później tym lepiej było. Super muldy się zrobiły. Ludzi znośnie, praktycznie bez kolejki do krzesła. Non stop sypie. A dzisiaj mam firmową Wigilię. Pogoda iście świąteczna. pozdrawiam ps. A w Kasinie tak było - białego po pachy.4 punkty
-
Ekipa Jurasa która wczoraj o 21 z Wrocławia wyjechała do Ischgl jeszcze ma godzinę do celu a Jaro który jechał przez Gliwice został w Czechach zawrócony na Niemcy i są dopiero gdzieś w okolicach Monachium wszystko białe ❄️❄️❄️3 punkty
-
Gleba taka se, ale była, miętko na szczęście. Przy okazji próbowałem zabić pecha glebą sztuczną, na górze, ale los nie dał się nabrać. Widać tak musi być. W sumie to wszyscy zaliczyli glebę z wyjątkiem Ciebie. Wstydziłbyś się2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Takie że jak.pisalem - trzeba uważać na nich. Zwykle stoją w miejscu najlepszego skrętu.... 😉2 punkty
-
Trzeba tylko uważać na 'strażników muld'.... czasem jest gęsto od nich...2 punkty
-
Już w domciu, Marek pewnie dojeżdża, dzięki jego pojazdowi i nadzwyczajnym umiejętnościom za kółkiem obróciliśmy sprawnie w obie strony. Dostawa białego na całego, 300% normy, na stoku przyjemny, mocno kopny śnieg, w zasadzie ciągła jazda po miękkim z mniejszymi lub większymi odsypami. Wziąłem dzisiaj na rozdziewiczenie nabyte od @Kaem Blizzard Brahma 88, no fajnie się to zachowuje, na taki warun idealnie. Trudno określić, jak się sprawują na twardym, ale te 2 titanale nie dają wrażenia sztywności na miękkim śniegu. Lekka i przyjazna narta.2 punkty
-
Na taki warun najlepiej wspominam Touarega. Stałe 4x4 z reduktorem, pneumatyczne zawieszenie z możliwością podnoszenia/opuszczania. Na te zwierze nie było warunków śniegowych nie do przejechania:2 punkty
-
Ja tam nowe portki nabyłem przed sezonem. p.s. Kurtkę i gogle zresztą też. (Stare dożyły już swoich dni). p.s.2 Moja żona, stwierdziła, że zestawiając to kolorystycznie ze sobą, to trzeba być daltonistą 😉.2 punkty
-
Kiedyś tak miałem , jak dziewczyna rzuciła. Ale potem stwierdziłem że szkoda drzewa , nic mi nie zawiniło i wybrałem gościa w czerwonej kurtce i bez kasku. I przeszło.2 punkty
-
Już precyzuję, chodziło mi że był zarzut nie nie ma mowy o techniczej jeździe na tej narcie 75 km, z czym się w pełni zgadzam. Moja narta tak nie pojedzie. Ale może się nie znam. Żeby złapać tą prędkość nie ma mowy o czystym ciętym skręcie a raczej mocne wypuszczenie nart i albo moje umiejętności za małe. Albo jedno i drugie. Stąd też moje poszukiwanie innej narty. I doszkalanie techniki jak najbardziej również. Poza tym może bez sensu podałem te 75km. To nie był cel, tylko przykład raczej do określenia maximum narty choć w kontekście dobrej techniki raczej przesadzony . Lubię szybką jazdę, jestem też motocyklista od dzieciaka prawie. Nic na to nie poradzę. To mi sprawia przyjemność. I nie zamierzam tego zmieniać przynajmniej w najbliższym czasie.2 punkty
-
Myślę, że problem jest jeszcze głębszy. Po prostu część świata jeszcze tkwi w średniowieczu a zarządzający tym dyktatorzy (bądź religijne oligarchie) walczą o przeżycie. Świat bez barier jest dla nich śmiertelnym zagrożeniem.2 punkty
-
Mam jedynie filmik z moją jazdą, narzeczony jeździ lepiej (miał instruktora), ja jestem samoukiem po desce.1 punkt
-
Maryna 18 po przejeździe 52 zawodniczek Magda Łuczak niestety nie pojedzie w drugim jest 321 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Marki, sklep był wczoraj zawalony ciuchami narciarski. Pełna rozmiarówka i bardzo duży wybór. Wybierałem z 5 różnych par.1 punkt
-
1 punkt
-
CZeść Myślę, że pytający zna ośrodek znakomicie, chodzi mu o światła jedynie. Pozdro1 punkt
-
Dołem jechałem jeden raz, pierwszy i ostatni raz. Na jednej połowie był lód, z naprzeciwka z za zakrętu wypadła terenówka i najpierw ją majtnęło a potem sunęła po tym lodzie mi na powitanie. Już wcześniej się zatrzymałem bo droga wąska I lód był po mojej stronie. Na szczęście duży zapas wziąłem i wyhamował. Także od wtedy wolę ta bardziej kręta górna drogę (wjazd od Mieszka) bo i szerszą I wygląda na lepiej zaopiekowaną.1 punkt
-
Ja na Palenicy sie wychowalem i smutno sie ogladalo jak przez tyle czasu wszystko szlo do przodu a na Palenicy wydarzeniem bylo postawienie 50 metrowej "wyrwiraczki". Fajnie byloby zobaczyc cos nowego na Palenicy, ale to malo realne😪1 punkt
-
1 punkt
-
Wiesz, każdy orze jak może 😉, do śmigu z krwi i kości to jeszcze wody w Wiśle musi trochę upłynąć, a i kartofelków trzeba troszku zjeść ze 2 piwnice pewnie. pozdrawiam1 punkt
-
Troszkę wypłynęliśmy (wypłynąłem) poza mieliznę na otwarte morze 🤦♂️. Cóż,bywa. Mam nadzieję że panowie wybaczą. Tu pełna zgoda pozdrawiam1 punkt
-
Cze Ja patrzę z innego punktu widzenia, a raczej jazdy czy tez techniki przeważającej. Bo dla Ciebie ten wybór jest raczej oczywisty, ponieważ większość poruszasz się technika klasyczną, czyli śmigiem. Jazda na krawędzi to tylko bujanie się na boki od czasu do czasu. Ja bardziej preferuję jazdę na krawędziach, a wyrobem śmigo podobnym podpieram się w trudnych chwilach. Opanowanie dla mnie takich nart, oczywiście z mojego punktu widzenia jest stratą czasu. Bo na narty jeżdzę przede wszystkim dla przyjemności, a nie na trening, podnoszenie umiejętności jest zazwyczaj przy okazji. Jeśli mam się mordować przez następne 5 sezonów, żeby poczuć z tej jazdy, a przynajmniej w stylu jakim lubię jakiejś frajdy, to zostaję przy względnie prostym sklepowym GS-ie, który może nie jest tak zajebisty jak narta Tomkly-ego, ale dla mnie wystarczająco dobry aby pojechać szybciej w granicach rozsądku i umiejętności. pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć To nie była krytyka tylko raczej chciałem przedstawić Moje zdanie, żebyś wiedział kto pisze. Staram się doradzić ale po tym co piszesz powracam do koncepcji GSa. GSa jak się zapnie w skręcie idzie nieprawdopodobnie i to Ci się spodoba, nie będzie troszkę szukał skrętu jak Master przez swój miękki dziób. Wiesz, ja jeździłem na nartach GS od zawsze, jeszcze takich po 208,210 cm i uważam, że łatwiej jest ewolucje ślizgowe jeździć niż na sztywnej SL, która zawsze będzie dążyła do cięcia. Natomiast kluczem w bezpiecznej jeździe wydaje się przejście cięty ślizgowy, szybkie przejście, czyli tak naprawdę dobre czucie krawędzi. Popieram więc Twój pomysł z GS bo jak się chce szybko to na porządnej narcie. Natomiast zupełnie nie rozumiem środkowej części wpisu: "Nie wspomniałem że przy tej prędkości jest technicznie, skoro trzeba mocno narty wypuścić aby tyle pojechać. Nie wiem jak można deklarować (albo wyciągać wnioski ) 75km nartą o promieniu 17 i dobrą techniką? Ale tu się kłania raczej umiejętność logicznego myślenia." Wynika z niej, że jazda szybka jakby kłóciła się z jazdą techniczną co jest absolutnie nieprawdą. Pozdrowienia1 punkt
-
Cześć Hmm Ukraina zawsze był spiżarnią Europy. Osobiście idea świata bez granic jest mi bliska, natomiast jest utopią bo większość ludzi woli dzielić niż łączyć, myśleć przeszłością a nie przyszłością itd. Victor a czy my na pewno rozmawiamy o sprzęcie MTB. 🙂 ?? Pozdrawiam Cię również i smacznego życzę. Zwłaszcza ogóreczki wyglądają jak należy.1 punkt
-
😃😃 Ci spekulanci już dawno temu wykupili całą Ukrainę żeby zrobić z niej kolejną spiżarnię Europy a tym z bazarku i nie tylko,każą zawijać interes ( choć uprawiają ziemię z dziada-pradziada ) bo są nie ekologiczni,choć sami na tych ziemiach ukraińskich walą tonami pestycydy,gmo i bóg wie co jeszcze. Polecam samemu stworzyć warzywnik i problem cen z bazarku zniknie w mig a o smaku już nie wspomnę 😉 pozdrawiam również serdecznie1 punkt
-
Cze Ja nie z tych, ale nie wiem jakie masz ciśnienie na zakup tych (nowych) nart. Bo może warto najpierw spróbować wypożyczyć jedne (Master) i drugie (GS) i pojeździć w nich cały dzień. Idealnie byłoby dzień po dniu w bardzo podobnych warunkach. Od porannego betonu do popołudniowego już sfatygowanego stoku co da Ci realny obraz, która z tych nart daje Ci większa frajdę i lepsze wrażenia, a raczej która z nich bardzie pasuje do Twojego levelu. Bo może okazać się, że po efekcie WOW następuje proza życia stokowego i np. te 2 poranne zjazdy nie rekompensują reszty dnia. Co do chwilowych prędkości to przecież naturalne, że są czasami dość wysokie, a jak pisałeś, w Alpach tudzież innych wysokich górach trasy puste z fajnym nastromieniem i wybiegiem nie należą do rzadkości. Można się puścić i te kilka, czy też kilkanaście skrętów na relatywnie dużej prędkości wykonać w bezpiecznych dla otoczenia i siebie warunkach. Ja mam podobne narty do Twoich (Fischer) i bardziej to są przydługie SL niż paragigantki. Stąd też dyskomfort przy wyższych prędkościach, bo narta szuka skrętu, traci stabilność (pewnie z braku umiejętności także). Master to już bliżej GS, a tak de facto to został stworzony dla bardzo dobrze jeżdżących amatorów, a rzekłbym raczej dla byłych zawodników, którym już się nie chce katować stricte sportowych nart. Jak każda narta specjalistyczna to typowy GS - ten prawdziwy, została stworzona do jazdy po betonie. Oczywiście odezwa się głosy, że można na niej wszędzie pojechać, można - tylko po co, skoro jest podobna narta, która w cywilnym ruchu będzie się sprawdzać dużo lepiej, a i jej możliwości i parametry są wystarczające dla bardzo dobrego amatora, czy tez byłego zawodnika. pozdrawiam1 punkt
-
Ekologia to nie idea tylko konkretna dziedzina nauki, która mówi o FAKTACH. Jeżeli postrzegasz ekologię jako "ideę" no to rzeczywiście nie ma sensu ta wymiana poglądów. Ja piszę o faktach a Ty o pieniądzach, polityce, oczywistych działaniach spekulacyjnych itd. Najlepszy dla mnie jest tekst o mitycznych "prezesach czy grupach zarządzających". Spekulację najlepiej widać na bazarku pod domem przy kupnie pomidorów - to też darmozjady, którym pracować się nie chce? A działają w taki sam sposób - dążą do zysku. Ty też o tym pośrednio piszesz bo narzekając, że Ci zabierają. Wiesz to ryzykowne podejście bo np. u nas głównie ci narzekający i niezadowoleni doprowadzili do sytuacji, że PIS znalazł się u władzy no i dopiero zaczęło się zabieranie i wyrzucanie w błoto. Ja bym uważał i się trochę bał populistów. Pozdrowienia serdeczne1 punkt
-
A i zgadzam się bo szczerze nie mam już 20 lat i też równie szczerze mam głęboko gdzieś czy kogoś przekonałem czy nie bo nie taki był mój zamiar. Wyjaśnienie napisałem przez szacunek do szanownego forum. Trochę naszą przypadłością narodową są swary bo zamiast skupić się na prośbie pytającego o poradę wytyka mu się nie wiadomo co . Najcześciej że przecinek źle postawił. Nigdzie nie napisałem że osiągnąłem średnią 75 km/h ani że ścigam się w zawodach. Szczerze nie zależy mi na prędkości a przyjemności. Również jeśli przyjemność czerpie się z szybkiej jazdy i jest to dziecinada to ja zapewniam że chętnie bym to tego wieku wrócił i nawet jako komplement to odbieram . Ale bliżej mi w druga stronę niestety. Nie wiem też skąd założenie że ścigam się w zawodach bo każdy kto bywa Choćby w Austrii wie, że znaleźć puste stoki jest łatwiejsze niż ... nie wiem co ale to naprawę łatwe. Nie wspomniałem że przy tej prędkości jest technicznie, skoro trzeba mocno narty wypuścić aby tyle pojechać. Nie wiem jak można deklarować (albo wyciągać wnioski ) 75km nartą o promieniu 17 i dobrą techniką? Ale tu się kłania raczej umiejętność logicznego myślenia. Ale na pewno napisałem że szukam czegoś innego niż mam . Uważam jednak że dobrze jeździć szybko i technicznie wcale nie oznacza że muszę jechać czyściutko wyciętym promieniem. Uważam wręcz że lepszej techniki (dużo lepszej) wymaga duża prędkość z uślizgiem/ześlizgiem/klasykiem jak kto woli niż czystym ciętym . Czystym ciętym opanowałem max w 5-6 sezonie swojej przygody z nartami. Ale zaraz mi się pewnie oberwie. Dlatego rozważam mastera lt 182 r 21 jako bezpieczną opcję albo Nordica Doberman gs race plate 188 r25 ze wskazaniem na ta drugą. Ale spokojnie, będę uważał żeby nie osierocić czyjejś rodziny:) Będę celował w babcie i dziadków:)1 punkt
-
Zauważ, że narzekasz, na różne idiotyzmy i fiskalizm, ale, tak z ręką na sercu, zamieniłbyś te nasz idiotyzmy na życie w Egipcie i Maroku (czy Kolumbię)? Ja widzę potrzebę regulowania życia społecznego. Po prostu znaczna część ludzi jest zbyt leniwa, oportunistyczna czy wręcz z deficytami emocjonalnymi aby liczyć na ich "poczucie przyzwoitości". Jak im pozwolisz to będą kradli, bili innych, znęcali się nad bliskimi, śmiecili czy srali pod siebie (fenomen psów w Polsce). Ale to się zmienia. Na przykład kiedyś mogłeś tłuc żonę i dzieci bezkarnie a teraz założą ci niebieską kartę i jesteś pod obserwacją. Można z tysięcy przepisów znaleźć takie bzdurne sytuacje jak te co je opisałeś. Tyle tylko, że przez te jeden przykład nie udowodnisz, że nie ma to sensu. Bo przepisy muszą być jasne i klarowne, więc na przykład decyduje kategoria drogi. I czasem wyjdzie jak napisałeś. Ale ogólnie cel jest osiągnięty. Zamiast szukać dziury w całym trzeba widzieć kierunek. I chociaż wolałbym społeczeństwo samoregulacyjne, dojrzałe i kierujące się szacunkiem i pojęciem dobra wspólnego, to ten kierunek jaki jest wydaje mi się właściwy. Nie chcem ale muszem (to zaakceptować). Przy takim a nie innym charakterze części ludzi. Żyjemy, patrząc historycznie, w niewyobrażalnym bogactwie i przy jednak dość dobrze uregulowanych strukturach państwowych. Poczytaj sobie jak to dawniej wyglądało. Ciągle mamy highlife. Ale ponarzekać zawsze można. 🙂 I oczywiście ulepszyć. To na pewno można i trzeba.1 punkt
-
Bardzo szanuję wyliczenie 30,5 .. producenci piszą tylko nudne R>=30 a tu ktoś przeliczył, że 30,5 .. szczerze brawo - mi by się nie chciało. 75km/h średniej na stoku da +- 10 sekund przewagi nad top10 w GS Killington więc tym bardziej szacunek. Bo zakładam, że ktoś coś skręca w okolicach tego do czego narty GS stworzono a skoro amatorsko to na profilu bo zawodniczki niestety muszą "domknąć". Mam taką prośbę - jak ktoś będzie się bawić w magiczne >60km/h waląc do setki to róbcie to zamkniętych stokach. Dylematy czy R=23 czy R=25 osób deklarujących jazdę z taką prędkością to tylko wielki, czerwony balonik z napisem "jak się nie uda będzie problem". Oby zawsze Wam się udało. A chętnych zapraszam do policzenia przeciążenia przy 21m/s i promieniu 25m 🙂 ... a potem dalsze sny o potędze. Straszne, że tyle talentów gwarantujących nam wygrane w Pucharze Świata się marnuje. M.1 punkt
-
Koledzy przepraszam że się nie odzywałem. Muszę na spokojnie usiąść i przejrzeć wiadomości. W weekend będzie więcej czasu 😁 Dziękuję 👍1 punkt
-
0 punktów