Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 01.11.2023 w Odpowiedzi
-
Cześć Są mało istotne. Nie biorą bezpośrednio udziału w jeździe. ręce z przodu i tyle. Jeżeli poprawnie jedzie dół to reszta też pojedzie poprawnie pod warunkiem, że góra (całe ciało oczywiście też) jest rozluźnione, ale to warunek poprawności w ogóle. POzdro5 punktów
-
3 punkty
-
Tuwim - mój ulubiony jego wiersz to "Do prostego człowieka". Jest też wersja audio zespołu Akurat. p.s. Jak kiedyś się odważę to opublikuję Wam coś swojego do recenzji. Trochę jednak czasu musi jeszcze upłynąć 😉.2 punkty
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć Pełna zgoda Mitku Mój synek po 20 min rozgrzewki i nauki jak upadać stanął z kumplem z grupy w kolejce i z automatu pojechał orczykiem do góry, to ten moment 💪 4de76a82-f161-4a1c-8828-423bbf180cf9.mov Drugiego dnia pojechałem z nim i umówionym instruktorem do Witowa. Nauka na oślej ale po jakimś czasie postanowili że spróbują z głównej trasy zjechać i zjechał,ba nawet kilka razy ale już następnego dnia nie było dyskusji żeby tam wrócić . Instruktor postanowił że spotkamy się w Zako na Lipkach chyba tak to się nazywało. Duża łąka,masa miejsca do nauki najmłodszych i nie tylko . Andrzeju,jest jeszcze duża łąka Lipki w Zako o której mało kto mówi ,a przed Witowem po lewej jest ośła do nauki ale nie pamiętam jak się nazywała pewnie w necie znajdziesz . pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
Bo tak było 😉 , zimnica taka, że aż zęby dzwoniły, ale być nad morzem i nie wybrać się na plażę nie wypadało .1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć I Ty mi nigdy nie powiedziałeś o tym.? Damian te Twoje córki to jest jakaś niesamowita historia i nie bój i nie wstydź się o tym pisać bo jest się czym chwalić! Dawaj sygnały jak im idzie bo ja nie wiem co to za formuła - na historycznych się nie znam. W każdym razie raz miałem okazję jeździć rajdową Deltą... to nie jest samochód dla pedałów ( inaczej tego się przekazać nie da) i jakże piękny. Czy to malowanie to jest oryginał na ten konkretny rajd czy odtworzenie jakiegoś historycznego auta bo ja tak daleko nie sięgam? Pozdro PS Startują dwie Delty na 90 samochodów. Numer 50. Kto inny jest wpisany w listach niż na samochodzie.1 punkt
-
Panowie, to już niesmaczne się staje. Nie odbierajcie pozycji liderów MarioJ i SStar. Przyłączam się do zabawy. Z grubej rury ……… Mitek, Ty ciuliku złamany, oby Ci kury cały majątek rozdziobały. To za tą Multiplę. Albo za wszystko. Żebyś sobie nie myślał że jesteś bezpieczny w stolicy. pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dzisiaj zaczyna z kolegą kolejny rajd tym razem w Hiszpanii, legendarnym autem , startują w kategorii samochodów zabytkowych.1 punkt
-
Pasja mojej córki zajmuje mi garaż i cześć podwórza 😁 razem z zięciem dłubią ciągle przy starych autach . Ale są i wyniki 👍 to z soboty.1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć W butach skiturowych podczas podchodzenia mam górę luźno lub w ogóle rozpiętą (większa ruchomość - lepiej się idzie), natomiast dolną klamrę mam zapiętą dość mocno, żeby mi pęta nie chodziła. Botek na pewno szybciej się zużywa niż w zjazdowych. W zapiętych zjazdowych nie bardzo bym chciał wchodzić nawet na CG, chociaż jest to trochę podobne do wchodzenia w rakach na przednich zębach, chociaż inne pochylenie buta. pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
Napisz jaki to rejon, @SzymQ ma mnóstwo teorii do wypraktykowania, a @KrzysiekK dodatkowo będzie sprawdzał palucha…też najdłuższego 😉1 punkt
-
Wybrałem się dzisiaj w teren, znalazłem kilkadziesiąt prawdziwków w warunkach zimowych. Jutro biorę narty.1 punkt
-
W zasadzie to nigdy nie byłem zbytnio podatny na te wspólne, tłumne uniesienia. Jakoś mnie to nie kręciło, a teraz to już całkiem jest mi obce. Dlatego ani piłka nożna ani żużel mnie nie bawią. Oba te sporty są nudne, żużel już kompletnie - pierwszy wiraż ustawia na 90% wynik. Czasem ktoś kogoś wyminie ale tam też są tylko dwa warianty. Jak oddzielić od tego ryk silników i specyficzny zapach to nie ma czego oglądać. Oczywiście według mnie.1 punkt
-
Raz byłem, w Częstochowie. Ja z kumplem. Dwa wsioki przyjechały do miasta. Po weselu. Stadion pełny. Na zakrętach pusto tylko 2 buce w gajerach stoją na jednym z nich. Po deszczu. Błotem plułem przez następny tydzień. Nie wiedzieliśmy jak wrócić z powrotem. Koniec końców w bagażniku passata kombi wyściełanym folią😉. Taki był mecz. Super sprawa. pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć Ja na przykład nie interesuję się żużlem ale staram się nie pisać takich głupot. Sport w Polsce i Skandynawii a także na antypodach niezwykle popularny. To zupełnie inna sytuacja niż z narciarstwem w Polsce. Nie słyszałem aby ktoś się deklarować, że umie jeździć na żużlowym torze a zawodników mamy świetnych i jedną z najmocniejszych lig na świecie. A na nartach podobno umie jeździć ponad 6 mln Polaków a porządnie nikt. A widzieliście kiedyś na żywo zawody na torze lodowym - to jest kurcze hardkor. Pozdro1 punkt
-
Temat przerobiłem praktycznie, więc opiszę "dla potomnych" jak to przebiegało. Kupując skipass on-line z co najmniej z 2-dniowym wyprzedzeniem dostajemy 5% bonifikaty. Czyli chcąc mieć skipass ważny od niedzieli, aby dostać bonifikatę musimy wykupić go najpóźniej w piątek, jeszcze przed północą. Aby dokonać zakupu należy wyrazić zgodę na warunki transakcji, które wykluczają jakiekolwiek roszczenia z naszej strony w razie zamknięcia wyciągów bez względu na przyczyną, w tym warunki pogodowe, wzrost cen energii elektrycznej itp, a także w przypadku gdybyśmy ze względu na chorobę nie byli w stanie ze skipassu korzystać. Po zapłaceniu za skipassy dostałem e-maila z potwierdzeniem zakupu i QR-kodem do odbioru skipassów, który sobie wydrukowałem. W niedzielę do kas biletowych przy dolnej stacji wyciągu Olang-Gassl była jak zwykle duża kolejka, ale obok kas stał cały rząd automatów do wydawania zakupionych on-line skipassów, z których nikt nie korzystał. Pod czytnik automatu podsunąłem QR-kod widoczny na wydrukowanym potwierdzeniu zakupu, a po chwili automat wydrukował i wypluł mi zakupione skipassy. Cała operacja odbioru nie trwała nawet minuty.1 punkt
-
Łagodząc obyczaje idą wszak święta... skromnie ale z klasą... można? http://www.sstarwines.pl/images/00532497.JPG0 punktów
-
Dobry tato zabierał mnie regularnie. Później był epizod pracy nad albumem o żużlu ( https://www.ksiazki-zuzlowe.com/?631,smak-zuzla ) - miałem wstęp zarówno do parku maszyn jak i na płytę, strefy VIP. Wszystko. Tam rzeczywiście było ciekawie. Mimo takich tradycji i możliwości bakcyla nie połknąłem. Ale bez dwóch zdań sport ten ma zaciekłych fanów. Najbardziej zapamiętałem (nie umieściłem tego w książce) tych młodych chłopców na wózkach inwalidzkich co sobie połamali kręgosłupy na torze i z parku maszyn oglądali zawody...0 punktów