Ranking

Ciężko jest się z tym stwierdzeniem się zgodzić. Zaprzecza samo sobie. Rozumie, ze miałeś coś innego na myśli. Z boku na zdjęciu, widzę Stenmarka i innych, którego przechylenie na bok jest extremalnie. Ciekawe dla czego? Nie mówiąc o Ted Ligety i jego kładzenie się na biodrze . Pozdrowienia

No tak jak u Ciebie - w osobnych szafach trzyma sie sprzęt w Tatry słowackie a osobno w polskie.. a jeszcze osobno atrament do siódmej klasy i elektrody dębowe ..

W "niepolskich" też sie podobnego sprzętu używa...

Acha dla Was jeszcze niedawny filmik który nie umiejętnie nagrałem na Tube https://www.youtube.com/watch?v=jhb3ZyFSNEc&t=197s ( nie jestem ani aktorem, ani przebiegłym handlarzem któremu zależy tylko na kasie, jestem niepoprawnym pasjonatem )

Dopiero co pozbył się Multipli, podobno chciał ją Kacprowi sprezentować, ale On odmówił, chyba nie ma powołania do bycia duchownym, a i kawalerem nie chce zostać do końca życia Multipli. pozdro ps. Zasłyszane w TVP.

Właśnie startują

Dzisiaj zaczyna z kolegą kolejny rajd tym razem w Hiszpanii, legendarnym autem , startują w kategorii samochodów zabytkowych.

No co ty, przecież przez ostatnie 8 lat wstawaliśmy z kolan. To gdzie Ty byłeś? Lepiej planujmy inaugurację sezonu jak gdzieś ruszy. Może się uda bez gleby jak rok temu.

Adaś, nie wiem czy zauważyłeś, ja jestem w kolanach. Więc stopy są bardzo blisko. pozdrawiam

No szkoda. W listopadzie już chciałem pojeździć na fisie. 🤣

Odnośnie Multipli, to miałem kiedyś nieprzyjemność się z nią spotkać w 2006 r.. Włoch jechał z iście ułańką fantazją, po deszczu, na serpentynach (był u siebie). Wyniosło go i chyba gdyby nie trafił w moje auto, dziś już bym nie pisał na tym forum. Bo kilka sekund później, autokar wypadł z drogi w przepaść. Gdyby owa Multipla nie staranowała mojego auta, to ten autokar mógłby zepchnąć moje auto w ową przepaść. p.s. Po całym zajściu pomógł nam trafić do mechanika, okazał się uroczym człowiekiem.

.. no co poradzisz jak "wdepniesz" Taki prosty organizm jak Ty nie jest w stanie mnie obrazić..

Panowie, to już niesmaczne się staje. Nie odbierajcie pozycji liderów MarioJ i SStar. Przyłączam się do zabawy. Z grubej rury ……… Mitek, Ty ciuliku złamany, oby Ci kury cały majątek rozdziobały. To za tą Multiplę. Albo za wszystko. Żebyś sobie nie myślał że jesteś bezpieczny w stolicy. pozdrawiam

.. Twój czas właśnie minął - nie będzie napierdalnia dziewczyn na manifestacjach......

Pyk i koszulka rugby RPA jest już ze mną:

Pasja mojej córki zajmuje mi garaż i cześć podwórza 😁 razem z zięciem dłubią ciągle przy starych autach . Ale są i wyniki 👍 to z soboty.

Niepotrzebny wydatek. Podchodzę sporadycznie, w polskich górach.

Piotrek Jak nie sypnie, to mamy matę w Krakowie. Lepszy kanarek w garści niż Bocian w pizdu daleko. To będzie maciarstwo niskoalpejskie - takie narciarstwo po naszemu. pozdrawiam

Te same....

A są tacy, co łańcuch kinetyczny od łba rozpoczynają, ale Marek nie idź tą drogą.

Chyba w ścianę, głową...

Cześć Marek cały schemat to zaczyna w głowie. 😉 POzdro

Cześć Przekaż serdeczne pozdrowienia. Nie znam Filipa osobiście ale obserwuję od lat jego działalność wspartą filmami i w każdym elemencie tejże widać profesjonalizm i postęp. Serdeczne gratulacje dla niego i miłej zabawy dla Was. Pozdro

Nie mam najmniejszej wątpliwości jak przechowuje się w większości narty i jak widać nie mylę się😁 Koledzy zasygnalizowali problem z rdzewieniem krawędzi więc podałem metodę, żeby temu przeciwdziałać. Nie każdy ma miejsce, żeby tak ustawić narty ale jeśli ma to powinien tak to zrobić. Niezbyt ciepła a nawet lekko wilgotna, w każdym razie nie bardzo sucha piwnica jest bardzo dobrym miejscem do przechowywania nart pod warunkiem takiego ustawienia. Narty używane z dnia na dzień raczej nie rdzewieją, no chyba że są przewożone na zewnątrz po zasolonych drogach lub były jeżdżone po salmiaku. Tak, że róbta co chceta😄 Podobnie jest transportem nart, większość w ogóle nie używa rzepów, wystarczy pojechać do Białki by się naocznie przekonać. Jeszcze inni używają jednego, część dwóch, część trzech albo czterech a jeszcze inni trzech albo czterech po dodatkowym zablokowaniu gumkami skistoperów, jak widać panuje pełna demokracja w temacie. W każdym razie wiedza w zakresie potencjalnych możliwości działania jeszcze nikomu nie zaszkodziła.🙂

a na czym mam się nie znać ? Na Czarnej Górze czy podchodzeniu ? O tym że raz kiedyś tam kilka metrów podszedłeś po śniegu jeszcze nie robi z Ciebie experta Kup sobie coś w tym stylu i nie będziesz musiał chodzić w rozpiętych butach https://www.tatracamp.pl/single-post/2016/12/27/sprzet-do-uprawiania-narciarstwa-wysokogorskiego-skialpinizmu-i-narciarstwa-tourowego-bu

Rusin?

Cześć Nie no ja Ci wierzę, nie w tym rzecz. Po prostu chodzenie w rozpiętych butach jest dla mnie tak irracjonalnym pomysłem, że ciężko mi sobie to technicznie wyobrazić. W latach 80 wchodziłem wielokrotnie na Kasprowy i chyba tylko raz czy dwa wziąłem sobie normalne buty a narciarskie niosłem w plecaku. Ale później stwierdziłem, że w narciarskich jest zdecydowanie wygodniej i bezpieczniej. No, tam był głęboki śnieg powyżej dolnej stacji Goryczkowej i lepiej się torowało. Ale byli kumple co chodzili zawsze w normalnych butach i zawsze po tych 2h mieli do kolan wszystko mokre. Zmieniali nawet na górze skarpetki a, że kolej - jak nie chodziła - to z powodu wiatru więc pod grania nie było to takie proste. No ale zjazdy zupełnie pustymi trasami to zawsze super nagroda za takie podejścia. Przecież byśmy nie włazili... 🙂 Pozdro

Byłeś blisko..wręcz za miedzą.

Pewno Białka na takich mi wyglądacie wiec pole było górali https://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/86032/Oswiadczenie_wlascicielki_gruntow_w_Bialce_Tatrzanskiej_quotZaden_rzekomy_quotkonfliktquot_ze_spolka_Kotelnica_Bialczanska_nie_ma_miejscaquot.html ps to pisałem ja bialczanski tygrys

Twoje nowe auto ?

Narty zawsze! stawia się pojedynczo ślizgami na zewnątrz, to jest pierwsze przykazanie , rzepy jeśli są mokre czyli zawsze po jeździe zostawia się luźno "otwarte", tak żeby mogły swobodnie wyschnąć, to jest drugie przykazanie🙂

Dla chcącego nic trudnego, zobacz ślady na fotce:

Mało ambitnie. Sądziłem, że jutro uderzasz na Ścianę.

Szereg czynników zależnych i nie zależnych ode mnie nie pozwala mi pójść w ślady kolegi który tak ładnie (chociaż może niezbyt precyzyjnie) zwizualizował o co chodzi ale spokojnie zbieram się. Słowo klucz to "stopy" olej kolana skup się na stopach - cała reszta to ruchy wtórne, idąc dalej można pokusić się o stwierdzenie że robiąc skręt z "kolana" to to samo co z "biodra", z "barku". Marek cały schemat zaczyna się w stopach. Odnośnie balansu w pozycji strzałkowej dla naszych potrzeb w zupełności wystarczy opanowanie przemieszczania się z pozycji stabilnej nad nartami do pozycji nieco wychylonej. Jak do tej pory z forumowych filmów "mistrzem" w balansie przód tył wykazał się @tyrpoos_ski. Można się czepiać ale swoboda z jaką wypuszczał i chował narty jak dla mnie na mistrzowskim poziomie.

A już myślałem, żeś się gdzieś tam utopił 🙂. Jednak żyjesz. To mnie cieszy. pozdrawiam

Do Zwardonia jak znalazł..