Nie wiem, nie czytałem, nie wypowiadam się o walorach artystycznych. Kilka prób podjąłem, bez powodzenia. Jeżeli potraktować dorobek jako beletrystykę to OK, wielu młodych ludzi marzy o służbie w tego typu jednostkach i do nich adresowane są te książki. Są jednak tematy, które nigdy nie powinny być upubliczniane.
Przyjeżdżaj w styczniu, to poćwiczymy ,ty niewysuwanie nogi a ja chętnie pouczę się tego śmigu co na 90 procentach nachylenia daje pełną kontrole. pozdrówka życzę zdrówka 😉😉 .
PS. chyba Ci nie ściemniałem mówiąc że w białym winie i słabym czerwonym jest kwas jabłkowy a w dobrym winie czerwonym jest kwas mlekowy ???
Hehe... to po cieszyńskiemu.
A humor z lekka czeski. Kiedyś w ichniejszym WC nad pisuarem była tabliczka o treści (w tlumaczeniu):
"Stań bliżej! To co trzymasz w ręku jest znacznie krótsze niż sobie wyobrazasz"
Jedna to za mało? A że chętnych mało to w sumie niewątpliwy atut... Stok straszny nie jest. Natomiast po wizycie w tamtejszej toalecie to ludzie się pewnie zwyczajnie boją, że podłużanie rąk może być bolesne i tylko dlatego nie wracają 😉