Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.09.2023 w Odpowiedzi

  1. Nie marudź. Łączka jest w sam raz... kolanówki są super, można bez boksowania
    2 punkty
  2. Najpierw Tuuuuu.. do dyspozycji 20 długich, 10 kolanówek na szczotkach i 18 soft poli to w sumie daje ok. 48 skrętów w sekwencji SL-GS z przelotami, wertikalami, łokciami, kolanami,i co tam sobie jeszcze wymyślicie na tych 800m oślej łączki.
    2 punkty
  3. świetna prezentacja dziś po pracy poćwiczę na śniegu odrzuć kijki i nie będzie problemu
    2 punkty
  4. Tak ma byc. Im wieksze pochylenie w skrecie tym większy rozstaw nart (sladow) przy tej samej odległości między nogami - prosta geometria T
    2 punkty
  5. Mega prezentacja....mam wiele pytań a te pierwsze: Jak byś mógł zrób to samo ale opierając się barkiem o ścianę tak abyś uwolnił prawą nogę a zobaczysz jak naturalnie zachowuje się nasze ciało. Pytanie/prośba nr 2 stań bokiem na schodach i zwróć uwagę jak zachowuje się twoja górna noga uwzględając zablokowanie stawu skokowego w bucie narciarskim....zwróć uwagę jak zachowa się twoja stopa w kontekście wywierania nacisku na nartę.....Fajny materiał...bardzo twórczy......abyśmy się dobrze zrozumieli ...bez szydery....
    1 punkt
  6. Moim zdaniem spieprzyłeś i to mocno....w przejściu ma być przerwa a jej brak świadczy iż się po prostu woziłeś...ot takie tam na puszku okruszku raz z lewej raz z prawej...a tak na poważnie. Na W ściągasz narty i jest to całkowicie normalne, żadna wada, idziesz w górę...wdech i wszystko się bezwiednie ściąga...super bo masz z czego się "rozjechać". Proponuję przeglądać materiały z "azjatyckiej" szkoły jazdy - tam W zawsze jest na wąskiej narcie. A teraz będzie pod górkę. Z tymi śladami kijków na śniegu bywa różnie, generalnie nie jest to wada ale ten element jazdy warto wykorzystać. Ja zawsze zostawiam ślad kijka na śniegu bo po prostu go wbijam ale.....to już takie macykowanie, popierdółki, magi w zupie. Temat jest taki że kiedy świadomie szorujemy wewnętrznym kijem i gdy jest to połączone z świadomym ruchem nadgarstka to w wyniku napięć mięśniowych poprawiamy....tfuuuu angulację. Sumarycznie jest zajebiście dobrze... Teraz szukam postu Krzyśka???
    1 punkt
  7. Fajnie się ogląda. Carving jak się patrzy. 🙂 Ten pierwszy fragment chyba starszy, bo mocno się podnosisz przed i w trakcie skręt. Takie połaczenie NW (odciążenie) z carvingiem. A co mówi Jeremy w tym temacie? 🙂 Potem już tego podnoszenia nie widać. Może faktycznie ciut za bardzo wysuwasz i obciążasz nogę wewnętrzną, zwłaszcza na wejsciu w skręt (patrz zwłaszcza ostatni fragment). Ale tylko może. 🙂 Mnie sie podoba twoja jazda, ale ja jestem tylko amatorem. Do tego starym. 🙂
    1 punkt
  8. Cze Oglądnij dobrze film Andrzeja z Jeremy, 6:10 co pisze o ustawieniu nart. Maksymalny kąt do środka skrętu, oczywiście chodzi tutaj też o mocne zakrawędziowanie, ale tez o odpowiednie postawienie narty względem lini spadku stoku. On to robi szybko i w powietrzu, z rotacją, ale wydatnie skraca łuk po którym narty mają jechać. Stąd krótkie ciasne skręty (na to oczywiście ma wpływ jeszcze wiele czynników - umie po prostu jeździć), Ty robisz drifft, bo robisz to wolniej. Odciążenie trwa zbyt krótko. On jest bardzo szybki, do tego dochodzi kompensacja - szybsza niż NW. Więc już na samym początku narty są dobrze ustawione w stosunku do linii spadku jak i kąt zakrawędziowania. W tym sezonie popracuję nad kompensacją, aby zyskać trochę czasu na lepsze ustawienie narty zewnętrznej. Bo moim zdaniem zbyt wysoko zaczynam skręty, przez co jest dłuższy, narty w skręcie przyśpieszają i w pewnym momencie przestaję nad tym panować, tzn. trzeba przyszurać aby zwolnić. Tu film z kolekcji Kolegi Filipa - oczywiście tylko po to aby zobaczyć o czym ja myślę, bo tutaj to doskonale widać (kręcone z przodu lub tyłu). Tak jeździć chcemy, ale nie będziemy - to wiemy, ale może jakąś namiastkę się uszczknie z tego miodu. pozdrawiam ps. Był jeszcze lepszy gość - francuz, co się odbijał jak ping-pong, ale nie wiem w której serii to było.
    1 punkt
  9. Cze To w Zwardoniu, poprosimy Adasia - na pewno zmięknie. A mogło być miło 😉 "głowa patrzy gdzie trzeba" Szuka dupeczek na stoku 🙂 pozdrawiam
    1 punkt
  10. Dla mnie to super jazda. Widziałem Cię na żywo i to samo mam zdanie. Żadnej nadmiernej wykrocznej tam nie ma. Narty w miarę równolegle. Czochrać się tylko po różnych terenach i kto wie czy nie na tyczkach dla zabawy, żeby weszło w krew. Co mi się wybitnie podoba to wczesna krawędź. Zakrawędziowanie jest już na początku fazy sterowania (?). To Ci daje fajne oparcie. Mam też wrażenie, że nawet głowa patrzy gdzie trzeba. Chciałbym tak.
    1 punkt
  11. A jak się zacznę wywracać? pozdrawiam
    1 punkt
  12. Andrzeju Jeremy to świetny jeździec, a najbardziej przypadło mi do gustu brak angulacji, kontrotacji itp. taki opis prosty do bólu. Oczywiście jak ktoś kuma bazę w samej jeździe, bo to na pozór jest proste, ale tylko na pozór. Dla mnie ten opis jest już zawiły. Kiedyś miałem okazję jeździć z trenerem syna, On mi tego nie tłumaczył specjalistycznymi pojęciami. Stanęliśmy w poprzek stoku i kazał mi siadać na nim na dupie, tłumacząc jak się trzeba układać w skręcie. Żeby się nie "obalać" tylko próbować siadać. Chyba o to chodziło, do mnie dotarło, prosty przekaz. Wlekę kijki po śniegu, bo się tak nauczyłem, daje mi to poczucie kontaktu z podłożem i mniej się wywracam 🙂, chyba tak to czuję. Filmiki mam 3 na krzyż, krótkie, stare, jakiś tam nowszy, jeden z Mitkiem - ale to tylko dla dorosłych 😉. Coś tam kiedyś wrzucałem na SF, szału nie ma, ale połechtałeś moją próżność, więc specjalnie dla Ciebie zlepek w SlowMotion abyś mógł się troszkę nacieszyć tym niesamowitym widokiem, bo wiecznie żył nie będę 🙂. Wszelkie uwagi niemile widziane, można zgłaszać ale w kulturalny sposób, bo chamstwa nie zniese, filmy kręcone na wylizanych stokach - przypadkowo przez syna. Oczywiście na tyle płasko, że se radzę i jako tako to wygląda. Taram ..... pozdrawiam
    1 punkt
  13. Cześć Sprawa wydaje się dość oczywista - zwłaszcza po Twoim pokazie ale wydaje mi się, że to tak zero-jedynkowo nie działa. Kij leżący na podłodze oraz Twój przekaz sugeruje, że mamy dwie drogi: albo nie reagowanie kontrą bioder albo reagowanie kontra bioder i jeżeli je zastosujemy to problem wysunięcia znika. W praktycznej jeździe jest to (a raczej powinno być) pewne dążenie do ograniczenia nadmiaru wykroku bo nie zlikwiduje my go nigdy ze względów anatomicznych. Zresztą rozdzielenie tych ruchów nie jest wcale takie proste i trzeba je poczuć na sucho a później w trakcie jazdy i nauczyć się kontrolować. Najczęściej w ogóle nie zdajemy sobie sprawy z tego w jaki sposób kontrolujemy wysunięcie wewnętrznej - ja przynajmniej o tym nie myślę, tylko jakoś tam cofam a chyba warto sobie to bardziej szczegółowo rozkminić - tak jak zasugerował kolega swoim pokazem. Pozdro i dzięki. połączenie
    1 punkt
  14. Zakupiłem na tej stronie Polecam !!! Ubrania Żeglarskie i Akcesoria (northsails.com.pl) Kupiłem Juniorskie jak mi polecił Marcos i rzeczywiście sporo taniej mnie to wyniosło 499zł Spodnie rewelacja mam z tego materiału i tej samej firmy kurtkę, więc spoko . Polecam Zamówiłem rozmiar 164/14 idealnie dopasowane do mnie. https://northsails.com.pl/produkty/hh-junior-legendary-pant Spodnie narciarskie Junior Helly Hansen Legendary Pant — Ubrania Żeglarskie i Akcesoria (northsails.com.pl)
    1 punkt
  15. Cze A miało być prosto….. Dobrze że Zwardoń będzie. @a_senior banalne, to oczywiście żart. Mitek wspomniał o równoległym prowadzeniu nart, jak jadę to wydaje się, że tak jest, ale nie do końca. Fota moich śladów, gdzie widać jak się w kulminacyjnym punkcie skrętu rozjeżdżają. Z lewej kogoś ślady nieomal równolegle. Oczywiście ze śladów nie da się wywnioskować, która narta była z przodu, ale to „rybkowanie” mnie zastanawia czy tak ma być. Dużo mocniej na zewnętrznej, to chyba prawidłowo, śnieg miękki nieco się obsuwał nie mogąc mnie utrzymać. Wewnętrzne ślady raczej tylko prowadzenie po śniegu. No i wleczenie kijka po śniegu - profeska😀 pozdrawiam
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...