To i ja coś ....
Z tego powodu, że młody nie chciał wstawać rano , nie pojechaliśmy w Bieszczady ale w bliższe okolice. Wycieczka, Rymanów Zdrój, Iwonicz Zdrój, Rymanów Zdrój. Trasa wiodła 3/4 przez lasy. Reszta pola. Stamtąd czasem widać Tatry, ale nie widziałem Tatr. Myślę, że tego dnia nie było ich widać nawet z Zakopanego. Dotlenienie, nogi czujemy. Trzeba częściej.