Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.01.2023 w Odpowiedzi

  1. To tak nie działa. Wykładowcy prowadzący egzaminy, raz do roku mają sprawdzian na współczynniki. Jak ktoś jest lepszy to ma wyższy współczynnik Np. 1.0 a jak gorszy to ma Np. 0.9. Przez ten współczynnik mnoży się czas egzaminatora zanim usttali się wzorcowy. Dlatego w teorii obojętne czy jedzie Kłusak czy ktoś dużo wolniejszy bo współczynniki to korygują. W praktyce u tych najlepszych czasem jest zdać łatwiej, bo na egzaminie jadą wolniej niż mogą a i tak świetnie wypadną. Ci słabsi raczej starają się jechać na maksa żeby sobie wstydu nie narobić a jak pomnoży się ich czas przez współczynnik to wzorcowy wychodzi mega trudny do uzyskania.
    2 punkty
  2. Brak czujności i to aż dziwne. Wystarczyłoby przecież sprzedać te opony po złotówce i całe ryzyko, jak widać niemałe, przejęłaby fundacja. Wulkanizator płaci za ich błędy. Ciekawe nawiasem mówiąc gdzie oni są, i czy stają tak bardzo w jego obronie? Podejrzewam, że kluczowe w tej sprawie jest to, że obwiniany sam "podrzucił" opony na teren PN. W kwestii zaś zachowania się urzedników UM to z doświadczenia wiem, że robią co im polityczne hieny (niezależnie które) każą. Więc to raczej nie jest przypadek, ktoś chce go zniszczyć i tyle... W każdym razie trzymam kciuki aby wyszedł cały. Gdyby fundacja oświadczyła, że składowanie było na jej wniosek to chyba darczyńca nie powinien być za to obarczany? W każdym razie widać, że sprawa jest zawikłana, sporo było na gębę a nakaszaniła OPP. Jak to było - zawinił szewc kowala powiesili?
    1 punkt
  3. Cześć "Twarde zawieszenie" - nie bardzo rozumiem Adamie. Operujesz jakimś slangiem dziwnym a rzecz jest prosta. Jeździ się mekko i koniec - Odermatt. Pozdro
    1 punkt
  4. W te niższe góry też napadało ... Na tyle, że mnie nawet nie zdążyło nosić a wyniosło 😉 o 7 rano VID_20230121_082514.mp4
    1 punkt
  5. @Mitek czy on robi to dobrze? 😄 https://www.instagram.com/reel/CnoDB71r7IP/?utm_source=ig_web_copy_link
    1 punkt
  6. Aby był komplet to dodałem jeszcze te dwie "historyczne trasy" plus droga z Kamieńczyka do Szklarskiej. Z lewej zrekonstruowałem Filutka (niebieski), po drodze są trzy przejazdy przez strumienie (a mostków nie widać). Czyli mogliby tam jechać ci co nie mają z takimi przeprawami stresu. góra Filutka jest w KPN a dół już nie... Razem 2,5 km. Z prawej na mapie Bystra - podobny "strumieniowy" problem. Profil Filutka wyglada całkiem niezgorzej, nawet lepiej od Loli. "Nartostrada" zaczyna się za mostkiem przy schronisku na Hali Szrenickiej (bo tak znalazłem na starej mapie). Gdyby zacząć na górze hali to jeszcze byłoby przyjemniej. Sprawdziłem od razu zjazd z Kamieńczyka do Szklarskiej (po drodze). Dość plaskato - chyba z wolnej pięty byłoby idealnie. Na koniec Bystra (którą parę razy kiedyś zaliczyłem). Spokojna jazda w pięknych okolicznościach. 20-15-10%, jak na offpiste, to szału nie ma, ale mimo wszystko jako droga powrotna byłaby super. Byłaby bo to KPN i teraz jeździć tam nie powinniśmy. Za parę lat zresztą już jej nie będzie... Wszystkim maniakom polecam ten krótki tekst, który bardzo ładnie pokazuje problemy wokół Szrenicy. Było to napisane przed zbudowaniem Karkonosza. Ten ostatni jest zresztą kompromisem, który jednak w jakiś sposób ratuje ten cały kompleks. Szczególnie jak jest się wyposażonym w foki. http://jacekpotocki.pl/files/oc41-57.pdf
    1 punkt
  7. Zależy jeszcze kto jedzie, żeby zrobić 80% u Kłusaka trzeba się postarać.
    1 punkt
  8. Na niziny wróciła zima. Już mnie nosi żeby gdzieś za tydzień wyskoczyć na narty. Jeziorko powoli ponownie zamarza.
    1 punkt
  9. Cała prawda o Sudety Lift Pomyślałem sobie, że wrzucę tę Szklarską na mapę i sprawdzę jak to dokładnie jest, bo w oficjalnych materiałach (a i relacjach narciarzy) to literatura sf jest. Tako to wygląda. Narysowałem trasy z grubsza po osiach (najkrótszym śladzie). Pierwsza z lewej jest Lolobrygida. Profil niemiłosiernie obnaża wady trasy. Pierwsze 2,3 km ma spad na poziomie 18% - to jest akurat na niebieską. Pozostałe 1,1 km ma, średnio rzecz biorąc, 7%. Tak nie przesłyszeliście się. Akurat na biegówki. Skąd się biorą informacje o 4,4 km - nie mam pojęcia bo u mnie to co jest dostępne z Karkonosza wychodzi 3,4 km. A przecież kawałek do FIS nie ma kilometra, a poza tym w całości nigdy nie jest dostępny. Teraz Śnieżynka i Puchatek. Pierwsze 1,3 km to Śnieżynka przeciętny spad to prawie 20% - kwalifikuje po czerwoną. Puchatek ma 1,9 km i spad pod koniec 7%. SIEDEM. Już wiem dlaczego tam zasypiam. Na końcu FIS. 1,3 km, w pierwszej części mamy średnie pod 40%, na dole 25%. Idzie wytrzymać choć szału nie ma.
    1 punkt
  10. Cześć A zobacz Wiesław to: Pozdro
    1 punkt
  11. Jedno i drugie. Każde urządzenie i trick. Jak potrafisz zjechać na rolkach z pionowej rampy to wjazd na ściankę na nartach to banał. Podobnie skoki, obroty, poręczy nie próbowałem ale również. Równowaga i czucie na rolkach musi być na dużo wyższym poziomie. Natomiast zwykła jazda po płaskim, poza kondycją niewiele daje.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...